Sport
  • Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport
Sport
Dodaj raport

Energa Wybrzeże Gdańsk po lekcji żużla. Żużlowcy zapowiadają wiele treningów

22 kwietnia 2024

(177 opinii)
Sport Aktualności żużel
Facebook E-mail Messenger WhatsApp Kopiuj link Więcej

Adrian Gała, żużlowiec Zdunek Wybrzeże Gdańsk: Chcę być jak Nicki Pedersen

Rafał Sumowski
8 listopada 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
Opinie (68)

Energa Wybrzeże - żużel

Najnowszy artykuł o klubie Energa Wybrzeże - żużel Energa Wybrzeże Gdańsk po lekcji żużla. Żużlowcy zapowiadają wiele treningów
Adrian Gała w barwach Wybrzeża. W przeszłości "podpadał" gdańskim kibicom ze względu na bezkompromisową jazdę. Teraz liczy, że z tych samych powodów, zyska ich sympatię. Adrian Gała w barwach Wybrzeża. W przeszłości "podpadał" gdańskim kibicom ze względu na bezkompromisową jazdę. Teraz liczy, że z tych samych powodów, zyska ich sympatię.

Adrian Gała w barwach Wybrzeża. W przeszłości "podpadał" gdańskim kibicom ze względu na bezkompromisową jazdę. Teraz liczy, że z tych samych powodów, zyska ich sympatię.

fot. Tomasz Rosochacki/Wybrzeże Gdańsk

- Nie miałem ani talentu, ani nie pochodzę z bogatego domu, do wszystkiego doszedłem ciężką pracą - mówi Adrian Gała, nowy żużlowiec Zdunek Wybrzeże Gdańsk. W składzie na sezon 2022 zajmie miejsce Krystiana Pieszczka. - Nie chcę wchodzić w jego buty. To wychowanek klubu, któremu należy mu się ogromny szacunek. Chcę być jak Nicki Pedersen, który daje z siebie sto procent zawsze i wszędzie. Czasem wjadę nawet tam, gdzie nie ma dla mnie miejsca, byle zdobyć więcej punktów dla zespołu - zapowiada 26-latek.



Nowi zawodnicy w Zdunek Wybrzeżu, a to jeszcze nie koniec. Wystaw ocenę za dotychczasowe transfery



Jakich wyników oczekujesz od Adriana Gały w barwach Wybrzeża?

Rafał Sumowski: Powiedzmy sobie szczerze, kibice w Gdańsku przyjęli pana transfer z mieszanymi uczuciami. Gdyby trafił pan do Wybrzeża rok wcześniej, zapewne byłby pan witany z nieco większym entuzjazmem. Miał pan rozwinąć skrzydła w Polonii Bydgoszcz, ale plany pokrzyżowała kontuzja...

Adrian Gała: Początek sezonu po przejściu ze Startu Gniezno do Polonii układał się świetnie. Czułem się na siłach, aby być liderem bydgoszczan. Niestety, ćwierćfinał mistrzostw Polski, w którym po trzech seriach byłem w zasadzie pewny awansu, skończyłem fatalnym wypadkiem. Mimo ciężkiej kontuzji, wróciłem dość wcześnie, bo po zaledwie miesiącu. Chyba się pospieszyłem, bo nie byłem w pełni sił. Czułem ból podczas jazdy i treningów poza torem. Tak naprawdę dopiero we wrześniu doszedłem do pełnego zdrowia.

Przypomnijmy, że miał pan uszkodzone cztery kręgi. Obyło się bez operacji?

Tak, zdecydowałem się na leczenie bez zabiegu, bo chciałem szybko wrócić na tor. Czasu już nie cofnę, ale jestem mądrzejszy. Najważniejsze, że jestem w pełni sił i mogę normalnie przygotować się do sezonu.

