- 1 Lechia: Próba destabilizacji klubu (24 opinie) LIVE!
- 2 Derby mają być 19.05 z kibicami gości (150 opinii)
- 3 Kuciak z trybun Lechii do bramki mistrza (64 opinie)
- 4 Piąte zwycięstwo z rzędu piłkarzy ręcznych (10 opinii)
- 5 Pierwsze derby Trójmiasta w tym roku (4 opinie)
- 6 ZZ potrzebne żużlowcom już w 2. kolejce? (80 opinii)
Lechia pokonała Bałtyk, pięści poszły w ruch
Lechia Gdańsk pokonała Bałtyk Gdynia 2:0 (1:0) w swoim ostatnim sparingu przed sobotnim towarzyskim meczem z FC Barceloną. Choć biało-zieloni w derbowym pojedynku za rywala mieli zespół z III ligi, na boisku nie brakowało emocji, choć niestety głównie tych niesportowych. W pierwszej połowie doszło do przepychanki między Adamem Dudą i Danielem Kokosińskim, a pod koniec meczu z pięściami rzucili się na siebie Deleu i Wojciech Barnik.
Bramki: 38 Machaj (rzut karny), 51 Dawidowicz
LECHIA:
I połowa: Małkowski - Iwanowski, Bąk, Janicki, Oualembo - Machaj, Zyska - Kacprzycki, Tuszyński, Frankowski (25 Smuczyński) - Duda
II połowa: Bąk - Deleu, Bieniuk, Madera, Pazio - Dawidowicz, Pietrowski - Wiśniewski, Matsui, Grzelczak - Buzała
BAŁTYK: Yehia (46 Imianowski) - Zbrzyzny (65 Byliński), Wasielewski (65 Styn), Kokosiński, Kowol (70 Cielecki) - Barnik, Rusinek (46 Szostek), Piekarski (60 Wojciechowski), Bułka (77 Rasmus) - Kurs (46 Kuźniarski), Kudyba (46 Wiśniewski)
Bałtyk w Gdańsku stawił się już bez Michała Drzymały i Dawida Klawikowskiego, którzy zdecydowali się przyjąć oferty beniaminka III ligi, Kaszubii Kościerzyna. W składzie biało-niebieskich pojawili się za to nowi zawodnicy testowani: gracz rezerw Lechii Robert Zbrzyzny, Łukasz Wiśniewski z Gryfa Wejherowo, Mateusz Imianowski z Olimpii Elbląg i Jarosław Kuźniarski z Kaszubii Kościerzyna. W zespole gdańszczan po raz pierwszy na boisko w letnich sparingach wybiegł Łukasz Kacprzycki, który dotychczas w okresie letnich przygotowań zmagał się z urazem.
Od początku spotkania odważnie zaatakowali gdynianie, a ofensywnymi zapędami imponował Krzysztof Bułka. W 10. minucie sam na sam z Mohamedem Yehią wychodził po prostopadłym podaniu Adam Duda, ale sędzia odgwizdał spalonego. Chwilę później groźny rajd lewą stroną przeprowadził Patryk Tuszyński, ale skończyło się jedynie na rzucie rożnym dla Lechii, która stopniowo przejmowała inicjatywę w ofensywie.
W 16. minucie do odbitej przez obronę piłki dopadł przy samym słupku Duda, ale nie starczyło mu miejsca i uderzył jedynie w boczną siatkę. Następnie po kontrze gdańszczan z dystansu uderzał Mateusz Machaj, ale posłał piłkę nad poprzeczką. W 25. minucie boisko musiał opuścić Przemysław Frankowski, który ucierpiał chwilę wcześniej w jednym ze starć z obrońcami. Gospodarze mimo przewagi w grze mieli problem z dojściem do klarownych sytuacji strzeleckich, ale i kontrataki Bałtyku opierały się głównie na lewostronnych rajdach Bułki, a Sebastian Małkowski nie miał zbyt wiele pracy.
W 36. minucie po dośrodkowaniu Machaja z rzutu wolnego świetnej sytuacji nie wykorzystał Duda, który następnie w polu karnym wdał się w przepychankę z Danielem Kokosińskim. Obaj zostali ukarani żółtymi kartkami, a dla Lechii sędzia podyktował rzut karny.
