• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Bramkarz z życiorysem na scenariusz filmowy

Jacek Główczyński, mad
20 lutego 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 

Lechia Gdańsk

Bartosz Kaniecki liczy, że limit pecha wyczerpał już w bramkarskiej karierze. Wiosną kontuzja zmusiła go do opuszczenia pierwszej drużyny Lechii po czterech, a jesienią zaledwie po dwóch meczach. Bartosz Kaniecki liczy, że limit pecha wyczerpał już w bramkarskiej karierze. Wiosną kontuzja zmusiła go do opuszczenia pierwszej drużyny Lechii po czterech, a jesienią zaledwie po dwóch meczach.

Bartosz Kaniecki po raz trzeci wrócił do bramki Lechii. Mimo trzech goli straconych w meczu z Pogonią Szczecin i porażki biało-zielonych, golkiper zebrał dobre recenzję za występ na inaugurację wiosny. Wychodzi na to, że największym konkurentem dla 26-latka nie są Mateusz Bąk czy Kacper Rosa, ale on... sam, a właściwie jego zdrowie. Wiosną i jesienią numer jeden w gdańskiej drużynie oddawał na skutek kontuzji łokcia.



Jak potoczy się kariera Bartosza Kanieckiego?

Kariera Bartosza Kanieckiego mogłaby służyć już teraz za całkiem udany... scenariusz filmowy. Byłaby to opowieść o licznych wzlotach i upadkach, niespodziewanych zwrotach akcji oraz o tym jak krucha jest granica oddzielającego przysłowiowego bohatera od... zera.

Kaniecki zadebiutował w ekstraklasie ponad 6 lat temu, a w 2010 roku Franciszek Smuda powołał go na mecz seniorskiej reprezentacji Polski. Bartek ostatecznie z Bośnią i Hercegowiną nie zagrał, ale i tak selekcjoner oraz ówczesny trener reprezentacyjnych golkiperów, Jacek Kazimierski musieli tłumaczyć się, dlaczego postawili właśnie na tego piłkarza.

Reprezentacyjna nobilitacja wcale nie była "przysłowiowym kopem w górę", jak to często bywało u mało powszechnie znanych piłkarzy, których promowała kadra. Kaniecki już nie tylko nie pojechał na żadne kolejne zgrupowanie drużyny narodowej, ale stopniowo popadał także w niełaskę w Widzewie. Ostatecznie w łódzkiej drużynie w ekstraklasie zaliczył tylko 11 występów.

KANIECKI W BAŁTYKU GDYNIA

Na początku 2012 roku Lechia, wzmacniająca drużynę przed walką o utrzymanie ekstraklasy, aby jak najszybciej wyciągnąć z Widzewa Piotra Grzelczaka, zgodziła się wziąć w pakiecie i Kanieckiego.

- O tym, że pozyskaliśmy tego bramkarza dowiedziałem się z paska informacyjnego w... telewizji - mówił wówczas z rozbrajającą szczerością Paweł Janas.

Nic dziwnego, że Kaniecki wiosną 2012 roku zamiast w Lechii grał w... Bałtyku Gdynia. Jednak ani bramkarz, ani klub tego pobytu nie wspominają dobrze, gdyż biało-niebiescy zostali zdegradowani.

Po powrocie z wypożyczenia wydawało się, że mający obowiązywać jeszcze dwa lata kontrakt bramkarza w Gdańsku, zostanie rozwiązany. Kaniecki pojechał nawet na testy do Dynama Drezna. Wrócił z niczym, a właściwie z... kontuzją. Doznał wstrząśnienia mózgu.

16-MIESIĘCZNY ROZBRAT Z EKSTRAKLASĄ

Lechia nie przypomniałaby sobie o nim, gdyby nie uraz Sebastiana Małkowskiego w pierwszym oficjalny meczu sezonu 2012/13. Kaniecki włączony został do seniorskiej drużyny i... zachwycił Bogusława Kaczmarka.

- Dałem się nabrać na opinie, które krążyły o tym bramkarzu - kręcił z niedowierzaniem głową ówczesny szkoleniowiec Lechii.

