Bramkarze są dużym atutem Arki Gdynia. Pavels Steinbors regularnie otrzymuje powołania do reprezentacji Łotwy, a w Pucharze Polski, broniąc karnego w Ostrowcu Świętokrzyskim - uchronił żółto-niebieskich od dogrywki w rywalizacji o ćwierćfinał. Natomiast Konrad Jałocha w tym sezonie ekstraklasy już czterokrotnie zachowywał czyste konto. W ostatnim meczu z Cracovią (1:0) miał tak dużo praca jak nigdy wcześniej na tym szczeblu rozgrywek. Jednak w niedzielę w Poznaniu przeciwko Lechowi z pewnością także nie będzie lekko. Początek gry o godzinie 18. Golkiper liczy na wsparcie własnych kibiców w równym stopniu jak to miało podczas zwycięskiego boju w Warszawie z Legią.
Relacja LIVE
-
LECH
25 września 2016, godz. 18:00
Typowanie wyników
25 września 2016, godz. 18:00
3 pkt.
Jak typowano
| 62% |
239 typowań |
Lech Poznań |
|
| 24% |
92 typowania |
REMIS |
|
| 14% |
53 typowania |
ARKA GDYNIA |
|
PRZECZYTAJ WYWIAD Z KONRADEM JAŁOCHĄ PO WYGRANEJ ARKI NAD LEGIĄ W WARSZAWIEJacek Główczyński: Na kogo tym razem w bramce postawią trenerzy Arki?Konrad Jałocha: Nie zostało powiedziane, że ja bronię w lidze, a Pavels w pucharze. Każdorazowo są to decyzje trenerów. Ja się do nich dostosowuję.
Czy mecz z Cracovią był spotkaniem, w którym miał pan najwięcej pracy w ekstraklasie, wliczając w to także cztery występy, które zaliczył pan w barwach Legii Warszawa w 2014 roku?Także w debiucie, gdy graliśmy z Legią w Szczecinie przeciwko Pogoni, miałem sporo pracy, ale i tam udało się zachować czyste konto. Ale rzeczywiście liczba pracy, którą miałem do wykonania w ostatniej kolejce przebiła tamto spotkanie. Naprawdę było sporo interwencji, także gry na przedpolu i wznowień nogą. Cieszy, że wszystko było w porządku i nie straciliśmy bramki.
ARKA POKONAŁA KSZO 2:1 I AWANSOWAŁA W PUCHARZE POLSKI - PRZECZYTAJ RELACJĘ, OCEŃ PIŁKARZYSzczęście pomagało, dobry bramkarz musi je mieć?Jak to się mówi: szczęście sprzyja lepszym.
Obrona strzału z kilku metrów Mateusza Szczepaniaka to najdziwniejsza interwencja w pańskim życiu? Chyba na razie tak. Strzelał z kilku metrów. Nie sięgnąłem piłki ręką, a dostałem nią prosto w twarz. Można powiedzieć, że obroniłem głową.
Lubi pan takie mecze, w których rywale robią wszystko, aby dobrze pana "rozgrzać"? Zawsze powtarzam, że ciężko mi się broniło zwłaszcza w Gdyni. Nasza defensywa spisuje się na ogół dobrze, a to oznacza, że jest mało pracy. Z tego powodu trzeba być non stop skoncentrowanym, gdyż łatwo o prosty błąd. Muszę się liczyć z tym, że będę miał jedną trudną piłkę i muszę ją obronić. Natomiast jak dostanę jedną, drugą i trzecią piłkę, nabieram pewności siebie i potem gra się łatwiej. Każda kolejna dobra interwencja nakręca mnie do jeszcze lepszej postawy.
ZNAMY TERMIN DERBÓW - 30.10 GODZ. 18 GDYNIA: ARKA - LECHIA
Zawodnik
Średnie oceny w kolejnych meczach sezonu
PIŁKARZE I TRENERZY PO ZWYCIĘSTWIE ARKI NA CRACOVIĄ 1:0Zwraca uwagę szczególnie pańska dużo pewniejsza gra na przedpolu. Porównując ją z tym co prezentował pan przed rokiem - to niebo a ziemia. Czy potrafił pan to robić, a jedynie poprzednie błędy były efektem braku ogrania, czy jednak w tym elemencie w ostatnich miesiącach pan się zdecydowanie poprawił? Myślę, że jedno i drugie. Największy wypływ ma to, że regularnie gram, ale także cały czas pracujemy z trenerami. Jednak na zajęciach można robić wszystko najlepiej, ale kluczowe jest, aby to potem przełożyć na mecz. Jak będziesz tylko mistrzem treningu to nie ma szans, aby zaistnieć nie tylko w ekstraklasie, ale i w I lidze.
Czyli potrzebna jest jeszcze mocna psychika. W pańskim przypadku jest ona atutem? Wydaje mi się, że tak. Nigdy nie pękam przed żadnym przeciwnikiem. Nigdy nie było nie będzie sytuacji, że uznam, iż jestem gorszy od przeciwnika.
NIEKTÓRZY PIŁKARZE ARKI MIERZĄ JUŻ W PUCHAROWY FINAŁ NA STADIONIE NARODOWYMOSIEMNASTKA ARKI GDYNIA NA POZNAŃW kadrze Arki na mecz z Lechem w porównaniu z ostatnią kolejką i spotkaniem u siebie z Cracovią zaszła jedna zmiana.
Przemysław Stolc zastąpił
Krzysztofa Sobieraja, czyli jest to roszada na pozycji rezerwowego, środkowego obrońcy.
Bramkarze:nr 1. Pavels Steinbors, 13. Konrad Jałocha
Obrońcy2. Tadeusz Socha, 4.
Dawid Sołdecki, 17.
Adam Marciniak, 23.
Marcin Warcholak, 29.
Michał Marcjanik, 32. Przemysław Stolc, 33. Damian Zbozień
Pomocnicy6.
Antoni Łukasiewicz, 8. Marcus, 10.
Mateusz Szwoch, 18.
Rashid Yussuff, 19.
Miroslav Bożok, 20. Dominik Hofbauer
Napastnicy 9.
Paweł Abbott, 11.
Rafał Siemaszko, 22. Dariusz Zjawiński
Arka jest w ćwierćfinale Pucharu Polski i na 5. miejscu w ekstraklasie. Będzie jeszcze radośniej w Gdyni tej jesieni?W pucharze z pewnością gramy o to, by dojść jak najwyżej. A na tabelę ligową nie patrzę. Tak naprawdę liczy się tylko końcowy wynik i to co jest, gdy sezon się kończy. To co pomiędzy się wydarzyło, staje się wówczas mniej ważne. Dlatego ja nie wybiegam w przyszłość, a patrzę z meczu na mecz. Każdego przeciwnika traktuję indywidualnie. Teraz myślę już tylko o Lechu.
W Poznaniu Arka może sprawić taką niespodziankę jak w Warszawie w meczu z Legią, bo z pewnością będzie miała podobny doping jak w tamtym meczu? Rzeczywiście na Łazienkowskiej było dużo arkowców i bardzo dobra atmosfera. Dużo łatwiej się wtedy gra. Zresztą pokazują to wyniki w Gdyni, że gdy mamy wsparcie trybun, to czujemy się bardzo pewnie. Teraz to nastawienie trzeba przełożyć na mecze na wyjazdach, bo tam nie jest jeszcze tak jak byśmy chcieli. Szkoda na przykład tej ostatniej porażki w Kielcach. Tam też mieliśmy fajny doping. Ja na przykład w meczu z Koroną słyszałem tylko doping dla Arki.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
