• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Arka Gdynia: Kwota kar może być dramatycznie wysoka. Grzegorz Piesio zawieszony

jag.
4 maja 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 
aktualizacja: godz. 16:21 (4 maja 2018)

Arka Gdynia


Arka Gdynia odcina się od wielu zachowań własnych kibiców w trakcie finału Pucharu Polski, ale także dziękuje tym, którzy nie przysporzyli kłopotów. Ponadto deklaruje współpracę z PZPN, choć spodziewa się sankcji z jego strony. "Potępiamy użycie środków pirotechnicznych, których użycie zagrażało zdrowiu osobom będącym na stadionie. Strzelanie w kierunku kibiców to już nie jest oprawa meczu, to bandytyzm. W czarnym scenariuszu kwota kar może być dramatycznie wysoka" - m.in. czytamy w specjalnym oświadczeniu klubu. Natomiast sankcje już spadły na Grzegorza Piesio. Po czerwonej kartce skrzydłowy żółto-niebieskich zawieszony został aż na pięć pucharowych spotkań.



PRZECZYTAJ CO MÓWILI PIŁKARZE I TRENER ARKI PO FINALE PUCHARU POLSKI. ZOBACZ VIDEO Z TRYBUN

Aż w pięciu meczach Pucharu Polski nie będzie mógł wystąpić Grzegorz Piesio. To kara za czerwoną kartkę, którą otrzymał skrzydłowy Arki Gdynia w meczu finałowym z Legią Warszawa po faulu na Sebastianie Szymańskim.

Natomiast nie będzie to jedyna reperkusja po spotkaniu, które w środę odbyło się w stolicy. Trwa szacowanie strat PGE Narodowym. Jednocześnie PZPN, który był organizatorem meczu, zapowiedział gromadzenie materiału, który ma złożyć do prokuratury. W tym celu analizowany będzie m.in. zapis monitoringu.

- Pewne granice zostały przekroczone. Mieliśmy do czynienia z zagrożeniem życia, nie można nad tym przejść do porządku dziennego. Nie wiem jeszcze, jaka kara czeka na Arkę, ale my tego nie podarujemy - tak m.in. mówił Zbigniew Boniek przed kamerami Polsat Sport.


ARKA W TYM SEZONIE ZAPŁACIŁA JUŻ PONAD 300 TYS. ZŁ KAR. SPRAWDŹ, PO JAKICH MECZACH I ZA CO NAJWIĘCEJ?

Dlaczego na cenzurowanym znaleźli się wyłącznie żółto-niebiescy, choć pirotechnika była odpalana również na sektorach zajmowanych przez Legię? Chodzi o zdarzenia, które miały miejsce około 75 minuty gry. Wówczas z trybun przypisanych Arce strzelano racami. Jedna z nich spadła na boisko, powodując przerwanie na kilka minut meczu. Inne poszybowały pod kopułę dachu, gdzie znajdują się m.in. telebimy. Jedna z nich przez kilkadziesiąt sekund paliła się tam.

Dla działań PZPN pełne wsparcie w specjalnym oświadczeniu wyraziła Arka.

ARKA - LEGIA 1:2: RELACJA, VIDEO, FOTO. WYSTAW OCENY PIŁKARZOM

OŚWIADCZENIE ARKI GDYNIA
treść oryginalna, wyróżnienia pochodzą od redakcji

Finał Pucharu Polski to święto dwóch finalistów, ale także święto polskiej piłki. Miejsce rozgrywania spotkania, Stadion PGE Narodowy wyzwala dodatkowe przeżycia, emocje i jest także wyjątkowym miejscem dla wszystkich kibiców.

Arka mogła liczyć po raz drugi z rzędu na wsparcie swoich fanów, którzy ponownie licznie stawili się w sektorach żółto-niebieskich. Z Gdyni przyjechały m.in. rodziny z dziećmi. Tego typu meczom towarzyszy zawsze wyjątkowa otoczka, a także oprawa kibicowska.

Nie akceptujemy jednak zachowań, które doprowadziły do przerwania meczu. W sposób szczególny potępiamy użycie środków pirotechnicznych, których użycie zagrażało zdrowiu osobom będącym na stadionie. Strzelanie w kierunku kibiców to już nie jest oprawa meczu, to bandytyzm.

Trwa szacowanie szkód. W czarnym scenariuszu kwota kar dla klubu może być dramatycznie wysoka. Wielokrotnie apelowaliśmy o powstrzymanie tego typu zachowań szkodzących klubowi i pozostałej rzeszy kibiców, zachowujących się tak jak podczas finału w godny sposób, wspierających naszą drużynę wspaniałym dopingiem. Zachowanie wąskiej grupy zniweczyło trud, jaki włożyło wiele osób w przygotowanie adekwatnej oprawy meczowej i ugodziło w wizerunek klubu i kibiców naszej Arki.

Popieramy działania służb w celu ustalenia sprawców i deklarujemy swoją pełną współpracę z Polskim Związkiem Piłki Nożnej, jako organizatorem tego meczu.

Nigdy działania zagrażające czyjemuś życiu i zdrowiu nie będą przez nasz klub akceptowane.

Dziękujemy jednocześnie tysiącom kibiców z Gdyni, którzy zachowywali się godnie i przyjechali, aby wspólnie celebrować święto polskiej piłki i kolejny historyczny mecz Arki Gdynia.


PRZYPOMNIJ SOBIE, JAKIE BYŁY KARY PO UBIEGŁOROCZNYM FINALE

Przypomnijmy, że kary orzeczono również przed rokiem, gdy Arka w finale Pucharu Polski pokonała Lech Poznań 2:1 po dogrywce. Wówczas gdynianie musieli zapłacić 40, a rywale 10 tysięcy złotych oraz pokryć straty wynikające z uszkodzeń w sektorach przez nich zajmowanych na Stadionie Narodowym.

Teraz sekwencja zdarzeń będzie następująca: zarządca PGE Narodowego oszacuje straty, które spowodowały zachowania kibiców, a do tego PZPN dołoży swoją karę finansową, niezależnie od działań, które zamierza prowadzić we współpracy z prokuraturą.

Wystrzeliwanie rac podczas finału Pucharu Polski. Wystrzeliwanie rac podczas finału Pucharu Polski.
Ze wstępnych oględzin stadionu wynika, że nie zostały uszkodzone ani konstrukcja dachu, ani automatyczne systemu pozwalające na jego składanie i rozkładanie. Natomiast są uszkodzone telebimy. Ponadto już tradycyjnie po takich meczach są spalone krzesła, ale w tym roku ich liczba ma być mniejsza niż przed rokiem.

Po podliczeniu tych wszystkich strat zarządca stadionu wystawi fakturę, obciążając nią PZPN, który był organizatorem meczu. Następnie związek tych kwot domagać się będzie od klubów, z winy których kibiców powstały te straty.

Tłumaczą się również służby ochraniające stadion. Według ich informacji kibice zamierzali wnieść na obiekt około 2,5 tysiąca rac, z których większość została zatrzymana na bramach, a na trybunach odpalono około 400 środków pirotechnicznych różnego typu.

ZOBACZ POZOSTAŁE VIDEO POKAZUJĄCE PIROTECHNIKĘ NA TRYBUNACH PGE NARODOWEGO, KTÓRA BYŁA ODPALANA PRZEZ KIBICÓW OBU KLUBÓW




jag.

Kluby sportowe

Opinie (426) ponad 20 zablokowanych

  • I w tym momencie powinien się urchomić system zraszający

    • 0 0

  • Dotacje z miasta powinny być pomniejszane co najmniej o kwotę nałożonych kar.
    W ogóle w warunkach udzielenia dotacji przez miasto powinna być klauzula o cofnięciu dofinansowania w przypadku stwierdzenia zachowań karczemnych.
    Gdyby założyć , że można wyciąć z rzeczywistości generowanie burd i używanie wulgaryzmów, część kibiców wyglądałaby niezwykle bezradnie.

    • 0 0

  • Wejście Piesia mam nadzieje nie było celowe. (1)

    Strasznie to wygląda.
    Przecież to ich praca i powinni wzajemnie się szanować ,a przynajmniej nie krzywdzić.
    Ostra gra tak ale nie takie wejścia.
    Race to inna sprawa.
    Nie rozumiem tego :(

    • 0 0

    • juz

      pokazal w meczu z legia kim on jest bandyta boiskowy brak kondycji

      • 0 0

  • i to

    czy to sa kibice ?? to sa normalnie najzwyklejsi bandyci ,kto w koncu pokaze im gdzie ich miejsce.narkotyki prostytucja bandyctwo to sa grupy kibolskie

    • 0 0

  • Bohater w masce

    Cwaniaczek z zasłonięta gęba,pokaz ryja i strzelaj sobie zobaczymy jaki wtedy będziesz bohater,jak ci doje......kare kilkaset kola to sie nauczysz kibicować

    • 0 0

  • Piesio ukarany zbyt surowo. Oglądałem tą akcję kilka razy, czasami klatka po klatce

    Nie ulega wątpliwości że czerwona się należała, ponieważ Grzegorz atakował piłkę nakładką. Ale na sam fakt, że faul stał się jednak brutalny, swoją cegiełkę dorzucił przypadek. Szymański biegł razem z Piesiem do piłki. Był szybszy od Piesia o 0,5 sekundy i to zaważyło. Gdy Grzegorz był już w pozycji do zatrzymania piłki, a Szymański do wybicia te pół sekundy spowodowało że pomimo iż Piesio celował w piłkę trafił w jego nogę. Nie było innego wyjścia jeżeli Szymański nie chciał dopuścić do przejęcia piłki przez Piesia. Dlatego też owszem Grzegorz powinien myśleć dalej niż tylko na jedną chwilę, ale przewinienie nie powinno być obarczone aż tak dużą karą. Tego typu karanie spowoduje że piłkarze zaczną odpuszczać bo nigdy nie będzie wiadomo czy przeciwnik ustawi nogę tak czy tak. Sumując nie ma wątpliwości że Piesio zszedł z boiska, ale 5 meczy kary to przesada, zważywszy że już czerwona kartka w takim meczu bardzo ukarała zespół Arki.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najbliższy mecz

Wisła Płock
85% ARKA Gdynia
12% REMIS
3% Wisła Płock

Tabela

Piłka nożna - I liga
Drużyny M Z R P Bilans Pkt.
1 Lechia Gdańsk 27 16 5 6 46:22 53
2 Arka Gdynia 27 15 7 5 45:27 52
3 GKS Katowice 27 13 6 8 47:28 45
4 Wisła Kraków 28 12 9 7 52:35 45
5 Górnik Łęczna 27 11 12 4 30:24 45
6 Motor Lublin 27 13 6 8 38:33 45
7 GKS Tychy 27 14 3 10 35:31 45
8 Wisła Płock 27 11 9 7 39:36 42
9 Odra Opole 27 11 7 9 32:28 40
10 Miedź Legnica 27 9 11 7 35:28 38
11 Stal Rzeszów 28 10 6 12 40:45 36
12 Chrobry Głogów 27 9 6 12 29:41 33
13 Znicz Pruszków 28 9 4 15 24:36 31
14 Bruk-Bet Termalica Nieciecza 27 7 9 11 40:42 30
15 Polonia Warszawa 28 7 9 12 35:41 30
16 Resovia 27 7 4 16 28:49 25
17 Podbeskidzie Bielsko-Biała 28 4 10 14 23:45 22
18 Zagłębie Sosnowiec 28 2 9 17 19:46 15
Każdy gra z każdym mecz i rewanż. Dwie najlepsze drużyny wywalczą bezpośredni awans do ekstraklasy. Zespoły z pozycji 3-6 zagrają w dwustopniowych barażach o jeszcze jedno miejsce premiowane awansem.
Natomiast trzy najsłabsze drużyny zostaną zdegradowane do II ligi.

Wyniki 28 kolejki

  • Górnik Łęczna - LECHIA GDAŃSK (sobota, godz. 17:30)
  • ARKA GDYNIA - Wisła Płock (niedziela, godz. 12:40)
  • Stal Rzeszów - Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:2 (2:0)
  • Polonia Warszawa - Zagłębie Sosnowiec 3:3 (1:2)
  • Znicz Pruszków - Wisła Kraków 2:3 (2:0)
  • sobota
  • GKS Tychy - Resovia
  • Odra Opole - Chrobry Głogów
  • niedziela
  • Miedź Legnica - Motor Lublin
  • Bruk-Bet Termalica Nieciecza - GKS Katowice

Ostatnie wyniki

12 kwietnia 2024, godz. 20:30
HIT
28% Motor Lublin
30% REMIS
42% ARKA Gdynia
Chrobry Głogów
86% ARKA Gdynia
7% REMIS
7% Chrobry Głogów

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Arki

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Mirosław Radka 29 55 62.1%
2 Sławek Surkont 30 50 56.7%
3 Mariusz Kamiński 30 49 53.3%
4 Marek Dąbrowski 30 49 53.3%
5 Przemek Żuk 30 48 53.3%

Relacje LIVE

Najczęściej czytane