KOLEJNA KONTUZJA ZMIENIA OBSADĘ MIĘDZY SŁUPKAMI - DOROBEK BRAMKARZY LECHII

W 6. kolejce poprzedniego sezonu Kaniecki wszedł do gdańskiej bramki. Jego rozbrat z ekstraklasą trwał 16 miesięcy. Niestety, Bartek nie na długo pozostał między słupkami Lechii. W 9. kolejce, w 78. minucie meczu w Bielsko-Białej opuścił boisko ze złamaną ręką.

KANIECKI PO OPERACJI NOWATORSKĄ METODĄ

Do gry wrócił w kwietniu, ale właściwie tylko na chwilę. Wystąpił w niespełna dwóch spotkaniach w ekstraklasie. Kontuzjowana ręka znów dała się we znaki.

Jednak, gdy latem Lechia robiła remanent w bramce, nie myślała rezygnować z Kanieckiego. Miejsce w drużynie stracił Michał Buchalik, który odszedł do Ruchu Chorzów.

Podobnie rzecz miała się zimą. Tym razem z seniorskiej ekipy skreślono Sebastiana Małkowskiego, a Patryk Sobczak został wypożyczony do Cartusii.

KANIECKI KONTUZJOWANY, BUCHALIK ODEJDZIE

Kaniecki do gry wrócił we wrześniu, ale oficjalne mecze zaliczył tylko w III-ligowych rezerwach. W ekstraklasie przypomniał się dopiero w ostatnią sobotę. Dla wielu było to zaskoczenie, dla Bartka nie.

- Na treningach widać było, że raczej to ja wejdę do bramki. Przygotowywałem się do tego psychicznie. Dzięki temu łatwiej było o maksymalną koncentrację w trakcie meczu. Niestety, nie wpłynęło to na dobro drużyny, które jest teraz na minusie - mówił po spotkaniu z Pogonią Kaniecki.

Zawodnik

Bartosz Kaniecki

Bartosz Kaniecki

ur.
1988
wzrost
196 cm
Średnie oceny w kolejnych meczach sezonu


Niespełna 26-letni golkiper, mimo trzech puszczonych bramek, zebrał pochlebne opinie, gdyż w kilku innych sytuacjach jego interwencje uchroniły Lechię od straty gola. Kanieckiego chwalił nawet Andrzej Juskowiak w telewizyjnym programie Canal Sport.

- Bramkarz nie może być szczęśliwy, gdy wpuszcza trzy bramki, a zespół przegrywa mecz. Wtedy fakt, że udało się wybronić w paru groźnych sytuacjach schodzi na drugi plan, a wręcz przestaje mieć znaczenie. Szczególnie ostatnia bramka bardzo zabolała. Spodziewałem się, że to my strzelimy gola. Zwłaszcza, że w dwóch ostatnich meczach z Pogonią, to rywal nas za każdym razem karcił. Liczyłem, że sytuacja wreszcie się odwróci - mówił samokrytycznie Bartek.

Jak długo tym razem Kaniecki pozostanie w bramce Lechii? Wydaje się, że jego największym wrogiem jest... jego zdrowie. Doskonałe parametry jak na golkipera (196 cm), a również wciąż młody wiek jak na gracza na tej pozycji sprawiają, że Bartek z pewnością mieści się w nowej koncepcji gdańskiego klubu, by stawiać na piłkarzy, których potem można sprzedać z zyskiem.

Kanieckiemu kontrakt w Gdańsku upływa z końcem sezonu, ale wcale nie musi zostać odsunięty w cień, gdyby rzeczywiście w letnim oknie transferowym do Lechii mieli trafić bramkarze pokroju: Grzegorza Sandomierskiego (obecnie na wypożyczeniu z belgijskiego KRC Genk do chorwackiego Dinamo Zagrzeb), czy Dariusza Treli (po sezonie kończy mu się umowa z Piastem Gliwice).

