- 1 Lechia bez trenera, klub potępia kibiców (68 opinii)
- 2 Wybrzeże przegrało z PSŻ. Liderzy zawiedli (89 opinii) LIVE!
- 3 Lechia przegrała walkowerem (442 opinie) LIVE!
- 4 Dlatego Arka nie wygrała z ŁKS (46 opinii)
- 5 Bałtyk poszedł za ciosem. Bliżej utrzymania (61 opinii)
- 6 Ogniwo przegrało po ostatniej akcji (8 opinii)
Asseco Arka Gdynia - Śląsk Wrocław 65:80. David Czerapowicz trafił z połowy boiska
Suzuki Arka Gdynia
Asseco Arka Gdynia przegrało ze Śląskiem Wrocław 65:80 (17:15, 21:22, 11:22, 16:21) w 4. kolejce Energa Basket Ligi. Ozdobą meczu był rzut z połowy boiska. W ostatniej sekundzie pierwszej połowy piłkę do kosza z tej odległości posłał David Czerapowicz, zapewniając wówczas miejscowym koszykarzom prowadzenie. Po zmianie stron było już znacznie gorzej z grą żółto-niebieskich.
Trefl Sopot w ostatnich sekundach trójką zapewnił zwycięstwo. Przeczytaj relację z Lublina
ASSECO ARKA: Misković 11 (1x3), Hrycaniuk 8 (6 zb.), Musić 7 (1x3), Tomaszewski 4, Wołoszyn oraz Bogucki 16, Turner 7, Dylewicz 6, Czerapowicz 3 (1x3), Perzanowski 3 (1x3), Wilczek, Kaszowski
ŚLĄSK: Jovanović 15 (2x3), Karter 13 (6 zb.), Ramljak 9 (2x3, 6 zb.), Justice 9 (1x3), Dziewa 9 oraz Karolak 11 (3x3), Langevine 10, Kolenda 3 (1x3), Gordon 1, Gabiński, Tomczak, Zagórski
Kibice oceniają
Z trzech koszykarzy pozyskanych w ostatnim tygodniu Milos Mitrović do wyjściowej piątki wpisał jednego - Nikolę Miskovicia. Jednak pozostali także zbytnio długo nie czekali na debiut. Gdyński szkoleniowiec, najwyraźniej zgodnie z przyzwyczajeniami wyniesionymi z młodzieżowej koszykówki, dużo rotował składem.
Pierwsza zmiana nastąpiła już w 3. minucie. Do gry wszedł wówczas m.in. David Czerapowicz. Natomiast w 5. minucie były trzy zmiany równocześnie. Wśród tych, którzy weszli wtedy z ławki, był Lamonte Turner.
Asseco Arka Gdynia chce się jeszcze zbroić. Przeczytaj o dalszych planach transferowych
W inauguracyjnej kwarcie na wyższej skuteczności grał Śląsk, ale gospodarze zebrali aż 10 piłek z tablicy, w tym większość w ataku i dzięki temu to oni wygrali tę odsłonę 2 punktami, choć na 74 sekund przed końcem mieli jeszcze wynik 17:12.
W drugą kwartę lepiej weszli goście. W 17. minucie prowadzili już 33:25. Jednak końcówka należała do Asseco Arki. Adrian Bogucki wyrównał na 35:35. Natomiast korzystny wynik gospodarzom na zejście na przerwę (38:37) zapewnił Czerapowicz. W ostatniej sekundzie posłał on piłkę do kosza z połowy boiska! Niestety, jak się później okazało, były to jego jedyne punkty. Rzucał tego dnia tylko za trzy, ale 4 inne próby miał nieudane.
David Czerapowicz trafia z połowy boiska:
Po zmianie stron zaczęło "iskrzyć" między koszykarzami. Najpierw niesportowe zachowanie sędziowie odgwizdali Strahinji Jovanoviciowi, który postawił "zasłonę" łokciem na Novaku Musić. Szkoda, że faulowany koszykarz miejscowych, nie wykorzystał żadnego z dwóch rzutów wolnych przy wyniku 41:42.
Po chwili sędziowie sprawdzali powtórki na monitorze, czy niesportowego zachowania nie wlepić Bartoszowi Wołoszynowi, który pod własnym koszu ostro potraktował Cyrila Langevine'a. Ostatecznie skończyło się na zwykłym faulu.
Poznaj bliżej trzech nowych koszykarzy Asseco Arki Gdynia
Na koszykarskim polu Asseco Arka zaczęło tracić dystans do rywali od 25. minuty. Wówczas - jak się okazało później - był ostatni remis tego dnia (45:45). Grą Śląska dobrze kierowali: Ivan Ramljak i Łukasz Kolenda, dobrze znany gdynianom z derbowych bojów z Treflem Sopot.
Po pół godzinie gry wrocławianie prowadzili 59:49, a w ostatniej kwarcie jeszcze bardziej powiększyli przewagę. Gdynianom grało się tym trudniej, gdyż już w 34. minucie po piątym faulu parkiet musiał opuścić Musić.
Miejscowi próbowali odrabiać straty uciekając się do rzutów dystansowych. Efekt był jednak zgoła odwrotny od zamierzonego. W drugiej połowie gdynianom wpadła tylko jedna "trójka". Tuż przed ostatnią syreną piłkę do kosza posłał Olaf Perzanowski.
W całym meczu z 22 takich rzutów tylko 4 były celne. Skuteczność z gry Asseco Arki w tym spotkaniu wynosiła zaledwie 39 procent.
Na tle pudłujących kolegów błyszczał Adrian Bogucki. Zaczynał jako rezerwowy center, a mecz skończył jako koszykarz z największą liczbą punktów. Z gry trafił wszystkie 8 rzutów. Ponadto miał 4 zbiórki.
Typowanie wyników
Jak typowano
51% | 104 typowania | ASSECO ARKA Gdynia | |
1% | 2 typowania | REMIS | |
48% | 99 typowań | Śląsk Wrocław |
Tabela po 4 kolejkach
Drużyny | M | Z | P | Bilans | Pkt. | |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | Enea Zastal BC Zielona Góra | 6 | 4 | 2 | 525:505 | 10 |
2 | Anwil Włocławek | 4 | 4 | 0 | 320:270 | 8 |
3 | Grupa Sierleccy Czarni Słupsk | 4 | 4 | 0 | 328:305 | 8 |
4 | TREFL SOPOT | 4 | 3 | 1 | 347:311 | 7 |
5 | Śląsk Wrocław | 5 | 2 | 3 | 383:380 | 7 |
6 | Twarde Pierniki Toruń | 4 | 3 | 1 | 328:347 | 7 |
7 | Legia Warszawa | 4 | 2 | 2 | 343:291 | 6 |
8 | MKS Dąbrowa Górnicza | 4 | 2 | 2 | 323:308 | 6 |
9 | King Szczecin | 4 | 2 | 2 | 362:356 | 6 |
10 | Arged BM Stal Ostrów Wlkp. | 4 | 2 | 2 | 312:314 | 6 |
11 | PGE Spójnia Stargard | 4 | 2 | 2 | 318:330 | 6 |
12 | HydroTruck Radom | 4 | 1 | 3 | 356:356 | 5 |
13 | Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz | 4 | 1 | 3 | 309:324 | 5 |
14 | GTK Gliwice | 4 | 1 | 3 | 298:360 | 5 |
15 | Polski Cukier Pszczółka Start Lublin | 4 | 0 | 4 | 269:306 | 4 |
16 | ASSECO ARKA GDYNIA | 3 | 0 | 3 | 198:256 | 3 |
Wyniki 4 kolejki
- ASSECO ARKA GDYNIA - Śląsk Wrocław 65:80 (17:15, 21:22, 11:22, 16:21)
- TREFL SOPOT - HydroTruck Radom (przełożony na 5.10)
- King Szczecin - Enea Zastal BC Zielona Góra 86:96 (18:24, 25:20, 23:17, 18:23, dogrywka 2:12)
- Twarde Pierniki Toruń - GTK Gliwice 99:85 (23:22, 29:25, 26:21, 21:17)
- Legia Warszawa - PGE Spójnia Stargard 84:86 (19:22, 18:25, 22:17, 25:22)
- Anwil Włocławek - Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz 77:58 (23:14, 11:10, 21:16, 22:18)
- Grupa Sierleccy Czarni Słupsk - Arged BM Stal Ostrów Wlkp. 88:80 (17:28, 20:20, 24:13, 27:19)
- MKS Dąbrowa Górnicza - Polski Cukier Pszczółka Start Lublin (przełożony na 2.10)
- Mecz awansem z 5. kolejki
- Polski Cukier Pszczółka - TREFL 70:73 (17:18, 18:13, 13:19, 22:23)
Kluby sportowe
Wydarzenia
Opinie wybrane
-
2021-09-27 17:30
To jest to (2)
Ten super skłat da nam wiele radości z pszegranych. Brawo treneże. Ten skłat pełen gruzu to stszał w 10 !
- 5 5
-
2021-09-28 01:18
zajrzyj ludziu do słownika, obojętne jakiego a na pewno zyskasz
- 1 1
-
2021-09-28 12:06
Doceniam trolling mechanika xD
- 1 1
-
2021-09-27 07:05
Przestanie ujadać (4)
Sztab potrzebuje co najmniej miesiąc do zgrania zespołu w tym składzie. Trzy kwarty były całkiem niezłe. Bardziej liczy się progres z meczu na mecz , a nie natychmiastowe wygrywanie. Trener Mitrović zasługuje na kredyt zaufania.
- 6 14
-
2021-09-27 08:53
Dwie kwarty były ok a nie trzy (1)
Czyli tak jak w poprzednich meczach, żadnego progresu nie było, bo jak się zrobiło -20, to Śląsk wpuścił zawodników typu Gabinski, Tomczak itd
- 3 1
-
2021-09-27 18:19
a jaki chcesz progres w tydzień od zakontraktowania nowych zawodników??? miałeś kontakt chociaż z amatorskim sportem? czy tylko odciski od konsoli?
- 0 4
-
2021-09-27 12:07
Sławku, czy to ty? (1)
- 2 1
-
2021-09-27 15:20
nie
- 0 1
-
2021-09-26 22:36
Bartek Wołoszyn jakiś był bez werwy (1)
Jak na kapitana to trzeba dac wiecej i pociągnąć zespół, tak jak to niegdyś robili poprzednicy np Piotr albo Krzysztof. Jeszcze 2 lata temu bartek był atletyczny, teraz spuścił chyba z tonu i młodzież wygląda lepiej od niego.
- 13 0
-
2021-09-26 23:00
A on w ogole na boisku byl?
- 5 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.