• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

AZS UG gromi, porażka Politechniki

ras.
2 kwietnia 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
AZS UG awans do ekstraklasy ma już w kieszeni, ale to nie powstrzymuje gdańszczan przed demolowaniem kolejnych rywali. Na zdjęciu Mateusz Cyman. AZS UG awans do ekstraklasy ma już w kieszeni, ale to nie powstrzymuje gdańszczan przed demolowaniem kolejnych rywali. Na zdjęciu Mateusz Cyman.

Futsaliści AZS UG hucznie uczcili we własnej hali awans do ekstraklasy, który zapewnili sobie przed świętami. Gdańszczanie pokonali FC bydgoszcz aż 12:4 (6:2), a cztery bramki zdobył Maciej Osłowski. Już tylko dwa mecze dzielą ich od ukończenia sezonu bez porażki. Gorzej powiodło się Politechnice Gdańskiej, która przegrała u siebie z Mieszkiem Gniezno 3:7 (1:2).



AZS Uniwersytet Gdański - FC Bydgoszcz 12:4 (6:2)
Bramki: Osłowski 1, 15, 27, 35, Cyman 22, 22, Urtnowski 10, Poźniak 16, Osiński 17, Kreft 18, Depta 31, Horbacz 36 - Wasiak 6, 40, Szefka 6, Wanat 40

AZS UG: Rafalski, Pytka - Cyman, Horbacz, Osłowski, Depta, Kozakiewicz, Kreft, Osiński, Poźniak, M.Urtnowski, Wesserling


Kolejkę temu, a więc na trzy spotkania przed końcem sezonu, gracze AZS UG zapewnili sobie awans do ekstraklasy. Cel został zrealizowany, ale grający trener Wojciech Pawicki zapowiedział, że rozluźnienia nie będzie a zespół powalczy o to, by zakończyć rozgrywki bez porażki. Jego podopieczni wzięli to sobie do serc, bowiem nie mieli krzty litości dla bydgoszczan, którzy przyjechali do Gdańska zajmując przedostatnią pozycję w tabeli.

FUTSALIŚCI AZS UG AWANSOWALI DO EKSTRAKLASY

Zaczęło się zgodnie z planem. Niespełna 40 sekund potrzebował Maciej Osłowski, by po indywidualnym rajdzie zdobyć gola potężnym i precyzyjnym strzałem pod poprzeczkę. Ten mocny akcent na otwarcie meczu nie przestraszył gości. Bydgoszczanie najpierw trafili w słupek po rzucie wolnym, a niedługo później zdobyli dwa gole w ciągu 20 sekund!

To rozjuszyło gospodarzy, którzy zaczęli ostrzeliwać bramkę przyjezdnych. Znakomicie spisywał się między słupkami Piotr Świetlik, ale w końcu skapitulował i worek z bramkami rozwiązał się na dobre. Do przerwy akademicy dorzucili aż pięć trafień.

Zaledwie minutę po zmianie stron gdańszczanie kontynuowali kanonadę. Mateusz Cyman zaliczył dwa trafienia w ciągu 20 sekund. Koledzy dołożyli kolejne (czteropak skompletował Osłowski) i w 36. minucie po golu Michała Horbacza było już 12:2! Na otarcie łez goście zdobyli jeszcze dwie bramki, ale to nie zmieniło faktu, że z Gdańska wyjechali wręcz zdemolowani.

Futsal Politechnika Gdańska - Mieszko Gniezno 3:7 (1:2)
Bramki: Iwosa 3, Szmydki 23, Urtnowski 31 - Banasik 7,40, Sawicki 33, 33, Kaźmierczak 9, Ruchłowski 23, Geser 26

POLITECHNIKA: Chodorowski - Orzoł, Iwosa, Nowicki, Mikucziński, Domżalski, Szmydki, Grodzicki, Bławat, Martynowski, W. Kopecki, T. Kopecki, Sz.Urtnowski


Futsaliści Politechniki Gdańsk w dwóch poprzednich spotkaniach doznali porażek. Podopieczni Michała Janiaka przed świąteczną przerwą grali w Unisławiu, gdzie po szalonym pościgu przegrali 6:7, choć w 5. minucie przegrywali 0:3. Taki pokaz charakteru mocno podbudował gdańską ekipę.

Niestety, nie na tyle by poradziła sobie w sobotę z Mieszkiem Gniezno. Początek spotkania w hali CSA był jednak wymarzony dla gospodarzy. Wynik szybko otworzył mocnym strzałem po ziemi Eliasz Iwosa, a chwilę później na 2:0 omal nie podwyższył po indywidualnej akcji Jakub Domżalski.

Goście odpowiedzieli dwiema bramkami zdobytymi w ciągu zaledwie 2 minut. Gdańszczanie dążyli do wyrównania, ale nieskutecznie, przynajmniej do przerwy. Sztuka ta udała się po zmianie stron, gdy mocnym strzałem po dwójkowej akcji mocnym strzałem bramkarza gości pokonał Łukasz Szmydki. Radość trwała jednak tylko kilkanaście sekund. Mieszko odzyskał prowadzenie po strzale Dariusza Rychłowskiego.

Dalsza część spotkania to już koncert gości, którzy dołożyli cztery trafienia. Gdańszczanie odpowiedzieli tylko raz, gdy znakomitą akcję z Iwosą przeprowadził Szymon Urtnowski trafiając na 3:4. Ostatnie akcenty, a konkretnie trzy gole należały już do przyjezdnych.

Pozostałe mecze 20. kolejki
Malwee Łódź - Unisław Team 11:8
AZS UW Warszawa - Słoneczny Stok Białystok 4:3
Unikat Toruń - Constract Lubawa 5:5
Futsal Oborniki - Helios Białystok 6:3

Tabela I ligi, grupa I
kolejno: mecze, zwycięstwa, remisy, porażki, bramki, punkty
1. AZS Uniwersytet Gdański 20 19 1 0 130: 44 58
2. Słoneczny Stok Białystok 20 15 0 5 96: 65 45
3. AZS Uniwersytet Warszawski 20 12 3 5 89: 68 39
4. Unisław Team PBDI 20 11 1 8 99: 91 34
5. Constract Lubawa 20 9 5 6 70: 59 32
6. Mieszko Gniezno 20 9 1 10 82: 93 28
7. Futsal Oborniki 20 8 2 10 84: 62 26
8. Elhurt-Elmet Helios Białystok 20 8 1 11 60: 69 25
9. Politechnika Gdańska 20 6 2 12 75: 91 21
10. Unikat Toruń 20 4 5 11 68: 98 17
11. FC Bydgoszcz 20 4 1 15 68:141 13
12. Malwee Łódź 20 2 4 14 68:120 10
ras.

Opinie (6) 1 zablokowana

  • 12 czy 11 bo naliczylem 11 goli po strzelcach

    Odpowiedź redakcji:

    Dziękujemy za sugestię. Treść została poprawiona.

    • 1 0

  • 12

    Było 12 na pewno

    • 1 0

  • (1)

    Szkoda straconych bramek dla UG, bramkarz powinien wziąć się za siebie i grać skupiony od pierwszych sekund meczu.

    • 3 0

    • Bramkarz

      Popularny "Jamochłon" był w tym meczu pierwszy raz jedynką w bramce i trema go zjadła.

      • 1 0

  • Jamo

    Jamo Mistrz jeszcze Wam wszystkim pokaże!

    • 2 1

  • AZS UG!!!

    Tylko AZS UG brawo Panowie za konsekwencje jeszcze dwa mecze musicie wygrać !

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane