- 1 Lechia w ekstraklasie już w sobotę? (44 opinie)
- 2 Jak bardzo Arka skomplikowała sobie życie? (55 opinii)
- 3 Dramatyczna sytuacja w juniorskiej piłce (3 opinie)
- 4 Większa przewaga Lechii nad wiceliderem (183 opinie) LIVE!
- 5 Kolejne odejścia. Dłuższy sezon Wybrzeża (3 opinie)
- 6 Trefl gotowy na Europę. Bilety na play-off (11 opinii)
ARKA GDYNIA - AZS GDAŃSK 31:6 (24:3)
Punkty zdobyli: Jarosław Bator 6, Wojciech Ruszkiewicz, Paweł Nowak, Sławomir Szczypior, Zbigniew Mroch, Dariusz Olejniczak po 5 - Piotr Wójcik 6.
ARKA: Ruszkiewicz (Krawcewicz), Wojaczek, Kaszubowski, Denisiuk (Pasieczny), Nowak, Szczypior, Kiersnowski, Andrzejczuk (Olejniczak), Teoharis, Bekow, Mroch (Skrzyński), Stachura (Damaszke), Chromiński, Bator, Skindel.
AZS AWF: Krasnoszczok, Wolniak, Rutkowski, Adamczewski, Piwka (Woronko), Mroczkowski, Daszkiewicz, deka, Krawczenko, Wójcik, Bistram, Kwiatkowski, Stencel, Wnęk (Lincer), Czapkowski.
Niespodziewanie prowadzenie po karnym Wójcika objęli goście. Status quo przywróciło przyłożenie Szczypiora.
- W naszej grze widać było, że w okresie wakacyjnym nie zagraliśmy żadnego sparingu. Rywal, który ma za sobą zgrupowanie, był lepiej przygotowany kondycyjnie. Musieliśmy ten mecz rozstrzygnąć stosunkowo wcześnie. Mimo błędów, udało się. Widać było, że zawodnicy wkładali w grę wiele serca. Na szczególne wyróżnienie zasłużyli Bartek Kiersnowski w III linii oraz Piotrek Kaszubowski, który był nawet lepszy od ukraińskiego filara. Sądzę, że w każdym kolejnym pojedynku powinniśmy grać coraz lepiej. 6 września spodziewamy się trenera z Fidżi - mówi Dariusz Komisarczuk, który wraz z Waldemarem Szwichtenbergiem zadebiutował na ławce trenerskiej gdyńskich "Buldogów". Najdotkliwszą stratą gospodarzy była czerwona kartka dla Jacka Wojaczka.
- Jak na nas, graliśmy średnio. Słabiej spisywaliśmy się w ofensywie, poprawnie graliśmy w obronie. Dojście wysokiego Michała Adamczewskiego spowodowało, że poprawiliśmy grę w aucie. Na pewno coś drgnęło. Pod nieobecność, pięciu podstawowych zawodników na wyróżnienie zasłużyli Rafał Rutkowski i Rafał Kwiatkowski'>Rafał Kwiatkowski - podkreśla Jerzy Jumas, trener akademików.
LECHIA ROBOD GDAŃSK - Folc AZS Warszawa 32:6 (12:3)
Punkty zdobyli: Rafał Wojcieszak 7, Tomasz Fedde, Paweł Besler, Paweł Lipkowski, Wojciech Jeryś, Adam Latopolski po 5 - Adam Pałyska 6.
LECHIA: Rybak (Górniewicz), Sajur, Kaszuba, Leszczyński (Klusek), Sienkiewicz, Jurczak (Sielnicki), Kunicki (Dębski), Wojcieszak, Lenartowicz, Fedde (Hedes), Lipkowski (Polter), Śliwiński, Jeryś (Werszał), Besler, Latopolski.
W gruntownie zmienionym ustawieniu młyna, który od lat był najsilniejszą bronią mistrzów Polski, rozpoczęli gospodarze. W ekstraklasie debiutowało trzech nastolatków: Łukasz Jurczak, Karol Hedes, Marcin Sielnicki, Łukasz Rybak zagrał po raz pierwszy w pierwszym składzie, a Grzegorz Leszczyński powrócił po czteroletniej przerwie. Ponownie w rolę "strażaka" wcielił się też Zbigniew Górniewicz. Z kolei Paweł Lipkowski mógł łapać piłkę tylko jedną ręką, co jest pamiątką po kontuzji barku. Zanim zębatki gdańskiego mechanizmu ponownie zaskoczyły, minęły aż 22 minuty. Dopiero wówczas pierwsze punkty w sezonie zdobył Fedde.
- Bałem się, że ci młodzi chłopcy nie wytrzymają. Naprzeciw nas stanął beniaminek, ale wielu zawodników, jak na przykład Aleksander Bartoszewicz czy Marek Parjaszewski, było zdecydowanie bardziej rutynowanych od gdańszczan. Wygraliśmy ambicją. Jednak nie ukrywam, że liczę, że stopniowo nasz skład będzie się poprawiał. Jeśli jest taka potrzeba, to po powrocie prezesa Kammera z urlopu, czyli po 10 września, jesteśmy gotowi zwołać zarząd klubu - deklaruje Stanisław Zieliński, trener i dyrektor RC Lechia. Przypomnijmy, że kilku najbardziej doświadczonych zawodników poważnie zastanawia się, czy dalej grać w gdańskich barwach.
OGNIWO SOPOT - Posnania 39:9 (22:0)
Punkty zdobyli: Daniel Podolski 11, Filip Cackowski, Łukasz Jasiński po 10, Tomasz Wysiecki 5, Maciej Szablewski 3 - Arkadiusz Kwiatkowski 9.
OGNIWO: Wilczuk, Jarowicz, Kasperek (Witoszyński), Ignatowicz (Czyż), Wantoch-Rekowski (Mikołajczak), Wysiecki, Nikielski, Tubielewicz (Dembicki), Janulewicz, Szablewski (Romanowski), Cackowski, Podolski, malochwy (Jaguszewski), Baraniak (Czaja), Jasiński.
W trenerskim debiucie Grzegorz Kacała nieco zaskoczył wyjściowym składem. Na ławce usiedli m.in. reprezentanci Polski: Michał Dembicki i Wojciech Czaja, a do gry od pierwszego gwizdka wyszli weterani: Milan Ignatowicz, Marek Janulewicz i Tomasz Wysiecki. Sopocki szkoleniowiec tasował zawodnikami jak kartami. Jedna zmiana została wymuszona przez los. Tomasz Nikielski przedwcześnie zakończył grę, gdyż za uderzenie przeciwnika otrzymał czerwoną kartkę.
- W pełni zasłużenie. Wedle interpretacji przepisów nie tyle groźny jest pojedynek między zawodnikami, co uderzenia tych, którzy dobiegają z boku. A tak właśnie zachował się Nikielski. Co do gry, szybko zapewniliśmy sobie wygraną, a później pozwoliliśmy pograć... rywalom. Widać było brak zgrania i koncentracji. Z utęsknieniem czekam na koniec wakacji. Może uda się przeprowadzić trening w pełnym składzie osobowym - przyznaje Kacała.
Pozostałe wyniki: Budowlani Łódź - Orkan Sochaczew 55:20 (29:5), Budowlani Lublin - Juvenia Kraków 30:18 (10:15).
Po pierwszej kolejce Ogniwo zajmuje drugie, Lechia trzecie, Arka czwarte, a AZS AWF siódme miejsce.
Kluby sportowe
Opinie (6)
-
2002-09-01 12:33
Wyniki spotkań drugiej rundy spotkań ligi rugby
Wyniki spotkań drugiej rundy spotkań ligi rugby i tabela:
Posnania Poznań - Arka Gdynia 3:23 (0:8)
Orkan Sochaczew - Ogniwo Sopot 17:27 (6:12)
AZS AWF Gdańsk - Lechia Gdańsk 5:58 (0:46)
Juvenia Kraków - Budowlani Łódź 15:33 (10:14)
Budowlani Lublin - AZS Folc Warszawa 31:10 (14:7)
tabela:
1. Lechia Gdańsk 2 6 90-11
2. Budowlani Łódź 2 6 88-35
3. Arka Gdynia 2 6 54-9
4. Ogniwo Sopot 2 6 66-26
5. Budowlani Lublin 2 6 61-28
6. Juvenia Kraków 2 2 33-63
7. Orkan Sochaczew 2 2 37-82
8. AZS Folc 2 2 16-63
9. Posnania 2 2 12-62
10. AZS AWF Gdańsk 2 2 11-89- 0 0
-
2002-09-01 16:35
264
Po co piszesz to co jest w telegazecie na 264 stronie ??
- 0 0
-
2002-09-03 14:29
mecz
będzie ciężko machina Juveni już nabrała rozpędu. Ogniwo niech już płacze bo porazka jest PEWNA !!!
- 0 0
-
2002-09-06 13:38
najlepsi
- 0 0
-
2002-09-06 13:39
najlepsi
co ty se synek wkrecasz juvenia to se moze a OGNIWO i tak z kazdym pojedzie
- 0 0
-
2002-09-14 12:42
mistrz Polski
Wszyscy jesteście śmieszni zobaczycie na koniec sezonu że rugbiści z Gdyni i tak zasiądą na tronie.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.