- 1 Określono budżet Lechii na kolejny sezon (71 opinii)
- 2 Hit III ligi na Polsat Plus Arenie Gdańsk (13 opinii)
- 3 Arka już buduje skład na 2023/24 (16 opinii)
- 4 Tabak podjął decyzję. Znany los trenera (8 opinii)
- 5 Kiedy Lechia wróci do ekstraklasy? (144 opinie)
- 6 List otwarty zasłużonych piłkarzy Arki (108 opinii)
Arka Gdynia - Legia Warszawa. Koszykarze grają o półfinał
Suzuki Arka Gdynia
W niedzielę o godz 12:40 koszykarze Arki Gdynia przed własną publicznością zagrają decydujący mecz o półfinał z Legią Warszawa. W rywalizacji do 3 zwycięstw niespodziewanie jest remis 2-2. W porównaniu ze spotkaniami w stolicy żółto-niebiescy muszą poprawić przede wszystkim obronę. W fazie play-off tracili średnio 89,7, gdy w sezonie zasadniczym dokładnie 10 punktów mniej.
Typowanie wyników
Jak typowano
95% | 222 typowania | ARKA Gdynia | |
1% | 2 typowania | REMIS | |
4% | 9 typowań | Legia Warszawa |
Arka Gdynia świetnie rozpoczęła fazę play-off od dwóch zwycięstw z Legią Warszawa na własnym parkiecie. Wydawać się mogło, że jako mistrzowie sezonu zasadniczego jechali do Warszawy dopełnić formalności, by szybko zameldować się w półfinale.
Legia Warszawa - Arka Gdynia 100:94. Sprawdź relację z czwartego meczu ćwierćfinałowego i wystaw oceny koszykarzom oraz trenerowi
Nic bardziej mylnego - podopieczni Przemysława Frasunkiewicza przegrali oba spotkania z koszykarzami ze stolicy, tracąc w każdym kolejnym meczu większą liczbę punktów. Zaczęło się od stary 75 punktów w pierwszym pojedynku. W następnych suma wynosiła 87, 97 i w końcu 100 punktów. Wychodzi zatem, że Arka Gdynia w tegorocznej fazie play-off traciła średnio 89,7 pkt/mecz. To dość spory wynik, jeśli weźmiemy pod lupę fakt, że w sezonie zasadniczym suma ta wyniosła średnio 79,7 pkt/mecz, czyli dokładnie 10 mniej.
- Legia gra bardzo dobrą koszykówkę i przede wszystkim jest cierpliwa. My przez pierwszych parę, a w poprzednim meczu przez półtorej kwarty - byliśmy cierpliwi, konsekwentni, wykonujemy to co sobie założyliśmy, a przy +10 ponosi nas fantazja ułańska, jakbyśmy mieli po 15 lat - mówił po porażce w czwartym meczu Przemysław Frasunkiewicz.
Rzeczą do poprawy przez decydującym starciem, którą dostrzegł szkoleniowiec Arki była walka pod tablicami. Legioniści w czwartym meczu byli lepsi w tym aspekcie zbierając 12 piłek pod koszem przeciwnika i 41 w sumie, przy zaledwie 3. zbiórkach w ofensywie i 30. łącznie zawodników z Gdyni. Wiele do życzenia pozostawiła też celność. Tylko 9 z 23 rzutów zza łuku (39,1 proc.) znalazło drogę do kosza.
- Przegraliśmy zbiórkę dość wyraźnie. Zagraliśmy kolejny słaby mecz. To jest koszykówka, trzeba trafić do kosza, bardzo słabo nam to wychodzi - dodał trener zespołu z Gdyni.
A być może problem leży w mentalności? Koszykarze Arki Gdynia po pierwszej kwarcie w czwartkowym pojedynku prowadzili już 13. punktami i wydawało się, że mają mecz pod kontrolą. Rywale odrobili stratę po kolejnych 10. minutach, w efekcie czego oba zespoły do szatni w przerwie meczu schodzili przy remisie 47:47.