Ma pan zatem coś do udowodnienia, a w dodatku zajmuje pan w Gdańsku miejsce Krystiana Pieszczka, wychowanka który miał nieznacznie wyższą średnią. Stać pana na znacznie lepszy wynik niż 1,6 pkt na wyścig?

Nie licząc tego poprzedniego sezonu, rok po roku piąłem się w górę. Dlatego odszedłem do Polonii, bo chciałem zrobić kolejny krok do przodu. Nie chcę patrzeć na średnią z poprzednich rozgrywek, bo zwyczajnie nie byłem w pełni sił. Nadchodzący sezon w Wybrzeżu będzie dla mnie bardzo ważny. Muszę pokazać, że dalej robię progres. Poczyniłem już ogromne inwestycje w sprzęt, ruszyłem z przygotowaniem fizycznym. Chcę być mocnym punktem tej drużyny. Jeśli chodzi o Krystiana, nie chcę wchodzić w jego buty. To wychowanek klubu, który włożył w jazdę dla niego wiele serca. Należy mu się ogromny szacunek, bo wiele tutaj zrobił. Ja chcę walczyć i zdobywać punkty dla Wybrzeża. Tylko tyle i aż tyle. Mam indywidualne cele, ale zostawię je dla siebie. Chcemy jechać jako drużyna. Nie mówimy głośno o celach, ale proszę mi wierzyć, że nie przyszedłbym do drużyny, która nie ma aspiracji.

Wybrzeże nie imponuje specjalnie składem na papierze, ale wygląda na to, że będziemy mieli w Gdańsku zespół walczaków. Jest Jakub Jamróg, doszedł pan i Wiktor Trofimow. Będą emocje na meczach Wybrzeża?

Myślę, że mamy dobrych zawodników, którym niczego nie brakuje między nogami. Nazwiska nie jeżdżą, ale ja mogę obiecać, że zostawię serce na torze. Dobrą atmosferą w drużynie możemy sporo zdziałać.

Właśnie z powodu dość agresywnej jazdy kibice Wybrzeża nie raz na pana gwizdali. Tak było choćby w sezonie 2020, gdy przyjechał pan ze Startem i zdobył 10 pkt, a gnieźnianie wygrali 46:44.

Kibice Wybrzeża stoją murem za swoją drużyną, to dobrze o nich świadczy. Byliśmy po innych stronach barykady i każdy chciał dla swojego zespołu jak najlepiej. Teraz jesteśmy razem, a ja zrobię wszystko, aby ta przygoda nie trwała jeden rok.

Kamil Marciniec zaufał menedżerowi. Poznaj nowego żużlowca Zdunek Wybrzeże Gdańsk



Co przemówiło za Wybrzeżem?

Wiele czynników. Byłem bliski powrotu do Gniezna, ewentualnie pozostania w Polonii. Zdecydowałem się na Gdańsk przede wszystkim dlatego, bo zobaczyłem, że klubowi naprawdę na mnie zależy i te rozmowy mają sens. Nie chciałbym zawieść osób, które dały mi tu szansę.

Gdańsk ma bardzo bogate tradycje jeśli idzie o kontraktowanie żużlowców z Gniezna. Bracia Cieślewiczowie, bracia Jabłońscy,Paweł Duszyński, Adam Fajfer, Oskar Fajfer,Kacper Gomólski... Co was tak ciągnie nad morze?

To rzeczywiście ciekawe, bo przecież nie mamy blisko. Można powiedzieć, że kontynuuję tradycję. Z tego co wiem, chyba każdy gnieźnianin dobrze wspomina pobyt w Gdańsku. Tor jest tutaj bardzo podobny do tego w Gnieźnie. Może tutaj upatrywałbym sprzyjających czynników?

Będzie pan nadal mieszkał w Gnieźnie?

Tak, jestem typem człowieka, który lubi wracać do domu i tam najlepiej mu się odpoczywa. Będę miał jednak dwie bazy, w Gnieźnie i w Gdańsku. To wynika też z wyjazdów do Szwecji, gdzie będę jeździł dla Masarny Avesta. Z Gdańska jest dobre połączenie, więc trzeba z tego skorzystać.

