• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Czy bobslejowa dwójka zaskoczy na IO? Krzysztof Tylkowski: Trudno powtórzyć sukces z Pucharu Europy

Marcin Dajos
7 lutego 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 
Krzysztof Tylkowski (na zdjęciu) razem z Mateuszem Lutym, jako pierwsza polska para triumfowali w bobslejowych zawodach Pucharu Europy. Podczas igrzysk olimpijskich będą marzyć o tym, aby znaleźć się w czołowej "15". Krzysztof Tylkowski (na zdjęciu) razem z Mateuszem Lutym, jako pierwsza polska para triumfowali w bobslejowych zawodach Pucharu Europy. Podczas igrzysk olimpijskich będą marzyć o tym, aby znaleźć się w czołowej "15".

W czwartek rozpoczynają się zimowe igrzyska olimpijskie. W składzie reprezentacji Polski mamy bobslejową dwójkę, z zawodnikiem Floty Gdynia, Krzysztofem Tylkowski. - W tym sporcie liczy się siła eksplozywna oraz oczywiście sprzęt. Nasz nie jest tym do wygrywania. Dlatego też każde miejsce w czołowej "15" będzie dla nas zadowalające - mówi Tylkowski. Pierwszy ślizg podczas imprezy w Korei Południowej czeka go 18 lutego.



Do Pjongczangu poleciało w sumie sześciu bobsleistów. W skład dwójki wchodzą: pilot Mateusz Luty z z AZS UMCS Lublin oraz rozpychający Krzysztof Tylkowski z Floty Gdynia. Wiąże się z nimi nadzieje na dobrą lokatę podczas IO. Głównie dlatego, że w zeszłym roku, jako pierwsza polska załoga, wgrali zawody Pucharu Europy Szczęśliwy dla nich okazał się tor w niemieckim Altenbergu.

KADRA BOBSLEISTÓW NA IGRZYSKA OLIMPIJSKIE. DWÓCH ZAWODNIKÓW Z GDYNI, JEDEN Z GDAŃSKA

- Bardzo ucieszył nas ten triumf. Trzeba jednak pamiętać, że tor w Altenbergu jest nam przychylny. Głównie dlatego, że Mateusz zna go niemal od dziecka. Do tego start jest tam płaski i siłowy, co bardzo nam pomaga - mówi Tylkowski.
Bobsleiści potraktowali zwycięstwo w Niemczech jako pozytywny bodziec. To jednak nie oznacza, że uważają się za najlepszych na świcie. Z chłodną głową podchodzą do pierwszego występu podczas igrzysk olimpijskich.

- Mamy sprzęt porównywalny to tego, którym dysponuje czwórka. Jest to bobslej średniej klasy, na którym można sprawić niespodziankę, ale nie jest on do regularnego wygrywania. W sporcie, gdzie znaczenie ma każda tysięczna sekundy, takie rzeczy mają ogromne znacznie. Dlatego też uważam, że trudno będzie powtórzyć sukces z Pucharu Europy, a każde miejsce w czołowej "15" na IO będzie dla nas sukcesem - dodaje Tylkowski.
CZTEROLETNIM BOBSLEJEM CELUJĄ W "20" IO. PRZECZYTAJ WYWIAD Z ŁUKASZEM MIEDZIKIEM

Podobnie jak jego koledzy z Trójmiasta, czyli Łukasz Miedzik i Arnold Zdebiak - startują w czwórce - był wcześniej lekkoatletą. W klubie Olimpia Poznań biegał na 60, 100, 200 300 i 400 metrów.

- Lekkoatletyka, a przede wszystkim sprinty, są bardzo dobrą podstawą do każdego innego sportu. W końcu budują motorykę, szybkość, skoczność. Do tego w bobslejach bardzo ważna jest siła eksplozywna. Poza tym trzeba dbać o wagę. W moim przypadku powinna ona wynosić i wynosi około 100 kilogramów - mówi Tylkowski.
JAKO ZOSTAĆ OLIMPIJCZYKIEM W KILKA MIESIĘCY? PRZECZYTAJ ROZMOWĘ Z ARNOLDEM ZDEBIAKIEM

Wśród sprinterów rekrutuje się głównie rozpychających, czyli zawodników odpowiedzialnych za rozpędzenie bobsleja. Takowym jest również zawodnik Floty Gdynia.

- Moja praca polega głównie na rozpędzeniu sprzętu. Później tylko siedzę i nie ruszam się. Ewentualnie jestem jeszcze potrzebny przy hamowaniu. Za resztę odpowiada pilot - mówi Tylkowski, który jest również rezerwowym w czwórce.
- Jeżeli miałby zastąpić kolegę z końca czwórki, to nie byłoby problemu. A co do bocznych, to biega się tam nieco inaczej. Do tego są oni lżejsi ode mnie, więc nie zgadzałaby się waga. Rozmawiałem o tym z trenerem i powiedział, że skupiamy się teraz tylko na dwójce - dodaje.
Ogólnie bobsleiści muszą dmuchać i chuchać na swojego pilota. Luty jest jedynym zgłoszonym na IO, który może poprowadzić tak dwójkę, jak i czwórkę. W Polsce mamy jeszcze dwóch pilotów, ale brakuje im sporo doświadczenia, aby móc konkurować z Lutym. Choć Tylkowski ma sposób na to, co zrobić, w razie kontuzji pilota.