- Zostałem odepchnięty i odpowiedziałem tym samym. Emocje wzięły górę i szkoda, że w taki sposób. Mam nadzieję, że więcej to się w moim przypadku nie powtórzy - powiedział po meczu "Duduś".
Jedenastkę strzałem po ziemi na gola zamienił Machaj, choć Yehia wyczuł jego intencje i omal nie wybronił uderzenia. Tuż przed końcowym gwizdkiem okazję do wyrównania miał Bałtyk, gdy po niefortunnym wycofaniu piłki do Małkowskiego przez Krzysztofa Iwanowskiego do piłki dopadł Dariusz Kudyba, ale uderzył mając przed sobą pustą bramkę prosto w słupek.
Po przerwie trener Michał Probierz zmienił całą jedenastkę Lechii i już po 5 minutach było 2:0, bo wynik celnym uderzeniem głową po dośrodkowaniu Piotra Grzelczaka podwyższył Paweł Dawidowicz. Bałtyk mógł odpowiedzieć po rzucie różnym, gdy piłkę w pole karne gdańszczan celnie wrzucał Bułka, ale ta nie trącona przeleciała za dalszy słupek.
Na kolejną dogodną sytuację trzeba było czekać ponad 10 minut, gdy Paweł Buzała zgrał piłkę na prawą stronę do nadbiegającego Deleu, ale strzał Brazylijczyka, choć z dobrej pozycji, przeleciał obok bramki. Później szczęścia próbował Marcin Pietrowski jednak uderzał wprost w testowanego przez Bałtyk Mateusza Imianowskiego, który w przerwie zmienił Yehię.
Po okresie gry w środku pola w końcowych minutach zaatakował Bałtyk, jednak gdynianie nie zdołali specjalnie zaniepokoić Mateusza Bąka. Nieco senną atmosferę zażegnali niestety, w niesportowy sposób, Deleu i Wojciech Barnik, którzy po jednym ze starć pobili się przy linii bocznej. Piłkarzy musieli rozdzielać pozostali zawodnicy, a sędzia nie miał innego wyjścia jak obu ukarać czerwonymi kartkami. Schodzącego do szatni Deleu pożegnały... gromkie brawa od kibiców Lechii.
- Pracujemy nad świeżością i taki mecz był nam potrzebny. Choć sportowych emocji nie było dziś dużo, chciałem zobaczyć jak zawodnicy spiszą się na tle III-ligowca, któremu zależało na tym, by pokazać się z dobrej strony. Jeśli chodzi o zachowanie Dudy i Deleu to z pewnością jest to wyraz zaangażowania, choć oczywiście wolałbym, aby nie wyrażali go akurat w ten sposób - podsumował trener Lechii Michał Probierz.
- Pierwsza połowa w naszym wykonaniu była dobra i niewiele brakowało, a objęlibyśmy prowadzenie. Co do rzutu karnego, to nie chciałbym oceniać decyzji sędziego, ale sytuacja była co najmniej sporna i troszkę się zagotowaliśmy. Sprawdzaliśmy dzisiaj kilku zawodników i każdy z nich ma szanse na angaż w Bałtyku - powiedział szkoleniowiec gdynian Paweł Budziwojski.
Bałtyk następny test-mecz rozegra w środę z II-ligową Bytovią. Natomiast gdańszczanie w nadchodzącym tygodniu skupią się już na ostatnich przed sezonem treningach, których kulminacją będzie zaplanowany na 20 lipca mecz towarzyski na PGE Arenie z FC Barceloną. Już w niedzielę o godzinie 19.00 biało-zieloni oficjalnie zaprezentują się kibicom na Rybackim Pobrzeżu.
Sparingi Lechii Gdańsk przed rundą jesienną sezonu 2013/14
6 zwycięstw, 1 remis, 1 porażka, bramki 13:5
26 czerwca Gniewino Stomil Olsztyn 4:1 (1:1) - przeczytaj relację
bramki: Buzała 2, Duda, Tuszyński
29 czerwca Gniewino Flota Świnoujście 2:0 (2:0) - przeczytaj relację
bramki: Buzała, Tuszyński
2 lipca Gniewino Pogoń Szczecin 1:3 (0:2) - przeczytaj relację
bramka: Machaj
5 lipca Gdańsk Chojniczanka 1:0 (0:0) - przeczytaj relację
bramka: Grzelczak
5 lipca Gdańsk Olimpia Grudziądz 1:0 (0:0) - przeczytaj relację
bramka: Buzała
9 lipca Opalenica Hapoel Tel Awiw 1:1 (0:0) - przeczytaj relację
bramka: Bieniuk
9 lipca Grodzisk Wlkp. KS Polkowice 1:0 (0:0) - przeczytaj relację
bramka: Duda
13 lipca Gdańsk Bałtyk Gdynia 2:0 (1:0)
bramki: Machaj (karny), Dawidowicz
20 lipca Gdańsk, PGE Arena godz. 20.30 - FC Barcelona
Letnie sparingi Bałtyku Gdynia przed sezonem 2013/14:
0 zwycięstw, 1 remis, 1 porażka, bilans bramkowy 1:3
9 lipiec Gniewino Pogoń Szczecin 1:1 (1:1)
bramka: Bułka
13 lipiec Gdańsk Lechia Gdańsk 0:2 (0:1)
17 lipiec godz. 17.00 Gniewino Bytovia (II liga)
20 lipiec godz. 11.00 Gdynia (NSR) Gryf Wejherowo (II liga)
24 lipiec godz. do ustalenia Trąbki Wielkie Orzeł Trąbki Wielkie (V liga)
27 lipiec godz. 11.00 Gdynia (NSR) Elana Toruń (III liga)
3 sierpień godz. do ustalenia Przodkowo GKS Przodkowo (IV liga)
Kluby sportowe
Opinie (126) ponad 20 zablokowanych
-
2013-07-14 20:39
Co do Bałtyku nie jarałbym się tym, że jest walka na boisku. Po prostu piłkarzyki walczą o kontrakty. A w ataku jak była bieda tak nadal jest, a może jeszcze większa niż dotychczas, no bo przecież ubyli Drzymała i Klawikowski i być może Adamus. Szczególnie ten pierwszy i trzeci robili wiatr na skrzydłach. Niepokoi że przegrywamy rywalizację o piłkarzy z Cartusią ( Rychłowski ) czy Kaszubią ( Drzymała ). O awansie radziłbym zapomnieć. Mieliśmy dziurę w środku pola, teraz mamy dziurę w całęj II linii. Będzie ponownie środek tabeli, chyba że Budzik okaże się cudotwórcą, to może będziemy tuż za czołówką ligi.
- 3 1
-
2013-07-14 20:53
Lechia ma w zwyczaju bandytów i morderców gloryfikować... (1)
Pamiętam jak wywieszali lagi nazistowskich morderców na stadionie. Widać dla nich liczy się ten kto bije i zabija. I czego się spodziewać po .. klubie.
- 0 6
-
2013-07-14 21:15
ale o co ci gosciu chodz?
- 1 0
-
2013-07-14 22:13
BAŁTYK1930BAŁTYK (1)
prawda jest taka ze wolę z betonem browara wypić ,
niż żółtej zarazie rękę podać . Tolerowanie przybłędów z ejsmonda którzy wszystkim w Polsce kojarzą się tylko z korupcją nazwałbym sabotażem w Bałtyku. , Jak można podać komuś rękę , kto fałszuje nawet własną historię , nie ma godności , honoru , własnego stadionu i za grosz rozumu,a za najwyższy cel w życiu stawia sobie skopanie z kilkunastoma kolegami jednego Kadłuba , bo układ 1 na 1 jest mało bezpieczny dla rybich łbów. Arka to wstyd dla naszej GDYNI ! i niech zatonie jak najszybciej.- 25 1
-
2013-07-14 22:16
Święte słowa!
- 8 1
-
2013-07-14 22:21
ras Ty ......
Zamiast niwelowac napiecia to tylko zaogniasz sytuacje pomiedzy gdanskiem a gdynia czedo sie nie robi dla ilosci odslon , gratulacje dla akceptujacego ! Marny artykul
- 0 2
-
2013-07-14 23:58
Nawet fontanna w centrum Gdyni Biało-Niebieska
Arczanie po co wy gracie jak juz Rysia nie macie?
- 14 1
-
2013-07-15 21:33
1930 > 1952
w GDYNI TYLKO BAŁTYK
- 2 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.