Sopot Curling Club Wa ku'ta zdobył tytuł mistrza Polski seniorów i zakwalifikowali się do eliminacji przyszłorocznych Europy. Jednak cieszą nie tylko wyniki w kończącym się powoli sezonie. - Zaobserwowaliśmy także większe zainteresowanie młodzieży. Mamy program szkoleniowy dla osób indywidualnych, jak i szkół i poszczególnych klas - podkreśla Bartosz Sitkiewicz, prezes klubu.
Finałowy turniej w Łodzi praktycznie zakończył sezon, gdyż do rozegrania pozostały jeszcze tylko majowe mistrzostwa mikstów (17-19.05). Sopot Curling Team-Jasiecki wystąpił w składzie: Borys Jasiecki (skip), Konrad Stych (vice-skip), Krzysztof Domin i Bartosz Łobaza. W drodze do ścisłego finału rozegrał siedem spotkań, z których sześć wygrał.
Jedynej porażki doznał w fazie grupowej przeciwko City Curling Club Warszawa. Rewanż wzięli jednak w najbardziej odpowiednim momencie. W pojedynku o złoto wygrali ze stołeczną drużyną 7:2.
Jest to czwarty złoty medal w historii sopockiego curlingu i pierwszy po trzech latach przerwy. Miejsce na podium dodatkowo gwarantuje sopocianom udział w turnieju Kwalifikacyjnym o prawo reprezentowania Polski w mistrzostwach Europy, które odbędą się w listopadzie, w Szwecji.
- Ten wynik jest zwieńczeniem bardzo dobrego sezonu dla naszej drużyny. Zanotowaliśmy sporo udanych występów na arenie międzynarodowej. Cieszy że potrafiliśmy przełożyć formę na rozgrywki krajowe. Z optymizmem patrzymy na nowy sezon, naszą ambicją jest wskoczenie do ścisłego topu drużyn europejskich walczących w największych imprezach curlingowych takich jak rozgrywki World Curling Tour, mistrzostwa świata czy nawet igrzyska olimpijskie - podsumowuje skip drużyny SCT, Borys Jasiecki.
- Wygraliśmy także rozgrywki Polskiej Ligi Curlingu. Dodatkowo przywieźliśmy dwa złote medale z mistrzostw Polski juniorów młodszych, które odbyły się w ramach Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży w Sportach Zimowych - dodaje Bartosz Sitkiewicz, prezes Sopot Curling Cluba Wa ku'ta.
Jedna nie tylko sukcesy sportowe cieszą. Dużą satysfakcji daje lepsza infrastruktura oraz związany z tym wzrost zainteresowania dyscypliną.
- Zaobserwowaliśmy większe zainteresowanie curlingiem młodzieży. Duże znaczenie ma możliwość treningu przez cały sezon na torze curlingowym na hali "Olivia". To świetna inwestycja, która mamy nadzieję "spłaci się" w kolejnych medalach. Mamy program szkoleniowy dla osób indywidualnych, jak i szkół i poszczególnych klas. Sądzę że to ciekawa informacja szczególnie dla nauczycieli wychowania fizycznego, dyrektorów szkół, jak i samych uczniów. Postawa naszej młodzieży, jak i drużyny Borysa Jasieckiego jest doskonałym przykładem - dodaje. Sezon kończy też Gdańsk Curling Club. Do mistrzostw Polski wystawił w celu sprawdzenia formy zespół juniorów młodszych, który nie przebrnął jednak eliminacji. Zawodnicy GCC wystartowali też jako Team Panda, ale nie awansowali do ścisłej dwunastki.
Gdańszczanie mogą pochwalić się jednak sukcesem w postaci czwartego miejsca podczas olimpiady młodzieży w Sarajewie. O podium otarł się zespół w składzie: Kalina Ejsmont, Mateusz Chojnowski, Arkadiusz Ościk wsparty Victorią Sitkiewicz z Wa ku'ta.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
