Trójmiejskie cheerleaders na wózkach trenują co tydzień w Ergo Arenie. Grupa prowadzona przez Monikę Matusiewicz-Herrmann funkcjonuje już piąty rok. - Dziewczyny są w wieku od 10 do 19 lat, ale stanowią zgraną grupę. Mają podobne pasje i problemy. Dzięki temu motywują się nawzajem, a praca z nimi to przyjemność - mówi trenerka. Od 22 do 26 sierpnia jej podopieczne wystąpią w Hamburgu podczas mistrzostw świata w koszykówce na wózkach.
PRZECZYTAJ O POCZĄTKACH CHEERLEADERS NA WÓZKACHTrójmiejska sekcja cheerleaderek na wózkach funkcjonuje od 2014 roku pod patronatem Cheerleaders Flex Pomorze. Grupa prowadzona przez
Monikę Matusiewicz-Herrmann liczy obecnie siedem dziewczyn w wieku od 10 dla 19 lat. Na wózkach poruszają się ze względu na schorzenia takie jak przepuklina oponowo-rdzeniowa lub rozszczep kręgosłupa.
- Trenujemy raz w tygodniu w Ergo Arenie po godzinę zegarową, ewentualnie częściej gdy przygotowujemy się bezpośrednio do występu. Warunkiem dołączenia do grupy były sprawne kończyny górne. Dziewczyn trenują na aktywnych wózkach, o które zadbali rodzice. Mają więc duży komfort poruszania się. Oczywiście choreografie, które układamy, różnią się od klasycznego cheerleadingu, choć charakter występów jest taki sam. Dynamicznie pracujemy pomponami i górnymi częściami ciała. Wykorzystujemy oczywiście wózki - są obroty, mijanki, slalomy. Nie ma nudy, dziewczyny są ciągle w ruchu i wygląda to naprawdę ciekawie - wyjaśnia Monika Matusiewicz-Herrmann.TUTAJ ZNAJDZIESZ WIĘCEJ INFORMACJI NA TEMAT SEKCJI CHEERLEADERS NA WÓZKACHKażdy trening rozpoczyna się od zabawy ruchowej. Ulubioną z nich jest berek, w którym dziewczyny "łapią się" przez rzut pomponem. To pomaga rozpocząć zajęcia z uśmiechem. Następnie jest rozgrzewka przed lustrem. W Ergo Arenie mają znakomicie przystosowaną. To bardzo pomocne, bo dziewczyny kontrolują ruchy. Przy muzyce rozciągają mięśnie grzbietu i wykonują wymachy rąk.
- Układ trwa około minuty i ćwiczymy go kilka miesięcy. Przychodzę z pomysłem, który musimy sprawdzić. Dziewczyny muszą mieć opanowany każdy przejazd wózkiem co do centymetra, aby jedna nie weszła w drogę drugiej. Właśnie praca nad ustawieniem zajmuje najwięcej czasu. Sekwencje z ruchem rękami, obrotami i balansem to nie problem, Najważniejsze to zapamiętać, kiedy trzeba przejechać, ile się przesunąć i jak wyminąć koleżankę. Wersje układów zmieniamy w zależności od liczny dziewczyn, bo nie zawsze wszystkie mogą uczestniczyć w pokazach - tłumaczy opiekunka grupy. Skład grupy: Zuzia Borkowska, Zuzia Koszelak, Wiktoria Kaznowska, Martyna Ciecierska, Zuzia Przybysz, Wiktoria Stawińska, Ania Marciszewicz
Stroje, pompony i przyrządy, z którymi występują dziewczyny, nie różnią się od tych, z których używa większość cheerleaders. Jedyna różnica to spódniczki, które muszą zakrywać kolana. Stowarzyszenie utrzymuje się między innymi ze składek, a grupa ma także swojego sponsora, firmę Superoslony.pl, która zajmuje się produkcją osłon na koła wózków i dostarcza zróżnicowany, przydatny do artystycznych występów sprzęt.
Mimo różnic wiekowych, dziewczyny świetnie się rozumieją i stanowią zgraną grupę.
- Mają podobne problemy, które dotyczą koordynacji i poczucia przestrzeni. Łączy je też zamiłowanie do tańca. Motywują się i mobilizują nawzajem. Praca z nimi to przyjemność - mówi Matusiewicz-Herrmann.Dziewczyny mają za sobą występ na dziecięcej Spartakiadzie w Poznaniu, na międzynarodowym turnieju rugby na wózkach w Legionowie, podczas Grand Prix i mistrzostwo Polski w cheerleadingu czy na otwarciu gali "Gdynia bez barier" w Teatrze Muzycznym.
Najbliższe pokazy czekają je od 22 do 26 sierpnia podczas trwających w Hamburgu mistrzostw świata w koszykówce na wózkach. Weźmie w nim udział także reprezentacja Polski.
- Do Hamburga pojedzie pięć dziewczyn z opiekunami i ze mną, jako trenerką. W tym momencie sprawy organizacyjne mamy już dopięte, nadal trenujemy i przygotowujemy nasze występy. W Niemczech zaprezentujemy się z czterema układami - trzy choreografie z pomponami, jedna z biało - czerwonymi flagami. Będziemy tańczyły zarówno na meczach koszykówki żeńskiej, jak i męskiej - mówi trenerka Cheerleaders Flex Pomorze.Zainteresowani dołączeniem do grupy, mogą zgłaszać się pod numerem telefonu 504 699 364.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
