Cieszyć się czy smucić? Siatkarki Gedanii po raz pierwszy w tym sezonie zdobyły na wyjeździe sety, ale przegrały mecz, w którym w tie-breaku prowadziły 5:1 i 12:9. Bank Pocztowy GCB Gazeta Pomorska Bydgoszcz pokonał gdańszczanki 3:2 (25:16, 24:26, 23:25, 25:18, 15:13).
GEDANIA: Kuczyńska, Drzewiczuk, Reimus, Bełcik, Szajek, Kruk oraz Siwka (libero), Sołodkowicz, Ordak, Wiśniewska.
Gedania przegrała trzy wyjazdy w tym sezonie po 0:3. Na podobne rozwiązanie wskazywała również pierwsza partia w Bydgoszczy. Uskrzydlone sukcesem na międzynarodowej arenie bydgoszczanki do tego stopnia gładko ograły gdańszczanki, że w drugiej partii
Leszek Piasecki zaczął testować dublerki. A te nie mogły poradzić sobie z blokiem przyjezdnych. Gedania rozpoczęła od prowadzenia 7:2 i dopiero przy 11:11 znów gra się wyrównała. Potem gospodynie odskoczyły na 24:21. Nasze dziewczęta obroniły piłkę setową. Na zagrywkę udała się Izabela Bełcik.
Rozgrywająca podawała piłkę tuż za bydgoską siatkę, z czym rywalki miały duże kłopoty. Resztę dopełniły udane zbicia
Emilii Reimus i Alicji Szajek. Gedania zdobyła pięć punktów z rzędu!
W trzecim secie Bank prowadził 10:8, ale zagrywki
Aleksandry Kruk dały przewagę Gedanii 13:10. Potem było nawet 21:14 dla gdańszczanek i zaczął się przestój. Gospodynie zdołały wyrównać na 23:23. Całe szczęście, że na udane akcje w ataku zdobyły się
Dominika Kuczyńska i Kruk.
- Apetyt rośnie w miarę jedzenia. W czwartym secie powinniśmy pójść za ciosem, a tymczasem siadło przyjęcie. Tylko na lewym skrzydle starała się walczyć Reimus. Ale i jej w końcu musiało zabraknąć sił, tym bardziej, że przez ostatni tydzień leczyła się i przyjmowała antybiotyki. W tie-breaku zabrakło nam amunicji, a górę wzięło większe doświadczenie rywalek - ocenia trener
Jagła.W ostatniej części gry Gedania prowadziła 5:1, zdobywając aż cztery punkty po blokach. Potem Kruk dała nam jeszcze przewagę 12:9, a ostatni remis był przy stanie 13:13.
Pozostałe wyniki 8. kolejki:Stal Bielsko-Biala - Telenet Polska Autopart Mielec 3:0 (25:17, 25:18, 33:31); Nafta-Gaz Piła - ZEC ESV Gwardia Wrocław 3:0 (25:14, 25:19, 25:22); Skra Warszawa - Wisła Kraków 3:0 (25:17, 26:24, 25:16); Winiary Kalisz - Danter AZS AWF Poznań 3:1 (22:25, 25:23, 31:29, 25:14).
