- 1 Derby mają być 19.05 z kibicami gości (119 opinii)
- 2 Kuciak z trybun Lechii do bramki Rakowa (46 opinii)
- 3 Piąte zwycięstwo z rzędu piłkarzy ręcznych (5 opinii)
- 4 ZZ potrzebne żużlowcom już w 2. kolejce? (61 opinii)
- 5 Arka o kibicach na derbach. Marcjanik na dłużej (93 opinie)
- 6 Co to za liga? Ponad połowa drużyn spadnie (2 opinie)
Najnowszy artykuł na ten temat
Czwartki Lekkoatletyczne z KL Lechia Gdańsk. Ranking szkół. 1 punkt rozstrzygnął
Pod znakiem ataku na pozycje dotychczasowych mistrzów i rekordu frekwencji stały ostatnie tegoroczne zawody w Gimnazjalnych Czwartkach Lekkoatletycznych. Na szczycie utrzymało się tylko troje liderów: Emilia Mischker, Mateusz Osiński i Jan Kolasiński. Na podobne emocje liczymy w najbliższy wtorek. Na stadionie przy ul. Grunwaldzkiej KL Lechia przeprowadzi finałowy mityng dla uczniów szkół podstawowych. Początek zawodów o godzinie 11.00.
ZOBACZ WYNIKI WSZYSTKICH STARTUJĄCYCH!
- Rozegraliśmy mityng przy dobrej pogodzie i rekordzie frekwencji jesiennej edycji. 264 startujących pokazuje, że jest zapotrzebowanie na tego typu zawody. Widać, że młodzież systematycznie pracowała, bo wyniki z mityngu na mityng były coraz lepsze. Teraz życzylibyśmy sobie, aby jak najwięcej z tych, którym spodobała się lekkoatletyka, podjęło regularne treningi - podkreśla Stanisław Lange, dyrektor Klubu Lekkoatletycznego Lechia.
Wszystkie jesienne mityngi wygrali Mischker, Kolasiński i Osiński. - Te sukcesy przesądziły o tym, że rezygnuję z tenisa i postawię na treningi lekkoatletyczne. Będę trenować w SKLA Sopot - zapowiedziała Emilia. - Ja zostaję przy treningach w szkole. W tych zawodach dość łatwo wygrywałem. nawet nie musiałem zbliżać się do rekordu życiowego, który wynosi 13,5 metra - podkreślał Jan.
Natomiast sprinter, aby utrzymać się na szczycie musiał złamać barierę 12 sekund. Finał na 100 metrów był niezwykle wyrównany. Czterej najszybsi zmieścili się w 0,3 sekundy! Mateuszowi zmierzono 11.9, a kolejni na mecie mieli następujące wyniki: Kamil Karnas 12.0, Alan Bruszczak 12.1 i Bartosz Mazur 12.2.
Adrianna Arłukowicz zasłynęła przed rokiem tym, że wygrała sprint gimnazjalistek, ale złotego medalu nie dostała, bo wówczas chodziła jeszcze do szkoły podstawowej. W tym sezonie uczennicy Gimnazjum nr 26 udało się zwyciężyć dopiero za trzecim podejściem. - Pobiegłam bardzo blisko rekordu życiowego. Na tartanie miałam najlepszy wynik 13.34. Trenuję w GOKF, ale rywalizować ze starszymi zawodniczkami jest ciężko. Wszystko wskazuje na to, że był to mój ostatni start w tym roku. Jeśli byłaby możliwość zimą pobiegać w hali, to chętnie spróbuję swoich sił - mówiła triumfatorka.
Ponadto sukces z drugich zawodów powtórzyła jeszcze tylko Milena Laszkowska. Kulomiotka Gimnazjum numer 16 znów jako jedyna pchała powyżej dziesięć metrów. W najlepsze próbie uzyskała najlepszy wynik jesieni 10.65. W pozostałych konkurencjach wykreowano nowych mistrzów.