PRZECZYTAJ WIĘCEJ O KWALIFIKACJACH OLIMPIJSKICH BOBSLEISTÓW. ZOBACZ VIDEO ZE ŚLIZGU DWÓJKI

- W zeszłym sezonie mieliśmy tak, że Mateusz był kontuzjowany. Na starcie siedział więc w bobsleju, a ja go pchałem. Niestety, zamiast rozpędzać 160-170 kg musiałem radzić sobie z 270 kg. Na starcie mieliśmy więc już jakieś pół sekundy starty. W takich sytuacjach trudno o skuteczną rywalizację - mówi zawodnik Floty.
A jak nasza bobslejowa dwójka zapatruje się na tor w Pjongczangu?

- Byliśmy w Korei rok temu na Pucharze Świata. Był dość przyjemny tor, z dwoma trudnymi wirażami. Do tego teraz organizatorzy wylodzili jeszcze jeden wiraż, więc trze będzie obrać inny tor ślizgu. Trener uważa, że Mateusz da sobie z nim spokojnie radę - kończy Tylkowski.
Starty bobsleistów na igrzyskach olimpijskich w Pjongczang:
18 lutego, niedziela, godz. 12:00 - dwójka mężczyzn
19 lutego, poniedziałek, godz. 12:15 - dwójka mężczyzn
24 lutego, sobota, godz. 1:30 - czwórka mężczyzn
25 lutego, niedziela, godz. 1:30 - czwórka mężczyzn

Kluby sportowe

Opinie (18)

  • Z całym szacunkiem dla chłopaków...ale jesli dzieli ich "przepaść sprzętowa"to i wynik nie może być dobry. (2)

    Jak to mówią spiszą się na miare swoich możliwości......:) Ale może za kolejne kilka lat pAN minister Bańka dostrzeże że bez sprzętu nie będzie wyniku.... bo jak stare powiedzenie mówi,..... Polak nawet na drzwiach od stodoły poleci w tej dyscyplinie się nie sprawdzi:) Ma być wynik muszą być INWESTYCJE

    • 17 3

    • (1)

      Muszą mieć sponsora w tej dyscyplinie.

      • 8 0

      • Oczywiscie..... a mało mamy spółek skarbu Państwa???

        CHłopaki reprezentują nie tylko swoje nazwisko ale przede wszystkim PAŃSTWO!
        Więc nic nie stoi na przeszkodzie aby ktoś " zasponsorował" bob.... w końcu 1 milion dla Lotosu czy Orlenu to pryszcz na pupie...ale wiem wiem..... swojaki wykonują bardziej "wymagające ślizgi" w zarządzie i kasy dla PLEPSU NI MA:)

        • 8 2

  • Bez szans na cokolwiek, lepiej jakby zostali w domach, (1)

    • 14 5

    • Lepiej, żeby jechali. Najłatwiej siedzieć w domu. na to trenują by to gdzieś pokazać. Poćwiczą, będą bogatsi o jakieś doświadczenie i przede wszystkim mimo przepaści sprzętowej podejmą wyzwanie. A nush się uda.

      • 3 0

  • ale olimpiadę w Publicznej TV powinno byc płatne premium dla lemingosy POwskiej :) (6)

    • 8 11

    • Na szczescie kazdy normalny czlowiek bedzie ogladal w Eurosporcie

      • 8 5

    • Bojkot tvp ala Kurski (4)

      Igrzyska tylko na Eurosport

      • 5 6

      • (3)

        Buraku a gdzie będziesz oglądał finały w Rosji.Ten tvniemiecka cię oglkupił.

        • 5 5

        • W necie ćwoku (2)

          Bojkot tvp kurski

          • 4 6

          • Won trzodo.

            • 2 5

          • (po)nfident lubi lizać lody przez szybę!!!!!

            • 1 4

  • Wow

    Jak zgolą wąsy to napewno będą kręcić dobre wyniki...

    • 3 3

  • Jak to było?

    "Na miarę swoich możliwości"

    • 1 0

  • Mnie intersuje (1)

    skąd taki pomysł, żeby zająć się bobslejami? W Polsce to mało popularny sport, prawie jak na Jamajce. Tak czy owak będę trzymał kciuki.

    • 3 0

    • Mało popularny? W telewizji bobsleje ogląda dużo więcej ludzi niż judo, kajakarstwo, czy curling. To nie jest sport masowy, zresztą tak jak skoki narciarskie, ale to nie znaczy, że nie popularny. Na pewno bardziej niż wiele innych dyscyplin.

      • 2 0

  • Stop hejterom...

    I negatom....Chłopaki wielkie wyrazy za hart ducha,szacun za poswiecony własny czas i pieniadze,wielkie gratulacje i zyczenia sukcesów!!! Szczerze trzymam kciuki! Zycze wam duzo zdrowia i medalu ....Powodzenia!!!......Jak ktos nie rozumie tego tekst niech nie hejtuje tylko sie wezmie za odsniezanie

    • 9 0

  • Zabawa za pieniądze podatników

    • 0 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane