• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Awans do półfinału odroczony do 4 kwietnia

ras.
24 marca 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 

VBW Arka Gdynia

Sama Geraldine Robert to za mało by wygrać mecz w Pruszkowie. Sama Geraldine Robert to za mało by wygrać mecz w Pruszkowie.

Koszykarki Lotosu nie zdołały dostać się najkrótszą drogą do półfinału play-off. W drugim spotkaniu z Matizolem Lider Pruszków podopieczne Javiera Fort Puente uległy rywalkom na wyjeździe 55:60 (17:17, 11:8, 9:16, 18:19). Tym samym w rywalizacji do dwóch zwycięstw jest remis 1-1. Decydujący mecz odbędzie się 4 kwietnia w Gdyni. W półfinale na lepszą drużynę z tej pary czeka już CCC Polkowice.



MATIZOL LIDER: Williams 14, Trofimowa 12, Chomać 11, Colson 9, Pietrzak 3 - Wielebnowska 5, Koehn 3, Rozwadowska 3, Tomiałowicz, Oha.

LOTOS: Robert 22, Henry 10, Anderson 4, Ziętara 3, Jinks 2 - Knezević 12, Plumbi 2, Kaczmarska.

Kibice oceniają



Wynik spotkania otworzyła zawodniczka gospodarzy Natalja Trofimowa rzutem za 3 punkty, ale chwilę później przechwytem piłki a następnie celnym rzutem 2-punktowym popisała się rozgrywająca Lotosu Constance Jinks. Po trafieniach Jolene AndersonGeraldine Robert gdynianki wyszły na prowadzenie 6:3.

Po nieco ponad 6-ciu minutach pierwszej kwarty Lotos prowadził 13:7, zaś 7 punktów na koncie miała Robert. To właśnie jednak po faulu Francuzki akcję dwa plus jeden wykorzystała Sydney Colson, a po trafieniu Angeliny Williams zespół z Pruszkowa zdołał odrobić straty do 1-go punktu. Do końca pierwszej partii Matizol zdążył doprowadzić do remisu (17:17), gdyż na chwilę przed końcową syreną zza łuku trafiła Anna Wielebnowska.

Druga odsłona rozpoczęła się wyrównanie, ale z kolejnymi minutami przewagę na powrót wypracowywały gdynianki, które po dwóch skutecznych rzutach wolnych i trafieniu z gry w wykonaniu Robert, zdołały odskoczyć na 6 punktów (27:21). Dystans zaczęły jednak odrabiać Williams i Collson, która zrobiła pożytek z piłki wyłuskanej przez Laurie Koehn (27:25 dla Lotosu).

Jeden z dwóch rzutów wolnych wykorzystała Magdalena Ziętara i podopieczne Javiera Forta Puente zdołały zakończyć pierwszą połowę spotkania z 3-punktowym prowadzeniem (28:25). Trzeba jednak przyznać, że w drugich 10 minutach gry oba zespoły poskąpiły sobie punktów (11:8 dla gości), co wcale nie było skutkiem dobrej defensywy, a zwyczajnie słabej, poniżej 50-procentowej skuteczności rzutowej.

Trzecia kwarta rozpoczęła się od mocnego uderzenia Matizolu. Koszykarki z Pruszkowa wobec kompletnie rozregulowanych w pierwszych minutach celowników gdynianek uzyskały run 7-0 zdobywając w 180 sekund niemal tyle samo punktów co przez poprzednie 10 minut! Niemoc Lotosu dopiero po niespełna 4 minutach przerwała Anderson, która wykorzystała zbiórkę i błyskawiczne podanie Henry.

Kiedy tylko przyjezdne zdołały doprowadzić do remisu 32:32, kolejną serię, tym razem 4 punktów z rzędu uzyskały pruszkowianki. Za trzy trafiła następnie Adrijana Knezević, ale błyskawicznie, również zza łuku, odpowiedziała Anna Pietrzak. Tylko po jednym rzucie wolnym wykorzystał najpierw Robert, a następnie Knezević i Lotos zakończył przedostatnie 10 minut przegrywając 37:41.

Ostatnia odsłona przyniosła kolejne popisy nieskuteczności i w dalszym ciągu prowadzenie gospodyń. Na 3 minuty przed końcem spotkania zawodniczki Adama Prabuckiego prowadziły 52:46.

Po celnych rzutach wolnych Robert Lotos zdołał odrobić straty i doprowadzić do remisu, ale po raz kolejny byliśmy świadkami punktowej ucieczki Matizolu. Za dwa trafiały kolejny Koehn, Chomać i Trofimowa (56:50).

Gonienie wyniku na swoje barki próbowała wziąć Robert, która w tym momencie przekroczyła już 20 "oczek", ale w pojedynkę nie była w stanie wiele zdziałać. W ostatnich sekundach nadzieję na zwycięstwo 3-punktowym rzutem przedłużyła Knezević, ale po faulu Ziętary oba rzuty wolne wykorzystała Trofimowa zapewniając gospodyniom wygraną 60:55.

Decydujące spotkanie zostanie rozegrane 4 kwietnia w Gdyni. Tak długa przerwa spowodowana jest udziałem zespołu WIsły Kraków w Final Eight Euroligi Kobiet. Tymczasem awans do pófinałów zapewniły sobie już zespoły Wisły Kraków i CCC Polkowice. To właśnie z tym drugim zespołem zmierzą się zwyciężczynie gdyńsko-pruszkowskiej rywalizacji.

Pozostałe wyniki ćwierćfinałów play-off FGE:
KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski - CCC Polkowice 64:67 (11:17, 19:17, 16:14, 12:10 dogrywka 6:9), KK Row Rybnik - Energa Toruń 64:59 (20:21, 11:15, 12:10, 21:13), ŁKS Siemens AGD Łódź - Wisła Can-Pack Kraków 0:20 (walkower).

Playoff

Ćwierćfinały

Wisła Can-Pack Kraków 2
ŁKS Siemens AGD Łódź 0
Energa Toruń 1
ROW Rybnik 1
CCC Polkowice 2
KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp. 0
LOTOS GDYNIA 1
Matizol Lider Pruszków 1

Półfinały

Wisła Can-Pack Kraków
CCC Polkowice

Finał

ras.

Kluby sportowe

Opinie (15)

  • Dla poprawienia humoru - trwa seria wyjazdowych zwycięstw GTK w I lidze

    Dzisiaj podopieczne trenera Curyla pokonały w Lublinie tamtejszy AZS 59 : 57 mimo swocih 29 fauli przy 13 gwiżniętych przez sędziów gospodyniom. Brawo dla dziewcząt za ambicje a zwłaszcza dla Julii Drop i Kasi Kiejdrowskiej. A już za tydzień w hali GOSIR-u turniej ćwierćfinałowy o MP U-18 zaczynają juniorki VBW GTK Gdynia. Oby ze skutkiem medalowym jak ich koleżanki z U-20.

    • 7 1

  • No to może jeszcze jedno pocieszenie - juniorzy GTK Gdynia wygrali z Turowem

    Zgorzelec 115 : 59 i z pierwszego miejsca awansowali do półfinału MP U-18. Oni też marzą o medalowej pozycji jak ich kumple z U-20. Tak może być bo trener ten sam - Rafał Knap no i wynik świadczy o tym, że nie straszne im drużyny będące zapleczem klubów z ekstraklasy.

    • 6 1

  • bez jaj to z młodzieżą umieją pracować a z zawodowcami już nie.

    To może zabrać tą kasę i posadę Hiszpanowi i temu kto robi tak świetne transfery jak Jinks i dać tym z GTK. Gorzej nie będzie a napewno ciekawiej.

    • 3 2

  • a wydawało się, że INEA to był wypadek przy pracy ...

    wielki szacunek dla Robert - nigdy nie odpuszcza - pełen profesjonalizm

    • 11 2

  • Likwidator Lotosu Gdynia

    • 2 5

  • Toż to dramat

    co dziewczyny dzisiaj odwaliły. Matizol grał fatalnie ale nasze panie jeszcze gorzej, bo gorzej to się już chyba nie da. Zamiast myśleć o meczu z Polkowicami (choć tam też było blisko sensacji, Gorzów przegrał w dogrywce 64:67) trzeba było się skupić na przeciwniku. Teraz znowu będzie przepraszanie kibiców i zapewnienia większej mobilizacji. Jak tu się nie dziwić pustkom na trybunach jak dziewczyny tak grają. Chyba nie służy im granie w soboty o 15:00. Oby 4 kwietnia to nie był ostatni mecz w tegorocznym sezonie. Bo będzie wielki wstyd na cały kraj a frustraci co piszą o kotarze czy wynajmowaniu hali już czekają z swoimi ulubionymi tematami bo do lekarza nie pójdą bo drogo, więc będą się tutaj realizować. Do boju dziewczyny, młodzież potrafi więc Wy też!

    • 12 0

  • młodzież gra a zawodowiec najpierw kalkuluje a potem gra lub nie (1)

    Jak się dobrało zespół z trenerem na czele co tylko w dniu wypłaty jest razem to wszystko jest możliwe. Dla pocieszenia w Gorzowie gwiazdy CCC też chciały swojemu skarbnikowi coś udowodnić (Bibrzycka i Musina po 25 min gry i po 0 pkt). Ciekawe jaką motywację znajdzie na nasze "profesjonalistki" menedżer generalny Maciej Szwarc. Bo to już nie w rękach trenera, a zarządu leży sprawa ustawienia chęci gry w najważniejszych meczach sezonu.

    • 4 2

    • Niech się nie przeliczą w tym kalkulowaniu

      Podejrzewam, że pan Szwarc to nic nie wymyśli a sama Robert meczu nie wygra. Mnie jest żal Aneiki, bo jedyna wysoka musi walczyć przeciwko 4 wielkim lufom z Pruszkowa - Chomać, Wielebnowska, Rozwadowska i Oha. Może wychodzi Aneice zmęczenie sezonem? No chyba, że się gdzieś wczoraj wieczorem bawiły i tak potem zagrały.

      • 4 0

  • Co się czepiacie Maćka Szwarca? (2)

    Czy to jego winaże skończył kurs PR w Londynie i Akademię Trenerską przy PZKOSZ? A to, że się nie sprawdził jako trener w GTK i nie sprawdza się jako menadżer czy dyrektor sportowy jak go tam zwą to nie wina jego tylko tego co puścił do Sopotu Marcina Kiciora.

    • 2 2

    • niestety

      niestety racja - sympatyczny jest p.Schwarz ale jakoś nie widać aby miał coś do powiedzenia u Mietka. A Kicior - cwany gość -nie ma kasy to sobie poszedł- łatwo sobie funkcjonować z dużym budżetem.

      • 1 0

    • Kicior rozwinął się u Mietka /a zaczynał od podstaw/ i poszedł wyżej i dobrze daje sobie radę na chwałę Metropolii.

      • 0 0

  • ble ble ble

    widzę , że ktoś ma bezsenność w niedzielny poranek,
    zamiast z nudow jechać po ludziach lepiej idz na spacer , słońce wyszło
    z tego co wiem to na ten budżet skład jest i tak zacny, ale lepiej polskim zwyczajem się trochę poznęcać niż pomyślec
    pozdrowienia

    • 2 2

  • Czy Mietek nadal może ?

    Oj coś Ci Mietek nie idzie z tą motywacją,mobilizacją,itp,itd.Skuteczność 2/10 za 3.przy takich strzelbach jak Anderson to wtopa totalna.A grać trzeba do końca
    i z sukcesem.Mietek podejmij wyzwanie.Daj z siebie wszystko co najlepsze.Zbliża się 40.lat Twojej roboty dla kosza Metropolii.Uczcij to!

    • 3 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Arki

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Zdzisław Werner 36 88 83.3%
2 Radosław Dymkowski 36 85 80.6%
3 Izabela Dymkowska 36 83 83.3%
4 Marek Węgrzynowski 35 83 80%
5 Miś Brązuś 35 81 80%

Tabela końcowa

Koszykówka - Orlen Basket Liga Kobiet
M Z P Bilans Pkt.
1 KGHM BC Polkowice
2 PolskaStrefaInwestycji Enea AJP Gorzów Wlkp.
3 VBW Arka Gdynia
4 Ślęza Wrocław
5 MB Zagłębie Sosnowiec
6 Polski Cukier AZS UMCS Lublin
7 Enea AZS Politechnika Poznań
8 Energa Polski Cukier Toruń
9 Polonia Warszawa
10 Basket Ekstraklasa Bydgoszcz
11 MKS Pruszków
  • ćwierćfinały (do dwóch zwycięstw)
  • KGHM BC Polkowice - Energa Polski Cukier Toruń 2:0
  • Ślęza Wrocław - MB Zagłębie Sosnowiec 2:1
  • PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów - Enea AZS Politechnika Poznań 2:0
  • VBW ARKA GDYNIA - Polski Cukier AZS UMCS Lublin 2:0
  • półfinały (do dwóch zwycięstw)
  • KGHM BC Polkowice - Ślęza Wrocław 2:0
  • PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów - VBW ARKA GDYNIA 2:0
  • o 3. miejsce (mecz i rewanż)
  • VBW ARKA GDYNIA - Ślęza Wrocław 142:133 (62:56 i 80:77)
  • finał (do dwóch zwycięstw)
  • KGHM BC Polkowice - PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów 2:0

Playoff

Ćwierćfinały

KGHM BC Polkowice 2
Energa Polski Cukier Toruń 0
Ślęza Wrocław 2
MB Zagłębie Sosnowiec 1
PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów 2
Enea AZS Politechnika Poznań 0
VBW ARKA GDYNIA 2
Polski Cukier AZS UMCS Lublin 0

Półfinały

KGHM BC Polkowice 2
Ślęza Wrocław 0
PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów 2
VBW ARKA GDYNIA 0

Finał

KGHM BC Polkowice 2
PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów 0

Ostatnie wyniki Arki

97% VBW ARKA Gdynia
1% REMIS
2% Ślęza Wrocław
13 marca 2024, godz. 18:00
HIT
45% Ślęza Wrocław
0% REMIS
55% VBW ARKA Gdynia

Relacje LIVE

Najczęściej czytane