- 1 Większa przewaga Lechii nad wiceliderem (113 opinii) LIVE!
- 2 Koniec passy Arki bez porażki (156 opinii) LIVE!
- 3 Żużel: awizowane składy, treningi i starty (101 opinii)
- 4 Arka znika z nazwy klubu. Nowy herb (48 opinii)
- 5 Gedania awansowała do 1/2 finału PP (10 opinii)
- 6 Kartkowe tornado Lechii z Polonią (61 opinii)
Cień szansy dla Alpatu
29 kwietnia 2002 (artykuł sprzed 22 lat)
Nie udało się siatkarkom Alpatu Gdynia wywalczyć na parkiecie awansu do serii B I ligi. W Warszawie podopieczne Małgorzaty Kałdonek przegrały dwukrotnie ze rezerwami Skry 0:3 (25:25, 21:25, 19:25) i 1:3 (15:25, 25:22, 23:25, 23:25). Tym samym rywalizacja o zaplecze ekstraklasy zakończyła się triumfem stołecznej drużyny 3-1. Teraz gdyniankom pozostaje czekać aż Skra... zrezygnuje z promocji.
ALPAT: Szajek, Podgórniak, Chodorowska, Słodnik, Perończyk, Zygmuntowicz, oraz Grela (libero), Kałdonek, Kraińska.
W stosunku do meczów w Gdyni, które przyniosły podział punktów, rywalki wzmocniły się dwoma zawodniczkami. W pierwszym pojedynku w stolicy Alpat miał niewiele do powiedzenia. Przyjezdne rozbiły się o warszawski blok.
Inauguracyjny set rewanżu wróżył identyczny scenariusz. Na szczęscie gdynianki zdołały zwyciężyć w drugiej partii, a w dwóch następnych wszystko decydowało się w końcowkach.
- W drugiej partii wyszła rozgrywać moja córka. Robiła ona to na tyle niekowencjonalnie, że rywalki pogubiły się. W dwóch następnych partiach zabrakło nam szczęścia. W obu meczach na bardzo wielkie brawa zasłużyła Alicja Szajek - mówi trener Kałdonek.
Nie bez kozery asekurujemy się, że gdynianki przegrały awans na parkiecie. Może się bowiem zdarzyć tak, że rezerwy Skry II nie przystąpią do rozgrywek serii B I ligi, a wówczas szansa może ponownie otworzyć się przed Alpatem. Choć jest też i inna możliwość. Zgodnie z regulaminem PZPS wystarczy, aby 75 procent drużyny podpisało kontrakty z nowym klubem, a wówczas za nimi przechodzi miejsce w ligowej hierarchii. A przecież nie jest tajemnicą, że bardzo na zapleczu ekstraklasy zależy Legionovii.
- Z tego co udało mi się dowiedzieć, Skra ma olbrzymie kłopoty finansowe. Możliwe jest, że w ogóle ten klub przestanie istnieć. Wszystko ma rozstrzygnąć się do końca maja. Do tego czasu trzeba mieć nadzieję. Choć bez względu na to, jak potoczą się nasze ligowe losy pewne jest, że potrzebujemy wzmocnień - przyznaje gdyński szkoleniowiec.
* * *
W spotkaniach o prawo gry w przyszłym sezonie w serii A I ligi Calisia pokonała Wisłę Kraków 3:2 (25:17, 22:25, 25:21, 20:25, 15:9) i 3:0 (25:16, 25:21, 25:16). Trzeci i ewentualnie czwarty mecz odbędzie się w Krakowie, a piąty w Kaliszu. Rywalizację wygra ta drużyna, która odniesie cztery zwycięstwa.
ALPAT: Szajek, Podgórniak, Chodorowska, Słodnik, Perończyk, Zygmuntowicz, oraz Grela (libero), Kałdonek, Kraińska.
W stosunku do meczów w Gdyni, które przyniosły podział punktów, rywalki wzmocniły się dwoma zawodniczkami. W pierwszym pojedynku w stolicy Alpat miał niewiele do powiedzenia. Przyjezdne rozbiły się o warszawski blok.
Inauguracyjny set rewanżu wróżył identyczny scenariusz. Na szczęscie gdynianki zdołały zwyciężyć w drugiej partii, a w dwóch następnych wszystko decydowało się w końcowkach.
- W drugiej partii wyszła rozgrywać moja córka. Robiła ona to na tyle niekowencjonalnie, że rywalki pogubiły się. W dwóch następnych partiach zabrakło nam szczęścia. W obu meczach na bardzo wielkie brawa zasłużyła Alicja Szajek - mówi trener Kałdonek.
Nie bez kozery asekurujemy się, że gdynianki przegrały awans na parkiecie. Może się bowiem zdarzyć tak, że rezerwy Skry II nie przystąpią do rozgrywek serii B I ligi, a wówczas szansa może ponownie otworzyć się przed Alpatem. Choć jest też i inna możliwość. Zgodnie z regulaminem PZPS wystarczy, aby 75 procent drużyny podpisało kontrakty z nowym klubem, a wówczas za nimi przechodzi miejsce w ligowej hierarchii. A przecież nie jest tajemnicą, że bardzo na zapleczu ekstraklasy zależy Legionovii.
- Z tego co udało mi się dowiedzieć, Skra ma olbrzymie kłopoty finansowe. Możliwe jest, że w ogóle ten klub przestanie istnieć. Wszystko ma rozstrzygnąć się do końca maja. Do tego czasu trzeba mieć nadzieję. Choć bez względu na to, jak potoczą się nasze ligowe losy pewne jest, że potrzebujemy wzmocnień - przyznaje gdyński szkoleniowiec.
* * *
W spotkaniach o prawo gry w przyszłym sezonie w serii A I ligi Calisia pokonała Wisłę Kraków 3:2 (25:17, 22:25, 25:21, 20:25, 15:9) i 3:0 (25:16, 25:21, 25:16). Trzeci i ewentualnie czwarty mecz odbędzie się w Krakowie, a piąty w Kaliszu. Rywalizację wygra ta drużyna, która odniesie cztery zwycięstwa.
Opinie (1)
-
2002-04-29 10:26
Gdańska Siatkówka
Wzmocnienia można dokonać w Gdańsku. Wystarczy namówić dwie siatkarki z Olimpijczyka, które decydowały o sile tego zepsołu (i tylko one): Tamarę Kołodziejczyk i Małgorzatę Kolasę.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.