• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Atom Trefl debiutuje w Lidze Mistrzyń w Sopocie

jag.
6 grudnia 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 
Na zdjęciu siatkarki Atomu Tefla: Paulina Maj i Neriman Ozsoy, a w głębi Dorota Świeniewicz Na zdjęciu siatkarki Atomu Tefla: Paulina Maj i Neriman Ozsoy, a w głębi Dorota Świeniewicz

Dokładnie rok i dwa dni po premierze PlusLigi w Ergo Arenie siatkarki Atomu Trefla rozegrają w tej hali pierwszy mecz w Lidze Mistrzyń. To najlepiej dowodzi, w jak błyskawicznym tempie rozwija się sopocki klub. W środę o godzinie 18.00 wicemistrzynie Polski ugoszczą Dynamo Kazań. Stawką pojedynku będzie pozycja lidera w grupie C

.

Relacja LIVE


5 grudnia ubiegłego roku na inaugurację PlusLigi Atom Trefl ograł Centrostal Bydgoszcz 3:0. Był to pierwszy mecz sopockich siatkarek w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce. Niespełna rok później podopieczne Alessandro Chappiniego zadebiutowały w Lidze Mistrzyń zwycięstwem na wyjeździe z Volero Zurych 3:2, a w środę rozegrają pierwszy mecz w tej rywalizacji przed własną publicznością.

-Przed meczem w sporcie wynik jest zawsze sprawą otwartą. Nie można od razu kapitulować przed żadnym przeciwnikiem. Uważam, że i z mistrzem Rosji możemy powalczyć - ocenia trener Chappini.

Sekcja siatkarek w klubie z Kazania również nie ma długiej historii. Drużyna powstała w 2002 roku, a w pierwszych sezonach była znana pod nazwą Kazanoczka. W minionym sezonie już jako Dynamo sięgnęła po dublet Rosji. W finale wygrała wszystkie trzy mecze z Dynamem Moskwa.

Największą gwiazdą zespołu jest Jekaterina Gamowa, atakująca reprezentacji Rosji, która zdobyła tytuł MVP turnieju na ubiegłorocznych mistrzostwach świata, które przyniosły "sbornej" złote medale. Nic zatem dziwnego, że i Dynamo opiera się na rodzimy siatkarkach. W kadrze są tylko dwie zagraniczne zawodniczki: Amerykanka Jordan Larson i zatrudniona przed tym sezonem Japonka Megumi Kurihara. Właśnia na Gamowej, siatkarce z USA oraz Mariji Borisienko przed wakacjami opierała się gra tej drużyny.

Kadra Dynama:
1. Marija Borisienko, 2. Irina Kuzniecowa, 3. Lesia Machno, 4. Olga Chrzanowska, 5. Jelena Ponomariewa, 6. Arina Jelisiejewa, 7. Olesja Nikołajewa, 8. Tatiana Romanowa, 9. Marija Biełoborodowa, 10. Jordan Larson, 11. Jekatierina Gamowa, 12. Marina Babieszina, 13. Jelena Jeżowa, 14. Jekatierina Ułanowa, 15. Daria Małygina, 16. Megumi Kurihara, 17. Regina Moroz, 18. Irina Woronkowa

-Grając z takim przeciwnikiem trzeba wykazać się dużą cierpliwością. Należy być cały czas skoncentrowanym. Nie można też zbytnio odstawać w sile ataku - dodaje Chappini.

Włoski szkoleniowiec wicemistrzyń Polski do ostatniej chwili chce utrzymać w tajemnicy skład na środowe spotkanie. "12" ma najwcześniej podać we wtorek wieczorem. -Zarówno cały skład, jak i wyjściowa "6" mogą się nie różnić od tych z Zurychu - zastrzega się trener, który w Szwajcarii na parkiet posłał skład złożony wyłączne z zagranicznych siatkarek.

Nieco z taktyki, która zostanie zaprezentowana w środę widzieliśmy w ostatnim ligowym spotkaniu z Gwardią. Sopocianki starały się grać ostrą zagrywką, aby odrzucić rywalki od siatki i utrudnić im wyprowadzenie ataku, a także często stawiały skuteczny blok.

-W pełnym składzie jesteśmy zaledwie 10 dni. Mecz goni mecz, nie ma czasu na dużą liczbę treningów. Dlatego każde spotkanie, nawet w którym mamy dużo przewagę staramy się wykorzystać do lepszego zrozumienia się, poznania. Każde kolejne zwycięstwo umacnia nas w tym, że dobrze pracujemy - podkreśla Dorota Świeniewicz, która w dwóch ostatnich meczach wróciła do roli kapitana. Jednak na Ligę Mistrzyń do składu ma wrócić Izabela Bełcik, wybrana przed sezonem na nowego kapitana niebiesko-zielonych.

Stawką meczu w Ergo Arenie będzie pierwsze miejsce w grupie C. W inauguracyjnych grach zarówno Atom Trefl (z Vollero Zurych) jak i Dynamo (z Modranską Prostejov) wygrywały po tie-breakach, choć przegrały dwa pierwsze sety, a Rosjanki miały te kłopoty nawet na własnym parkiecie.

Zwycięzca środowego pojedynku przybliży się do awansu do drugiej fazy rozgrywek, czyli grona dwunastu najlepszych zespołów kontynentu. Promocja czeka na 1 i 2 zespół z grupy oraz na dwa najlepsze zespoły z trzecich miejsc z pięciu grup.

Spotkanie w Sopocie poprowadzą Szkot Brian McDougall i drugi Włoch Vittorio Sampaolo. Bilety kosztują 30 złotych normalny oraz 15 złotych ulgowy (przysługuje emerytom, rencistom, uczniom oraz studentom do 26 roku życia za okazaniem ważnej legitymacji). Kasy w hali w dniu meczu czynne będą od godziny 14.00.
jag.

Kluby sportowe

Opinie (8)

  • No to kto żyw do Ergo kibicować Atomówkom! (2)

    Trala la bo Atom wygra mecz!

    • 22 7

    • 3 negatywy (jak na razie ;)

      to ludzie z Kazania też tu zaglądają?

      • 6 1

    • co za janusz

      • 0 3

  • Pani Dorota Wilk

    jest przepiękna ale Gamova też niczego sobie

    • 7 13

  • spódniczki zamienić na te plazowe majtasy i bedzie git

    • 13 6

  • ehh gdzie ta Natalia Nuszel onaa jest piękna tylko szkoda ze nie gra juz w atomie..

    • 5 4

  • Po co im takie długie skarpety?

    maczcie mi to proszę wytłu?

    • 2 2

  • czyto koniec głównego księgowego ? i ATSopot ?

    Od 1 grudnia Konrad Piechocki przestał łączyć funkcje prezesa PGE Skry Bełchatów i Atomu Trefla Sopot, który pod jego przewodnictwem zdobył wicemistrzostwo Polski i zakwalifikował się w pierwszym swoim sezonie do Ligi Mistrzów, a w drugim zdecydowanie prowadzi w tabeli PlusLigi Kobiet.

    Całkowity powrót Konrada Piechockiego do macierzystego klubu, który pomagał wprowadzić do PlusLigi i z którym wywalczył siedem mistrzowskich tytułów oraz pięć Pucharów Polski to także realizacja zobowiązań wobec Rady Nadzorczej PGE Skry, która kilkanaście miesięcy temu udzieliła prezesowi oraz wiceprezesowie zgody na "czasowe łączenie obu funkcji".

    – Niedługo upłynie półtora roku od momentu, kiedy na prośbę głównego sponsora Atomu Trefla Sopot, PGE Polskiej Grupy Energetycznej S.A., zostaliśmy poproszeni o przejęcie odpowiedzialności za ten klub, zbudowanie składu oraz zaplecza trenerskiego i administracyjnego. Głównym zadaniem, jakie zostało nam postawione, było jak najszybsze osiągnięcie sukcesu sportowego. Miał powstać silny zespół, który dzięki swoim sukcesom budowałby pozytywny wizerunek sponsorów i aktywnie wspierał projekt budowy pierwszej elektrowni atomowej realizowany przez PGE S.A. Dzisiaj możemy z dumą powiedzieć, że główny cel został osiągnięty, i to w rekordowo krótkim czasie – stwierdza Konrad Piechocki, który wraz z wiceprezesem Grzegorzem Stawinogą łączył ostatnio zarządzanie PGE Skrą Bełchatów oraz Atomem Treflem Sopot.

    – Taka działalność oraz podwójna rola nie była łatwa i wymagała często wielu wyrzeczeń, w tym także osobistych – napisali szefowie PGE Skry w oświadczeniu. Teraz obaj szefowie klubu uznali, iż ich misja została wykonana. Stwierdzili, że Atom Trefl Sopot znajduję się na takim poziomie sportowym i organizacyjnym, że dzisiaj potrzebuje zarządzania z poziomu lokalnego, i że to właśnie może zapewnić dalszy stały rozwój. – Uznaliśmy, że nasza misja dobiegła końca i z dniem 30 listopada złożyliśmy rezygnację z zajmowanych funkcji w Zarządzie Atom Trefl Sopot S.A. Wszystkim, z którymi mieliśmy przyjemność współpracować, chcielibyśmy podziękować za wspólną pracę i wspólny sukces.

    – Pragniemy życzyć Zawodniczkom, Trenerom i całej Drużynie Atom Trefl Sopot osiągania dalszych sukcesów sportowych, a Pracownikom, Właścicielom oraz Sponsorom realizacji założonych celów – napisali w swoim oświadczeniu szefowie PGE Skry Bełchatów.

    • 1 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane