Zabrakło umiejętności, siły, a może czegoś innego...
W każdym razie porozwieszane przez miejscowych kibiców transparenty sugerowały, że wynik tego meczu może być sporą niespodzianką.
Nie wiemy czy piłkarze gospodarzy przestraszyli się swoich kibiców, czy też wszelkie domysły o ustawionym meczu były tylko domysłami. Faktem jest natomiast, że w całym meczu zawodnicy Odry mieli ogromną przewagę i mogli wygrać wyżej. Lechiści czyhali na kontry, z których jednak niewiele wynikało.
W drugiej połowie piłkarze gospodarzy "siedzieli" na zawodnikach Lechii mimo prowadzenia 2:0. Jedyną bramkę dla Lechii strzelił Marek Zawada, któremu asystę wystawił bramkarz... Odry.
Do końca sezonu jeszcze cztery kolejki. Teoretyczne szanse na utrzymanie się w II lidze nasi gracze ciągle jeszcze mają. Ale teraz nie wszystko będzie już zależeć od nich.
Odra Opole - Lechia Gdańsk 2:1 (Solnica 52 i 61 - Zawada 80)
Skład Lechii: K.Pilarz(M.Kozak '49) - B.Skierka(P.Zagórski'46), D.Czuk, G.Miłkowski, T.Michalski - A.Fedoruk, M.Kaliński, T.Borkowski - D.Preis, K.Piątek, M.Zawada.
Wojciech Lesner