- Pozostałe cztery kroki, Musimy zrobić wszystko, aby były pewne, żeby się nie potknąć. Myślę, że dobrniemy do celu - mówił Dariusz Marzec po zwycięstwie Arki Gdynia nad Sandecją Nowy Sącz. Natomiast Maciej Rosołek, mimo że ustrzelił hat-tricka, jeszcze widział mankamenty w swojej grze. - Po pierwszej połowie byłem zły na siebie, bo zanotowałem parę głupich strat. Dlatego mecz jeden z lepszych, ale nie wiem, czy najlepszy - ocenił napastnik.
Arka Gdynia wygrała 5 meczów z rzędu, a od 8 jest niepokonana w Fortuna I liga. Jednak tak naprawdę dopiero 4 najbliższe kolejki zdecydują, czy przy ul. Olimpijskiej wystrzelą korki od szampanów. Do odrobienia jest punkt do miejsca, które na koniec sezonu da bezpośredni awans do ekstraklasy.
- Pozostałe cztery kroki, Musimy zrobić wszystko, aby były pewne, żeby się nie potknąć. Chcę pogratulować zespołowi postawy. Był skupiony, grał z zaangażowaniem. W kolejnym meczu zagraliśmy też na zero z tyłu. To bardzo ważne, bo pokazuje, że jest odpowiedzialność - tak m.in. mówił Dariusz Marzec po zwycięstwie nad Sandecją Nowy Sącz 3:0.
Z drużyn, które wyprzedzają żółto-niebieskich, zmierzą się oni jeszcze tylko z Radomiakiem Radom. Ten mecz rozegrany zostanie 5 czerwca o godzinie 12:40 przy ul. Olimpijskiej. Również u siebie gdynianie przyjmą Widzew Łódź, a z Koroną Kielce i Chrobrym Głogów zagrają na wyjeździe.
Po starciu z Sandecją równie dużo pochwał jak defensywa, czy Daniel Kajzer, który zaliczył 13 mecz w tym sezonie z czystym kontem, odebrał Maciej Rosołek. To pierwszy piłkarz Arki Gdynia od 10. października 2015 roku, który na zapleczu ekstraklasy popisał się hat-trickiem. Przed nim ostatnim zawodnikiem żółto-niebieskich, który trzykrotnie pokonał bramkarza rywali w jednym meczu był Marcus.
- Nie lubię oceniać tylko przez pryzmat strzelonych bramek. Uważam, że pierwsza połowa, choć strzeliłem bramkę, była słaba. Byłem zły na siebie, bo zanotowałem parę głupich, niepotrzebnych strat. Dlatego mecz jeden z lepszych, ale nie wiem, czy najlepszy - przyznał Rosołek.
Arka Gdynia - Sandecja Nowy Sącz 3:0. Wspólna radość piłkarzy i kibiców
Dla 19-latka to drugi hat-trick w tym sezonie. Sezon otworzył 3 golami w meczu Pucharu Polski, gdy w barwach Legii Warszawa przyczynił się do rozgromienia GKS Bełchatów 6:1. A Arce niedoścignionym wzorem, jeśli chodzi o liczbę goli w jednym meczu jest Andrzej Szarmach. Nim trafił do ekstraklasy, a potem do reprezentacji Polski, zdobył w Arce dwa hat-tricki, a w jednym spotkaniu strzelił nawet 4 gole.
Poza nim dwoma hat-trickami może pochwalić się jeszcze tylko Marcus. Łącznie co najmniej raz 3 gole na zapleczu ekstraklasy w żółto-niebieskich barwach zdobyło 11 piłkarzy.
Maciek na razie nie zamierza w tym względzie gonić kogokolwiek. Po sezonie kończy się jego wypożyczenie z Legii Warszawa i stara się pozostający mecz czas w gdyńskiej drużynie wykorzystać maksymalnie z pożytkiem tak dla drużyny, jak i dla siebie. Łącznie wiosną strzelił już 9 goli. Jego występ z Sandecją z trybun oglądał trener... stołecznej drużyny - Czesław Michniewicz.
- Przywykliśmy do gry co 3 dni, gdy łączyliśmy ligę z Pucharem Polski. Wiemy jak ważna jest wtedy odnowa biologiczna. Teraz też musimy się na tym skupić. Na obecnym etapie rozgrywek każda strata punktów byłaby bolesna. Dlatego na mecz wychodzimy podwójnie zmotywowany - dodaje Rosołek, który wraz z kolegami już w niedzielę, 23 maja będzie mierzy się z Widzewem. W tym meczu, podobnie jak przeciwko Sandecji, żółto-niebiescy będą mieć wsparcie blisko 3,5 tysiąca kibiców.
- Stawka jest podniesiona naprawdę wysoko. Myślę, że razem z kibicami dobrniemy do celu. Ich doping niósł zawodników, pomógł nam w osiągnięciu sukcesu. To jest nasz 12 zawodnik - dodał trener Marzec.
Obowiązuje system każdy zagra z każdym mecz i rewanż. Dwie najlepsze drużyny wywalczą bezpośredni awans do ekstraklasy. Zespoły z miejsc 3-6 o jedno miejsce premiowane grą w elicie zagrają w barażach. Do II ligi zdegradowana zostanie tylko jedna ekipa, która zajmie 18., ostatnie miejsce.
GKS Bełchatów rozpoczął sezon z minus 2 punktami.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
