- 1 Lechia: Próba destabilizacji klubu (28 opinii) LIVE!
- 2 Derby mają być 19.05 z kibicami gości (153 opinie)
- 3 Kuciak z trybun Lechii do bramki mistrza (64 opinie)
- 4 Piąte zwycięstwo z rzędu piłkarzy ręcznych (10 opinii)
- 5 Pierwsze derby Trójmiasta w tym roku (4 opinie)
- 6 ZZ potrzebne żużlowcom już w 2. kolejce? (80 opinii)
Wawrzyniak i Peszko w ostatnim teście przed Euro
Lechia Gdańsk
Tak wyglądała "11" Polski w ostatnim sprawdzianie przed Euro 2016. W podstawowym składzie m.in. Jakub Wawrzyniak
Jakub Wawrzyniak przez całe spotkanie, a Sławomir Peszko od 77. minuty zaprezentowali się w ostatnim sprawdzianie kadry Polski przed Euro 2016. Biało-czerwoni zremisowali z Litwą 0:0. Adam Nawałka zaprezentował eksperymentalne zestawienie. Ani minuty nie dostał m.in. Robert Lewandowski. Największym pechowcem okazał się Kamil Grosicki, który skręcił staw skokowy. Jednak skrzydłowy odleci we wtorek do Francji, a lekarze zapewniają, że zrobią wszystko, aby postawić go na nogi na inauguracyjny mecz mistrzostw Europy z Irlandią, 12 czerwca o godzinie 18 w Nicei.
W Krakowie stawiło się ponad 33 tysiące, pięć dni wcześniej w Gdańsku na stadionie zasiadło ponad 40 tysięcy. Jednak na razie biało-czerwoni jakby starali się nie rozbudzać entuzjazmu swoich sympatyków przed grą w Euro 2016. Z przeciętną Litwą także nie potrafili wygrać.
49. mecz w kadrze Polski przypadł Jakubowi Wawrzyniakowi na ostatni sprawdzian kadry Polski przed mistrzostwami Europy 2016. Lewy obrońca Lechii znalazł się w podstawowym składzie w starciu z Litwą. Trudno jednak przypuszczać, że zestawienie, które w poniedziałek zaproponował od pierwszych minut trener Adam Nawałka było tym, przewidzianym na pierwszy mecz Euro, w niedziele z Irlandią Północną.
WAWRZYNIAK: UDOWODNIĘ, ŻE ZASŁUGUJĘ NA GRĘ W REPREZENTACJI
Obok Wawrzyniaka znaleźli się bowiem tacy piłkarze jak: Thiago Cionek, Łukasz Fabiański, Filip Starzyński czy Bartosz Kapustka, który zamiast na nominalnej pozycji w pomocy zajął miejsce na prawej obronie. Oczywiście z drugiej strony po murawie biegali pewniacy i gwiazdy kadry: Arkadiusz Milik, Kamil Glik, Kamil Grosicki, Jakub Błaszczykowski czy Grzegorz Krychowiak, ale szkoleniowiec nie zdecydował się wpuszczać do gry Roberta Lewandowskiego i Wojciecha Szczęsnego. Na boisku nie było również środkowego obrońcy Michała Pazdana. Jak się okazało po meczu piłkarz ten zmaga się z urazem.
Grająca w eksperymentalnym składzie kadra już w pierwszej minucie mogła stracić gola, ale refleksem popisał się Fabiański. Później biało-czerwoni stopniowo przejmowali kontrolę. Dobrze spisywał się Wawrzyniak. W 39 minucie obrońca najpierw dryblował na skrzydle, następnie podał, aby w kolejnej części akcji przejąć prostopadłe podanie od Krzysztofa Mączyńskiego i dośrodkować w "16". Niestety za późno na 5. metrze znalazł się Milik.
KACZMAREK: PIERWSZOPLANOWE ROLE W KADRZE NIE DLA PIŁKARZY LECHII
W pierwszej połowie najgroźniejszą sytuację pod bramką Emilijusa Zubasa, który niedawno był przymierzany do Lechii, stworzył Grosicki. Pomocnik przewidział podanie głową jednego z obrońców rywali do swojego bramkarza, doszedł do piłki i z trudnej pozycji starał się przelobować Zubasa, Niestety futbolówka przeleciała nad poprzeczką.
W 59. świetną okazję do strzelenia bramki miał Błaszczykowski. Mocne uderzenie pomocnika trafiło jednak tylko w słupek. W 74. min. Wawrzyniak "zebrał" piłkę przed polem karnym, uderzył w stronę krótkiego słupka, ale po niewłaściwej stronie.
Od 77. min. na bosku mieliśmy drugiego lechistę, Sławomira Peszkę - 37. mecz w kadrze. Zmienił na boisku Grosickiego, który doznał drobnego urazu. Wydaje się, że właśnie w roli jokera na ostatnie minuty pomocnik biało-zielonych będzie występował we Francji. Cztery minuty później Peszko dostał w kontrze prostopadłe podanie od Kapustki, ale wychodząc do piłki faulował rywala. Chwilę później do siatki trafił Milik, ale sędzia z oczywistych względów nie mógł uznać gola.
POLSKA PRZEGRAŁA W GDAŃSKU Z HOLANDIĄ
Peszko był już do końca meczu jednym z najaktywniejszych piłkarzy biało-czerwonych. Chwilę później strzelał z okolicy 16. metra, ale nad poprzeczką. Pewny w swojej grze był również Wawrzyniak i trener Nawałka może mieć twardy orzech do zgryzienia, czy wystawiać w obronie lechistę czy Artura Jędrzejczyka, który wszedł do gry w drugiej połowie, a we wcześniejszym meczu z Holandią strzelił jedynego gola dla Polski (1:2).
W Gdańsku bramkę dla Polski strzelił Jędrzejczyk.
Dla biało-czerwonych był to piąty w XXI w., ostatni sprawdzian przed wielką imprezą. Ani razu w nim nie ulegli: w 2002 z Estonią 1:0, w 2006 z Chorwacją 1:0, w 2008 z Danią 1:1 i w 2012 z Albanią 4:0.
We wtorek nasi kadrowicze odlecą do francuskiej bazy podczas Euro, która znajduje się w La Baule. 12 czerwca, o godz. 18 zaczną mistrzostwa meczem z Irlandią Północną w Nicei. 16 czerwca zmierzą się z Niemcami w Paryżu (godz. 21), a 21 czerwca z Ukrainą w Marsylii (godz. 18).
Kluby sportowe
Opinie (63)
-
2016-06-09 06:18
No i jest drugim Franek
Masakra szkoda czasu i kasy panowie na naszą drużynę będzie wesoło w tych mistrzostwach mamy Klaunów a nie piłkarzy
- 0 0
-
2016-06-07 10:12
Peszko strzeli gola Irlandii Płn. (2)
- 0 2
-
2016-06-07 16:57
będzie samobój?
Chyba dla Irlandii PLN. ..Peszko strzeli...
- 0 1
-
2016-06-07 11:02
No, to już wszystko jasne: gramy na poziomie Litwy, czyli z grupy będzie bardzo trudno wyjść.
- 1 2
-
2016-06-07 11:09
Też odnosicie takie wrażenie, że Litwini niczego wczoraj nie dali sprawdzić Nawałce?
- 0 3
-
2016-06-07 11:07
Peszko 200% drewno
100% na jedną i 100% na drugą nogę
- 1 3
-
2016-06-07 09:55
Co wy się czepiać (2)
Sławek jest tak cienki jak całe 20innych osób w tej kadrze jedynie co mamy dobrych to bramkarzy bo lewy w reprezentacji też się nie stara
- 0 2
-
2016-06-07 10:31
jakim trzeba być głąbem żeby o facecie który w każdym meczu kadry zasuwa na całym boisku, nawet w obronie, choć jest napastnikiem i który przy okazji został królem strzelców całych eliminacji - napisać że się w kadrze "nie stara". Ty gościu chyba ślepy jesteś.
- 1 0
-
2016-06-07 10:24
następny znawca
- 1 0
-
2016-06-07 10:16
nie wierzę - wy się uważacie za kibiców mających jakiekolwiek pojęcie o
sporcie?
Żeby po ciężkich przygotowaniach i 2 sparingach granych na ćwierć gwizdka już skreślać reprezentację?
Proponuję "znawcom" żeby wszystkie swoje pieniądze postawili u buków, na pewno się wzbogacicie skoro już znacie wyniki- 3 2
-
2016-06-06 20:37
Pytanko mam... (3)
Czy S.Peszkin jest z rodziny Nawałków lub któregoś ważnego działacza pzpn?
Bo tak słabego grajka przytulić do reprezentacji to tylko rodzina może. .. albo kasa. Może z kimś się dzieli lub gra za free i wszystko oddaje?
Jeżeli tak to wszystko rozumiem.
Powiedzcie mi jak to wytłumaczyć drodzy Komentatorzy...?
Ogólnie jako kibic mam nadzieje i liczę na szczęście bo tylko to mi i Wam drodzy Kibice pozostało!- 30 18
-
2016-06-06 20:45
Odpowiadam Ci.. (2)
Peszko jest bardzo dobrym kolegą ,,Lewego'' ,a gwiazdom się nie odmawia..To może być przyczyną.
- 10 5
-
2016-06-07 09:56
bzdura jakich mało, na pudelku to wyczytałeś?
- 1 0
-
2016-06-06 20:52
Dziękuję za odpowiedź.
To mam nadzieję, że dzięki tej przyjaźni wyjdziemy z grupy.
- 9 1
-
2016-06-06 20:02
gra trochę jak za Smudy (6)
- 35 3
-
2016-06-06 21:29
Skąd my to znamy ? (5)
mecz otwarcia mecz o wszystko i mecz o honor .
- 13 4
-
2016-06-06 22:03
(4)
Na poprzednim euro ostatni mecz nie był o honor tylko o awans, Mistrzu
- 3 8
-
2016-06-07 09:13
ale to nie dzięki nam (1)
- 0 3
-
2016-06-07 09:54
a dzieki komu? Niebiosom?
- 2 0
-
2016-06-06 22:20
I co ? (1)
z tym awansem ?
- 7 4
-
2016-06-07 09:52
nie chodzi o wynik a o użyte przez poprzednika określenie że mecz był tylko o honor. Był o awans. Owszem przegraliśmy ale mecz nie był o nic.
- 3 0
-
2016-06-07 09:51
No i jest drugim Franek
Polacy masakra to euro szybko się skończy i na urlop żenada
- 0 1
-
2016-06-06 20:09
(1)
I Co grali Lechisci badziew.Dno kompletne trzy mecze we Francji i do domu.
- 38 36
-
2016-06-07 08:55
Wawrzyniak akurat bardzo dobrze się zaprezentował. Peszka trochę krótko był na boisku, aby go oceniać. A jak wypadli reprezentacji z Arki? Acha, zapomniałem - nie było żadnych.
- 5 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.