- 1 Kompromisowa data derbów Lechia - Arka (160 opinii)
- 2 Skóra o Arce: Zasługujemy na ekstraklasę (21 opinii) LIVE!
- 3 Kartkowe tornado Lechii z Polonią (15 opinii) LIVE!
- 4 Awans Lechii jeszcze w tym tygodniu? (124 opinie)
- 5 Chińczycy nie dostali wiz. O mało nie spadli (8 opinii)
- 6 VBW Arka postawi na nowe gwiazdy (12 opinii)
Biało-czerwoni na czele Pucharu Europy Narodów
Po 38 latach reprezentacyjne rugby wróciło na stadion przy ul. Traugutta w Gdańsku. Był to powrót w wielkim stylu, gdyż Polacy rozbili Niemców 34:8 (20:8). Dzięki wygranej za pięć punktów biało-czerwoni objęli prowadzenie w tabeli dywizji 1B Pucharu Europy Narodów, a w kwietniu przyszłego roku na boiskach Belgii i Holandii rywalizować będą o awans do elity tych rozgrywek.
Typowanie wyników
Jak typowano
92% | 275 typowań | POLSKA | |
1% | 1 typowanie | REMIS | |
7% | 22 typowania | Niemcy |
Punkty dla Polski: David Chartier 24, Krzysztof Chotowski 5, Wojciech Łukasiewicz 5
Punkty dla Niemiec: Bastian Himmer 5, Raynor Parkinson 3
POLSKA: Piórkowski, Bobryk (58 Janiec), Boutes (80 Witoszyński) - Gabunia, Krużycki (66 Hebda) - Zyk (72 Najdek), Ławski, Jankowski - Szostek (51 Vaissiere) - Stępień - Gasik (75 Buchajło), Billaud, Łukasiewicz, Hotowski - Chartier
NIEMCY: Krause, Widiker (71 Tyumenew) - Kohler, Mohr - Sauer, Brenner (73 Danso), Hauck - May (79 Wilhelm) - Armstrong - Parkinson, Pyrasch (71 Menzel), Buckmann (68 Sztyndera), Galli, Himmer - Gungor.
Rugbiści niemieccy zdominowali grę w pierwszych minutach spotkania. Nie minęło jeszcze 10 minut a rywale objęli wyraźne prowadzenie 8:0. Dopiero później biało-czerwoni zaczęli się otrząsać z przewagi rywali.
Po długiej akcji znaleźli się kilka metrów przed polem punktowym Niemców, nie udało się im jednak przepchnąć rywali. Sędzia odgwizdał karnego, a David Chartier celnym kopem zdobył pierwsze punkty dla gospodarzy (3:8 w 16 min.)
Za chwilę Polacy znów oddali inicjatywę rywalom ale najpierw w 20 minucie, Raynor Parkinson nie wykorzystał karnego, piłka nawet nie doleciała do słupów, za chwilę Niemcy "zaniesli" piłkę na pole punktowe gospodarzy ale w ostatniej chwili Chartier zmusił atakującego rywala do błędu.
Biało-czerwoni szybko "wrócili do gry". W 26 minucie Chartier przytomnie wykorzystał to,że Seat Armstrong zgupił piłkę, pobiegł w kierunku pola punktowego i w okolicach narożnika boiska przyłożył.
Etatowy kopacz polskiej reprezentacji mimo trudnej pozycji zdołał podwyższyć a za chwilę wykorzystał drugiego karnego i w 31 minucie było 13:8 dla Polaków.
Zaledwie po minucie gospodarze powiększyli prowadzenie. Merab Gabunia wykorzystując swoją przewagę warunków fizycznych wyłuskał piłkę, ta trafiła do Łukasza Szostka, który z kolei przytomnie odegrał do znajdującego się na wolnej pozycji Krzysztofa Chotowskiego.
Ten z kolei popędził na pole punktowe Niemców, zdobył kolejne 5 "oczek" dla biało-czerwonych a Chartier płaskim, rzadko spotykanym w rugby, strzałem podwyższył na 20:8.
Niemcy jednak nie dawali za wygraną w końcówce pierwszej połowy ponownie zaatakowali. Po raz kolejny jednak Parkinson nie wykorzystał karnego. W ostatniej akcji Bastian Himmer odegrał na lewe skrzydło tuż przed pole punktowe i Polacy musieli ratować się "przyłożeniem obronnym". Sędzia nie wznawiał już jednak gry i obie drużyny zeszły na przerwę przy prowadzeniu Polaków 20:8.
Po przerwie Polacy nadal przeważali, już po kilku minutach było 27:8. Po wymianie piłki pomiędzy Chartierem, Leandre Billaudem i Wojciechem Łukasiewiczem ten ostatni zdobył dla gospodarzy trzecie w meczu przyłożnie, a bezbłędnie kopiący Chartier podwyższył.
Po chwili goście musieli ratować się "przyłożeniem obronnym" które wykonali w ostatniej chwili. Gospodarze kontrolowali i prowadzili grę długimi akcjami tworząc zagrożenie na połowie Niemców.
Po błędach w defensywie na początku spotkania Polacy zagrali twardo w obronie i nawet gdy Niemcy podchodzili pod polskie pole punktowe ci potrafili powstrzymać ich napór.
Biało-czerwoni do zdobycia dodatkowego, piątego, punktu meczowego potrzebowali jeszcze jednego przyłożenia i do końca meczu walczyli o jego zdobycie. Uczynili to w ostatniej minucie spotkania. Po długiej walce na prawym skrzydle, w której goście znów musieli ratować się "przyłożeniem obronnym", gospodarze przekopali piłkę na lewe skrzydło, tam dopadł do niej Chartier i zdobył dla gospodarzy upragnione czwarte przyłożenie.
Za chwilę ten sam zawodnik, po raz kolejny w sobotę popisał się dokładnym kopem i ustalił wynik meczu na 34:8 dla Polski.
W innym sobotnim meczu: Czechy pokonały Holandię 22:10 (10:10)
Aktualna tabela dywizji 1B Pucharu Narodów Europy:
(kolejno mecze zwycięstwa remisy porażki punkty małe punkty)
1. Polska 8 5 1 2 25 193-150
2. Belgia 6 5 0 1 23 178- 88
3. Mołdawia 6 4 1 1 20 132-108
4. Czechy 8 4 0 4 18 137-184
5. Niemcy 7 2 0 5 11 140-158
6. Holandia 7 0 0 7 1 91-183
Mecze do rozegrania do końca rywalizacji:
26.11 Czechy - Mołdawia
25.02.2012 Belgia - Holandia
10.03 Mołdawia - Belgia i Czechy - Niemcy
17.03 Niemcy - Belgia
24.03 Niemcy - Mołdawia
7.04 Belgia - Polska i Holandia - Mołdawia
21.04 Holandia - Polska
Kluby sportowe
Opinie (134) 6 zablokowanych
-
2011-11-20 10:21
brawo dla chlopakow (5)
Swietny mecz i w ataku i w obronie,nieszablonowe zagrania,gra madra i poukladana.Jedyne zastrzezenia to do Gasika,gubil sie czesto,no i Cedrik na lawce?w drugiej polowie,od kiedy wszedl na boisko zagral jak profesor,pilki dokladne nie na czolo jak Szostek,kopy mocne i dokladne,jak zawiesza Lukasz widzielismy
- 9 1
-
2011-11-20 11:45
(4)
kolego - do Szostka nie można się w niczym przyczepić - może z wyjątkiem jednego spalonego i jednego depnięcia linii - piłki rozgrywał bardzo dobrze i dokładnie i jak obejrzysz mecz jeszcze raz to zobaczysz że po jego zagrywkach reprezentacja zdobyła więcej punktów niż za Cedrika - zagrał bardzo dobry mecz i Cedrik może być zagrożony...
- 5 3
-
2011-11-21 08:20
(3)
Cukiereczku zapomnialeś albo nie chciałeś wspomnieć o braku szarży Szostka i punktach ,które straciliśmy przez to
- 3 1
-
2011-11-21 09:08
(2)
zapomniałeś cukiereczku, że Szostek raczej od szarży nie jest grając na tej pozycji - ani pozycja ani warunki fizyczne, ani postawione przed nim zadania - powiedz ile razy Cedrik szarżował - z tego co zanotowałem to ani razu...
- 2 3
-
2011-11-21 16:08
Cedrik lepszy bez dwoch zdan (1)
dokladniejszy w podaniach,lepiej kreuje gre,gra pewniej,po prostu jest lepszy technicznie,no i o wiele dokladniej kopie.Lukasz natomiast jest swietnym zmiennikiem i z tego tez sie trzeba cieszyc
- 3 1
-
2011-11-21 16:49
zdania są podzielone - ja uważam że Szostek zagrał lepszy mecz i zaznaczam że nie jestem związany z AG, żebym nie był zaraz zakrzyczany za brak obiektywizmu :) dobrze czyta grę i piłki też "rozdawał" poprawnie.
- 1 2
-
2011-11-20 10:51
mam talent "the voice of poland" to jest Gdańsk właśnie
- 0 8
-
2011-11-20 11:45
to sie pewnie tow. Zajonc wku...ł ,że mecz rozegrany nie na jego stadionie
- 5 2
-
2011-11-20 11:49
a co zdecydowało ,że mecz był w Gdańsku a nie w Gdyni ?. (2)
tak sie pytam .
- 4 4
-
2011-11-20 12:30
ze względów bezpieczeństwa (1)
w Gdyni szmatokopy Arki grały na pobliskim stadionie (dodatkowo organizacyjnie komunikacja mogłaby nie wytrzymać dwóch tak wielkich imprez! )
- 8 3
-
2011-11-23 11:25
I w gdyni stadion jest za maly a namalowani kibice nie wystarczaja.
- 1 1
-
2011-11-20 12:00
rugby niedoceniany sport
Piłeczka kopana to najnudniejsza dyscyplina sportu z najlepszą reklamą 90 (120) min nudy! Rugby to męska gra w której cały czas coś się dzieje precz z PZPN. Dajcie 40 mln PLN dotacji dla rugby!!!!
- 18 3
-
2011-11-20 13:17
(2)
4tyś to może było ale w domach.2tyś to wszystko co było
- 5 8
-
2011-11-20 15:04
kryta była więcej niż pełna a to oznaczna okolice 4 tyś (1)
- 5 3
-
2011-11-20 17:38
realnie 2,5 tyś max 3 tyś. Pogoda swoje zrobiła Ci co nie przyszli niech żałują
- 7 1
-
2011-11-20 15:36
nigdy więcej nie idę na mecz (5)
siedzę ściśnięty miedzy innymi ludźmi, co chwile ludzie wstają, drą się , ktoś za mną gwiżdże mi do ucha... Koszmar.
- 5 12
-
2011-11-20 15:53
(2)
Na meczu są emocje. Nie wiem w ogóle po co poszłeś
- 7 1
-
2011-11-20 22:09
"POSZŁEŚ"? (1)
POSZEDŁEŚ analfabeto...
- 6 0
-
2011-11-21 22:17
w jego przypadku poszłeś, błąd nie robi nikogo analfabetą ale na nieomylnego trafiłem
- 2 0
-
2011-11-21 17:09
faktycznie lepiej zostan w domu :)
- 2 0
-
2011-11-23 13:27
hahahahaha co za baran proponuje niewychodzic z domu jak Cie sciskaja wstaja gwizdza do ucha, na kopanej dodatkowo odswiezylbys sobie jeszcze łacine..
- 1 0
-
2011-11-20 15:50
Kto mi to wyjaśni? (2)
Ciekawe, że w Gdyni jest stadion narodowy do rugby, a reprezentacja gra w Gdańsku.
- 3 6
-
2011-11-20 22:12
Narodowym został nazwany
przez samozwańców z Gdyni...Na Traugutta wchodzi 15tyś. ludzi, na Arce 6tyś... więc sam sobie odpowiedz. Inna sprawa, że i tak nie przyjdzie na rugby pełen stadion w Polsce.
- 4 2
-
2011-11-21 17:14
a dlaczego T29 ma swiecic pustkami ?
w Gdyni byl w tym czasie mecz Arki na pobliskim stadionie (dodatkowo organizacyjnie komunikacja mogłaby nie wytrzymać dwóch tak wielkich imprez! )
- 0 1
-
2011-11-20 16:41
brawo (1)
gdzie można znaleźć więcej fotek z tego meczu???
- 6 0
-
2011-11-20 17:58
u fotografa
- 4 0
-
2011-11-20 17:33
brawo!!!!!!!!!!!!!! :)) fajne chlopaki :* :* :*
- 6 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.