- 1 Hala AWFiS zamknięta. Szukają nowej (70 opinii)
- 2 Lechia o pieniądze do ministra na akademię (33 opinie)
- 3 Arka przedłużyła kontrakt z piłkarzem (15 opinii)
- 4 Żużlowcy bez toru. Lider: Przesunąć ligę (34 opinie)
- 5 Polska jedzie na Euro po karnych z Walią (88 opinii)
- 6 Ogniwo rzuci się w pościg za liderem
Arka na zero w kolejnym sparingu
Arka Gdynia
W trzecim tego lata sparingu Arka zanotowała kolejny remis. Tym razem bez bramek obyło się w starciu ze Zniczem Pruszków. W pierwszej połowie trener Dariusz Dźwigała dał możliwość sprawdzenia się zawodnikom mniej doświadczonym. Pomimo zmian w drugiej połowie i prowadzenia gry, gdynianie zaliczyli drugi mecz bez strzelonego gola. - Zagraliśmy w eksperymentalnym ustawieniu. na boisku było tylko trzech doświadczonych piłkarzy .Nie mogliśmy złapać rytmu grania. Udało się to osiągnąć gdzieś od 65. min, gdy pojawiło się więcej ogranych zawodników - mówi Dźwigała.
ARKA I połowa: Skowron - Sulewski, Marcjanik, Szur, Dampc - Odunka, Gałecki, Lech - Wojowski, Calderon, Jagiełło.
ARKA II połowa: Miszczuk - Kowlaski, Szur (65 Łukasiewicz), Marcjanik (65 Sobieraj), Dampc - Brzuzy, Gałecki, Nalepa, Koziara, Sulewski (65 Warcholak) - Odunka (60 Calderon)
Sparing ze Zniczem rozpoczął się z blisko 2-godzinnym opóźnieniem. Rywalom popsuł się autokar i musieli poszukać alternatywnych środków transportu. Dlatego zamiast o godz. 11, pierwszy gwiazdek na bocznym boisku GOSiR usłyszeliśmy o godz. 12:50.
LECH I JAGIEŁŁO DOŁĄCZYLI DO ARKI
Od początku starcia trener Dariusz Dźwigała wystawił "11", którą można określić mianem mniej doświadczonej. Podczas pierwszego, letniego meczu kontrolnego w Gdyni wystąpili również świeżo zakontraktowani Aleksander Jagiełło, Grzegorz Lech, Antonio Calderon czy testowani, Nigeryjczyk, Samuelson Chukwuma Odunka oraz bramkarz, Łukasz Skowron.
- Nie chcę oceniać nowych zawodników po tym meczu. Chodziło bardziej o to, aby zespół reagował po stracie piłki i wydaje mi się, że były momenty, gdzie dobrze to wyglądało - mówi Dźwigała.
BYŁY REPREZENTANT POLSKI ZASILIŁ ŻÓŁTO-NIEBIESKICH
Szkoleniowiec ustawił żółto-niebieskich systemem 4-3-3. W ofensywnej linii grali od prawej: Jagiełło, Calderon oraz Paweł Wojowski. Niestety niezbyt często udawało się wykorzystać walory szybkościowe dwóch pierwszych. Calderon wydawał się bardziej szukać piłki do rozegrania niż do strzału, a Jagiełło często zaliczał puste przebiegi.
Aktywni w ataku byli za to goście. Kilkukrotnie przedzierali się skrzydłami i zagrażali młodej linii defensywnej Arki. Klarownej sytuacji do strzelenia gola jednak nie stworzyli.
W 18. min. Calderon sprawdził się w tym, co chyba lubi najbardziej, czyli w podaniu. Po jego dośrodkowaniu z rzutu wolnego spod linii bocznej, głową uderzył piłkę Lech. Ta niestety przeleciała minimalnie nad poprzeczką.
15 minut później Lech stracił piłkę w środku pola, a goście wyprowadzili kontratak. Po dośrodkowaniu w polce karne przy bramce Skowrona piłkę strącił Robert Sulewski. Mało brakowało, a zaliczyłby gola samobójczego.
Natomiast Arka ożywiła się, gdy z prawej strony środkowej linii, na lewą w ofensywie przeniósł się Odunka. Nigeryjczyk stworzył sobie w 40. min. okazję do zdobycia bramki. Jego silne uderzenie sprzed pola karnego poszybowało jednak nad poprzeczką.
GDYNIANIE ZREMISOWALI Z MISTRZEM POLSKI
- I Skowron i Odunka są mi znani, gdyż grali w regionie, gdzie pracowałem i mieszkałem. Uważam, że obaj będą wzmocnieniem, a nie uzupełnieniem. Odunka jest bardzo dynamiczny, potrafi stworzyć w bocznej strefie przewagę. A z przymusu zagra nawet na pozycji nr 9. Jeśli będziemy chcieli grać po ziemi, szybko w środkowej strefie, to można go dobrze wykorzystać. Dzisiaj zagraliśmy na krótkim boisku, więc nie było widać jego szybkości - uważa Dźwigała.
- Natomiast Skowron był sprowadzany przeze mnie do Radomiaka. Wcześniej potrafił nawet wygryźć ze składu podczas okresu przygotowawczego w Jagiellonii Słowika. Dlatego uważam, że jest bramkarzem, o którego nam chodzi. Ale decyzję co do jego przyszłości podejmiemy z trenerem Krupskim - dodaje.
Drugie 45 min. rozpoczęło się od kilku interwencji Jakuba Miszczuka, który zastąpił w bramce Skowrona. Natomiast Arka, pierwszą groźną akcję przeprowadziła dopiero w 69. min. Marcin Warcholak dośrodkował piłkę na głowę Łukasz Kowalskiego. Wyszedł z tego strzał pod poprzeczkę, który został wybity przez bramkarza gości na rzut rożny. Wcześnie na boisku pojawili się m.in. Krzysztof Sobieraj i Antoni Łukasiewicz. Z placu gry zszedł natomiast Odunka, który zgłosił problemy żołądkowe.
Trzy minuty po strzale Kowalskiego, przewrotką uderzał Paweł Brzuzy. Strzał był jednak zbyt lekki, aby wpisał się na listę strzelców. Od tego momentu Arka zaczęła prowadzić grę, ale dwa kolejne strzały w wykonaniu Michała Nalepy padły w ostatnich 5 min. Pierwszy poszybował minimalnie nad poprzeczką, drugi został wybity na rzut rożny. Przedzielił je groźny strzał gości, który minimalnie minął bramkę Miszczuka.
Letnie sparingi Arki
0 zwycięstw, 3 remisy, 0 porażek, bilans bramek: 1:1
28 czerwca Gniewino Pogoń Szczecin 1:1 (0:1)
Bramka: Juraszek
2 lipca Gniewino Legia Warszawa 0:0
5 lipca Gdynia Znicz Pruszków 0:0
9 lipca Gdynia Panathinaikos Ateny
13 lipca Gdynia Zawodowy Związek Piłkarzy Hiszpanii
18 lipca Gniewino Apoel Nikozja
23 lipca Gdynia Olimpia Elbląg
Kluby sportowe
Opinie (16) ponad 10 zablokowanych
-
2014-07-05 15:05
Z tylu OK
A gdzie napastnicy?
- 20 7
-
2014-07-05 15:08
Brawo Arka. (4)
Widac reke Dzwigaly.
- 6 15
-
2014-07-05 15:58
Brawo Arka. (3)
Wszystko okey.Tylko nie strzelajac bramek nie wygrywa sie meczu. A żeby awansowac trzeba przynajmniej kilka wygrać. Same remisy nic nie dadza.Szkoda Szwocha, Slusarskiego i Aleksandra. No i co z Bartkiem Ława? Wiadomo, ze nadal jest bez klubu.
- 5 6
-
2014-07-05 16:22
grzeje ławę w Pogoni.
- 7 2
-
2014-07-05 16:28
Nie jesteś na bieżąco (1)
Juz nie jest zawodnikiem Pogoni.
- 5 0
-
2014-07-05 16:47
Ty też nie jesteś ,gdybyś był nie podniecał byś się zbytnio tą kompromitacją i żenadą.
- 1 5
-
2014-07-05 15:27
bida (1)
stawiamy autobus to jest 0-0, tyle że to byłe MEGA ogórki i wypadałoby czasem coś wygrać.
- 14 8
-
2014-07-05 16:03
Mega ogórki a wy to Barcelona? Jesteście takie same ogórki.
- 12 4
-
2014-07-05 16:54
@rka
ooo arka najlepszy skład w Polsce ma....
- 12 4
-
2014-07-05 17:22
Dobry mecz w II połowie gdy zagral bardziej podstawowy skład
cieszy gra obrony, jak i młodzieży! Na plus na pewno Nalepa.
Zaczyna to fajnie wyglądać i widać już dobrą pracę trenera Dźwigały.
W środę w Gdyni super meczyk z Panathinaikosem- 9 12
-
2014-07-05 21:28
0-0 ze slabiutkim zniczem ,mowi nam ze trzeba zaprosic na testy kolejnych 5 piłkarzy w tym z 2 napastnikow (1)
skoro ten Odunka nie potrafil strzelic bramki slabemu zniczowi ,to czy poradzi sobie ze strzelaniem bramek na poziomie 1 ligowym,zadajcie sobie to pytanie panowie z zarządu.
- 8 0
-
2014-07-05 21:30
narazie po odejsciu juraszka,to nie ma komu bramek strzelać !!! taka jest smutna prawda po sparingu ze zniczem pruszkow
- 3 1
-
2014-07-05 22:16
Atak krasnali
Odcinka, Calderon, Jagiełło - atak krasnali
- 13 2
-
2014-07-05 23:39
JAGIEŁŁO
Czemu on krąży po pomorzu ? jest słabym zawodnikiem tylko naciaga na kase nasze drużyny !!!!
- 10 3
-
2014-07-06 10:44
czy Nigeryjczyk (1)
Bedzie hitem transferowym arki?
- 5 3
-
2014-07-06 21:27
Nie nie bedzie.
- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.