Czwartoligowe derby Gdańska, Polonia - Lechia-Polonia II, nie odbyły się, ponieważ w sobotę Jerzy Borowczak (na zdjęciu), prezes SKS i odwołany - choć figurujący w rejestrze sądowym - prezes SSA, zamknął stadion przy Marynarki Polskiej! Takiego numeru jeszcze u nas nie było.
Poseł na Sejm RP zagroził gospodarzowi obiektu zwolnieniem z pracy, jeśli wpuści kogokolwiek na murawę. Boisko w ogóle nie było przygotowane, nie było siatek na bramce, chorągiewek, nie wymalowano linii. Skandaliczny zakaz stadionowy dotknął również trójkę gdańskich sędziów oraz kwalifikatora z Malborka. Poloniści dowiedzieli się o tym, że nie zagrają, dzień wcześniej, lecz przybyli przed stadion. Nie mogli nawet odbyć treningu! Gorąca rozmowa Dariusza Jaskulskiego z prezesem niczego nie zmieniła.
- To najczarniejszy dzień w mojej przygodzie z piłką - mówił młody szkoleniowiec, który prowadzi gdańszczan czwarty sezon.
- Polonia nie jest prywatnym folwarkiem pana Borowczaka, toteż mam nadzieję, że ktoś zareaguje..."Jaskuła" dowiedział się o odwołaniu gry w piątek po południu. Zadzwonił do niego Gerard Sobecki.
- Wobec decyzji okręgu, który odmówił przełożenia gry, wykonałem tylko polecenie prezesa. Nie chcę komentować tej decyzji - usłyszeliśmy od dyrektora Polonii. Tadeusz Małolepszy, opiekun drużyny gości, informację tej samej treści otrzymał od Mariusza Popielarza: "Chłopaki mają wolne".
Temat przełożenia spotkania pojawił się dopiero w czwartek. Co prawda za zgodą obu klubów (czytaj Borowczaka) zmiana terminu nie musiała stanowić przeszkody, lecz Pomorski ZPN absolutnie słusznie nie znalazł przesłanek uzasadniających torpedowanie rozgrywek.
Podłożem skandalu były problemy rezerw spółki, które dotąd grały bez bramkarza. W środę, podczas przerwy meczu z Gedanią (0:8), rezerwiści zbuntowali się, odmówili wyjścia na II połowę i zmienili zdanie dopiero po błagalnych wręcz prośbach Małolepszego. Jednak i szkoleniowiec "biało-zielonych" zapowiedział, że w następnych derbach nie zamierza wystawiać się na pośmiewisko. Walkower dla Polonii był więc prawie pewny, zwłaszcza, że Maciej Kozak odmówił powrotu do spółki. Miał zresztą powody, ponieważ Borowczak zabronił mu trenować z Polonią. Jednak w piątek Małolepszy już szykował się do gry. Stanisław Stachura obiecał mu "pożyczyć" na 45 minut trzech graczy z pierwszego zespołu.
- Ewentualnie, wobec braków kadrowych, oddalibyśmy walkower, ale dlaczego za nasze problemy cierpi Polonia, tego nie rozumiem - mówił Małolepszy, który w sobotę w pojedynkę reprezentował Lechię-Polonię.
- Przecież będzie obustronny walkower.W tych okolicznościach żądamy od Pomorskiego ZPN zdecydowanej interwencji.
star.Pozostałe wyniki IV ligi:Jantar Ustka - Kaszuby Połchowo 1:5 (0:3); M. Iwan (75) - J. Kaszubowski (2, 30), P. Fera (13-wolny, 83), Pieper (70).
Cartusia - Gryf '95 Słupsk 3:1 (3:0); Skrzypczak (32), Młyński (38, 42) - Porzega (70).
Wierzyca Starogard Gdański - Unia Tczew 1:1 (1:1); Ossowski (28) - Stachowiak (26).
BAŁTYK GDYNIA - Pomezania Malbork 0:1 (0:0); Lauryn (67).
Wisła Tczew - Brok Intermarche Pogoń Lębork 0:3 (0:2); Misiak (8), Gaffka (38), S. Krzyżanowski (86).
Olimpia Sztum - Orlęta Półwysep Reda 4:2 (0:1); Wilk (48) Wilmański (52, 55), Manuszewski (60) - Zinko (38, 80).
Powiśle Dzierzgoń - Radunia Stężyca 3:1 (2:1); Felski 2, Bartosiewicz - Filipik.
Stolem Gniewino - Gedania 0:0.1. Kaszuby (b) 4 12 15-3
2. Cartusia 4 12 8-2
3. Unia (b) 4 10 9-3
4. Orlęta Półwysep 4 7 11-7
5. Radunia 4 7 7-4
6. Pomezania 4 7 3-2
7. Powiśle 4 6 6-4
8. Brok Intermarche 4 6 5-5
9. Gryf '95 (b) 4 6 9-11
10. Gedania 4 5 10-511. Wierzyca 4 4 4-7
12. Wisła 4 4 3-6
13. Bałtyk (s) 4 3 9-914. Olimpia 4 3 6-9
15. Polonia 3 2 2-416. Stolem 4 2 1-5
17. Jantar 4 2 4-9
18. Lechia-Polonia II 3 0 2-19
