Remi Bizouard (Francja) wygrał sobotnią eliminację mistrzostw świata we freestyle motocrossie FIM, w której ewolucje na motocyklach wykonywana na wysokości trzeciego piętra. Na prowadzeniu w klasyfikacji generalnej utrzymał się Javier Villegas (Chile), który w Ergo Arenie uplasował się na drugim miejscu. W niedzielę rywalizacja zostanie wznowiona o godzinie 15.30, ale do obiektu na granicy Gdańska i Sopotu warto wybrać się już od 13.00
tak wczoraj i idę też w niedzielę, bo to świetna impreza13%
oglądałem/am w sobotę i wystarczy, bo dzień później będzie tylko powtórka17%
chciałem/am iść, ale bilety są dla mnie za drogie57%
nie interesują mnie tego typu przedstawienia, bo sport to już nie jest13%
Ergo Arena jest miejscem rywalizacji dwóch z dwunastu eliminacji, na podstawie których wyłania się mistrza świata. W przyszłym miesiącu ostatnią szansę na zdobycie punktów motocrossowcy mieć będą jeszcze w Bułgarii (17 grudnia). Abyśmy już w niedzielę znali mistrza świata lider musi mieć przewagę nad drugim 20 punktów. Na razie Villegas wyprzedza Bizouarda o 19.
Do polskiej odsłony Night of the Jumps dopuszczono ostatecznie 13 zawodników, w tym dwóch Polaków. Oni też zainaugurowali zmagania. Michał Daciuk wykonał wszystkie zaplanowane tricki, w tym bardzo dobrze wyciągniętego Cliffhangera. Natomiast Artur Puzio popisał się bardzo dobrym przejazdem zwieńczonym mini Backflipem (salto w tył)!
Z kwalifikacji do finałowej rozgrywki zakwalifikowało się sześciu najlepszych riderów. Bez biało-czerwonych, którzy zamknęli stawkę, gdyż mieli dużo łatwiejsze technicznie programy od rywali. Wśród przegranych był również trzykrotny wicemistrz świata i ubiegłoroczny champion. Libor Podmol, który już wcześniej pogrzebał szanse na obronę złota, tym razem pozbawił się szans nawet na wejście na podium w generalnej klasyfikacji.
Wyniki eliminacji: 1. Remi Bizouard (Francja) 365.0 2. Javier Villegas (Chile) 360.0 3 3. Maikel Melero (Hiszpania) 358.0 4. Petr Pilat (Czechy) 344.0 5. Brice Izzo (Francja) 342.0 6. David Rinaldo (Francja) 331.0 7. Alastair Sayer (Bostwana) 329.0 8. Jose Miralles (Hiszpania) 321.0 9. Massimo Bianconcini (Włochy) 309.0 10. Fabian Bauersachs (Niemcy) 283.0 11. Libor Podmol (Czechy) 272.0 12. Artur Puzio (Polska) 175.0 13. Michal Daciuk (Polska) 139.0
Przed finałem odbyły się dwa konkursy, w których błyszczał Massimo Bianconcini. Włoch wygrał zarówno otoMoto Race&Style, wyprzedzając Izzo, jak i okazał się najlepszy w Maxxxis Highest Air, w który skoczył na wysokość 8,8 metra. Alastair Sayer próbował "wznieść" się o blisko pięć metrów wyżej, ustanowić rekord świata, ale zanotował upadek.
Nim doszło do finału publiczność mogła podziwiać występ najmłodszych adeptów motocrossu, którzy szkoleni są przez Mirosława Kowalskiego. Następnie na scenie zaprezentował się znany z drugiej edycji programu Must Be The Music zespół PLAN.
Wyniki finału: 1. Remi Bizuard (Francja) 437.0 2. Javier Villegas (Chile) 429.0 3. Brice Izzo (Francja) 416.0 4. Petr Pilat (Czechy) 412.0 5. Maikel Melero (Hiszpania) 395.0 6. David Rinaldo (Francja) 293.0
Bilety na niedzielną kwalifikację są do nabycia na eventim.pl, w sklepach Saturn, Media Markt oraz w kasach hali od 10 do 15. eny wejściówek rozpoczynają się od 69 złotych, a pakiet VIP to wydatek 415 złotych. Ci którzy chcą zapłacić mniej powinni się zorganizować. Organizatorzy zapewniają, że do dyspozycji będą specjalne pakiety grupowe (powyżej 10 biletów) ze zniżką 15 procent oraz (powyżej 20 biletów) 30 procent.
Program niedzieli w Ergo Arenie: 13:00 otwarcie bram 13:30 - 14.30 Pit party (wejście tylko do 14:15) 15:00 - 15:15 ceremonia otwarcia 15:15 prezentacja zawodników 15:30 kwalifikacje 16:15 otoMoto Race&Style 16:30 - 16:45 występ najmłodszych zawodników MX 16:45 - concert Plan 17:10 Highest Air (próba pobicia rekordu świata) 17:27 Finały 17:55 dekoracja zawodników 18:00 sesja autografów
impreza fajna, zawodnicy rozgrzewali widownie i dawali z siebie wszystko. Bilety trochę za drogie, brak pakietów rodzinnych w lepszych cenach. Największe wrażenie zrobiły na mnie dzieciaki. Gratuluje pomysłu miło popatrzeć na takie maluchy na motorach rosną nam nowe gwiazdy. Parkingi pełne ale z wyjazdem nie było problemu dobra organizacja na parkingu.
zbychu
12 lat
00
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2011-11-29 12:31
trójmiasto jeszcze nie gotowe na imprezy takiej skali ???
w Katowicach w 2006 i 2007 było Night of the Jumps i nikt nie narzekał na ceny biletów w Poznaniu na Red Bull X -Fighters w tym roku bilety stojące kosztowały drożej niż 2 najtańsze kategorie w ERGO Arenie, w Berlinie bilety kosztują 2 razy więcej.
Remi Mistrz
12 lat
10
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2011-11-29 12:36
krytykując ceny biletów nikt sobie chyba nie zdaje sprawy jak ogromne koszty niesie ze sobą organizacja takich zawodów... piach nie jest za darmo, zawodnicy za darmo również nie startują, a do tego żeby był poziom trzeba ich sprowadzić nie raz i nie dwa z innego kontynentu - ciekawa jestem, czy ktoś z was byłby taki chętny żeby ryzykować własne życie za darmo tylko dlatego, żeby publiczności było więcej??! Szczerze w to wąpię!
Ja byłam ze znajomymi świetnie się bawiliśmy i czekam na kolejną edycję!
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
