- 1 Lechia. "To ten moment" dla Ferandeza (13 opinii)
- 2 Arka współpracuje z SI. Chce budować (15 opinii)
- 3 Hiszpan może trafić do Arki. Jest jedno ale (21 opinii)
- 4 Tego jeszcze nie było. Na mecz samolotem
- 5 Tydzień prawdy dla koszykarzy Arki (12 opinii)
- 6 Hokeiści potrzebują 6 mln na grę w THL (33 opinie)
Polskie szczypiornistki zaczynają MŚ
"Reprezentacja Polski ma potencjał sportowy. Dlatego nie powinna zadowolić się zrealizowaniem planu minimum, bo wyjście z takiej grupy jest obowiązkiem. Życzę, aby biało-czerwone powtórzyły, a nawet pobiły osiągnięcie mojej kadry z mistrzostw świata. Tylko sukces daje danej dyscyplinie popularność i pozwala jej się wyrwać ze swoistej niszy. Jestem dumny, że połowa zawodniczek z obecnej drużyny narodowej to szczypiornistki, dla których ważnym okresem w karierze była gra w gdańskim AZS AWFiS" - podkreśla Jerzy Ciepliński, który w 1997 roku poprowadził polskie piłkarki ręczne do 8. miejsca na świecie. Mecze turnieju w Serbii transmitowane będą w TVP Sport.
Obowiązkiem są wygrane nad Paragwajem i Argentyną. Wydaje się, że pierwsze miejsce w naszej grupie zajmie Norwegia, choć obecnie to również nie jest drużyna, przed którą należy kapitulować bez walki.
Siły Polski, Hiszpanii i Angoli wydają się być zbliżone. To między tymi drużynami powinna się rozstrzygnąć walka o miejsca 2-4. Należy zrobić wszystko, aby zdobyć 2. pozycję. Uniknięcie gry z dwoma czołowymi drużynami grupy D w 1/8 finału (grają w niej: Węgry, Niemcy, Rumunia, Czechy, Tunezja, Australia), da nam duże szanse na znalezienie się w ćwierćfinale
7 grudnia, godzina 18:00 - Paragwaj
9 grudnia, 18:00 - Hiszpania
10 grudnia, 15:45 - Angola
12 grudnia, 18:00 - Argentyna
13 grudnia, 20:15 - Norwegia
Ta kadra ma potencjał sportowy, aby zająć 8., a nawet 7. czy 6. miejsce. Życzę, aby biało-czerwone powtórzyły, a nawet pobiły osiągnięcie mojej kadry z mistrzostw świata. Tylko sukces daje danej dyscyplinie popularność i pozwala jej się wyrwać ze swoistej niszy.
Jednak abyśmy nawiązali do czołówki, weszli na pułap najlepszych reprezentacji skandynawskich czy bałkańskich, wymagana jest powtarzalność. Nie można przegrywać takich spotkań, jak niedawno w eliminacjach mistrzostw Europy u siebie z Czechami.
REPREZENTANTKI POLSKI NA FINAŁY MISTRZOSTW ŚWIATA 2013
kolejno numer klub mecze/bramki w reprezentacji
Bramkarki
1. Małgorzata GAPSKA Vistal Gdynia 64/ 1
40. Anna WYSOKIŃSKA SG BBM Bietigheim 22/ 0
Rozgrywające
5. Iwona NIEDŹWIEDŹ Vistal Gdynia 146/429
6. Karolina SIÓDMIAK Fleury Loiret Handball 54/148
14. Karolina KUDŁACZ HC Lipsk 111/605
28. Alina WOJTAS MKS Lublin 46/122
29. Karolina SEMENIUK-OLCHAWA Zagłębie Lubin 27/ 66
32. Karolina SZWED-ORNEBORG HC Lipsk 35/ 43
41. Małgorzata STASIAK Pogoń Szczecin 28/ 63
89. Kinga BYZDRA Buducnost Podgorica 94/215
Skrzydłowe
11. Kinga GRZYB Start Elbląg 176/431
21. Katarzyna KONIUSZANIEC Start Elbląg 36/ 79
33. Monika MIGAŁA Ruch Chorzów 42/ 73
55. Agnieszka JOCHYMEK Zagłębie Lubin 44/ 61
Obrotowe
4. Monika STACHOWSKA Pogoń Szczecin 71/103
77. Patrycja KULWIŃSKA Vistal Gdynia 60/ 88
Oczywiście jak każdy trener ma własne zdanie na temat tego, kto powinien grać w kadrze. Jednak trzeba zaufać sztabowi, który obecnie pracuje z reprezentacją, gdyż on jest z zawodniczkami najbliżej.
Osobiście nie wybierałbym się na taki turniej bez żadnej leworęcznej rozgrywającej. Dałbym szansę na tej pozycji 1-2 młodszym zawodniczkom, z którymi moglibyśmy wiązać nadzieje na przyszłość. Mistrzostwa to nie tylko możliwość zdobycia doświadczenia wynikającego z samej gry, ale także pod względem emocjonalnym, obycia z imprezą dużej rangi.
Z perspektywy Trójmiasta musimy pamiętać, że w reprezentacji są nie tylko trzy obecne szczypiornistki Vistalu Gdynia, ale aż osiem zawodniczek - czyli połowa kadry - to szczypiornistki, dla których ważnym okresem w karierze była gra w gdańskim AZS AWFiS. Jestem z tego dumny.
Bardzo cieszę się, że w drużynie jest Karolina Siódmiak. To nie tylko skuteczna szczypiornistka, ale także doskonale potrafi prowadzić grę w ataku.
Poza nią jest jeszcze kilka zawodniczek, które mogą być liderkami zespołu. Są dobre egzekutorki: Karolina Kudłacz, Alina Wojtas i Iwona Niedźwiedź.
Mamy doświadczone bramkarki, a i obrotowe mają duży potencjał i nie powinny odbiegać klasą od żadnego przeciwnika, z którym przyjdzie nam się zmierzyć.
Reasumując - reprezentacja ma obowiązek nie tylko wyjścia z grupy, ale i później musi bić się o jak najwyższe miejsce. Tylko sukces daje danej dyscyplinie popularność i pozwala jej się wyrwać ze swoistej niszy. Dobry wynik potrzebny jest tym bardziej żeńskiej piłce ręcznej, bo przez ostatnie lata na międzynarodowej arenie nie mieliśmy powodów do zadowolenia.
Osoba
Jerzy Ciepliński
Urodzony 28 kwietnia 1950 roku w Kościerzynie. Trener piłki ręcznej. Dwukrotnie prowadził reprezentację Polski.
Rozpoczynał od... koszykówki. Grał w Kaszubii Kościerzyna. Po studiach na gdańskiej AWF trener piłki ręcznej. W kraju prowadził następujące drużyny: AZS Koszalin, Start Elbląg (m.in. tytuł mistrza Polski 1992), Montex Lublin, AZS AWF Gdańsk (tytuł mistrza Polski 2004 i pięć innych medali ligowych, półfinał Challenge Cup), Vistal Łączpol Gdynia (dwa brązowe medale 2010-11), ponownie Start. Po sezonie 2015/2016 przestał być trenerem AZS Łączpol AWFiS Gdańsk, którym wcześniej wywalczył awans do PGNiG Superligi Kobiet. Został honorowym prezesem klubu.
W latach 1994-99 oraz 2006 selekcjoner reprezentacji Polski seniorek. Z biało-czerwonymi zajął 5. miejsce w mistrzostwach Europy (1998) oraz 8. pozycję w mistrzostwach świata (1997). Pracował również z młodzieżową drużyną narodową.
Jerzy Ciepliński - inne felietony:
- Zagłębie Lubin - Torus Wybrzeże. Jerzy Ciepliński: Potrzebny drugi Jachlewski (11 grudnia 2020)
- Jerzy Ciepliński: Piłka ręczna w zapaści. Energa Wybrzeże i Arka o utrzymanie (12 marca 2019)
- Jerzy Ciepliński o piłkarkach ręcznych w lidze i kadrze (2 grudnia 2016)
- Jerzy Ciepliński: Vistal stać na złoto (1 maja 2015)
- Najważniejszy mecz szczypiornistek od 16 lat (17 grudnia 2013)
Kluby sportowe
Opinie (10) 1 zablokowana
-
2013-12-06 19:49
Ciepliński powinien być selekcjonerem a nie jakiś Duńczyk (1)
- 13 12
-
2013-12-07 11:33
Doktor miał już swój czas - dziękujemy
i to "jakiś Duńczyk awansował do MŚ
- 3 4
-
2013-12-06 22:39
gdzie w tv (1)
bo na polszit sport nie widzę?
- 0 7
-
2013-12-06 23:28
Tvp sport
- 5 0
-
2013-12-07 00:25
Łączpol (3)
Panie trenerze,zapomniał Pan,że kilka zawodniczek,grało też w Łączpolu.Nieładnie
- 4 4
-
2013-12-07 08:49
naucz czytac sie ze zrozumieniem (2)
chodzi gdzie uksztaltowaly sie jako zawodniczki
a ponadto w Laczpolu graly te same co i w AZS- 7 1
-
2013-12-07 18:56
do" nauczyciela" (1)
Nie będę Ciebie pouczał,bo to kulturalnym ludziom nie uchodzi,natomiast przypomnę,że dziewczyny również ....ukształtowały się jako zawodniczki...w Łączpolu gdzie grały przez wiele lat.Tak rozumiem język ojczysty,a Ty "nauczycielu" wyluzuj.Trzymam kciuki za dziewczyny.
- 0 2
-
2013-12-08 12:03
4 sezony to wiele lat w porównaniu do bycia wychowankami klubu i grania w nim od małej dziewczynki (około 10 lat )??? proszę cię nie żartuj! Poza tym wszystkie zawodniczki z AZS przychodziły do VŁ już jako reprezentantki Polski z mniejszym lub wiekszym doświadczeniem
- 2 0
-
2013-12-07 14:29
Ogień, dziewczyny !!!
Jesteśmy z wami :)- 4 1
-
2013-12-07 16:30
Trener Biegler(selekcjoner męskiej reprezentacji) może pozazdrościć
na "dziś" trenerowi Rasmusenowi.. pełnego składu, bo z tym na dziś
u mężczyzna nie jest dobrze.. a ME za moment.
A za dziewczyny trzymam kciuki i ŻYCZĘ woli walki od 1 do 60minuty,
bo tylko w ten sposób, buduje się drużynę wewnątrz i na zewnątrz-wizerunkowo!
=w oczach kibiców.- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.