Przeczytaj wywiad z Adamem Łapetą i sprawdź co przed startem play-off mówił koszykarz Arki Gdynia
Podczas niedzielnego spotkania niewątpliwie będzie trzeba uważać na Jakuba Karolaka. Były koszykarz m.in. Trefla Sopot w ostatnich trzech spotkaniach zagrał niezwykłe zawody notując kolejno 32, 26 i 31 punktów. Klasę rywala docenił sam szkoleniowiec żółto-niebieskich.
- Mogę tylko powiedzieć, że świetne zawody zagrał Jakub Karolak, trafiał naprawdę ciężkie rzuty, a my przestraszyliśmy się tego i nie mogliśmy nic trafić. Zaczynamy popełniać bardzo głupie błędy, jesteśmy niecierpliwi, a Legia grając cierpliwie od samego początku, rozpędza się i potem trafia ciężkie rzuty. My zaś jesteśmy spóźnieni o pół tempa. Kuba Karolak trafia takie rzuty. Miałem okazję brać udział w rozgrywkach Euroligi i to jest ten poziom - on na pełnej szybkości wychodzi po zasłonie, leci w bok, rzuca z ręką na twarzy, a piłka wpada właściwie bez dotknięcia obręczy. To jest najwyższy poziom, lepiej się nie da. Jak się gra przeciwko drużynie, która tak dobrze jest dysponowana w ataku, to trzeba ich po prostu "przerzucić". Niestety mieliśmy dzisiaj taki moment, że mieliśmy 5 otwartych rzutów, które normalnie trafiamy, a Kuba je trafiał. Przy przewadze Legii +8, ręce zaczęły nam się trząść i stąd taki wynik - zakończył Frasunkiewicz.
Mecz o życie odbędzie się w niedzielę o godz. 12:40 w Gdynia Arena. Sporym atutem ma być przewaga własnego parkietu. Żółto-niebiescy oba zwycięstwa w ćwierćfinałowej serii zanotowali właśnie w gdyńskiej hali, a od początku sezonu przegrali tu zaledwie dwa razy - z Dąbrową Górniczą (76:86) i z Kingiem Szczecin (72:81).
Zwycięzca awansuje do półfinału, gdzie od kilku dni czeka już Anwil Włocławek. Zespół Igora Milicica pokonał w trzech meczach Agred BMSlam Ostrów Wielkopolski i jako pierwsi znaleźli się w najlepszej czwórce Energa Basket Ligi.
Legia Warszawa - Arka Gdynia 97:91. Sprawdź relację z trzeciego meczu ćwierćfinałowego i wystaw oceny zawodnikom i trenerowi
Playoff
Ćwierćfinały
ARKA GDYNIA | 3 |
Legia Warszawa | 2 |
Polski Cukier Toruń | 3 |
King Szczecin | 0 |
Anwil Włocławek | 3 |
Agred BMSlam Ostrów Wielkopolski | 0 |
Stelmet Enea BC Zielona Góra | 3 |
Dąbrowa Górnicza | 1 |
Półfinały
ARKA GDYNIA | |
Anwil Włocławek |
Polski Cukier Toruń | |
Stelmet Enea BC Zielona Góra |
Finał
Kluby sportowe
Wydarzenia
Opinie (30) 2 zablokowane
-
2019-05-11 12:39
asseco (1)
mecz o życie .honor.kibicow!!!!!!jesli asseco odpadnie z legia w ćwierćfinale jutro w piatym meczu to niewiem jak to dalej będzie......z koszykowka w gdyni???powodzenia asseco
- 20 3
-
2019-05-12 06:29
Jakie aseco, to Arka Gdynia ...
- 2 2
-
2019-05-11 12:39
Jadymy z Karyną,miejsce dla wipuf kupione)
- 6 17
-
2019-05-11 12:43
Klk (2)
Jeżeli arka jutro przegra, to frasunkiewicz musi odejść .
- 22 7
-
2019-05-11 22:27
(1)
Przegra to pewne .jak jutro niedziela
- 1 8
-
2019-05-11 23:11
Przegra to pewne jak jutro środa
- 3 1
-
2019-05-11 13:14
w razie czego będzie wymówka że przegrali z zawodnikami na poziomie Euroligi-
-zobaczcie na konferencję po ostatnim meczu z Legią
wygląda na to, że nie trafili z formą fizyczną, bo umiejętności indywidualne wielu zawodników są dużo wyższe niż Legii- 21 1
-
2019-05-11 13:28
(4)
Przyjedzie 500 z Legii i pokaże jak się dopinguje
- 12 24
-
2019-05-11 21:23
(2)
Pokażą, ale co? Wyzwiska i chamstwo. Rasistowskie okrzyki? To jest według ciebie prawdziwe kibicowanie? Poza tym kopacze grają jutro mecz w Warszawie więc nikt nie przyjedzie
- 14 1
-
2019-05-11 22:19
(1)
Przepraszam...
A kibole Arki czym się od nich różnią?
Odp. : niczym.- 3 11
-
2019-05-12 00:22
ale na szczęście nie udzielają się w koszykówce.
- 10 1
-
2019-05-12 08:50
To bendzie to bydło czy nie bo boje się iść?
- 4 0
-
2019-05-11 13:41
Dlaczego kibice Arki (piłka nożna) nie wesprą koszykarzy? (5)
- 14 10
-
2019-05-11 13:42
Bo ich nie ma
- 8 11
-
2019-05-11 14:12
Ponieważ jutro jadą do gdańska wspierać Zagłębie!
- 12 5
-
2019-05-11 21:20
(1)
Bo ta gra jest dla nich zbyt mądra? Bo koszykarze grają zbyt szybko? Bo nie rozumieją co inni kibice kryczą tam sobie po angielsku? Bo nikt nie bluzga itd. A tak przede wszystkim to jest trochę inna kultura kibicowania
- 10 6
-
2019-05-11 22:21
Kultura kibicowania...?
To prawda.W Gdyni i to rzecz niemożliwa!- 7 4
-
2019-05-12 10:11
nieeeeeeeeeeeeee
Rany, co za koszmarny pomysł!!! To byłby koniec koszykówki i fajnych wydarzeń sportowych.
- 1 2
-
2019-05-11 13:53
Dosyć podziałów w Trójmieście!!! (2)
Jedna mocna drużyna, połączone budżety i było by jak dawniej: mistrzostwo, Euroliga itp... Walka z podziałami i kibolami bo to jest plaga, takie widowiska mają łączyć a nie dzielić.
pozdrawiam,
lokalny patriota- 11 17
-
2019-05-11 14:55
Brak sukcesów to trefliku proszą się by kibicować Wielkiej Arce
- 6 7
-
2019-05-11 18:24
chcesz odwracać bieg rzeki?
inne cele i sposoby na szkolenie i grę, zarządy z dwóch biegunów (myślisz że ktoś da się bezboleśnie odegnać od koryta?), 10 lat nienawiści a w najlepszym razie chłodu... wyliczać dalej?- 3 0
-
2019-05-11 14:48
Bez Arki nie ma życia
- 9 9
-
2019-05-11 16:06
W paru miejscach przeczytałem albo słyszałem o rzekomych kwasach w drużynie. Ciekawe ile w tym prawdy...
Faktem jest że ostatnio Dulkys i Florek właściwie zniknęli. Tak samo jak Wykson, Ponitek czy Garbacz. Właściwie to już teraz można porównać dołowanie dobrych przecież polaków do dołowania w Stelmecie i nie ma się co spodziewać wystrzelenia formy któregoś jak Karolaka.
Ogólna kaszana w najważniejszym momencie sezonu ale niżej już spaść aktualnie się nie da, więc jest jakaś szansa że jutro odbiją się od dna (stagnacja wykluczona)- 6 0
-
2019-05-11 19:45
Przyjdę kibicować (1)
...bo jestem kibicem
- 10 2
-
2019-05-11 22:23
Nie przyjdę
Bo też jestem kibicem- 0 8
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.