Jako żużlowiec poznał pan zarówno jak to jest, gdy trzeba prosić sponsorów o pieniądze na opony, a z drugiej posmakował cieplarnianych warunków jak wtedy, gdy startował pan we Wrocławiu. W Sparcie spędził dwa sezony jako młodzieżowiec.

Początek mojej kariery nie należał do łatwych. Wiele zawdzięczam ludziom, którzy mi pomogli. Sam też włożyłem ogrom pracy, aby być tu, gdzie jestem. Nie zamierzam na tym poprzestawać, a dalej ciężko harować. Wrocław to była fajne przygoda, dużo się nauczyłem i poznałem fajnych ludzi. Wbrew pozorom nie było tam jakiejś ogromnej presji. Pani prezes Krystyna Kloc traktowała juniorów jak swoich synów. Miło wspominam tamten okres. Później wróciłem do Gniezna, z którym awansowałem do I ligi. Wszystko układało się fajnie, ale potrzebowałem zmiany, aby dalej się rozwijać.

O Nickim Pedersenie (na zdjęciu jako zawodnik Wybrzeża w sezonie 2012) można mówić różne rzeczy, ale na pewno nie to, że nie daje z siebie wszystkiego. Właśnie zaangażowanie to jedna z cech, którymi trzykrotny mistrz świata imponuje Adrianowi Gale. O Nickim Pedersenie (na zdjęciu jako zawodnik Wybrzeża w sezonie 2012) można mówić różne rzeczy, ale na pewno nie to, że nie daje z siebie wszystkiego. Właśnie zaangażowanie to jedna z cech, którymi trzykrotny mistrz świata imponuje Adrianowi Gale.

O Nickim Pedersenie (na zdjęciu jako zawodnik Wybrzeża w sezonie 2012) można mówić różne rzeczy, ale na pewno nie to, że nie daje z siebie wszystkiego. Właśnie zaangażowanie to jedna z cech, którymi trzykrotny mistrz świata imponuje Adrianowi Gale.

fot. P.Pędziszewski/Trojmiasto.pl

Jak w ogóle zaczęła się pana przygoda z żużlem?

Nie wiem, czy mogło być inaczej. Pochodzę z żużlowej rodziny. Mój tata oraz wujkowie jeździli na żużlu w Lesznie. Później tata odszedł do Gniezna. Ja zacząłem jeździć kiedy miałem 13 lat. Nie było łatwo, bo ja nigdy nie miałem talentu do żużla. Wiedziałem, że mogę cokolwiek osiągnąć tylko i wyłącznie dzięki ciężkiej pracy. Nie pochodzę z bogatego domu, gdzie rodzice dają wszystko. Pieniądze nie zawsze gwarantują jednak wynik, o czym w żużlu łatwo się przekonać. Nawet jeśli masz talent, bez pracy nie utrzymasz się na dobrym poziomie. Małymi kroczkami chcę budować się jako zawodnik i notować coraz lepsze wyniki.

Kto dokonał najlepszych transferów w 1. Lidze Żużlowej? Zagłosuj



Kto jest pana idolem?

Chcę być jak Nicki Pedersen. Duńczyk imponuje mi charyzmą, profesjonalizmem, pracą nad sobą i teamem, walką na torze. Gdy był u szczytu formy i zamykał "bramę" w pierwszym łuku, nie było na niego mocnych. Nie odpuszcza i daje z siebie na torze sto procent, zawsze i wszędzie, bez względu na to w jakich zawodach się ściga. Cenię takich zawodników i właśnie w ich kierunku chcę podążać. Pamiętam, że w Gdańsku Nicki miał kapitalny sezon 2012, ale Wybrzeże spadło z ekstraligi. To pokazuje też, że jeden zawodnik nie pociągnie drużyny, ważny jest cały zespół.

