Koszykarze Trefla drugi mecz z rzędu mieli zwycięstwo na wyciągnięcie ręki, ale nie potrafili po nie sięgnąć. Po dramatycznej końcówce i głupiej starcie Piotra Śmigielskiego, który wcześniej rozgrywał świetny mecz ulegli Śląskowi Wrocław 64:65 (11:17, 20:5, 18:17, 15:26). Żółto-czarni wciąż pozostają bez zwycięstwa w TBL.
TREFL: Duren 12, Surmacz 9 (7 zb.), Stefański 2, Bilinovać 0, Dutkiewicz 0 oraz Śmigielski 19 (1x3), Misanović 12 (5 zb.), Sikora 5 (1x3), Dzierżak 4, Kulka 1 (6 zb.), Kolenda 0
Śląsk: Madden 14 (2x3, 6 st.), Williams 13 (16 zb.), Chanas 9 (1x3, 5 zb.), Smith 8, Kowalenko 7 (2x3, 7 zb.) oraz Jankowski 7 (2x3), Sutton 4, Heath 3 (1x3), Jarmakowicz 0, Kulon 0
Trefl przystąpił do meczu ze Śląskiem z nowym środkowym
Nenadem Misanoviciem, który dołączył do drużyny na początku tygodnia, a także z bagażem kompletu porażek w dwóch poprzednich kolejkach. Grał także po raz pierwszy w sezonie w Hali 100-lecia, w której rozegra większość spotkań w obecnych rozgrywkach.
Mecz zaczął się radosną koszykówką z obu stron. Pierwsza piątka Trefla wydawała się mniej obecna na boisku niż rywale. A ci, dzięki kilku szczęśliwym rzutom prowadzili 9:2.
Już w 4. min. trener
Zoran Martić posłał na boisko Misanovicia. Wydawało się to dziwnym posunięciem, gdyż środkowy nie grał w zeszłym sezonie zawodowo w koszykówkę, a na początku tygodnia sprawdzano w sopockim klubie czy w ogóle nadaje się do treningów. Misanović już minutę później zdobył punkty po dobitce (4:9). W 8. min. w starciu z rywalem kontuzji doznał
Josip Bilinovać i musiał opuścić boisko. Wszedł za niego
Piotr Śmigielski i jak się okazało on, jak i pozostali koszykarze początkowo rezerwowi odmienili losy pierwszej połowy.
Punkty
Pawła Dzierżaka, później Śmigielskiego i znowu Dzierżaka z wolnych i w 13. min. był remis 17:17. Akcja
Marcina Stefańskiego do linii końcowej dała sopocianom prowadzenie 19:17, które chwilę później, wsadem z kontry powiększył Śmigielski (21:17).
Trener
Mihailo Uvalin nie potrafił wpłynąć na drużynę, która pierwsze punkty w drugiej kwarcie zdobyła dopiero w 17 min. Ich autorem był
Witalij Kowalenko - trafił za 3 pkt. Szybko odpowiedział mu tym samym Śmigielski (25:20). Koszykarz Trefla poczuł dużą moc w tej kwarcie. Na jej zakończenie przejął piłkę na półdystansie pod koszem Śląska i rzucił w ekwilibrystyczny sposób, a ta wpadła do siatki równo z syreną kończącą pierwszą połowę (31:22).
Jarvis Williams, Anthony Smith i
Rashad Madden obudzili Śląsk po długiej przerwie. Po punktach tego ostatniego w 26. min. zrobiło się tylko 38:35 dla żółto-czarnych. Wejście pod kosz Śmigielskiego i dobre kontry w wykonaniu
Grega Surmacza, który rzucał i asystował sprawiły, że 2 min. później Uvalin prosił o czas, ponieważ Trefl prowadził 46:35. Niestety po nim mieliśmy powrót do przeszłości, czyli słabą grę podobną do tej z pierwszej kwarty. W sześciu akcjach pod rząd obie drużyny popełniały głupie błędy, a co za tym idzie straty, lub oddawały rzuty, po których piłka nie trafiała nawet w obręcz.
W czwartej kwarcie okazało się, że kontuzja Bilinovacia nie jest groźna. Obrońca pojawił się na boisku, aby pomóc drużynie utrzymać przewagę w okolicach 10 pkt. Bilinovać jednak nie imponował grą. Z dobrej strony pokazywał się za to Misanović. Z drugiej strony lepiej grał jednak Madden. Po jego 4 pkt z rzędu w 36. min. zrobiło się tylko 57:53. Po stracie Trefla i czasie dla Marticia Amerykanin dołożył jeszcze trójkę (57:56).
Ważne punkty spod kosza z faulem i celnym wolnym zdobył wówczas Surmacz, a blok i trafienie z pola trzech sekund zaliczył w kolejnych akcjach Misanović (62:56). Śląsk doszedł jednak na 64:60.
Na 40 sekund przed końcem Misanović popełnił głupi faul pod koszem rywala. Zszedł z boiska z 5. przewinieniem, a
Kamil Chanas dostał dwa wolne. Trafił i po raz drugi z rzędu sopocianie grali nerwową końcówkę w TBL - w poprzedniej kolejce przegrali po dogrywce z AZS Koszalin 74:75. Do tego byli bez środkowego, który w czwartej kwarcie stał się jednym z liderów.