Na razie jednak bramkarz przygotowuje się do meczu z Zawiszą w Bydgoszczy. Biało-zieloni muszą ustrzec się przede wszystkim strat po stałych fragmentach gry. Takie dwa gole stracili w spotkaniu z Pogonią, a w tym sezonie dali się w takich sytuacjach rywalom zaskoczyć już 12 razy. Aby zapobiegać tego typu bramkom pod koniec poprzedniej rundy biało-zieloni przeszli z krycia każdy swego na obronę strefową.

- Jeżeli jest obrona strefowa, to ciężko wskazać tych, którzy zawinili przy rzutach rożnych. Taka defensywa jest jednak po to, aby w podobnych sytuacjach wybijać piłkę z pola karnego. Nam się to dwa razy nie udało. Dużo trenowaliśmy takich sytuacji, ale jak widać potrzebujemy dalej to doskonalić - ocenił Kaniecki po inauguracji wiosny.

Typowanie wyników

24 lutego 2014, godz. 18:00
3 pkt.
Zawisza Bydgoszcz
LECHIA Gdańsk

Jak typowano

40% 211 typowań Zawisza Bydgoszcz
25% 136 typowań REMIS
35% 184 typowania LECHIA Gdańsk

Twoje dane



BILANS BRAMKARZY LECHII TRENUJĄCYCH Z PIERWSZĄ DRUŻYNĄ W SEZONIE 2013/14
BARTOSZ KANIECKI

Ekstraklasa: 1 mecz/4 razy na ławce
III liga: 4 mecze

MATEUSZ BĄK
Ekstraklasa: 13 meczów/9 razy na ławce
Puchar Polski: 1 mecz
III liga: 2 mecze

SEBASTIAN MAŁKOWSKI
Ekstraklasa: 9 meczów/8 razy na ławce
Puchar Polski: 1 mecz
III liga: 4 mecze

KACPER ROSA
III liga: 6 meczów

PATRYK SOBCZAK
III liga: 2 mecze

Kluby sportowe

Opinie (24) 7 zablokowanych

  • Pan redaktor...

    trochę nadużywa... pewnego znaku... Ale może to celowy... zabieg?

    • 0 0

  • MATI NR 1 (2)

    • 7 15

    • czyba na plajstaszion

      • 0 0

    • numero uno !

      • 4 4

  • Nie oszukujmy się ! (2)

    Ani Kaniecki ani Bąk nie są bramkarzami na Ekstraklasę.
    Lechia potrzebuje dobrego bramkarza. Kaniecki przy jednej ze straconych bramek zawalił stał na linii kiedy to mógł wyjść do tego dośrodkowania.
    Szkoda że nie udało się dogadać z Trelą, bo akurat ten bramkarz byłby wzmocnienie dla naszej drużyny.

    • 16 14

    • nie oszukujmy się dalej - Lechia to też nie jest klub na ekstraklasę

      • 2 0

    • Masz racje piłki lecą na 5-6 metr a On stoi na linii .Chłop 2 metry wzrostu musi te piłki łapać lub piąstkować

      • 0 1

  • wiem

    Zobaczycie zazdrośnicy z Gdyni ze Lechia meczu w Bydgoszczy nie przegra.

    • 2 0

  • Taki wzrost to jest dobry w siatkowce (1)

    W pilce noznej wbrew pozorom wysocy bramkarze sa bardzo drewniani.

    • 6 4

    • tak ,tak Manuel Neuer jest bardzo drewniany,lecz się

      • 0 0

  • Widziałem Bartka w szpitalu kolejowym zaraz po operacji (1)

    a był to czerwiec ubiegłego roku. Super, że w ciągu pół roku wrócił do formy. Powodzenia!

    • 12 3

    • karaluch jesteś salową

      • 1 0

  • znowu idziem na majstra

    Kaniecki nic nie wie

    • 6 3

  • Przeciętny, może okręgówka.

    Za słaby na ekstraklase, już lepszy nie będzie.Po co Lechia podpisała z nim kontrakt?