Kiedy coś pójdzie nie po pańskiej myśli, rzuca pan sprzętem po parku maszyn jak Nicki czy "wariat" włącza się panu tylko na torze?

Nie, nie... cenię sobie spokój w parkingu. Nie potrzebuję szumu wokół siebie. To nie służy wizerunkowi ani mojemu, ani drużyny. Natomiast na torze staram się dawać z siebie wszystko. Czasem wjadę nawet tam, gdzie nie ma dla mnie miejsca, byle zdobyć więcej punktów dla zespołu.

Co robi pan w wolnym czasie?

Nie mam go wiele, bo żużel pochłania mnie w stu procentach. Kiedy nie walczę na torze albo nie jestem w drodze na zawody, siedzę w warsztacie przy sprzęcie. Uwielbiam jednak jeździć na rowerze. Gdy przyjeżdżałem do Gdańska, korzystałem rekreacyjnie z tutejszych uroczych ścieżek przy plaży. Czytam też książki, które pomagają mi się rozwijać i z których mogę wynieść coś dla siebie. Ostatnio duże wrażenie zrobiła na mnie "Siła spokoju" Dana Millmana. Polecam każdemu sportowcowi i nie tylko.

Żużlowy sezon ruszy dopiero na wiosnę. Jak zaplanował pan sobie najbliższe miesiące?

Wybieram się niebawem na urlop. Kierunek? Ciepłe kraje. Chcę naładować baterie przed ciężką pracą. Zamierzam wprowadzić kilka nowinek. Zacząłem chodzić na zajęcia z jogi i akrobatyki. Myślę, że to mi pomoże w przygotowaniach. Tradycyjnie trenuję też jiu-jitsu z Norbertem Krakowiakiem, Oskarem Fajferem i Kacprem Gomólskim. Do tego wzorem poprzednich lat dorzucam rower i bieganie. Będę dobrze przygotowany do sezonu.

Zdunek Wybrzeże Gdańsk. Ruchy transferowe przed sezonem 2022


Przyszli:
  • Adrian Gała (Polonia Bydgoszcz)
  • Wiktor Trofimow (ROW Rybnik)
  • Kamil Marciniec (Apator Toruń)

Przedłużyli umowy:

Odeszli:

Może odejść:

Mogą przyjść:
  • Benjamin Basso (Dania, PSŻ Poznań)

Zdunek Wybrzeże Gdańsk. Aktualna kadra

Wywiady

Kluby sportowe

Zobacz także

więcej artykułów

Opinie wybrane

  • 2021-11-08 17:03

    To dobrze , że chłopak nie boi się walczyć na torze. Z drugiej strony nie można przesadzać. W jeździe drużynowej wartością dodaną są np. 2 punkty , niż brawura i wykluczenie zawodnika. Trzeba Adrianowi to wytłumaczyć.

    2 lata

    • 14 1

  • 2021-11-08 12:12

    (1)

    Duzo lepszy transfer niz Zengota. Chlopak szedl z roku na rok do przodu byla juz srednia 2,0+ w I lidze ale kontuzja w 2021 mocno go zahamowała

    2 lata

    • 43 1

    • 2021-11-08 12:20

      Więc u nas sezon na wykurowanie i złapanie oddechu w drużynie bez wielkich ambicji. Średnia 1,5-1,6 max i po roku wraca do Gniezna, gdzie będzie znowu mieć koło 2,0.

      2 lata

      • 10 20

  • 2021-11-08 14:00

    O minusach wszyscy już pisali wiele razy, czas na plusy :) (16)

    Plusy przedstawionego składu:

    + zachowaliśmy dwóch najlepszych zawodników - nie każdemu się to udało. Do tego Rasmus, który jeździł u nas dwa sezony, więc ci co zostali powinni być tylko lepsi.

    + czterech polskich seniorów (Jamróg, Gała, Trofimow, Gryszpiński) - co oznacza, że jesteśmy stosunkowo dobrze zabezpieczeni na

    Plusy przedstawionego składu:

    + zachowaliśmy dwóch najlepszych zawodników - nie każdemu się to udało. Do tego Rasmus, który jeździł u nas dwa sezony, więc ci co zostali powinni być tylko lepsi.

    + czterech polskich seniorów (Jamróg, Gała, Trofimow, Gryszpiński) - co oznacza, że jesteśmy stosunkowo dobrze zabezpieczeni na pozycjach seniorskich i U23/24

    + Trofimow powinien być jednak nieco lepszy niż Gruchalski i w ten sposób skład powinien być bardziej zbalansowany. Żaden z seniorów nie powinien odstawać, każdy będzie w stanie wygrać bieg.

    + Skład będzie też bardziej waleczny, co powinno zaprocentować zwłaszcza na trudniejszych torach. Gała i Trofimow raczej mijają na dystansie, niż tracą pozycje (vide Pieszczek i Grucha w tym sezonie)

    + z tego co się orientuję, to czterej seniorzy (Jamróg, Gała, Kułakow, Rasmus) będą jeździć w Szwecji. To dobra liga do tego, żeby się sprawdzić na tle najlepszych, pojeździć i potrenować. Widać było np po Pieszczku, że mu brakowało jazdy.

    + Awansować byłoby ciężko przy Falubazie, więc może to i lepiej, że nie mamy jakiegoś przepłaconego składu...?

    + Zostaje Jóźwiak - jeśli potrafi się uczyć (a nie każdy potrafi), to doświadczenie z poprzedniego sezonu powinno zaprocentować w tym nadchodzącym. Nowy menager oznaczałby nowe porządki, nowe relacje z zawodnikami, nowe sympatie/antypatie itp. Chyba nam to jednak niepotrzebne.

    Ktoś ma coś jeszcze? :)

    Rafi

    2 lata

    • 58 4

    • 2021-11-09 16:16

      Nawet się z tobą zgodzę tylko martwię torem jak go Szymko przygotuje i czy Dyzma sobie poradzi że zmianami jak będzie w plecy, albo na styku

      2 lata

      • 1 0

    • 2021-11-09 02:13

      Wszystkie Twoje plusy przesłania jeden wielki minus

      W ogóle nie mamy juniorow

      2 lata

      • 2 0

    • 2021-11-08 21:34

      Lubię jak ktoś pisze z sensem

      szacun

      Vr

      2 lata

      • 2 0

    • 2021-11-08 20:22

      Większość Ok z jednym ale... (2)

      Trofimow powinien być dużo lepszym zawodnikiem niż Gruchalski. On zrobił 99 punktów ( z bonusami) przy 50 punktach Gruchalskiego. To jest dwa razy tyle. Po sezonie okazuje się, że słaba końcówka wynikała prawdopodobnie z tego, że Książe Rybnika nie płacił na czas.
      U nas Tadeo płaci regularnie i tym się szczycie.
      Oczywiście,że średnia

      Trofimow powinien być dużo lepszym zawodnikiem niż Gruchalski. On zrobił 99 punktów ( z bonusami) przy 50 punktach Gruchalskiego. To jest dwa razy tyle. Po sezonie okazuje się, że słaba końcówka wynikała prawdopodobnie z tego, że Książe Rybnika nie płacił na czas.
      U nas Tadeo płaci regularnie i tym się szczycie.
      Oczywiście,że średnia 1,500 na kolana nie rzuca jednak :
      - Jacobsena, Lyagera, Patricka Hansena w u24 nie będzie

      Dlatego myślę, że nasz Wiktor junior może być w TOP-3 U24 ligi, bo jak spojrzymy po rywalach :