Trefl rozegrał akcję na
Tyreeka Durena, a ten spudłował po wejściu pod kosz. W odpowiedzi Madden podał w pole trzech sekund żółto-czarnych, a tam był Smith. Amerykanin bez problemów doprowadził do remisu 64:64. Sopocianom zostało 8,8 sekundy do końca kwarty. Śmigielski wyrzucał piłkę z autu na wysokości linii rzutów za trzy punkty na połowie Śląska i podał w rękę Williamsa. Amerykanin zaliczył przechwyt i został sfaulowany przez Durena. Na 7,5 sekundy przed końcem Williams trafił pierwszego wolnego, spudłował drugiego, ale to rywale zebrali piłkę i wygrali 65:64.
- Nie wiem, co zrobiliśmy w końcówce. Jako zespół przechodzimy tak niefortunną sytuację drugi mecz pod rząd i to przez nasze złe zachowanie. Problemy mieliśmy od pierwszych minut meczu. Niektóre były nowe i nie wiedziałem o ich istnieniu - mówi Martić.- Przed meczem Stefański powiedział, ze czuje się źle i nie wie, czy może grać. Później Bilinovać skręcił kostkę i zrobił się większy problem. Co do samego spotkania, po słabym początku udało się nam jednak wrócić do gry i trudno mi coś zarzucić zawodnikom, gdyż walczyli do samego końca i powinniśmy cieszyć się po ostatniej syrenie - dodaje.
Tabela po 3 kolejkach
Koszykówka - Orlen Basket Liga
|
Drużyny |
M |
Z |
P |
Bilans |
Pkt. |
|
1
|
Asseco Gdynia
|
5
|
4
|
1
|
365:331
|
9
|
|
2
|
Polski Cukier Toruń
|
4
|
3
|
1
|
345:307
|
7
|
|
3
|
Stelmet BC Zielona Góra
|
3
|
3
|
0
|
255:215
|
6
|
|
4
|
Anwil Włocławek
|
3
|
3
|
0
|
264:234
|
6
|
|
5
|
Siarka Tarnobrzeg
|
3
|
3
|
0
|
224:213
|
6
|
|
6
|
Rosa Radom
|
4
|
2
|
2
|
305:297
|
6
|
|
7
|
Śląsk Wrocław
|
4
|
2
|
2
|
285:290
|
6
|
|
8
|
Energa Czarni Słupsk
|
3
|
2
|
1
|
254:246
|
5
|
|
9
|
Polfarmex Kutno
|
3
|
2
|
1
|
193:192
|
5
|
|
10
|
Start Lublin
|
4
|
1
|
3
|
276:280
|
5
|
|
11
|
PGE Turów Zgorzelec
|
4
|
1
|
3
|
305:316
|
5
|
|
12
|
MKS Dąbrowa Górnicza
|
3
|
1
|
2
|
220:227
|
4
|
|
13
|
AZS Koszalin
|
3
|
1
|
2
|
201:229
|
4
|
|
14
|
BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski
|
3
|
1
|
2
|
187:221
|
4
|
|
15
|
King Wilki Morskie Szczecin
|
3
|
0
|
3
|
243:266
|
3
|
|
16
|
Trefl Sopot
|
3
|
0
|
3
|
189:213
|
3
|
|
17
|
Polpharma Starogard Gdański
|
3
|
0
|
3
|
218:252
|
3
|
Tabela wprowadzona: 2015-10-26
Wyniki 3 kolejki
- Polski Cukier Toruń - ASSECO GDYNIA 79:83 (23:14, 15:27, 16:25, 25:17)
- TREFL SOPOT - Śląsk Wrocław 64:65 (11:17, 20:5, 18:17, 15:26)
- Polski Cukier Toruń - Energa Czarni Słupsk 84:60 (23:13, 18:14, 23:21, 20:12)
- Anwil Włocławek - PGE Turów Zgorzelec 87:84 (24:18, 18:19, 19:23, 16:17, d. 10:7)
- Polfarmex Kutno - AZS Koszalin 74:70 (25:14, 12:12, 14:18, 16:23, d. 7:3)
- Siarka Tarnobrzeg - Polpharma Starogard Gdański 74:59 (14:24, 24:18, 12:17, 24:10)
- Rosa Radom - BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski 77:65 (19:23, 21:16, 17:17, 20:9)
- Start Lublin - MKS Dąbrowa Górnicza 74:75 (23:21, 16:13, 17:16, 18:25)
- Stelmet BC Zielona Góra - King Wilki Morskie Szczecin 98:92 (26:26, 27:15, 28:28, 17:23)
- Awansem z 6. kolejki
- ASSECO GDYNIA - Rosa Radom 61:64 (12:21, 11:15, 18:17, 20:11)
Typowanie wyników
TREFL Sopot
Śląsk Wrocław
Jak typowano
| 70% |
242 typowania |
TREFL Sopot |
|
| 1% |
1 typowanie |
REMIS |
|
| 29% |
101 typowań |
Śląsk Wrocław |
|
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
