• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Mistrz olimpijski dźwigał w Gdańsku

ras.
3 sierpnia 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Adrian Zieliński, mistrz olimpijski z Londynu, w Gdańsku wystartował w zawodach po raz pierwszy od roku. W memoriale Waldemara Malaka zajął trzecie miejsce tuż za swoim młodszym bratem Tomaszem. Adrian Zieliński, mistrz olimpijski z Londynu, w Gdańsku wystartował w zawodach po raz pierwszy od roku. W memoriale Waldemara Malaka zajął trzecie miejsce tuż za swoim młodszym bratem Tomaszem.

Triumfem Kornela Czekiela z Budowlanych Opole zakończył się 18. Memoriał Waldemara Malaka w podnoszeniu ciężarów. Jednak największym wydarzeniem zawodów był pierwszy start po blisko rocznej przerwie Adriana Zielińskiego. Mistrz olimpijski w hali Atlety Gdańsk zdobył trzecią lokatę. - Nie poszedłem na całość - przyznał po zejściu z pomostu.



Uczestnicy memoriału klasyfikowani byli według punktacji Sinclaira, co pozwalało rywalizować zawodnikom z różnych kategorii wagowych. Określony na podstawie wagi ciała (z dokładnością do 0,1 kg) współczynnik pozwala przeliczyć rezultat w dwuboju na wynik w punktach.

Zawody poświęcone pamięci Waldemara Malaka, brązowego medalisty igrzysk olimpijskich z Barcelony w 1992 roku, odbywały się praktycznie bez żadnego nagłośnienia w mediach i promocji. A szkoda, gdyż trójmiejscy miłośnicy sportu zapewne stawiliby się liczniej w sobotnie popołudnie. Ciężary może nie było oszałamiające, bo forma najwyższa ma przyjść na mistrzostwa świata, ale warto było na żywo zobaczyć kilku atletów z najwyższego topu.

Z całej trzynastki sztangistów najlepszy okazał się ważący 104,7 kg Kornel Czekiel (426,64 pkt). W dwuboju zawodnik Budowlanych Opole zaliczył 390 kg - 170 kg w rwaniu i 220 kg w podrzucie. W tym drugim ustanowił zresztą nowy rekord życiowy.

Drugi na podium był ważący 97 kg Tomasz Zieliński (422,27 pkt). Zwycięzca ubiegłorocznego memoriału w rwaniu zaliczył 165 kg, zaś w trzeciej próbie podrzutu zaliczył 210 kg.

TOMASZ ZIELIŃSKI NAJLEPSZY W PRZEDOLIMPIJSKIM MEMORIALE MALAKA

Tuż za swoim młodszym bratem uplasował się mistrz olimpijski z Londynu w wadze do 85 kg Adrian Zieliński (417,40 pkt). Zawodnik Tarpana Mrocza ważący obecnie 90,6 kg na pomoście Atlety z kompletem sześciu podejść uzyskał w dwuboju 360 kg. Po rwaniu (165 kg) zajmował pierwsze miejsce, jednak w podrzucie (195 kg) musiał uznać wyższość rywali.

ADRIAN ZIELIŃSKI MISTRZEM OLIMPIJSKIM

- Nie udało mi się wygrać, ale jestem zadowolony. Dla mnie był to sprawdzian przed zakończeniem zgrupowania kadry we Władysławowie. Startowałem w zawodach po raz pierwszy po prawie roku i po raz drugi po igrzyskach olimpijskich. Nie poszedłem jednak na całość. W każdym boju mogłem spokojnie dołożyć po pięć kilogramów, ale z trenerem Śliwińskim uznaliśmy, że to nie ma większego sensu. Tym bardziej, że w hali było dziś gorąco i parno. Najważniejsze, że na obecnym etapie przygotowań jest zdrowie i siła, a technikę przed październikowymi mistrzostwami świata we Wrocławiu mogę jeszcze poprawić - powiedział złoty medalista z Londynu.

Poza podium, na czwartym miejscu rywalizację ukończył ważący 100 kg Robert Dołęga z ŁKS Orląt Łuków. Mający na koncie występy na igrzyskach w Sydney i Pekinie 36-latek uzyskał w dwuboju 380 kg (168+212, 409,89 pkt). Podczas zawodów, podobnie jak przed rokiem, zmagania oglądał tym razem już jako prezes Polskiego Związku Podnoszenia Ciężarów Szymon Kołecki.
ras.

Miejsca

Opinie (4) 1 zablokowana

  • (1)

    Dlaczego nie było wcześniej informacji tylko po fakcie?

    • 16 2

    • do tego wyżej przecież napisali ci

      Zawody poświęcone pamięci Waldemara Malaka, brązowego medalisty igrzysk olimpijskich z Barcelony w 1992 roku, odbywały się praktycznie bez żadnego nagłośnienia w mediach i promocji. A szkoda, gdyż trójmiejscy miłośnicy sportu zapewne stawiliby się liczniej w sobotnie popołudnie. Ciężary może nie było oszałamiające, bo forma najwyższa ma przyjść na mistrzostwa świata, ale warto było na żywo zobaczyć kilku atletów z najwyższego topu.

      Dzwoń do Atlety i zapytaj

      • 4 0

  • Pamiętamy.

    Waldek Malak!!! pamiętamy ----- koledzy z opolskiej 10!

    • 8 0

  • Po co się tak męczą ?

    Przecież na świecie już są podnośniki np. na gazy z rury wydechowej, są już lewarki, też są dźwigi i wózki widłowe (nawet elektryczne).

    • 2 9

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane