- 1 Derby mają być 19.05 z kibicami gości (139 opinii)
- 2 Kuciak z trybun Lechii do bramki Rakowa (50 opinii)
- 3 ZZ potrzebne żużlowcom już w 2. kolejce? (65 opinii)
- 4 Piąte zwycięstwo z rzędu piłkarzy ręcznych (6 opinii)
- 5 Młoda sprinterka mierzy wysoko w IO (5 opinii)
- 6 Pierwsze wiosenne derby Trójmiasta rugby
Arka Gdynia. Adam Marciniak: Stałe fragmenty gry to nasza zmora
Arka Gdynia
Arka Gdynia straciła 10. gola w tym sezonie po rzucie rożnym. To najgorszy wynik w ekstraklasie. Dlatego na inaugurację drugiej fazy rozgrywek przegrała z Górnikiem w Zabrzu 0:1. Łącznie po stałych fragmentach gry, czyli także po rzutach karnych i rożnych zespół zainkasował aż 21 bramek. - To jest nasza zmora. Jeśli nie wygramy najbliższego meczu z sytuacji bardzo trudnej przejdziemy do beznadziejnej - ocenia Adam Marciniak, kapitan żółto-niebieskich.
Górnik Zabrze - Arka Gdynia 1:0. Przeczytaj relację oraz wystaw oceny piłkarzom i trenerowi
Przypadłość, którą pozostawił po sobie Zbigniew Smółka, trwa w najlepsze. Arka Gdynia traciła gole po stałych fragmentach gry w Szczecinie, gdy poprowadził ją Grzegorz Witt w roli tymczasowego szkoleniowca. W ten sposób dała się też zaskoczyć w Zabrzu, gdy po raz drugi na ławce trenerskiej zasiadł Jacek Zieliński.
- Mieliśmy rozpisane stałe fragmenty gry - wiedzieliśmy kto ma kryć kogo. Nagle jednak powstaje dziura - mówił szkoleniowiec Arki na pomeczowej konferencji prasowej.
Co gorsza moment słabości w meczu z Górnikiem przy rzucie rożnym kosztował komplet punktów.
- Rywale sprytnie zwiedli nas przy tej bramce. Dobrze wiedzieli, że kryjemy indywidualnie przy rzutach rożnych i skrupulatnie to wykorzystali. Ściągnęli nas na krótki słupek, piłka poszła na długi, gdzie idealnie znalazł się Kamil Zapolnik - tłumaczy nam Adam Marciniak, który wrócił do gry po dolegliwościach mięśni międzyżebrowych
Aleksandyr Kolew kontuzjowany. Sprawdź, kto poza bułgarskim napastnikiem skończył już sezon w Arce Gdynia
Już blisko dwa miesiące temu pisaliśmy, że prawie połowa goli straconych przez Arkę, padała po rzutach karnych, wolnych, rożnych. Niewiele się tutaj zmieniło. Obecnie to według wyliczeń Ekstraklasa SA dokładnie 46,67 proc.
- To jest nasza zmora w tym sezonie. Albo gubimy krycie, albo tak jak tu zostajemy zaskoczeni rozegraniem rywala. To jest ogromny problem i choć staramy się, to nie jesteśmy wystarczająco dobrzy w tym aspekcie. Jakby to podliczyć, to chyba jesteśmy drużyną, która najczęściej traci gole po takich fragmentach - dodaje Marciniak.
Przypomnij sobie, jak w lutym pisaliśmy na temat traconych bramek przez Arkę Gdynia
I niestety nie myli się. Arka straciła 10. gola w tym sezonie. To najgorszy wynik w ekstraklasie w tym elemencie. Po rozegraniu piłki z narożnika boiska Miedź Legnica dała się zaskoczyć dziewięciokrotnie, a następne drużyny traciły bramki w takich sytuacjach nie więcej niż siedem razy.
Łącznie po stałych fragmentach gry, czyli także po rzutach karnych i rożnych oraz autach Arka zainkasowała aż 21 bramek. W tej klasyfikacji równie słabo wygląda Zagłębie Sosnowiec, ale największą zmorą tej drużyny są karne. Aż 12 trafień straciła po jedenastkach.
Natomiast najtrudniej gola po stałym fragmencie gry strzelić Jagiellonii. Drużyna z Białegostoku w takich sytuacjach w całym sezonie dała się zaskoczyć tylko 10 razy.
RAPORT STATYSTYCZNY EKSTRAKLASY S.A. Z MECZU GÓRNIK - ARKA (.PDF)
SPRAWDŹ ILE PRZEBIEGLI PIŁKARZE W MECZU GÓRNIK - ARKA (.PDF)
Marcus i Arka muszą sobie pomóc. Przeczytaj wywiad z piłkarzem przywróconym do pierwszej drużyny z rezerw
Jednak to nie jedyny mankament w grze Arki Gdynia. Zdaniem kapitana zespołu kluczem do sukcesu ma być zachowanie czystego konta.
- Musimy zagrać na zero z tyłu, a już z pewnością nie możemy tracić bramek ze stałych fragmentów. Absolutnie bramki nie mogą wynikać z naszych błędów. Jeśli zaczniemy ich unikać i będziemy stwarzać sytuacje, to wygramy i obejmiemy właściwy kurs - dodaje obrońca.
Arka Gdynia utrzyma się w ekstraklasie według symulacji wyników w grupie spadkowej. Sprawdź szczegóły
Arka Gdynia w ekstraklasie nie wygrała od 15 meczów. W strefie spadkowej znalazła się jednak dopiero po ostatniej kolejce sezonu zasadniczego, po remisie u siebie z Miedzią Legnica. W czwartek jest kolejny mecz z tą drużyną przy ul. Olimpijskiej. Obecnie żółto-niebieskim do bezpiecznego miejsca w tabeli brakuje 2 punktów.
- Spotkanie z Miedzią będzie dla nas meczem ostatniej szansy. Jeśli nie wygramy z nimi i to na własnym boisku, to z sytuacji bardzo trudnej przejdziemy do bardzo beznadziejnej. Musimy wygrać i koniec kropka - kończy Adam Marciniak.
Kolejne zmiany w Arce Gdynia. Przeczytaj co o nich, a także o rozbieżnościach z większościowym akcjonariuszem mówił prezes klubu
Typowanie wyników
Jak typowano
68% | 239 typowań | ARKA Gdynia | |
18% | 64 typowania | REMIS | |
14% | 50 typowań | Miedź Legnica |
Kluby sportowe
Opinie (118) 3 zablokowane
-
2019-04-23 18:12
Zero walki zero ambicji, panienki nie faceci
- 21 0
-
2019-04-23 18:16
Arka grać kmać!
- 12 1
-
2019-04-23 18:17
Obiektywny
Nic z tego nie będzie jeżeli piłkarze wypowiadają się że walczyli w meczu i zostawili serducho na na boisku to nie chcę wiedzieć jak by to wyglądało gdyby nie walczyli Chyba by tylko stali... Jeżeli chcecie zobaczyć walkę to pójdźcie zobaczyć dowolny mecz na podwórku tam Jest walka a nie To co wy robicie
- 21 0
-
2019-04-23 18:18
Vijanović i Cvijanović od początku meczu mają prowadzić grę. Janota do rezerwy, albo najlepiej na trybuny. Marcus i Siemaszko też od początku i atak, a nie szachy.
- 21 1
-
2019-04-23 18:18
(1)
Piłkarz to podobno zawód. Tylko jak to rozumieć przypadku Arki???
- 13 0
-
2019-04-23 21:06
zawód i to wielki
- 3 0
-
2019-04-23 18:20
Walczyć mogą przy pustych trybunach. Bojkot.
- 6 6
-
2019-04-23 18:25
Niestety założenie jest błędne (1)
by grać na zero z tyłu bo to daje maksymalnie remis i nic więcej , żeby wygrać trzeba zdobywać bramki i to zawsze jedną więcej niż przeciwnik Ale jak nie szuka się napastników tylko na siłę stawia jako napastnika np. pomocnika defensywnego to co my mamy oczekiwać. Nie chce nikomu ubliżać ale chyba decydenci są ludźmi myślącymi inaczej.
- 17 0
-
2019-04-23 19:14
Gieńjusz się odezwał.
- 1 3
-
2019-04-23 18:32
Zmorą to jest ta cała arka
Nieporozumienie ekstraklasy.
- 13 12
-
2019-04-23 18:52
Aż strach pomyśleć co będzie się działo kiedy Forsell zacznie ładować z wolnych
Przy takiej postawie naszej defensywy podczas stałych fragmentów gry
- 15 1
-
2019-04-23 18:56
(1)
Wy juz sie nie ludzcie bo wy juz spadlicie i jestescie w l lidze.
- 8 14
-
2019-04-23 20:45
Nie mądrzyj się tynkarzu
bo wasze siostry spadną nie my i będą jaja wtedy.
Jak to jest cały sezon śpiewać mamy lidera a na koniec zostać z niczym?- 3 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.