      Falusy - Kvech- jednak dużo młodszy, czy będzie regularny- oraz polskie memy/koty w worku Tonder i Pawliczak
      Polonia - Lachbaum co 4 lata nie jeżdził w Grudziądzu, i krawężnikowiec z Daugapils Michajłows
      Krosno - Karczmarz - gorzowski kot w worku, większość punktów zrobionych w Lesznie, reszta niewiadoma
      Orły Witka- Becker- czy powtórzy taki sezon? Gruchalski- bądźmy poważni
      Rybnik - Wojdyło- czy powtórzy taki sezon?
      Gniezno - Szymon Szyberdach - kolejny kot w worku, jakoś Polakom na u24 nie ufam
      Landschut - Mads Hansen - bardzo dobry, tu może być ciut lepiej....choć też przeskok miedzy ligowy może być różny

      Stawiam TOP-3 U24 : 1. Hansen 2. Trofimow 3. Kvech ( jeśli pojedzie, a nie będzie u Żyto zamiatał parkingu)

      piotrek

      2 lata

      • 6 1

      • 2021-11-11 11:39

        Becker będzie nr 1. Pozdrawiam experta

        2 lata

        • 0 0

      • 2021-11-09 12:25

        Jak na czas, skoro sam się przyznał w jednym z wywiadów, że zatory jakieś są z uwagi na transze od sponsorów.

        2 lata

        • 0 0

    • 2021-11-08 17:44

      (1)

      rasmus jest do d..nic nie wnosi do zespołu ani punktów ani stabilności.. jest tani i tyle

      2 lata

      • 7 6

      • 2021-11-11 11:37

        A w Szwecji pokonuje z
        Zmarzlika.

        2 lata

        • 0 0

    • 2021-11-08 15:30

      Gryszpiński to nie jest żadne zabezpieczenie na pozycji seniora... (6)

      Bez przesady, wyszło mu kilka wyścigów, a wy robicie z niego bożka i nie wiadomo jak dobrego jeźdźca. Lubię Piotrka, ale trzeba patrzeć obiektywnie. On ma wygrywać biegi seniorskie z np. Fajferem czy MJJ? Chciałbym, ale trzeba patrzeć realnie...

      Mamy Trofimowa i to jest na plus względem poprzedniego sezonu, ale wszystko "równoważy" pozycja juniorska, a właściwie jej brak - tutaj odczujemy brak punktów...

      2 lata

      • 7 1

      • 2021-11-08 16:10

        (5)

        Ok, ale Gryszpiński na naszym torze nie musi być wcale kevlarem (w razie czego). Może jakieś punkty zdobyć.
        Pamiętam czasy, gdy na seniorce jechaliśmy Aureliuszem Bielińskim, bo nie było kogo wstawić. To jednak chyba lepiej, że jest Gryszpiński, prawda?

        Poza tym szukałem pozytywów. O negatywach wszyscy wiemy, pisało się o nich sporo.

        Rafi

        2 lata

        • 1 5

        • 2021-11-08 16:23

          Nie napisałem, że będzie kevlarem, ale spojrzałem bardziej realnie na sytuację po prostu. (4)

          Potrzebujemy kogoś na rezerwę, ale kogoś bardziej wartościowego, kogoś kto będzie potrafił wygrywać z mocnymi seniorami drużyn przeciwnych. O juniorach już wspomniałem, właściwie o drugim juniorze, bo jednego mamy, a czy wypali Marciniec, to się przekonamy w trakcie sezonu.

          2 lata

          • 3 0

          • 2021-11-08 16:38

            (3)

            Tylko pokaż mi klub w I lidze, gdzie potencjalny 6. senior jest kimś "kto będzie potrafił wygrywać z mocnymi seniorami drużyn przeciwnych"?

            W Gnieźnie jest wracający w niewiadomojakiej dyspozycji Lindbaeck (a do tego nie jest Polakiem i mogą mieć problem w razie kontuzji kogoś z dwójki podstawowych seniorów PL). W Rybniku i Krośnie

            Tylko pokaż mi klub w I lidze, gdzie potencjalny 6. senior jest kimś "kto będzie potrafił wygrywać z mocnymi seniorami drużyn przeciwnych"?

            W Gnieźnie jest wracający w niewiadomojakiej dyspozycji Lindbaeck (a do tego nie jest Polakiem i mogą mieć problem w razie kontuzji kogoś z dwójki podstawowych seniorów PL). W Rybniku i Krośnie ledwo dopięli kadrę, nie mówiąc o rezerwach. W Landshut jest Haertel. No żaden kozak. Nawet w Falubazie opierają się na młodzieży (Kvech, Pawliczak, Tonder), a w Bydgoszczy mają Lachbauma, którego ściągneli trochę podstępem i który w sumie tez niczego sensownego jeszcze nie pojechał (i nie jest Polakiem w dodatku).

            Rafi

            2 lata

            • 2 4

            • 2021-11-08 16:58

              Rybnik i Krosno zapewne w trakcie sezonu kogoś sobie wypożyczą (2)

              Tak jak to miało miejsce w ubiegłym sezonie, czego niestety nie można powiedzieć o naszym klubie. Gdy działo się źle, tylko słyszeliśmy "nie da się nikogo, tego czy tamtego wypożyczyć" - a potem takie Krosno miało u siebie Kvecha, wcześniej Musielaka czy Milika.

              Bydgoszcz ma Lachbauma i Michailova. Oprócz tego nie wiadomo czy nie

              Tak jak to miało miejsce w ubiegłym sezonie, czego niestety nie można powiedzieć o naszym klubie. Gdy działo się źle, tylko słyszeliśmy "nie da się nikogo, tego czy tamtego wypożyczyć" - a potem takie Krosno miało u siebie Kvecha, wcześniej Musielaka czy Milika.

              Bydgoszcz ma Lachbauma i Michailova. Oprócz tego nie wiadomo czy nie będzie tam dalej Lyagera.

              No i nie porównujmy poziomu Lindbeacka (nawet bez formy) do Gryszpińskiego, bo to zupełnie inny rozmiar kapelusza :)

              Inne kluby nie mają takich problemów z juniorami tak poza tym...

              2 lata

              • 4 1

            • 2021-11-08 17:34

              (1)

              Czyli w sumie potwierdziłeś, że ewentualnie poza Bydgoszczą nikt w tym momencie nie ma 6 seniora (Polaka) zdolnego wygrywać biegi z silnymi seniorami przeciwnika.
              Lindbaeck nie tyle że jest bez formy, co wrócił z emerytury. Do tego nie jest U23/U24 i nie jest Polakiem. Faktycznie nie ma co porównywać Gryszpińskiego z nim, bo to nie ta pozycja, i nie w tym kontekście o Gryszpińskim pisałem.

              A kto kogo wypożyczy, to zobaczymy. Wcale niewykluczone, że u nas będzie np Żupiński.

              Rafi

              2 lata

              • 4 1

            • 2021-11-08 17:56

              Zielona Góra ma - Tonder, Pawliczak, Protasiewicz

              Wszyscy trzej dużo lepsi od Gryszpińskiego.

              2 lata

              • 3 0

    • 2021-11-08 15:29

      W sumie niech ci bedzie, ma to nawet sens

      Sezon,zawodnicy,przygotowanie,tor wszystko zwerfikuje

      2 lata

      • 8 1

Wszystkie opinie (68)

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najnowsze

więcej

Najbliższy mecz

InvestHouse Plus PSŻ Poznań
TYPUJ!
ENERGA WYBRZEŻE Gdańsk
27 kwietnia 2024, godz. 16:30
17% InvestHouse Plus PSŻ Poznań
0% REMIS
83% ENERGA WYBRZEŻE Gdańsk
LIVE! ARTYKUŁ

Wiadomości klubowe

Energa Wybrzeże Gdańsk po lekcji żużla. Żużlowcy zapowiadają wiele treningów

Żużlowcy po lekcji. Co zapowiedzieli?

22 kwietnia 2024 (177 opinii)

Arged Malesa Ostrów Wlkp. - Energa Wybrzeże Gdańsk 57:32. Pogrom i brak argumentów

Żużlowcy rozgromieni w Ostrowie LIVE!

21 kwietnia 2024 (288 opinii)

Arged Malesa Ostrów - Energa Wybrzeże Gdańsk. Tom Brennan na mecz helikopterem

Żużlowiec na mecz helikopterem

20 kwietnia 2024 (90 opinii)

więcej (168)

Tabela

METALKAS 2. Ekstraliga
Drużyny M Z R P Bilans Pkt.
1 Cellfast Wilki Krosno 2 2 0 0 +10 4
2 Abramczyk Polonia Bydgoszcz 2 1 0 1 +7 2
3 Texom Stal Rzeszów 1 1 0 0 +18 2
4 Innpro ROW Rybnik 1 1 0 0 +6 2
5 Arged Malesa Ostrów Wlkp. 2 1 0 1 +12 2
6 #OrzechowaOsada PSŻ Poznań 1 0 0 1 -6 0
7 H.Skrzydlewska Orzeł Łódź 1 0 0 1 -18 0
8 Energa Wybrzeże Gdańsk 2 0 0 2 -29 0
W sezonie zasadniczym każdy pojedzie z każdym mecz i rewanż. Do play-off awansuje 6 drużyn. Następnie rozegrają ćwierćfinały (1 drużyna z 6., 2 z 5 i 3 z 4). Do półfinałów wejdą ich zwycięzcy oraz tzw. "lucky loser" - drużyna, która przegra swój ćwierćfinał najmniejszą różnicą (w przypadku równości, zdecyduje dorobek z rundy zasadniczej). Z finału awans do PGE Ekstraligi wywalczy zwycięstwa. Awansu nie otrzyma jednak drużyna zagraniczna.
Natomiast ostatni zespół sezonu zasadniczego zostanie zdegradowany do Krajowej Ligi Żużlowej.

Wyniki 2 kolejki

  • Arged Malesa Ostrów Wlkp. - ENERGA WYBRZEŻE GDAŃSK 57:32
  • Cellfast Wilki Krosno - Abramczyk Polonia Bydgoszcz 48:42
  • Przełożone z uwagi na warunki atmosferyczne
  • H.Skrzydlewska Orzeł Łódź - #OrzechowaOsada PSŻ Poznań
  • Innpro ROW Rybnik - Texom Stal Rzeszów

Ostatnie wyniki

Arged Malesa Ostrów Wlkp.
57 : 32
ENERGA WYBRZEŻE Gdańsk
21 kwietnia 2024, godz. 14:00
82% Arged Malesa Ostrów Wlkp.
2% REMIS
16% ENERGA WYBRZEŻE Gdańsk
LIVE! ARTYKUŁ
ENERGA WYBRZEŻE Gdańsk
43 : 47
Cellfast Wilki Krosno
14 kwietnia 2024, godz. 14:00
Gdańsk, Stadion Żużlowy
HIT
79% ENERGA WYBRZEŻE Gdańsk
1% REMIS
20% Cellfast Wilki Krosno
LIVE! ARTYKUŁ
pełny terminarz

Najlepiej oceniani

Energa Wybrzeże - żużel
WIĘCEJ

Najlepiej typujący wyniki Wybrzeża

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Aneta Starzyńska 2 8 100%
2 Andrzej Chrzanowski 2 8 100%
3 Paweł Rosiewicz 2 8 100%
4 Janusz Ciopciński 2 8 100%
5 Arkadiusz Miłuch 2 8 100%
pełna klasyfikacja

Relacje LIVE

wszystkie relacje

Najczęściej czytane