- 1 Kuciak odszedł z Lechii do Rakowa (22 opinie)
- 2 Derby mają być 19.05 z udziałem gości (27 opinii)
- 3 Arka o kibicach na derbach. Marcjanik na dłużej (92 opinie)
- 4 ZZ potrzebne żużlowcom już w 2. kolejce? (48 opinii)
- 5 Lechia nie może stracić tego piłkarza (41 opinii)
- 6 Siatkarze Trefla dalej od 5. miejsca (21 opinii)
Arka jakby się kruszyła
Arka Gdynia
Tym razem nie mamy nowych nazwisk dla spragnionych wzmocnień kibiców żółto-niebieskich. Pardon, jedno jest, ale o nim później... Bo trzeba wiedzieć, że po czwartkowym sparingu z Zagłębiem Lubin Marek Kusto zakończył poszukiwania następcy Andrzeja Szyszki. Został nim Marcin Mańka (186 cm/81 kg), golkiper 25-letni, ale doświadczony, z ponad setką meczów w II lidze. Gdyby nie sprawdził się, miał przyjechać 30-letni Dariusz Klytta z Ruchu Radzionków. Mańka podpisał już kontrakt. To czwarty nabytek Arki, po Pudysiaku (prawa pomoc), Fojnie (lewa pomoc) oraz Woronieckim (środek obrony), co do którego mamy drobne wątpliwości. To najstarszy z "nowych", w styczniu skończył 31 lat i dobrze pamiętamy, że dwa lata temu grał przeciwko arkowcom w III-ligowym MKS Mława. Co prawda, w barwach Świtu miał udany sezon 2000/01 (zaliczył komplet 38 spotkań), lecz zbyt często zmienia kluby. Wiesław Kędzia, kierownik Arki, jednak uspokaja: "Rozpoczęliśmy od zaczerpnięcia opinii u Jarka Krupskiego, kolegi Mariusza z Orlenu. Jarek, który właśnie wzmocnił Zagłębie Lubin, chwalił go i przypomniał, że gdy Woroniecki stanął na ośrodku obrony, płocczanie nie przegrali dziesięciu spotkań z rzędu. To dobry transfer."
Piątym wzmocnieniem ma być Jarosław Białek. 21-letni ofensywny pomocnik Lecha, a wychowanek Zawiszy, błyskawicznie zrobił wrażenie na Kuście (kto wie, czy nie wyprze z kadry dłużej trenującego Jacka Cieśli?). Trener chce jeszcze dwóch obrońców. - Tylko z pomocnikami nie mamy kłopotu (jest ich nawet dziesięsiu! - przyp.red.), jednak nie zamierzam przekwalifikować kogoś na obrońcę - mówi szkoleniowiec. Janusz Kupcewicz właśnie porozumiał się z Robertem Bubnowiczem. - Dogadaliśmy się w sensie sportowym, ale finansowo musi przekonać piłkarza prezes Milewski - mówi menedżer gdyńskiej spółki. - Nie ma co ukrywać, że kadra, zamiast rosnąć w siłę, jakby kruszyła się. Tomasz Augustyniak, z którym dogadaliśmy się i na którego wypożyczenie dał zgodę trener Lecha, Janusz Białek, leczy w domu kontuzję. Niczego nie podpisywaliśmy, więc kto wie, co mu przyjdzie do głowy. Z piłkarzami różnie bywa. Kontuzję złapał Wódkiewicz. Nie ma rozgrywającego, nie ma i na razie nie widać napastnika. Ten problem gnębi nie tylko nas. A czasu pozostało niewiele. Może przyjedzie Józefowicz z Zagłębia Sosnowiec? Ponoć nie wyszło mu w Katowicach ani w Szczecinie.
Do wykazu kontuzjowanych dopiszmy też Arkadiusza Kupcewicza, który w niedzielę wrócił do domu. Ogólnie dużo niewiadomych. - Musimy uzbroić się w cierpliwość - to słowa Kusty. - Piłkarze ciągle szukają bardziej łakomych kąsków niż Arka. Jeszcze pojawi się kilku kandydatów. Nie ma sensu sięgać po byle kogo. Potrzebny jest rasowy snajper, pasujący do nas charakterologicznie.
Słowo o Bubnowiczu, który jest tą jedyną nowinką. Właśnie skończył mu się kontrakt w Lubinie, a nowy trener, Adam Nawałka, chce lepszych defensorów. 31-letni prawy obrońca pochodzi z Wałbrzycha, grał tam w Górniku, Zagłębiu i KP. Potem w Miedzi i Zagłębiu (od 1994 roku 119 meczów i 2 gole w ekstraklasie). Kusto zatem konsekwentnie buduje obronę na rutyniarzach. Wiosną udało mu się to znakomicie.
Jednak ktoś musi strzelać bramki.
Kluby sportowe
Opinie (4)
-
2002-07-09 13:07
Prawdziwych działaczy dziś nie ma !
Miałem niewątpliwą przyjemność znać p.Janusza KUKULSKIEGO - szefa ARKI w latach 80-tych.Wówczas to nie liczyła się kasa dla pseudodziałaczy , ale miłość do wybrzeżowej piłki i bezinteresowność , tj. pojęcie dzisiaj obce . Jego zasługą był awans ARKI do Pucharu Zdobywców Pucvharów , pamiętny macz z bułgarskim Beroe Stara Zagora. Kapitalne mecze ARKI w I-lidze itp.itd. Teraz odnoszę wrażenie , że chodzi tylko o kasę , poziom sportowy oraz pozycja na rynku piłkarskim obecnie nie mają znaczenia.Niestety mamy teraz dwa rodzaje działaczy - np.Jacek KURSKI -totalne dno etyczno-moralne i politykier /miał wprowadzić LECHIĘ do I-ligi na czym zyskał głosy wyborcze jełopów którzy mu uwierzyli/, oraz Zibi BONIEK - hochsztapler o żydowskim stosunku do rzeczywistości.Łza się w oku kręci , ale taka jest rzeczywistość.
- 1 0
-
2002-07-09 15:51
Łukasz Madej
witam, właśnie przeczytałem na Interii, że Ruch Chorzów zamknął kadrę na następny sezon, zostawiając na lodzie zdolnego napadziora Łukasza Madeja. Nie wiem oczywiscie dlaczego??? - kasa, słąba forma, a może nawet wysoko niesiona główa "pana piłkarza małolata" któremu sodówka uderza do głowy??? nie wiem, ale kiedy szukamy napadziora to może jakis kontakt by się przydał z nim , ale to już sprawa działaczy..... osobiście stawiałbym na kogoś kto ma troszku doświadczenia bo w przodzie to też sprawa ważna obok którego Laska albo Rusin by pobiegali , ten cos krzyknie podpowie jak trzeba połozy sie w odpowiednim momencie. jest jeszcze troszkę czasu ale moim skronym zdaniem Pan Kusto musi juz na 3 tyg. przed ligą wiedzieć co i jak kto jest a kogo nie ma i tyle. Troszke to wszystko za długo trwa a przy spadku 8 kapel z 2 ligi juz pierwszy mecz musi być meczem o wszystko żebyśmy się z ręką w nocn....... nie obudzili. - HEJ ARKA GOOOOLLLLL!!!!!!!!
- 0 0
-
2002-07-10 11:47
Spokojnie !
Dziś na zgrupowanie Arki przyjechali dwaj bardzo dobrzy napastnicy Piotr Cetnarowicz-czołowy snajper drugiej ligi ostatnich lat,a ostatnio grający w pierwszoligowym KSZO Ostrowiec Św.Drugi napastnik to Marcin Józefowicz z Zagłębia Sosnowiec,który w poprzednim sezonie strzelił 12 bramek.O ich przydatności do zespołu zadecyduje trener Marek Kusto.TYLKO ARKA GDYNIA !
- 0 0
-
2002-07-17 20:37
TYLKO ARKA GDYNIA
ARKA JEST JUZ KLUBEM MAJACYM ZNACZENIE DLA TROJMIAST JEST TO JEDYNA EKIPA NADAJACA SIE DO GRY NA WYSOKIM POZIOMIE I BEDZIE PIERWSZA LIGA PANOWIE
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.