Pecha miał Andrzej Poniewierka. Na 300 metrów wygrał swoją serię, ale złota nie obronił, gdyż aż dwa nieznacznie lepsze od niego wyniki uzyskano w innym biegu. Reprezentant Gimnazjum nr 16 o 0,2 sekundy przegrał z Mateuszem Stępniem, a o 0,4 z triumfatorem Marcinem Podolakiem.
Niespodziewanie po raz trzeci z rzędu nie wygrał Kacper Wolniak. Na 1000 metrów tylko dwóch zawodników złamało barierę trzech minut. Jednak tym razem uczeń Gimnazjum nr 33 na finiszu został pokonany przez Piotra Żurawskiego. Triumfator w porównaniu z ostatnim biegiem poprawił się o blisko siedem sekund i tym samym czwartą lokatę zamienił na pierwszą.
Na 600 metrów najlepsza przed dwoma tygodniami Karolina Kujawska była dopiero szóstka. Na najwyższy stopień podium niespodziewanie, nawet dla siebie samej wbiegła koszykarka. - To mój trzeci start na tym dystansie i pierwsze zwycięstwo. Poprzednio zajmowałam 4-5 miejsce. czasu sobie nigdy nie mierzyłam, a zatem chyba ten dzisiejszy jest najlepszy. Bieganie to dla mnie trener uzupełniający. Trenuję koszykówkę w Korsarzu. Gram na pozycjach 2-3. Najlepiej czuję się w roli skrzydłowej - tak przedstawiła nam się Agata Ostrowska.
Natomiast najlepszy w skoku w dal to zadeklarowany piłkarz. - Trenuję pod okiem Marka Szutowicza w Lechii. Jestem napastnikiem, strzelam dużo goli i to lubię najbardziej. Nie mam żadnego piłkarskiego idola - powiedział nam Paweł Czychowski. Reprezentant Gimnazjum nr 16, czwarty w ostatnim mityngu tym razem wygrał dzięki kapitalnej serii 5.66, 5.50 i 5.46. Zresztą konkurs był bardzo wyrównany. W ostatnich próbach na podium przebili się Patryk Dąbrowski (5.61) oraz Łukasz Katkowski (5.59), który dwa pierwsze skoki miał spalone.
Natomiast broniąca pierwszej pozycji w skoku w dal Daria Borowczak skoczyła o 18 centymetrów mniej i zajęła dopiero 7. lokatę. Zdecydowanie zaatakowały uczennice Gimnazjum nr 16. Wyraźniej triumfowała Agnieszka Karczmarczyk (4.57) przed Jacqueline Boleską (4.26).
W chodzie druga w ostatnich zawodach, Klaudia Rapant pokonała na finiszu o dwie sekundy poprzednią triumfatorkę, Martę Bartusik. W tej samej specjalności również z drugiej na pierwszą pozycję awansował Karol Beyer. W rzadko oglądanym w tej konkurencji finiszu uczeń Gimnazjum nr 12 pokonał zaledwie o 1,2 sekundy Dawida Brandta.
Zwycięzcy mityngu:
wyróżniono tych, którzy wygrali wszystkie jesienne starty
Dziewczęta:
100 m Adrianna Arłukowicz G 26 13.4
300 m Emilia Mischker G 29 44.4
600 m Agata Ostrowska 1:55.4
chód 1000 m Klaudia Rapant 5:44.4
skok w dal Agnieszka Karczmarczyk G 16 4.57
pchnięcie kulą Milena Laszkowska G 16 10.65
Chłopcy:
100 m Mateusz Osiński G 48 11.9
300 m Marcin Podolak G 2 40.8
1000 m Piotr Żurawski G 7 2:57.5
chód 2000 m Karol Beyer G 12 11:28.1
skok w dal Paweł Czychowski G 16 5.66
pchnięcie kulą Jan Kolasiński G 33 12.31
ZOBACZ WYNIKI WSZYSTKICH STARTUJĄCYCH!
jag.
Kluby sportowe
Opinie (1)
-
2018-11-28 00:51
Emi!
Brawo Emi! Jedziemy po mistrza!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.