Nowością na tegorocznym festiwalu Baltic Games będą dwa skateparki: jeden dla zawodników BMX, drugi dla deskorolkowców. Oprócz pokazów sportowych, odbędą się imprezy didżejskie, zawody taneczne oraz targi mody ulicznej. Impreza potrwa od piątku do niedzieli na Placu Zebrań Ludowych .
- Tym razem miasteczko festiwalowe na Placu Zebrań Ludowych mocno się zmieni. Wszystko za sprawą dwóch skateparków, które oddzielone są częścią vipowską stworzoną z morskich kontenerów - informuje Wojtek Tandeck, organizator Baltic Games. - Skatepark BMX to wielkie przeszkody o dużych kątach, które pozwolą na szybką jazdę oraz na bardzo wysokie loty. Częścią centralną jest wielka scena, która komponuje się z potężnymi przeszkodami. Część deskorolkowa zdecydowanie się różni. Jest bardziej techniczna, posiada symetryczne elementy oraz naturalną trybunę na łące.
Pokazy na skateparkach rozpoczną się w piątek o godz. 10. Zawodników z całego świata będzie można podziwiać do niedzielnego popołudnia - o godz. 17:30 odbędą się finały dla najlepszych deskorolkowców, dwie godziny później swoje finałowe popisy zaprezentują zawodnicy BMX. To najważniejszy element tego największego wydarzenia sportów ekstremalnych w Polsce, ale oczywiście nie jedyny.
Dla widzów przygotowano tor do skim-boardingu, otwarte minirampy oraz targi mody ulicznej i sprzętu BMX i deskorolkowego. Będzie można również zrobić sobie tatuaż oraz pooglądać w akcji parkourowców i tancerzy podczas towarzyszących imprezie zawodów. Na zakończenie każdego dnia po godz. 21 na scenie grać będą didżeje oraz wystąpią artyści, m.in. Nodance i Żabson.
Bilety w dniu imprezy kosztują: 75 zł (karnet), piątek (25 zł), 35 zł (sobota lub niedziela). Wstęp tylko na część muzyczną kosztuje 15 zł za dzień.
Relacja z zeszłorocznego festiwalu Baltic Games