Zwycięstwem przed własną publicznością TKKF Checz Gdynia zakończył tegoroczne występy w II lidze piłki nożnej kobiet. Podopieczne Magdaleny Góral pewnie pokonały trzeci zespół w tabeli UKS Bałagany Łubianka 3:1. Hat-trickiem popisała się czołowa piłkarka gdynianek Monika Gniadek.
Gdyńska drużyna już na początku spotkania szybko straciła bramkę, co wprawiło w ogromne osłupienie grupki kibiców przy Zamenhofa. Przyjezdne wykorzystały błędy w defensywie gospodyń i bramkarka Emilia Althoff była zmuszona wyciągać futbolówkę z siatki. Goście mimo młodego wieku i niepozornej budowy zaskoczyły piłkarki z Gdyni.
- Grają bardzo zespołowo, to świetny zespół - gratulowała rywalkom sportowej postawy na murawie Magdalena Góral, trener TKKF Checz Gdynia. Jednak chwilę później wszystko wróciło do "normy" i gospodynie coraz częściej, uruchamiając skrzydłowych całkowicie zdominowały pojedynek ostatniej kolejki zmagań.
Gdyński klub z Zamenhofa rywalizację w grupie kujawsko-pomorskiej zakończył na drugiej pozycji, ustępując liderowi KKP Zina Sport Bydgoszcz miejsce awansu do pierwszej ligi.
- Okoliczności są smutne, nie będę komentować pracy sędziego. W decydującym meczu w Bydgoszczy straciliśmy bramkę w 94. minucie spotkania [od red. na 2:3, kiedy gdyniankom remis wystarczał na grę w barażach o I ligę] - tłumaczyła platformie medialnej PMedia.pl Magdalena Góral.