- 1 Hala AWFiS zamknięta. Szukają nowej (76 opinii)
- 2 Żużlowcy bez toru. Lider: Przesunąć ligę (39 opinii)
- 3 Lechia o pieniądze do ministra na akademię (37 opinii)
- 4 Arka przedłużyła kontrakt z piłkarzem (17 opinii)
- 5 Tydzień prawdy dla koszykarzy Arki (3 opinie)
- 6 Ogniwo rzuci się w pościg za liderem (1 opinia)
Czy półfinały play-off skończą się po czterech meczach?
VBW Arka Gdynia
Dwóch zwycięstw brakuje koszykarkom Lotosu, aby uzyskać awans do decydujących o złotym medalu spotkań Ford Germaz Ekstraklasy, ale taki sam cel przyświeca też ich rywalkom - Enerdze Toruń. W najbliższy weekend mistrzynie Polski walczyć muszą na wyjeździe. Po spotkaniach w Gdyni stan rywalizacji jest remisowy 1-1.
W pierwszym meczu podopieczne Jacka Winnickiego doznały zaskakującej porażki 73:74 (17:13, 23:18, 22:22, 11:21), by w rewanżu wygrać bezspornie 74:58 (21:9, 16:15, 16:11, 21:23). Kolejne dwa mecze rozegrane zostaną w Toruniu. W sobotę koszykarki zagrają o 19.00, w niedzielę wyjdą na parkiet godzinę wcześniej.. Gdyby i po "toruńskiej sesji" był remis wówczas decydujący o awansie mecz rozegrany zostanie w Gdyni 14 kwietnia.
Miejmy jednak nadzieje, że przerwa świąteczna pozwoliła mistrzyniom Polski wypocząć i nabrać sił przed najważniejszymi, ligowymi meczami sezonu. Erin Phillips podkreśla, że ja i jej koleżanki interesują tylko dwa zwycięstwa w Toruniu.
- Zdajemy sobie jednak sprawę, że łatwo nie będzie. Energa nieprzypadkowo zaszła tak daleko i nieprzypadkowo też wygrała z nami już dwa razy w tym sezonie. My znamy jednak swoją wartość, wiemy na co nas stać, potrafimy walczyć i w Toruniu zagramy z wielką determinacją - deklaruje Australijka.
W drugim meczu półfinałowym Lotos zagrał na właściwym sobie poziomie w defensywie, tracąc jedynie 58 punktów i właśnie obrona będzie również kluczem do sukcesu w Toruniu. Ponadto gdynianki mają przewagę pod koszami w osobie chociażby jednej z najlepszych środkowych Euroligi - Ivany Matović - dało się to odczuć również w meczu nr 2 gdzie Lotos wygrał tablice aż 43:23.
Zespół z Torunia szczególnie dał się we znaki gdyniankom i ich kibicom również w sezonie zasadniczym , przypomnijmy, że Hali Gdynia mistrzynie Polski przegrały kilka tygodni temu aż 53:84 (10:24, 24:20, 9:22, 10:18). W listopadzie natomiast gdynianki pewnie wygrały w Toruniu 81:55 (20:11, 24:13, 19:14, 18:17).
W trakcie sezonu z Torunia do Gdyni przyszła Ewelina Gala. Jednak kontuzja uniemożliwia jej rozegranie spotkania przeciwko swojej byłej ekipie. Trenerem drużyny z Torunia jest doskonale znany choćby z pracy w Wiśle Elmedin Omanić.
To szkoleniowiec słynący z wybuchowego charakteru. To właśnie postawa szkoleniowca Energi wobec Gali była jednym z powodów jej odejścia z Torunia. Zresztą po ostatnim meczu tych drużyn w sezonie zasadniczym trener Winnicki zarzucał Bośniakowi świadome prowokowanie.
W pierwszej rundzie play-off Energa rozstrzygnęła sprawę awansu w dwóch meczach, podobnie jak Lotos. Mecze torunianek z Cukierkami Odrą Brzeg były jednak wyrównane.
W drugiej parze półfinałowej z kolei rywalizacja może zakończyć się już w sobotę. W dwóch meczach rozegranych w Gorzowie Wlkp. KSSSE AZS PWSZ wygrał z CCC Polkowice odpowiednio: 81:70 i 84:72. Teraz rywalizacja przenosi się do Polkowic.
Playoff
Ćwierćfinały
KSSSE AZS PWSZ Gorzów | 2 |
Utex ROW Rybnik | 0 |
CCC Polkowice | 2 |
Wisła Can-Pack Kraków | 1 |
LOTOS GDYNIA | 2 |
Super-Pol Tęcza Leszno | 0 |
Energa Toruń | 2 |
Odra Brzeg | 0 |
Półfinały
KSSSE AZS PWSZ Gorzów | 3 |
CCC Polkowice | 0 |
LOTOS GDYNIA | 1 |
Energa Toruń | 2 |
Finał
Kluby sportowe
Opinie (3) 1 zablokowana
-
2010-04-09 17:29
wygramy! MP zostanie w Gdyni!
- 8 2
-
2010-04-09 19:27
W niedzielę bedzie po wszystkim
Nie po to Lotos przegrał mecz w fazie zasadniczej z Energą, co spowodowało, że wpadł na nią w półfinale Mistrzostw Polski, by teraz zaliczyc padaczkę w Toruniu. 1 mecz play off był śmugusem dyngusem tylko i w Toruniu już tylko 2 zwycięstwa. A potem... Gorzów niech wygrywa ale na żużlu tylko.
- 4 0
-
2010-04-09 21:22
final four
Po pierwszej kwarcie Ros Casares Walencja prowadzi z Wisłą Can Pack 31:15
15:28 - trzecia strata Pawlak i przewinienie niesportowe rozgrywającej Wisły Can Pack, Palau pudłuje oba osobiste
15:28 - kolejna strata Pawlak, punkty DeSouzy
15:26 - strata Pawlak, trójka Valdemoro
---------------------
dla tych co uważali odejście Pawlak za osłabienie- 4 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.