VBW Arka Gdynia w sobotę, 27 lutego o godzinie 19 może zagwarantować sobie 1. miejsce w fazie play-off. Jednak nie może przegrać na wyjeździe z CCC Polkowice różnicą większą niż 16 punktów. Tego samego dnia o godz. 17, GTK Gdynia podejmie CTL Zagłębie Sosnowiec. Mimo degradacji zagra na 100 proc. możliwości, gdyż przed przyszłym sezonem prawdopodobnie klub wykupi dziką kartę i znów zagra w elicie. O tej samej porze rundę zasadniczą zakończy DGT Politechnika Gdańska, która bez względu na wynik mecz z Basketem 25 w Bydgoszczy do play-off przystąpi z 7 miejsca.
Typowanie wyników
27 lutego 2021, godz. 19:00
HIT
3 pkt.
CCC Polkowice
VBW ARKA Gdynia
Jak typowano
| 24% |
53 typowania |
CCC Polkowice |
|
| 1% |
3 typowania |
REMIS |
|
| 75% |
169 typowań |
VBW ARKA Gdynia |
|
27 lutego 2021, godz. 17:00
2 pkt.
Basket 25 Bydgoszcz
DGT AZS POLITECHNIKA Gdańska
Jak typowano
| 83% |
170 typowań |
Basket 25 Bydgoszcz |
|
| 1% |
1 typowanie |
REMIS |
|
| 16% |
33 typowania |
DGT AZS POLITECHNIKA Gdańska |
|
GTK Gdynia
CTL Zagłębie Sosnowiec
Jak typowano
| 9% |
19 typowań |
GTK Gdynia |
|
| 0% |
1 typowanie |
REMIS |
|
| 91% |
202 typowania |
CTL Zagłębie Sosnowiec |
|
CCC Polkowice - VBW ARKA GDYNIA, sobota, godz. 19
Spotkania takie jak te zawsze wywołują dodatkowe emocje, gdyż w Polkowicach dojdzie do starcia obecnie dwóch najlepszych zespołów w Polsce. Zwłaszcza, że
jego wynik może zadecydować jeszcze o końcowej klasyfikacji sezonu zasadniczego. Jeśli w sobotę VBW Arka Gdynia przegra różnicą przynajmniej 16 punktów oraz polegnie w ostatniej kolejce z Basketem Bydgoszcz, a zespół
Karola Kowalewskiego wygra w Gorzowie, to właśnie "pomarańczowe" rozpoczną fazę play-off z pole position.
VBW Arka Gdynia - CCC Polkowice 100:85. Relacja z poprzedniego spotkania obu drużyn
Ponadto dla obu zespołów będzie to doskonały sprawdzian przed Pucharem Polski, który w w dniach 5-7 marca odbędzie w Gdyni. Dlatego żółto-niebieskie zamierzają dać z siebie wszystko, by w dobrych humorach przystąpić do drugiej części sezonu.
- To ważne spotkanie. Całą uwagę koncentrujemy na sobotnim meczu, bo zależy nam na zwycięstwie. Chcemy zakończyć rundę zasadniczą jako niepokonani. Zamierzamy grać możliwie najlepiej jak potrafimy, ponieważ na tym etapie rozgrywek zespoły już dużo wiedzą o rywalach, więc trudno ukrywać swoje atuty. Jedyne co możemy zrobić, to zagrać na 100 procent swoich możliwości i zwyciężyć. Sarcie z takim rywalem to dobre przetarcie przed Pucharem Polski i fazą play-off. Chcemy pokazać się z najlepszej strony - mówi nam Gundars Vetra, trener VBW Arki. Suzuki Puchar Polski koszykarek 5-7 marca w Gdynia Arena
Basket 25 Bydgoszcz - DGT AZS POLITECHNIKA GDAŃSKA, sobota, godz. 17
Drużyna prowadzona przez
Wojciecha Szawarskiego jest już powoli myślami przy fazie play-off. W sobotę rozegra swój ostatni mecz w rundzie zasadniczej, gdyż w 22. kolejce będzie pauzować. I choćby z tego względu koszykarki chcą udanie ją zakończyć. Natomiast pod znakiem zapytania stoi jeszcze występ
Martyny Koc. Kapitanka drużyny opuściła dwa mecze w ciągu ostatniego tygodniu z powodu urazu.
- Podejdziemy do tego meczu, jak do każdego innego. Chcemy pozytywnie zakończyć sezon zasadniczy. Jedziemy ze swoim planem na to starcie. Następnie będziemy mieli dwa tygodnie do play-offów, więc będzie czas już na konkretnie przygotowania pod zespół z Polkowic. Jest koniec sezon, więc dziewczyny są wybiegane i nie ma problemu, jeśli chodzi o zmęczenie fizyczne. Zależy mi, by dobrze zaprezentować się w ostatnim meczu - wyznaje szkoleniowiec DGT AZS PG.DGT AZS Politechnika Gdańska - VBW Arka Gdynia 75:91. Relacja, możliwość wystawienia ocen koszykarkom i trenerowi
Co prawda może jeszcze zrównać się punktami z zajmującą 6. pozycję Eneą AZS Poznań, ale od tej drużyny ma gorszy bilans dwumeczu (87:83, 55:68), a on decyduje w takim przypadku. Po przegranej z Energą Toruń (68:93) pojawiły się nawet pogłoski, że gdańszczanki specjalnie "celowały" w drużynę wicelidera tabeli w play-off, gdyż w Polkowicach dwa tygodnie temu sensacyjnie wygrały 90:66. Trener jednak zaprzecza.
- Łatwiej grać z 3. drużyną z tabeli, bo dwie najlepsze przewyższają resztę, ale teraz już nie ma co gdybać. Kluczowy był mecz nie w Toruniu, a w Poznaniu. Pojechaliśmy osłabieni, ale trzeba było wygrać. W lidze jest mało zespołów, mało spotkań i nie ma kiedy nadrabiać wpadek. Często jest tak, że jeden pojedynek decyduje o końcowej pozycji. Szkoda tego meczu, ale walczymy dalej. - tłumaczy Szawarski. GTK GDYNIA - CTL Zagłębie Sosnowiec, sobota, godz. 17, hala GCS. Bez publiczności
Mimo, że młode koszykarki GTK Gdynia zgodnie z regulaminem nie mają już szans na utrzymanie, to nie zamierzają odpuszczać dwóch ostatnich meczów. Co więcej, dla nich to jeszcze okazja na pokazanie się, gdyż
mamy wiele przesłanek, by gdynianki będziemy oglądać w ekstraklasie także w kolejnym sezonie.
Pszczółka Polski Cukier Lublin - GTK Gdynia 92:52. Relacja, oceny
Przypomnijmy, że zespół
Jeleny Skerović trafił do Energa Basket Ligi Kobiet dzięki dzikiej karcie, za którą
latem klub musiał zapłacić 40 tys. zł.
GTK Gdynia w Energa Basket Lidze Kobiet po wykupieniu dzikiej karty
Warto dodać również, że
od następnego sezonu będzie obowiązywał przepis stworzony wręcz dla GTK. Mówi on, że w każdym zespole jedna Polka w wieku do 22 lub 23 lat będzie musiała przebywać na parkiecie przez całe spotkanie. Dotyczy to zarówno spotkań w rundzie zasadniczej, jak i w fazie play-off.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
