• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

PGE Atom Trefl wygrał, ale stracił punkt

mad
18 listopada 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
Siatkarki PGE Atomu Trefla wyglądały w pewnych momentach meczu na zagubione. Na szczęście w kluczowych akcjach dobrze pod siatką spisywała się m.in. Maja Tokarska (nr 1), a to pozwoliło zdobyć dwa punkty. Siatkarki PGE Atomu Trefla wyglądały w pewnych momentach meczu na zagubione. Na szczęście w kluczowych akcjach dobrze pod siatką spisywała się m.in. Maja Tokarska (nr 1), a to pozwoliło zdobyć dwa punkty.

Problemy z przyjęciem i z blokiem Budowlanych. Do tego falująca gra w ataku. Wszystko to sprawiło, że siatkarki PGE Atomu Trefla męczyły się w Ergo Arenie z rywalkami z Łodzi. Seria punktowa w tie-breaku pozwoliła im zakończyć środowe spotkanie zwycięstwem 3:2 (25:20, 17:25, 25:19, 21:25, 15:8). Duży wkład w to miały rezerwowe Justyna Łukasik oraz Anna Kaczmar. MVP spotkania została Katarzyna Zaroślińska.



PGE ATOM TREFL: Radenković, Balkestein-Grothues 13 punktów, Tokarska 13, Zaroślińska 19, Kaczorowska 10, Efimienko 4, Durajczyk (libero) oraz Kaczmar 1, Sawenczuk 1, Miros 4, Łukasik 7, Damaske 2

Budowlani: Vincourova 7, Brzezińska 6, Pycia 8, Muresan 19, Beier 13, Polańska 9, Medyńska (libero) oraz Grajber 8, Tobiasz 3, Twardowska 1, Liniarska


Kibice oceniają



Dla siatkarek PGE Atomu Trefla był to dopiero drugi mecz w tym sezonie Orlen Ligi w Ergo Arenie. Co prawda jeden więcej rozegrały w roli gospodarza, ale wtedy podejmowały Tauron MKS Dąbrowa Górnicza w Elblągu. I przegrały 1:3.

Znacznie lepsze wspomnienia miały z poprzedniego, ligowego starcia na granicy Gdańska i Sopotu. Rozbiły w nim Polski Cukier Muszyniankę 3:0. Na to samo liczono w zespole wicemistrzyń Polski przed starciem z Budowlanymi. Choć rywalki weszły podobnie jak one w sezon - 5 zwycięstwami i 2 porażkami.

Atomówki wciąż muszą radzić sobie bez kontuzjowanej Brittnee Cooper. W środę Amerykanka nie znalazła się nawet w kwadracie dla rezerwowych - oglądała mecz zza końcowej linii boiska. A na nim sporą przewagę pod siatką miały rywalki. W końcu Gabriela Polańska mierzy 202 cm, a druga środkowa łodzianek Sylwia Pycia - 190 cm. Do tego dochodziło 191 cm atakującej Daiany Muresan.

Sopocianki często trafiały w blok rywalek, mając od początku seta problemy z atakiem. Pomimo tego po kolejnym zbiciu Katarzyny Zaroślińskiej prowadziły 4:1. Partia wyglądała jednak tak, że PGE Atom Trefl odskakiwał rywalkom, a za chwilę pozwalał, aby one zdobywały seryjnie punkty. Zawsze jednak zachowywał przewagę. Aż do stanu 18:17. Wcześniej prowadził już 16:11, ale po ataku Muresan zrobił się po 18. Po kilku równych wymianach świetnie w obronie zachowała się Maret Balkestein-Grothues, a atak wykończyła Klaudia Kaczorowska (22:19). Seta pewnym zbiciem zamknęła Anna Miros.

W drugim secie szybko zaczęły dominować rywalki. Blok Polańskiej dał im prowadzenie 3:1. Następnie Atomówki przegrywały 5:10 i wtedy trener Lorenzo Micelli zdecydował się na pierwszą, dłuższą zmianę. Danicę Radenković zastąpiła Anna Kaczmar. Rezerwowa rozgrywająca była już na boisku pod koniec pierwszej partii i wypadała w niej nieźle. Po jej wejściu wicemistrzynie Polski odrobiły 2 pkt, ale rywalki szybko odpowiedziały trzema (7:13). Do czasu na żądanie zmusiła Micelliego Ewelina Brzezińska, który występowała kiedyś w sopockiej drużynie pod nazwiskiem Sieczka.

Budowlane zdobyły jednak kolejny punkt w serii i wtedy Włoch posłał na boisko Magdaleną DamaskeJustynę Łukasik. Pierwsza z nich wprowadziła się w mecz punktami (8:14). Straty sopocianki zaczęły odrabiać w momencie, gdy Damaske pojawiła się w polu zagrywki. Po jej asie zrobiło się 12:16. Budowlane uciekły ponownie przy zagrywce Eweliny Tobiasz (13:20) i spokojnie dograły partię z bezpieczną przewagą.

Zmiana stron początkowo niewiele dała Atomówkom. Trzecią partię zaczęły od 0:2. Koleżanki obudziła atakiem Zaroślińska, asem poprawiła Łukasik i było 2:2. Trzy kolejne punkty padły łupem przyjezdnych i zdenerwowany Micelli prosił o czas. Zagrywka Zaroślińskiej, dobra gra przy siatce Mai Tokarskiej i sopocianki prowadziły 6:5. Obie siatkarki grały już w dobrym stylu do końca seta. A po dwóch blokach Łukasik zrobiło się 13:8 dla Atomówek. Jej drużyna dominowała do kolejnej zmiany stron, którą zakończyła atakiem właśnie środkowa.

Pomyłka Muresan i atak Balkestein-Grothues sprawiły, że w czwartego seta PGE Atom Trefl wszedł z prowadzeniem 4:0. Z prawidłowego rytmu gry wyprowadziła wicemistrzynie Polski zagrywka Heike Beier. Budowlane zbliżyły się dzięki niej na 10:12. Spawy w swoje ręce wzięła wtedy Łukasik. Zablokowała rywalkę, posłała trudną zagrywkę i ponownie dała oddech Atomówkom (15:12). Podobnie jak w pierwszym secie, ale tym razem po dwóch autowych atakach sopocianek, obie drużyny spotkały się przy wyniku 18:18. Mało tego, prowadzenie łodziankom dała Muresan (18:19). W kolejnej akcji w siatkę zaatakowała Miros, szczęśliwym atakiem poprawiła i zespół Micelliego stracił kontrolę nad setem (18:21). I nie udało się jej odzyskać.

Dwa z rzędu bloki Budowlanych w tie-breaku po raz kolejny zdenerwowały Micelliego, który przy wyniku 2:4 prosił o czas. Straty udało się Atomówkom zniwelować po autowym ataku Muresan (6:6). Skuteczne obicie bloku przez Balkestein-Grothues, a później dobra zagrywka Kaczorowskiej przyniosły zmianę stron (8:6). Kiedy Atomówki przeszły na zwycięską w tym meczu połowę punktowy blok zaliczyła Miros, rywalki przechytrzyła lekkim atakiem Balkestein-Grothues i zrobiło się 10:6. Budowlanych dobił blok Tokarskiej. W sumie wicemistrzynie Polski zdobyły 9 pkt z rzędu a to sprawiło, że do swojego konta dopisały 2 pkt.

- Nie czułam się tak, jakbym grała najlepiej. W sumie statuetka MVP powinna powędrować do całego zespołu. Razem miałyśmy chwile upadków i wzlotów i razem wygrałyśmy - uważa Zaroślińska.

Tabela po 8 kolejkach

Siatkówka - kobiety
Drużyny M Z P Sety Pkt.
1 Chemik Police 8 8 0 24:2 24
2 Pge Atom Trefl Sopot 8 6 2 20:10 17
3 Impel Wrocław 8 6 2 19:12 16
4 Tauron MKS Dąbrowa Górnicza 8 5 3 19:13 16
5 Budowlani Łódź 8 5 3 19:11 15
6 Aluprof Bielsko-Biała 8 4 4 18:14 15
7 PTPS Piła 8 5 3 18:14 15
8 Polski Cukier Muszynianka 8 5 3 17:14 14
9 SK bank Legionovia Legionowo 8 1 7 7:21 4
10 Developres SkyRes Rzeszów 8 2 6 7:22 4
11 Pałac Bydgoszcz 8 1 7 7:23 2
12 KSZO Ostrowiec 8 0 8 5:24 2
Tabela wprowadzona: 2015-11-24

Wyniki 8 kolejki

  • PGE ATOM TREFL SOPOT - Budowlani Łódź 3:2 (25:20, 17:25, 25:19, 21:25, 15:8)
  • Impel Wrocław - Tauron MKS Dąbrowa Górnicza 3:2 (13:25, 26:28, 25:15, 26:24, 16:14)
  • Developres SkyRes Rzeszów - KSZO Ostrowiec 3:2 (19:25, 25:15, 25:19, 23:25, 15:13)
  • Pałac Bydgoszcz - PTPS Piła 1:3 (20:25, 25:21, 11:25, 21:25)
  • Chemik Police - Aluprof Bielsko-Biała 3:0 (25:22, 25:13, 25:20)
  • Polski Cukier Muszynianka - SK bank Legionovia Legionowo 3:0 (25:19, 25:22, 25:15)
  • Zaległy mecz 2. kolejki
  • Aluprof Bielsko-Biała - SK bank Legionovia Legionowo 3:1 (26:24, 23:25, 25:18, 25:22)


Typowanie wyników

PGE ATOM TREFL Sopot
Budowlani Łódź

Jak typowano

97% 318 typowań PGE ATOM TREFL Sopot
3% 11 typowań Budowlani Łódź

Twoje dane

mad

Kluby sportowe

Opinie (30)

  • (5)

    proszę bardzo pisałem o dominacji Atomu nad słabeuszami a z mocniejszymi cieniują to mnie minusowano że wypadek przy pracy że panikuje a tu wymęczone zwycięstwo z średnią Łodzią cienko w tym roku to widzę o medal będzie cięzko.

    • 18 20

    • znawco siatkówki, oczywiście "masz rację".....
      bo przecież ta "średnia Łódź", to ta która która zajmuje 3 miejsce w tabeli, oraz która postawiła się w poniedziałek Chemikowi, to rzeczywiście kiepska drużyna...

      • 12 8

    • Jaka średnia Łódź ? (3)

      Wystarczy popatrzeć na skład Budowlanych. To nie jest słaby zespół. Dobry wysoki środek. Niezłe skrzydła i naprawdę dobra atakująca. Ten zespół może nieźle namieszać w OL. Oczywiście mogła być wygrana 3:1 szczególnie mając 6 p-któw przewagi w początkowej fazie 4 seta. Feralna zmiana w końcówce seta udaremniła taki wynik. To nie jest jednak żadna wielka wpadka. Większe były w poprzednich sezonach np.: przegrana w hali 100-lecia 0:3 z Muszynianką, czy męczarnie w Legionowie (3:2). Gładka przegrana z Chemikiem (runda.zasadn) czy porażka z Impelem (podobno słabszym niż obecnie). Proszę więc nie histeryzować. Ważne jest zmieścić się w czołowej czwórce po rundzie zasadniczej. Na przywilej grania finału u siebie raczej nie ma co liczyć. Chemik jest zbyt mocny w tym sezonie. Szanse na "srebro" nadal aktualne.

      • 10 5

      • o czym ty piszesz chyba sam w to nie wierzysz jakie srebro z ta gra zapomnij nawet brazu nie będzie chyba że sie ogarna i będą grac swoje.

        • 4 7

      • (1)

        i tu się zgadzam prawie w pełni z r1950
        a dlatego prawie bo uważam że szanse są na każdy medal

        • 3 4

        • złoto i srebro chyba z kartofla.

          • 2 4

  • Co to za gra? (1)

    I po co im były te lata 20-te, lata 30-te?
    Przykro patrzeć na tę bezładną przebijankę w stylu plażowym. A podobno ma być medal. Z taką grą zasługują tylko na taki z kartofla.

    • 22 11

    • A mi się pomysł z różnymi dekadami podoba

      i jak widać innym również
      http://www.trojmiasto.sport.pl/sport-trojmiasto/1,111910,19202280,niecodzienny-i-oryginalny-pomysl-marketingowcow-pge-atomu-trefla.html#indeks_news

      • 5 9

  • siła dopingu

    kibiców było niezbyt wielu i zaangsżowany był głownie klub kibica ale jak w tie breku zaczeło byc głośniej to i seria jak ta lala. a tak w ogóle serii sporo . jakby tak lepiej w ataku to wynik byłby inny. a Łódź to wcale nie cianiasy

    • 25 5

  • Z Igor Gorgonzola Novara bez szans (1)

    Jeżeli cieszą się z wygranej z Budowlanymi to pewne ,że w meczu z Włoszkami nie wyjdą w żadnym secie z 20 punktów tak jak z tureckim klubem. Zespół słaby, ,przeciętny z przeciętnymi zawodniczkami i co się okazuje trenerem ,który .sam dobrał drużynę. Bo po co w niej Efimienko , Miros , ukrainka czy kaczorowska itp. Włoszki grają naprawdę dobrze - widziałem ich ostatni mecz. A tu się męczą z przeciętnymi Budowlanymi.

    • 15 18

    • Budowlane w tym sezonie to czołówka tabeli, póki co. Dokładnie tak samo jak my.

      • 16 4

  • (1)

    Trochę szkoda tego jednego punktu bo w tym sezonie każde oczko może być bezcenne. 7 drużyn walczy o 4 miejsca w playoff. A w zasadzie 6 o 3 bo Chemik to pewniak.

    Za dzisiejszy mecz MVP dałbym chyba Ani Kaczmar. Ogólnie dużo walki,
    trochę chaosu, ale mecz dobry do oglądania.
    Fajna seria Klaudii na zagrywce w 5 secie przeciągnęła wynik na naszą stronę, kto wie co by było gdyby się pomyliła wcześniej. :)

    • 10 12

    • Tak zastanawiam się po co nam ta Ukrainka? Potrzebna jest konkretna przyjmująca bo nie mamy żadnej alternatywy póki co.

      • 6 0

  • Oj cieniutko z Atomem.

    Brak przyjęcia, atak leży na łopatkach, a o rozegraniu przez Radenkovic przez grzeczność nic nie napiszę. Kompletny brak gry środkiem, a jest kim. Trener dzisiaj dał popis jak rzadko. Czwarty set zawalony tylko dzięki niemu i to dzięki niemu przepadł jeden punkt, którego może na koniec fazy zasadniczej zabraknąć.
    Natomiast największy koncert dał sędzia główny. Takiej ślepoty i niekompetencji kibice chyba jeszcze na tej sali nie widzieli.

    • 15 11

  • Gra Atomu (11)

    Odwagi LM. Uporcz trzymanie Klaudii nie poprawi potencjału Atomu. Poprawić może Magda, która w ataku może wiele więcej. Przyjęcie Klaudii nie jest rewelacyjne (vide statystyki) i po ograniu Magdy Atom wcale nie straci na przyjęciu. Tylko odwagi na zmianę po całkowitym wyleczeniu kontuzji ! Danica to dobra inwestycja ale potrzebna jest cierpliwość. Poprzednio z IB zawodniczki przyzwyczaiły się do innego sposobu rozgrywania (wysokie piłki). Teraz są niższe więc szybsze. Tak znacząca zmiana w sposob rozgrywania wymaga innego sposobu gry całego zespołu. Aby zespół w takiej konfiguracji grał dobrze (precyzyjnie) potrzebny jest odpowiedni czas. Zmiana przyzwyczajeń nie jest łatwym zadaniem ale jest możliwa dla dobra Atomu.

    • 23 19

    • (2)

      dziadek - Magda jeszcze musi się nauczyć przyjęcia i gry w obronie, atak to tylko fragment jej obowiązków na pozycji przyjmującej. A w tych elementach do Klaudii ma jeszcze dość daleko.
      A o rozegraniu nic nie napiszesz, panie mądry?

      • 13 12

      • (1)

        zwracam honor - o rozegraniu jednak coś napisałeś, tyle że moja stara komórka mi tego nie chciała pokazać ;)
        szkoda tylko że wciąż piszesz to samo, a tu nie o szybkość idzie ale o całokształt. A ten póki co przeciętny.

        • 9 0

        • mohery nie mają racji bytu.

          • 0 9

    • W tym sezonie nie ma czasu . (1)

      Już nieomalże półmetek, a one jeszcze się nie zgrały ? A czy to szybkie rozegranie ma polegać na ustawicznym wyrzucaniu atakujących za antenkę i grę za plecy? O refleksie nie wspomnę.

      • 14 11

      • gw _ "nie zgrały się do półmetka"

        Jak miały się zgrać skoro pierwsze mecze odbyły się w ostatniej dekadzie października. W niecały miesiąc mają się zgrać? Grają średnio 2x w tygodniu. Na treningi wręcz nie ma czasu. Tymczasem potrzebne są treningi aby trener mógł mozolnie, do skutku powtarzać akcje z oczekiwanym rozegraniem. Staram się oceniać sytuację biorąc pod uwagę rzeczywistą sytuację a nie pobieżne życzenia. Przed rozpoczęciem rozgrywek w OL nie było natomiast podstawowych zawodniczek Atomu aby można było zgrywać z nimi rozgrywającą. Proponuję "zejście z obłoków na ziemię" Przepraszam, że piszę tak dosadnie ale oceny powinny być oparte na realnej sytuacji. Nie jest winą trenera czy zawodniczek, że 8 kolejek OL (nie półmetek) zamyka się w jednym miesiącu !!! Do tego trzeba dodać LM. Kiedy zgrywać zespół ? Odpowiedź = jedynie na meczach. Ale w ten sposób nie da się odpowiednio tego uczynić. To jest oczywiście paranoja wdrożona przez PZPŚ niby dla dobra reprezentacji. Tymczasem jedno wyklucza drugie. Brak czasu na treningi w klubach odbijają się czkawką w reprezentacji.

        • 10 6

    • Do r1950

      Siłowe argumenty!!!. Żałosna retoryka!!!

      • 8 18

    • Ku pamięci - do r1950

      Bełcik przez pięć lat gry w Atomie Treflu co roku zdobywała z zespołem medal mistrzostw Polski. Teraz uznała, że przyszedł czas na zmiany. - Iza zapisała z nami piękne karty klubowej historii i stała się ikoną naszej drużyny, za co jesteśmy jej ogromnie wdzięczni. Chcieliśmy, aby została z nami na kolejny sezon, ale podjęła najlepszą dla siebie decyzję i wybrała inną ofertę, co rozumiemy.
      Czytaj więcej: http://www.dziennikbaltycki.pl/artykul/3877291,pge-atom-trefl-bez-izabeli-belcik-w-sopocie

      • 12 0

    • Klaudia grała dobrze (2)

      Chyba wczoraj oglądałem inny mecz jeśli chodzi o przyjęcie Klaudii. Może rzeczywiście początek był słabszy, ale zgodnie ze statystykami, na które się powołujesz - Ilość przyjęć - 46(! z 86 zespołu, a więc ponad połowa). z czego 48% dokładne i 26% perfekcyjne - 3 błędy.

      (Dla porównania Magda Damaske 33% - 17% i 2 błędy przy 6 przyjęciach)

      I mimo tak dużego obciążenia przyjęciem dziewczyna wychodzi na zagrywkę w piątym secie i wykonuje 8 zagrywek - szacunek, choć widać było, że oddychała rękawami.

      • 14 11

      • Fakt bezsporny !

        Zagrywka Klaudii zdecydowała w 5 secie o zwycięstwie. Z resztą nie tylko tym razem. Prawdę mówiąc myślałem, że to właśnie ona otrzyma MPV.

        • 5 7

      • Nie warto z gościem polemizować.

        On wie swoje i tyle. Chyba nawet nie do końca rozumke, iź pozycja Magdy to jak sama nazwa wskazuje "Przyjęcie" a nie atak. Cóż z tego że dziewczyna potrafi zaatakować, skoro bez przyjęcia nie będzie miała do tego okazji. Ani ona ani żadna inna zawodniczka. Kończący atak to wypadkowa przyjęcia i rozegrania. Błędy w tych dwóch elementach skutkują problemami ze skończeniem własnych piłek. Zabawne że r1950 jako gorący zwolennik szybkiego rozegrania nie rozumie, iż do tego potrzebne jest niemal idealne przyjęcie.

        • 4 0

    • Powtarzasz się...

      Aby Magda mogła wejść się pouczyć, zespół musi mieć większą przewagę nad rywalem. W sytuacji gdy los spotkania jest niepewny trener raczej nie zaryzykuje wprowadzenia do gry młodej, niedoświadczonej zawodniczki. Zapominasz chyba o tym, iż on w przeciwieństwie do ciebie doskonale wie w jakiej jest ona aktualnie dyspozycji. Zgłoś się na szkoleniowca jakiegoś zespołu, będziesz miał okazję swoje rady i teorie wprowadzić w życie...a ono je zweryfikuje.

      • 6 2

  • (3)

    Z taką drużyną jak Budowlani wygrać 3:2 to jak przegrać.

    • 17 14

    • (2)

      Najpierw spójrz na tabelę a potem się wymądrzaj ;)

      • 12 13

      • Weź się sam zastanów co piszesz. W pełni popieram powyższą opinię. Nie ugraliśmy wczoraj 2 pkt, tylko 2 pkt straciliśmy, bo w tabeli zamiast odszkoczyć na 3pkt to uciekliśmy tylko na 1pkt. Jak my nie wygrywamy u siebie za pełną pulę z takimi ekipami jak Budowlane to nie ma o czym mówić. Łódź poza Policami grała ze słabeuszami ligowymi, więc co za znaczenie ma ich obecna pozycja w tabeli. Poczekaj jeszcze 3 kolejki i się wtedy sam "wymądrzaj". Gra Atomu jest na razie zdecydowanie poniżej oczekiwanego poziomu i taka jest prawda czy się to komuś podoba czy nie. Miejmy nadzieję, że karta się odwróci a ciężka praca przyniesie efekty.

        • 14 10

      • A widzisz coś poza tebelami?

        Taki a nie inny układ tabeli, świadczy tylko o tym jak słaba jest obecnie siatkówka pań w Polsce. Mamy jedną moźe dwie drużyny formatu europejskiego i to teź raczej z niźszej półki. W konfrontacji z zespołami włoskimi, tureckimi czy rosyjskimi nie ma kim zagrać aby się nie skompromitować.

        • 2 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane