- 1 Arka współpracuje z SI. Chce budować (10 opinii)
- 2 Hokeiści potrzebują 6 mln na grę w THL (22 opinie)
- 3 Lechia. "To ten moment" dla Ferandeza (4 opinie)
- 4 Tydzień prawdy dla koszykarzy Arki (6 opinii)
- 5 Żużlowcy bez toru. Lider: Przesunąć ligę (41 opinii)
- 6 Hiszpan może trafić do Arki. Jest jedno ale (20 opinii)
Arka Gdynia wznowiła współpracę z SI Arka. Potwierdza budowę akademii piłkarskiej
28 marca 2024
(10 opinii)Duże zainteresowanie sparingiem w Gdyni
Arka Gdynia
Ciekawe posunięcia transferowe Arki Gdynia zrobiły swoje. Na sobotni sparing przyszło około 700 kibiców, co jest rzadkością podczas tego typu rozgrywek. Z uznaniem przyjmowali oni zwłaszcza zagrania Mateusza Szwocha, który po przerwie dodał jakości grze gospodarzy i robił różnicę. Natomiast faworytem publiczności nie był testowany napastnik Jan Pawłowski. Podopieczni Grzegorza Nicińskiego zainkasowali pierwsze gole w tegorocznych grach kontrolnych i przegrali z 4. drużyną II ligi - Zniczem Pruszków 1:2 (0:2).
Warcholak 54 - Jędrych 18 (karny), Mysiak 33
ARKA I połowa: Miszczuk - Socha, Sobieraj, Fialho, Wojowski - Marcus, Nalepa, Kakoko Sambea, Bożok - Tomasiewicz - Pawłowski (70 Siemaszko)
II połowa: Miszczuk - Stolc, Wojcinowicz, Marcjanik, Warcholak - Yussuff, Łukasiewicz, Mosiejko, Formella - Szwoch - Pawłowski
ZNICZ: Misztal - Włodarczyk, Jędrych, Mysiak, Rackiewicz - Michalski, Niewulis (76 Danilczyk) - Kaczmarek (67 Kopciński), Banaszewski, Kubicki - Kita (67 Grudniewski)
PRZECZYTAJ PIERWSZY WYWIAD, KTÓREGO MATEUSZ SZWOCH UDZIELIŁ PO POWROCIE DO ARKI GDYNIA
Piłkarze Arki na sparing przyjechali bezpośrednio po zgrupowaniu w Gniewinie. Z powodu urazów nie mogli zagrać: Konrad Jałocha, Patrik Lomski i Paweł Abbott. Natomiast około 700-osobowej widowni zaprezentowali się trzej piłkarze, którzy dołączyli do Arki w ostatnich dniach.
Przez 70 minuty grał testowany napastnik Jagiellonii Białystok. Jan Pawłowski nie prezentował się źle, ale najwyraźniej kibice oczekiwali od niego goli. Gdy zamiast nich piłkarz strzelał niecelnie, bywał ironicznie nagradzany oklaskami.
Po przerwie na boisko weszli wypożyczeni pomocnicy: Mateusz Szwoch i Dariusz Formella. Pierwszego z nich w gdyńskich barwach nie oglądaliśmy przez 1,5 sezonu, a drugiego aż przez 3 lata.
To dopiero wtedy Arka podkręciło tempo. Jakości drużynie dodały akcje niedawnych piłkarzy Legii Warszawa i Lecha Poznań. Dwukrotnie po ich zagraniach do niezłych okazji dochodził Pawłowski, ale uderzał niecelnie.
W 54. minucie gospodarze zdecydowali się na krótkie wykonanie rogu. Piłka trafiła do Szwocha, który dośrodkował w pole karne. Tam Tomasz Wojcinowicz zagrał piłkę na 10. metr, skąd do siatki posłał ją Marcin Warcholak.
W 66. minucie mógł wyrównać Formella, ale jego strzał sparował Misztal. W 81. minucie bramkarz Znicza odbił na róg piłkę po jeszcze lepszym uderzeniu Rafała Siemaszki, a chwilę później nie dał się również zaskoczyć po sprytnym zagraniu Szwocha. Więcej klarownych sytuacji na zmianę niekorzystnego wyniku dla miejscowych nie było. Arka doznała pierwszej porażki w tegorocznych sparingach, gdyż do przerwy przegrywała już 0:2.
W pierwszej połowie gdynianie zagrażali II-ligowcom tylko po dośrodkowaniach z lewego skrzydła Miroslava Bożoka. Najbliżej powodzenia był Grzegorz Tomasiewicz. Tuż przed zejściem do szatni po jego główce na róg piłkę sparował Piotr Misztal, a w 40. minucie ten pomocnik spudłował z 3. metra po zgraniu piłki przez Pawłowskiego. Natomiast na zakończenie inauguracyjnego kwadransa również po dośrodkowaniu Bożoka niecelnie strzelał Marcus.
Pierwszego gola w tegorocznych sparingach Arka straciła po karnym. To efekt błędu w ustawieniu miejscowej defensywy. Alan Falho bardziej wówczas zajmował się rozpadającym... butem piłkarskim niż pilnowaniem rywali, a Paweł Wojowski nie zdążył z asekuracją. W pole karne wbiegł Przemysław Kita, którego sfaulował Tadeusz Socha. Pewnym egzekutorem jedenastki okazał się Arkadiusz Jędrych.
Na 2:0 Znicz poprawił z kolei po rogu. Po dośrodkowaniu z narożnika boiska Maciej Mysiak przeskoczył Fialho, a Jakub Miszczuk pozwolił się przelobować, choć stał niemal na linii bramkowej.
ZNICZ GOŚCIŁ W GDYNI JUŻ W ŚRODĘ I OGRYWAŁ MIEJSCOWYCH III-LIGOWCÓW RÓWNIEŻ PO 2:1
Bilans: 2 zwycięstwa, 1 porażka, bramki: 6:2
23.01, Gdynia: KS Chwaszczyno 4:0 (3:0)
Bramki: Rafał Siemaszko 2, Paweł Abbott, Patrick Lomski
30.01, Gdynia: Kotwica Kołobrzeg 1:0 (0:0)
Paweł Wojowski
6.02, Gdynia: Znicz Pruszków 1:2 (0:2)
Bramka: Marcin Warcholak
13.02, 13, Gdynia: Gryf Wejherowo (II)
17.02, 16, Gdynia: KS Przodkowo (III)
20.02, godzina i miejsca w trakcie ustalania: Olimpia Grudziądz (I)
27.02, godzina do ustalenia, Płock: Wisła Płock (I)
Kluby sportowe
Opinie (75) ponad 10 zablokowanych
-
2016-02-06 15:11
mati to klasa!co klasa to klasa!
Udowodnił to w ległej!!!
arka wciąż rządzi w- 20 4
-
2016-02-06 15:13
(2)
Janusz przykro jest oglądać upadek Wielkiej Lechii, ale live is brutal......
- 32 14
-
2016-02-06 16:14
(1)
jakiej wielkiej ? ... chyba tylko w chorych głowach ...
- 9 3
-
2016-02-06 16:52
Chory to jest megafon i jego utopia -arka
- 9 9
-
2016-02-06 15:29
Spoko (2)
to testy tylko :) na plus Szwoch , Miro i ilosc kibiców cos ok 800 os TAG !
- 22 14
-
2016-02-06 16:34
Kibiców koło 2.000 jak na moje (1)
- 4 5
-
2016-02-06 16:46
Normalnie szal pól gdyni na sparingu
- 11 2
-
2016-02-06 15:54
szału nie było
niepokoją głupie błędy w obronie. Wynik nieważny, wygrywać mają w lidze. Cieszy bardzo dobry poziom M. Szwocha. To jednak zawodnik z innej półki. Jest jeszcze trochę czasu. Dużo pracy przed zawodnikami Arki.
- 17 6
-
2016-02-06 15:58
(1)
arka szukac dobrego napastnika bo ten pawlowski to sie nie daje nic dzis nie pokazal a my musimy miec napasnika co strzela bramki jak chcemy awansowac.
- 14 6
-
2016-02-06 16:19
Abbott i Siemaszko strzelają sporo i jakoś jesteśmy na II miejscu bez innego napastnika wiec spokojnie :)
- 9 4
-
2016-02-06 16:35
cuda
Jeśli Pawłowski jest napastnikiem,to ja jestem Papieżem.Niezbyt mnie ten mecz oczarował.Myślałem że pokażą coś więcej.Zobaczymy w lidze,jest jeszcze trochę czasu na szlifowanie formy.
- 7 6
-
2016-02-06 16:39
Na + Szwoch miro przemek damian. Reszta niestety slabo .. Formella mowil ze przyjechal jako lepszy zawodnik ale tego nie widac a ten Pawlowski .... Dno dno dno
- 14 7
-
2016-02-06 16:39
(1)
Dlaczego wokół tyle tego kłamstwa? Widzów koło 400 a piszą 600, 700, 800, a zaraz bedzie ze biletów zabrakło. To jest dramat jak ludzie są zakłamani.
- 17 25
-
2016-02-06 17:22
kup sobie masc na bol d.py kadlubku
was tylu przez caly sezon nie przyjdzie.
- 16 10
-
2016-02-06 16:54
Brawo Arka,Brawo Nitek. (2)
bylem,widzialem dobrze to wyglada.Ludzi na moje oko 800.Widac glod pilki w Gdyni.
- 16 17
-
2016-02-06 19:52
Kibice arki przecierali oczy ze zdumienia z ilości kibiców
- 4 10
-
2016-02-07 12:59
nitek
Nie tak dawno go zwalniałeś
- 0 2
-
2016-02-06 17:02
No proszę mistrzowie przegrali z 4 zespołem II ligi a tak się sadzili jak Lechia przegrywała.Trochę skromności panie i panowie z wielkiego miasta Gdynia.A tak się chwaliliście ze ponizej 4 bramek nie schodzą.
- 11 22
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.