- 1 Lechia. "To ten moment" dla Ferandeza (12 opinii)
- 2 Arka współpracuje z SI. Chce budować (13 opinii)
- 3 Hiszpan może trafić do Arki. Jest jedno ale (21 opinii)
- 4 Tego jeszcze nie było. Na mecz samolotem
- 5 Tydzień prawdy dla koszykarzy Arki (12 opinii)
- 6 Hokeiści potrzebują 6 mln na grę w THL (32 opinie)
W Lechii statystyki lepsze, przełomu nie ma
Lechia Gdańsk
Piłkarze Lechii w meczu z liderem ekstraklasy częściej byli przy piłce, więcej i celniej podawali, a nawet częściej strzelali na bramkę. Jednak to Piast wygrał w Gliwicach 2:1, a na gdańską drużynę spadła kolejna fala krytyki. Rumienić powinni się przede wszystkim gracze ofensywni biało-zielonych, gdyż byli wyraźnie w cieniu Ariela Borysiuka. Defensywny pomocnik nie tylko strzelił honorowego gola, ale oddał aż 6 uderzeń na bramkę, czyli więcej niż wszyscy jego koledzy z przednich formacji razem wzięci.
PIAST - LECHIA 2:1. OCEŃ PIŁKARZY LECHII, SPRAWDŹ, JAKIE NOTY WYSTAWILI IM INNI
To zdanie niemieckiego szkoleniowca lepiej można zrozumieć, gdy spojrzy się w meczowe statystyki. W wielu rubrykach biało-zieloni są lepsi od Piasta. Gdańszczanie mieli 51 procent posiadania piłki. Częściej podawali (443 do 382 podań rywali), z czego 74 procent piłek dodarło do adresata, gdy odsetek celnych podań rywala to 69. Więcej też goście odzyskali piłek (126:121), a także zmusili przeciwnika do większej liczby fauli (18 do 13). Jest też znaczna przewaga w piłkach zagranych (516:456).
- Dobrze rozpoczęliśmy mecz. Prowadzenie 1:0 dawało spokój. Wyprowadzaliśmy kontrataki, które powinny dać drugą bramkę. Gdyby się to udało, łatwiej grałoby się po przerwie - dodawał von Heesen.
Lechia w sobotnim meczu oddała więcej strzałów od Piasta. W kierunku bramki Jakuba Szmatuły poleciało 13 piłek, z których 4 trafiły do celu, a jedna obiła słupek. Gliwiczanie odpowiedzieli 12 strzałami, z których tylko 2 były celne i oba przyniosły gole.
ZOBACZ ZESTAWIENIE STATYSTYCZNE Z MECZU PIAST - LECHIA (PDF.)
- Mieliśmy trochę poczekać na rywala, ale nie mogliśmy też stać na własnej "16". Mieliśmy bardziej wychodzić do przodu, gdy obrońcy Piasta grali do własnego bramkarza. Po dobrym początku oddaliśmy inicjatywę gospodarzami i musieliśmy biegać za piłką. Jeszcze czaka nas dużo pracy w nowym ustawieniu - mówił po meczu przez kamerami Canal Plus Rafał Janicki.
Co prawda to on strzelił samobójczego gola, który dał zwycięstwo Piastowi, ale po sobotnim meczu powinni rumienić się głównie ofensywni gracze Lechii. Wspomniane statystyki, nawet dobre dla gdańszczan jako drużyny, dla nich są słabe. Oddali oni mniej strzałów razem wzięci niż Ariel Borysiuk. Defensywny pomocnik uderzał na bramkę 6 razy. Zdobył gola, miał też celny drugi strzał, a kolejny obił słupek.
KOMISJA LIGI UKARAŁA LECHIĘ ZA TRANSPARENT PRZECIWKO UCHODŹCOM
Z krytyki formacji ofensywnej można wyjąć jedynie Macieja Makuszewskiego. Kapitan Lechii był niemal tak samo często przy piłce jak najaktywniejsi tego dnia piłkarze drużyny, czyli wspomniany Borysiuk i Daniel Łukasik. Skrzydłowy był przy piłce 66 razy, oddał 2 niecelnie strzały, wykonał 34 udane podania.
Dla porównania na drugim skrzydle operował Sławomir Peszko, który przy piłce był tylko 25 razy i wykonał 13 udanych podań. Równie kiepsko wyglądają statystyki innych piłkarzy, którzy są rozliczani głównie ze zdobywanych goli: Michał Mak (15 razy przy piłce), Lukas Haraslin (21), Grzegorz Kuświk (23). Dwaj ostatni, którzy grali na pozycji napastnika, nie oddali żadnego strzału.
- W drugiej połowie straciliśmy kontrolę nad meczem i straciliśmy też gola po rogu. Stały fragment wyniknął ze straty piłki przy linii. Nie możemy popełniać takich błędów. Z drugiej strony przy 1:1 należał nam się rzut karny. Swoje sytuacje, m.in. strzał w słupek, mieliśmy też po czerwonej kartce dla rywali - wyliczał trener von Heesen.
VON HEESEN: Z LECHIĄ NIE ŁĄCZY MNIE BIZNES
W programie Liga Plus ekspert Canal Plus częściowo przyznał szkoleniowcowi Lechii rację. Sławomir Stempniewski ocenił, że w 59. minucie Kornel Osyra faulował Łukasika, pociągając go za rękę. Ponadto uznał, że obrońca Piasta powinien otrzymać żółtą kartkę, a gdańszczanie otrzymać rzut... wolny, gdyż przewinienie nastąpiło przed "16" i nie ma znaczenia, że Daniel przewrócił się dopiero w polu karnym. Przypomnijmy, że podczas meczu sędzia nie dopatrzył się faulu i nakazał grać dalej.
Warto zauważyć, że Łukasik, którego von Heesen pominął w swoim pierwszym meczu w ekstraklasie, na pozycji numer 8 zaprezentował się znacznie lepiej niż przeciwko Koronie Aleksandar Kovacević. Gdański pomocnik był najczęściej znajdującym się przy piłce piłkarzem meczu w Gliwicach. Miał ją przy nodze 74 razy, wykonał 64 podań, z których 47 dotarło do adresata.
- Pracujemy dalej, ale oprócz pracy potrzeba nam też wyników. Ten mecz dał mi sporo wiedzy o mojej drużynie - przyznał po grze z Piastem szkoleniowiec Lechii.
Jakie konsekwencje z tej "wiedzy" wyciągnie von Heesen w stosunku do poszczególnych piłkarzy? W tym tygodniu mało czasu będzie wszak na trening, gdyż od czwartku do niedzieli biało-zielonych czekają aż dwa mecze. Czy trener zdecyduje się na jeden skład na Puchar Polski i ekstraklasę, czy też sprawdzi w wyjściowej "11" większą liczbę zawodników?
Typowanie wyników
Jak typowano
64% | 267 typowań | LECHIA Gdańsk | |
18% | 76 typowań | REMIS | |
18% | 75 typowań | Zagłębie Lubin |
Jak typowano
60% | 260 typowań | Legia Warszawa | |
19% | 83 typowania | REMIS | |
21% | 90 typowań | LECHIA Gdańsk |
Kluby sportowe
Opinie (76) 3 zablokowane
-
2015-09-21 11:28
Górnik się obudził, Lech też zapewne się przebudzi, (1)
a Lechia dalej śpi i za chwilę będzie na spadkowym.
- 22 6
-
2015-09-21 12:35
Ja myślę, że Lechia się szybciej przebudzi niż Lech.
- 8 5
-
2015-09-21 11:28
Porażka pierwszej druzyny, porażka rezerw, przegrana juniorów Lechii
i to zarówno juniorów młodszych, jak i juniorów starszych z Arką!
Lechia tonie i zmierza na dno! Grupa spadkowa a niedługo i miejsce spadkowe- 23 14
-
2015-09-21 11:29
Złe przygotowanie fizyczne zawodników Lechii to bujda dla kibiców.
To wytłumaczcie mi dlaczego niektórzy członkowie tej samej drużyny są dobrze przygotowani do sezonu (Borysiuk, Vranjes, Grzelczak, Lekovic, Janicki - fizycznie tak ) a niektórzy nie (Mila, Łukasik, Wojtkowiak, Makuszewski). tym niektórym po prostu im nie zależy na wynikach i zrobili sobie klub kokosa do spokojnej emeryturki:) trzeba to wyplenić jeszcze w zarodku i wyrwać chwasty. Wątpię żeby w pozostałych klubach ekstraklasy mieli geniuszy od przygotowania fizycznego i dla tego zawodnicy tych drużyn są dwa razy szybsi i agresywniejsi od naszych asów. Brzęczek nie był wielkim strategiem ale padł ofiarą tych leserów.
PS. otyły Mila kiedyś próbował szantażować zarząd Śląska - premia za pierwszą 8ke- 22 5
-
2015-09-21 11:30
Podaj wynik (2)
Czy ktoś mógłby mi podać wynik Centralnej Ligi Juniorów miedzy Arką a Lechią? Niestety nie mogę znaleźć na stronie Lechii...
- 10 4
-
2015-09-21 11:42
1:0 dla żółto-niebieskich
- 10 2
-
2015-09-21 22:10
Sukces godny poziomu Arki:)
- 0 0
-
2015-09-21 11:33
bks
Peszko zadnego strzalu na bramke to mowi samo za siebie
- 23 3
-
2015-09-21 11:40
Tylko trzech się nadaje na ekstraklasę (1)
Maric,Borysiuk i Wiśnia,reszta jest słaba albo fatalnie przygotowana.To co wyrabia Łukasik,Peszko,Mila,Wojtkowiak i Makuszewski to woła o pomstę do nieba.
- 21 5
-
2015-09-21 13:30
No i jeszcze Gerson, to poziom ekstraklasy, przynajmniej przed kontuzją.
- 5 0
-
2015-09-21 11:45
Co prawda pacjent zmarł ale cała operacja się udała
- 24 0
-
2015-09-21 11:58
Słabi...
- 14 3
-
2015-09-21 12:04
będzie z tego miszcz i póhary
- 20 3
-
2015-09-21 12:11
A.. (1)
Lechia na uchodźstwie po strzale Frankowskiego pokonała Lecha
- 21 3
-
2015-09-21 22:10
Amice
- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.