    • 6 7

  • W Baltyku byl najslabszym bramkarzem ostatnich lat

    Mnóstwo głupich błędów, choć to może bardziej kwestia mentalności niż braku umiejętności

    • 15 2

  • (6)

    Na jakiej pozycji gra Kaniecki?

    • 14 23

    • (1)

      on sam nie wie

      • 5 3

      • pozycja "na pieska"z twoim starym .

        • 4 4

    • przeczytaj choc pierwsze zdanie matole (3)

      Bartosz Kaniecki po raz trzeci wrócił do bramki Lechii.

      • 7 5

      • Nie pytałem gdzie wrócił, tylko na jakiej gra pozycji.
        Czy nie ma tu nikogo kulturalnego, kto by mi odpowiedział?
        Nie wszyscy śledzą wydarzenia na boisku.

        • 6 8

      • aha czyli jest ochroniarzem stojącym przed wejściem do klubu Lechii

        • 11 2

      • ale po co ?

        • 7 3

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najbliższy mecz

Stal Rzeszów
27 kwietnia 2024, godz. 17:30
4% Stal Rzeszów
15% REMIS
81% LECHIA Gdańsk

Tabela

Piłka nożna - I liga
Drużyny M Z R P Bilans Pkt.
1 Lechia Gdańsk 29 18 5 6 48:22 59
2 Arka Gdynia 29 16 7 6 47:29 55
3 GKS Tychy 29 15 3 11 38:34 48
4 GKS Katowice 28 13 7 8 49:30 46
5 Wisła Kraków 29 12 10 7 53:36 46
6 Górnik Łęczna 28 11 12 5 30:25 45
7 Motor Lublin 28 13 6 9 38:35 45
8 Wisła Płock 29 12 9 8 41:39 45
9 Odra Opole 28 12 7 9 35:28 43
10 Miedź Legnica 29 10 11 8 38:30 41
11 Stal Rzeszów 29 11 6 12 41:45 39
12 Znicz Pruszków 29 10 4 15 26:36 34
13 Chrobry Głogów 28 9 6 13 29:44 33
14 Bruk-Bet Termalica Nieciecza 28 7 10 11 42:44 31
15 Polonia Warszawa 29 7 9 13 35:42 30
16 Resovia 29 8 5 16 32:51 29
17 Podbeskidzie Bielsko-Biała 29 4 10 15 23:47 22
18 Zagłębie Sosnowiec 29 2 9 18 19:47 15
Każdy gra z każdym mecz i rewanż. Dwie najlepsze drużyny wywalczą bezpośredni awans do ekstraklasy. Zespoły z pozycji 3-6 zagrają w dwustopniowych barażach o jeszcze jedno miejsce premiowane awansem.
Natomiast trzy najsłabsze drużyny zostaną zdegradowane do II ligi.

Wyniki 29 kolejki

  • LECHIA GDAŃSK - Polonia Warszawa 1:0 (1:0)
  • Znicz Pruszków - ARKA GDYNIA 2:0 (0:0)
  • Zagłębie Sosnowiec - Stal Rzeszów 0:1 (0:1)
  • Podbeskidzie Bielsko-Biała - GKS Tychy 0:2 (0:1)
  • Resovia - Wisła Kraków 1:1 (0:0)
  • Wisła Płock - Miedź Legnica 2:1 (0:1)
  • czwartek
  • Motor Lublin - Chrobry Głogów
  • Bruk-Bet Termalica Nieciecza - Odra Opole
  • GKS Katowice - Górnik Łęczna

Ostatnie wyniki

Polonia Warszawa
93% LECHIA Gdańsk
4% REMIS
3% Polonia Warszawa
Górnik Łęczna
20 kwietnia 2024, godz. 17:30
14% Górnik Łęczna
26% REMIS
60% LECHIA Gdańsk

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Lechii

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Łukasz Gawlik 30 65 60%
2 Piotr Matusiak 30 63 66.7%
3 Karol Zubel 30 62 56.7%
4 Mariusz Kamiński 30 61 63.3%
5 Wojciech Tabis Tabis 30 61 63.3%

Relacje LIVE

Najczęściej czytane