Arka Gdynia przegrała w Gniewinie z Radomiakiem Radom 2:3 (0:3) w swoim piątym letnim sparingu przed sezonem 2022/23. Zespół z ekstraklasy zdobył trzy bramki w odstępie trzech minut. W drugiej trochę ożywienia wnieśli rezerwowi, po akcjach których żółto-niebiescy złapali kontakt z rywalem. Trener Ryszard Tarasiewicz sprawdził w sumie 17 piłkarzy.
Arka Gdynia - Radomiak Radom. Zobacz transmisję z meczu
Bramki:
Christian Alemán 62, Marcel Predenkiewicz 87 - Filipe Nascimento 38 (karny), Roberto Alves 39, 40
ARKA: Krzepisz - Rymaniak (46 Tomal), Marcjanik, Dobrotka, Stolc - Purzycki (46 Milewski), Gol (66 Predenkiewicz) - Skóra, Adamczyk (46 Aleman), Przyborowski (46 Stępień) - Czubak (66 Kuzimski)
RADOMIAK: Kobylak (46 Ojrzyński) - Grzybek (59 Pawłowski), Justiniano, Rossi, Abramowicz - Pik (65 Sokół), Łukasik (59 Luizão), Nascimento, Cele, Machado - Alves (46 Maurides)
Niedzielny sparing był drugim Arki Gdynia w ciągu jednego weekendu. Po Stomilu Olsztyn (1:3), żółto-niebiescy mierzyli się w Gniewinie z Radomiakiem Radom.
Trener
Ryszard Tarasiewicz zdecydował się zmienić ustawienie i tym razem postawił na 1-4-2-3-1. W porównaniu do sobotniego meczu kontrolnego od pierwszych minut na boisku zobaczyliśmy tylko:
Martina Dobrotkę i
Przemysława Stolca.
Arka Gdynia - Stomil Olsztyn 1:3. Przeczytaj relację z sobotniego sparingu
Jednak Przemek to nie jedyny nowy piłkarz, który rozpoczął to spotkanie. W wyjściowej "11" pojawili się również:
Bartosz Rymaniak,
Janusz Gol i
Adrian Purzycki. Szkoleniowiec postanowił też sprawdzić
Kornela Przyborowskiego, który w starciu z Olimpią Elbląg zagrał na prawej obronie. Tym razem został przesunięty na prawe skrzydło.
Takie zestawienie pozwalało Arce przez długi czas prowadzić wyrównaną grę z rywalem z ekstraklasy. Miała nawet okazje wyjść na prowadzenie, ale w dogodnej sytuacji pomylił się chociażby
Hubert Adamczyk czy
Karol Czubak.
Obraz gry został zamazany w końcówce pierwszej połowy, gdy radomianie strzelili trzy gole w cztery minuty. Najpierw
Kacper Krzepisz faulował
Luisa Machado po prostopadłym podaniu, a następnie nie zdołał wyczuć intencji
Filipe Nascimento z rzutu karnego.
Arka Gdynia podjęła decyzję w sprawie Marcusa. Sprawdź jaką
Chwilę później technicznym strzałem od słupka popisał się
Robert Alves. I ten sam zawodnik wystawił na próbę obronę żółto-niebieskich w kolejnej akcji, po której jego zespół wygrywał już 3:0.
W przerwie dokonano czterech zmian i na placu gry pojawili się:
Christian Aleman,
Jerzy Tomal,
Sebastian Milewski i
Mateusz Stępień. Nowi piłkarze wnieśli nieco ożywienia, bo po dwójkowej akcji dwóch pierwszych padł gol. Jurek dośrodkował w pole karne, gdzie świetnie odnalazł się Ekwardoczyk i po sporym wyskoku uderzył głową.
W 66. minucie na boisko weszli:
Mateusz Kuzimski oraz
Marcel Predenkiewicz i ich akcja przyniosła kolejnego gola dla żółto-niebieskich. "Kuzim" dograł wzdłuż linii końcowej do młodszego kolegi, a ten dostawił nogę pewnie zdobył bramkę kontaktową.
To jeszcze bardziej rozbudziło apetyty gdynian, ale wynik ostatecznie nie uległ już zmianie. Radomiak wygrał 3:2. Natomiast arkowcy wciąż pozostają bez zwycięstwa w grach kontrolnych.
Sprawdź, kogo pożegnała Arka Gdynia
Bilans: 1 remis, 4 przegrane, bramki 4:11
dak.