Arka Gdynia ogłosiła, że w sprzedaży pozostało około 40 biletów na trybunę Olimpijską oraz po kilkanaście wejściówek na sektor H 18 i rodzinny z puli około 8,5 tysiąca, która została przygotowana na piątkowy mecz z Zagłębiem Sosnowiec. Początek gry na Stadionie Miejskim przy ul. Olimpijskiej drugiej z trzecią drużyną I ligi o godzinie 20:30. Prezes klubu, Wojciech Pertkiewicz deklaruje, że przed kolejnymi spotkaniami pojemność widowni może być zwiększona. - Wierzę, że zagramy widowiskowy mecz, który zakończy się naszym efektownym zwycięstwem. Musimy dać ognia. Myślę że stać nas naprawdę na wszystko, także na to, aby na mecze przychodziło jeszcze więcej kibiców - deklaruje Antoni Łukasiewicz, który rundę jesienną kończył jako kapitan, a inaugurację wiosny oglądał w telewizji, gdyż pauzował za żółte kartki.
Jacek Główczyński: Kibice Arki mocno emocjonują się tym, że padnie rekord I-ligowej frekwencji na Stadionie Miejskim. Takie sprawy interesują was-piłkarzy?
Antoni Łukasiewicz: Cieszę się, że tak dużo kibiców chce przyjść na stadion, mimo że pogoda nie jest jeszcze do końca sprzyjająca. Dla nas to kolejny dreszczyk emocji, który dodatkowo pompuje i nakręca, gdyż gra przed tak liczną publicznością to ogromna nobilitacja. Zresztą zawsze w Gdyni, w każdy momencie, bez względu na to co dzieje się na boisku, słyszymy skandowanie "Arka". To duże wsparcie. Tym bardziej musimy wziąć na siebie odpowiedzialność. Pokazać, że jesteśmy zespołem który walczy, "gryzie trawę", chce wygrać, a oprócz tych cech wolincjonalnych dokłada jeszcze umiejętności piłkarskie, bo uważam, że takie są w naszej drużynie.
W piątek ma być około 8,5 tysięcy kibiców, a w kolejnych spotkaniach widownia może być jeszcze większa. Czy myśli pan, że stać was, aby jeszcze tej wiosny wypełnić stadion w komplecie, czyli zgromadzić na nim 15 tysięcy widzów?
Uważam, że stać nas naprawdę na wszystko. Najważniejsze, abyśmy już teraz nie chodzili z głową w chmurach, tylko spokojnie i konsekwentnie realizowali nasz plan. Na sukces pracuje się bowiem systematyczną, ciężką pracą z dnia na dzień. Jak będziemy dobrze przygotowani do egzaminu, to musi on pozytywnie wypaść. Nie możemy za daleko wybiegać w przyszłość, bo mamy jeszcze dużo pracy do wykonania. Jeśli wszyscy tak do tego podejdziemy, to będziemy się cieszyć także z tego, że na naszych meczach będzie jeszcze więcej kibiców.
Awans do ekstraklasy zdobywa się wygranymi w takich meczach jak z Zagłębiem, czy jednak ważniejsze jest, by nie tracić punktów w czekających was wkrótce wyjazdach do Suwałk czy Kluczborka?
Kiedyś ludzie mądrzejsi ode mnie powtarzali, że awans wywalcza się w pojedynkach z drużynami z drugiej części tabeli, a nie z bezpośrednimi rywalami. Myślę, że po prostu trzeba skupić się na każdym kolejnym meczu. Muszą mieć one dla nas taką samą wartość, podobnie należy podchodzić do każdego przeciwnika. Co więcej nawet z tymi drużynami z góry tabeli łatwiej się gra, gdyż na ogół prezentują one otwartą piłkę. Wówczas stwarzają się miejsca, sektory, przez które można skontrować rywala. Natomiast ci co bronią się przed spadkiem, dla których każdy punkt jest na wagę złota, nastawiają się na głęboką defensywę i okazji, by zadać cios jest mniej. Dlatego liczę, że z Zagłębiem stworzymy fajny, widowiskowy mecz.
Tak cieszyli się piłkarze i kibice Arki po zwycięstwie w ostatnim meczu 2015 roku w Gdyni i pokonaniu lidera I ligi.
Wygrywając w Katowicach praktycznie pozbawiliście szans GKS na awans do ekstraklasy. Czy po ewentualnym zwycięstwie nad Zagłębiem i powiększeniu przewagi na tą drużyną do 6 puntów, można będzie powiedzieć, że znacznie zmniejszyliście szanse na ekstraklasę kolejnego rywala?
Czego byśmy nie powiedzieli o tabeli, to i tak nie jesteśmy w stanie wszystkiego przewidzieć. I to jest w piłce najpiękniejsze. W piątek o 22:30 życie przyniesie pewne rozwiązania tych dywagacji, ale walka o awans trwać będzie nadal. Dlatego obecnie najważniejsza jest nasza postawa w meczu z Zagłębiem. Wiemy, że jesteśmy doskonale do rundy przygotowani pod względem fizycznym. Do tego trzeba dołożyć głowę i serce, wykazać się pełnym zaangażowaniem oraz pozytywnym myśleniem i to bez względu na to, co się będzie działo na boisku. Jeśli tak się zaprezentujemy, wówczas prawdopodobnie i po meczu będziemy rozmawiać w dobrych nastrojach.
W Katowicach pod względem taktycznym Arka zagrała perfekcyjnie, czy jeszcze coś można poprawić?
W pierwszej połowie zagraliśmy bardzo dobrze i efektownie. To była całkowita nasza dominacja. Gdyby Mateusz Szwoch trafił główkę, a Darek Formela czy Marcus raz i drugi jeszcze lepiej dograli piłki w polu karnym, to bramek mogłoby być jeszcze więcej. Natomiast w drugiej połowie widziałem zespół dojrzały, który wie, że ma 2-bramkowe prowadzenie i tak naprawdę trzeba tylko umiejętnie się ustawić, by nie dać rozwinąć skrzydeł przeciwnikowi. To się udało w 100 procentach.
Gdy oglądał pan mecz, szukał pan miejsca w tej "11" dla siebie, czy spokojnie czeka pan co przyniesie życie?
Na szacunek, zaufanie, na to czy trener na kogoś stawia, czy nie - trzeba pracować bardzo długo. Tak naprawdę w każdym zawodzie, na każdym kroku, długo pracujemy na sukces, by szef darzył nas zaufaniem. Ale to wszystko w przeciągu 5 minut można roztrwonić i stracić. Dlatego trzeba twardo stąpać po zmieni. Nie myśleć za dużo, nie pytać, dlaczego jest tak a nie inaczej odnośnie spraw, na które się nie ma wpływu. Moim zadaniem jest, aby być odpowiednio przygotowanym do każdego treningu i pozytywnie nastawionym do wszystkich informacji, które będą do mnie trafiały. A jak wejdę na boisko, to wiem co i jak mam robić, a także, że trzeba zostawić oprócz wszystkich swoich umiejętności jeszcze serce głowę i wręcz flaki na boisku. W inny sposób sukcesu się nie osiągnie.
W trakcie zimowych sparingów widział pan, że trener szykuje jedną "11" na mecz w Katowicach, a drugą, już z panem - na resztę rundy wiosennej?
Trener już rok wcześniej nas przyzwyczaił, że bardzo mocno składem rotuje w grach kontrolnych. Oczywiście z racji mojej absencji za kartki w pierwszym meczu wiosny, zdawałem sobie sprawę, że w przedostatnim czy ostatnim sparingu trener szukać będzie rozwiązania, które zastosuje w Katowicach. Nie było zatem dla mnie żadnego problemu. Najważniejsze, że inauguracja nam się udała i cieszę się z tego powodu tak jak ci wszyscy koledzy, którzy zagrali przeciwko GKS.
Zapytam wprost: jeśli wejdzie pan do "11" na Zagłębie, to kogo pan odeślę na ławkę: Yannicka Sambeę czy Michała Nalepę?
Nie mogę wychodzić poza swoje kompetencje. Od ustalania składu jest trener. Wszyscy darzymy się w zespole szacunkiem, znamy swoją wartość. Szefem jest zaś szkoleniowiec, który podejmuje wszystkie decyzje personalne i w tych sprawach nie mogę się wypowiadać. Gdybym jednak był po drugiej stronie i jako trener stał przed tym wyborem, to miałbym pozytywny problem, gdyż każdy chcę mieć szeroką kadrę. A w Arce jest ona na równym poziomie, na każdej pozycji jest rywalizacja równorzędnych zawodników.
Pan przed meczem z Zagłębiem spał pan spokojnie?
Pewnie. Jak mówiłem, nie ma sensu zadawać sobie niepotrzebnych pytań, a należy dbać o swoją formę i na pierwszym miejscu widzieć cel drużyny, robić wszystko, by zarazem pomóc zespołowi i sobie, bo przecież to nie sport indywidualny. Dlatego przed Zagłębiem należało się dobrze wyspać, zregenerować siły, a wieczorem dać ognia! Wierzę, że zagramy widowiskowy mecz, który zakończy się naszym efektownym zwycięstwem.
sam sobie niewierze co pisze wejdzcie wkoncu do ekstraklasy beda derby i pewne 6 punktow dla lechijki arybie lby zobacza piekny stadion w gdansku
stara gwardia lg
8 lat
1016
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2016-03-11 13:48
Nazwę swojego klubu pisac z małej litery? szacunek :D
"pewne 6pkt" nie przypominam sobie żeby wszystkie mecze w EK Lechia z Arką wygrała. Więc skąd ta pewność? Nie był to dobry okres dla Arki ale remisy udało się wywalczyć (jeden jak porażka) za to pamiętam jak po długiej przeriw zagraliście przy Olimpijskiej i Nitek pokazał Wam gdzie Wasze miejsce :)
obiektywny
8 lat
73
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2016-03-11 12:54
Dabrowa (1)
Do boju Arkowcy, Dobrowa jedzie na mecz
Zawcze z Arka
8 lat
187
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2016-03-11 15:47
A kogo to...???
8 lat
04
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2016-03-11 12:55
Nie chce mi sie czytać, ale tyle
Przyjedzie ludzi z Sosnowca ?? OMG :o
Jaa
8 lat
511
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2016-03-11 13:00
Jazda
Orlowo z Arka
klif
8 lat
202
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2016-03-11 13:04
zobaczymy (2)
Uważam,że Arka wygra,przegra lub padnie remis.Pożyjemy zobaczymy.
znawca
8 lat
65
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2016-03-11 13:06
A i to niepewne... (1)
8 lat
41
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2016-03-11 13:15
Myślisz,ze mecz się nie odbędzie lub zostanie przerwany? Bo innych opcji już nie ma.
znawca
8 lat
21
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2016-03-11 13:07
(2)
Arka ma byc w ekstra !!!. Nudno tam bez Was !!!. Wierze, ze dzisiaj 3 pkt. beda Wasze !!!. Inaczej macie "w pape" ;-). ps mam "gdzies" tych "ultra ultras" z obu stron. "Zyjcie" sami dalej ta swoja wzajemna nienawiscia. Arka do boju, czekamy na Was !. To bedzie wydarzenie - derby Lechia-Arka na Arenie przy pelnej (na 100%) widowni !
gdanszczanin
8 lat
276
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2016-03-11 13:20
Ja również jako normalny kibic z Gdańska też trzymam za derbami w przyszłym roku. Arka dziś a Lechia w niedzielę wygrają i będzie fajnie.
Grzegorz
8 lat
151
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2016-03-11 15:40
dzięki wielkie
i ukłony dla was,cieszę się że są jeszcze normalni ludzie,kibice i z Gdyni i z Gdańska.Pozdrawiam
syla
8 lat
101
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2016-03-11 13:14
Jako kibic Lechii życzę Arce awansu do Ekstraklasy. Nie mogę się doczekać przyszłorocznych derbów Trójmiasta, atmosfery piłkarskiego święta i pełnych trybun w Gdańsku i Gdyni. Trójmiasto potrzebuje derbów na poziomie Ekstraklasy!
marian
8 lat
335
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2016-03-11 13:19
(4)
Na Lechii to najniższa frekwencja nawet tyle nie ma ....
pan Brny
8 lat
1020
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2016-03-11 13:49
TAG (2)
Wracajcie na swoje betonowe fora blado-zielone kurtyzany zagranicznego kapitału
8 lat
129
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2016-03-11 17:26
Uwazej zeby ci luski nie wypadly. Przeciez to satdion Baltyku sledziu (1)
8 lat
12
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2016-03-11 17:56
taki on baltyku jak twój barcelony !
8 lat
20
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2016-03-11 13:53
Dużo wyższa też nie jest...
A przypomnijmy że miasto Gdańsk ma dużo więcej mieszkańców i poziom ligi/przeciwników zdecydowanie inny. Tak więc nie ma co się napinać, że na Lechię chodzi tysiąc czy dwa tysiące więcej ludzi (z tego spora grupa za darmo).
8 lat
134
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2016-03-11 13:20
(3)
Szkoda że bilet dla niepełnosprawnych 30 zł opiekun 25 zł
8 lat
90
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2016-03-11 13:49
po prostu zdzierstwo
8 lat
41
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2016-03-11 13:51
Może trochę bez serca, ale czy niepełnosprawni to jacyś inni ludzie?
Wszędzie się słyszy że niepełnosprawny chce być traktowany jak każdy inny, ale z drugiej strony liczy się na przywileje
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
