- 1 Kartkowe tornado Lechii z Polonią (23 opinie) LIVE!
- 2 Kompromisowa data derbów Lechia - Arka (194 opinie)
- 3 Skóra o Arce: Zasługujemy na ekstraklasę (24 opinie) LIVE!
- 4 Awans Lechii jeszcze w tym tygodniu? (125 opinii)
- 5 VBW Arka postawi na nowe gwiazdy (12 opinii)
- 6 Chińczycy nie dostali wiz. O mało nie spadli (8 opinii)
Cios za pół roku
Arka Gdynia
Miał rację, ale przeczucie Mirosław Dragan podkreślając podczas okresu przygotowawczego, że beniaminek ekstraklasy musi zbudować jak najszerszą kadrę. Kartki, a przede wszystkim kontuzje nie oszczędzają żółto-niebieskich.
Już po pierwszym meczu trzeba było szukac zastępstwa do ataku, gdyż Benjamin Imeh zarobił czerwoną kartkę. Pauzował dwa spotkania. Co drugi pojedynek wychodzi do gry Krzysztof Sobieraj. Były kapitan Arki łapie jedna kontuzją za drugą. Ostatni mecz w Bełchatowie musiał zaś z powodu urazu opuścić kolejny napastnik Grzegorz Pilch.
Wspomniany tercet powinien być do dyspozycji szkoleniowca na sobotni mecz z Zagłebiem Lubin. Tak naprawdę na miano prawdziwego pechowca rundy jesiennej zasłużył dopiero Jan Cios. 29-latek, który w ekstraklasie rozegrał 40 meczów, urazu nabawił się na treningu. Początkowo łudzono się, że to tylko nadciągnięcie. Jednak diagnoza doktora Pawła Cieśli była najgorsza z możliwych. O szpitalnej a nie piłkarskiej przyszłości Ciosa przesądziła artroskopia.
- Za trzy tygodnie odbędzie się zabieg. Potem rehabilitacja potrwa minimum sześć miesięcy. Nawet nie przypuszczałem, jak ciężkie następstwa są złego ułożenia nogi. Nie miałem żadnego kontaktu z przeciwnikiem. Goniłem Łukasza Kowalskiego i nagle poczułem mocny ból w kolanie. - mówi o swoim nieszczęsciu Cios.
W dotychczasowych meczach Cios tworzył parę stoperów z Piotrem Jawnym. Jego miejsce zapewne zajmie Sobieraj i zapewne nawet się z tego ucieszy. Krzysztof grywał bowiem w ekstraklasie jako defensywny pomocnik, ale nie ukrywał, że lepiej czuje się w obronie.
W obowiedz pozostają jeszcze rutynowany Ireneusz Kościelniak, który w Arce zagrał dotychczas pięć minut oraz uniwersalny Krzysztof Majda. Ten ostatni może zastąpić prawie każdego zawodnika tak w obronie, jak i pomocy. Dotychczas to jego zaufaniem obdarzał trener Dragan, gdy nie mógł grać Sobieraj.
Kluby sportowe
Opinie (6)
-
2005-09-06 16:08
Szkoda Jaśka....
... ale grunt, że Krzychu wraca!
- 0 0
-
2005-09-06 16:25
mimo ze jestem za lechia...to i tak z całego serca zycze szybkeigo powrotu do ZDROWIA!!!i do gry na wysokim poziemie !!
- 0 0
-
2005-09-06 16:47
:)
więcej takich ludzi jak mój przedmówca
- 0 0
-
2005-09-07 12:35
kontuzja!!!
wszystko przez fatalne z dziurami boisko gosiru!!
- 0 0
-
2005-09-07 19:27
Cale zycie na wyjezdzie
jakiego gosir-u kolego ,to stadion baltyku a arka gra ciagle na wyjezdzie tu wygrany mecz liczy sie podwojnie , remisy sie nie licza :)
- 0 0
-
2005-09-07 22:52
CHŁOPIE DO SZKOŁY A NIE DO KOMPA SIADASZ ESKASY TO MIAŁES W PODSTAWÓWCE,A STADION JEST MIEJSKI BARANIE.TYLKO ARKA GDYNIA
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.