Białe Lwy grają o finał Ligi Futbolu Amerykańskiego w odmianie dziewięcio-osobowej. Gdański zespół w niedzielę o godz. 12 na boisku przy Al. Grunwaldzkiej 244 
podejmie Jaguars Kąty Wrocławskie. Zwycięzca meczu zmierzy się o złoto z lepszym z pary Święci Częstochowa - Kraków Kings B. Ewentualny triumf futboliści chcą dedykować koledze z drużyny, który zmaga się z poważną chorobą.
LFA9 to tak zwana liga rozwojowa, w której młode drużyny lub rezerwy czołowych klubów LFA sprawdzają się przed dołączeniem do rywalizacji na wyższych szczeblach. Do półfinału tych rozgrywek Białe Lwy awansowały wygrywając wszystkie cztery mecze sezonu zasadniczego, w którym po dwa razy wygrali z Seahawks Gdynia B oraz Barbarians Koszalin.
BIAŁE LWY ZNÓW LEPSZE OD SEAHAWKS BIch rywalem w niedzielę będzie zespół Jaguars Kąty Wrocławskie, który w drugiej z grup był lepszy od Grizzlies Gorzów Wielkopolski oraz Cougars Szczecin, także z kompletem zwycięstw.
- Spotkanie z Jaguars zapowiada się bardzo ciekawie. Sezon zasadniczy pokazał, że obie nasze drużyny są dobrze przygotowane. Rywalizacja podczas niedzielnego meczu z pewnością będzie zacięta i emocjonująca. Dodatkowo motywacją jest dla nas gra przed własną publicznością, która swoim dopingiem za każdym razem dodaje nam woli walki - mówi Jakub Klimkiewicz, kapitan formacji defensywy Białych Lwów.Gdańska drużyna liczy na sukces nie tylko ze względu na sportowe ambicje. Białe Lwy chcą dedykować awans do finały
Kamilowi Owsianko, ich koledze z zespołu, który zmaga się z poważną chorobą.
- W tym sezonie jesteśmy zaangażowani w dwie walki. Jedna to wygrane mecze na murawie. Druga,
to trudna droga do zdrowia, którą przechodzi Kamil, który jest dla nas wszystkich największą inspiracją. Odwaga i wiara, jakich nas nauczył stawiając czoła chorobie, sprawiły, że czujemy się wygrani, niezależnie od wyniku na boisku. W imieniu tego młodego zawodnika, chciałbym podziękować za wspieranie go, wielu drużynom z całej futbolowej Polski - mówi trener główny gdańskiej drużyny Michael Ricci.W razie remisu zarządzona zostanie dogrywka, która działa nieco na zasadach piłkarskich rzutów karnych. Drużyny będą ustawiały kolejno atak na 25 jardzie mając cztery próby na przejście 10 jardów lub zdobycie punktów.
Organizatorzy niedzielnego meczu zapraszają całe rodziny. Wstęp na spotkanie jest bezpłatny, a widzowie mogą liczyć na fachowy komentarz, który przybliży im to, co widzą na boisku, wytłumaczy zasady czy decyzje sędziów. Na publiczność, jak zawsze będą czekać konkursy z atrakcyjnymi nagrodami oraz oprawa muzyczna. Zadowoleni będą także najmłodsi, którzy mogą spędzić czas w specjalnie wydzielonej strefie do zabawy.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
