- 1 Awans Lechii jeszcze w tym tygodniu? (118 opinii)
- 2 Arka bliżej awansu. Zmiennicy dali radę (75 opinii)
- 3 Siatkarze zakończyli sezon na 6. miejscu (21 opinii)
- 4 Chińczycy nie dostali wiz. O mało nie spadli (4 opinie)
- 5 Skóra o Arce: Zasługujemy na ekstraklasę (12 opinii) LIVE!
- 6 Derby mają być 19.05 z kibicami gości (163 opinie)
Czy sił wystarczy na 40 minut?
VBW Arka Gdynia
Gdyński Lotos nie ma już nic do stracenia, każda porażka z Wisłą Kraków oznacza koniec marzeń o awansie do finału ekstraklasy. Mimo niezłej gry w Krakowie broniące tytułu gdynianki doznały dwóch porażek. W półfinale gra się do trzech zwycięstw, jednak fani zespołu a i same koszykarki z Gdyni wierzą, że piątkowa potyczka nie będzie ostatnią w serialu z Wisłą.
Przypomnijmy, że piątkowy mecz zaplanowano w Hali Gdynia na 20.15. Transmisję z niego przeprowadzi kanał sportowy telewizji publicznej. W przypadku zwycięstwa gdynianek kolejny mecz rozegrają one we własnej hali już w sobotę o 16.00.
Po meczach w Krakowie, przegranych przez Lotos w końcówkach 59:74 i 57:63 gdynianki zebrały pochlebne recenzje, z którymi jednak ... nie zgadzał się ich trener George Dikaioulakos. - Wszyscy nas chwalą, ale jak tu być zadowolonym po przegranych spotkaniach - mówił jeszcze w Krakowie.
Po powrocie do Gdyni grecki trener Lotosu, przygotowuje swoją drużynę, jak zawsze, na walkę od początku do końca meczu. - Nastrój jest znakomity. Zdajemy sobie sprawę z tego, że przegraliśmy dwa mecze, które powinniśmy wygrać. Ale w play-offach najważniejsze jest to, aby pozostać spokojnym i szybko przygotować się do następnego spotkania bez względu na wszystko. Wiem o tym, że straciliśmy wiele zawodniczek i chemia w zespole została zaburzona, jednak wciąż w składzie pozostają inne, które potrafią grać mądrze i dać nam to , czego od nich oczekujemy - powiedział naszemu portalowi Grek, którym ponoć zainteresowała się już ... Wisła Can-Pack.
Przypomnijmy, ze gdyńskie koszykarki grają w finałach play-off ekstraklasy od 1996 roku. Najmłodsi więc kibice żeńskiego basketu w Gdyni mogą nie pamiętać innej sytuacji
Niestety do grona kontuzjowanych zawodniczek w Krakowie dołączyła Naketia Swanier. Amerykańska koszykarka grała z tak dużym zaangażowaniem, że została zmuszona do zejścia z placu gry dopiero po silnym uderzeniu twarzą w parkiet.
Nie wiemy jednak czy przeważyła u niej chęć bycia z zespołem, czy obawa przed służbą zdrowia, zapewne inną niż w USA, dość jednak stwierdzić, że po zobaczeniu obsługi ambulansu z noszami podniosła się i przy asyście służb medycznych usiadła na ławce rezerwowych swojej drużyny.
Swanier zaliczyła w Krakowie dwa groźne upadki, po pierwszym, w którym ucierpiało jej kolano wróciła do gry, po drugim, kiedy wydawało się, że ambitna koszykarka może nawet stracić zęby, musiała dać za wygraną.
Po powrocie do Gdyni okazało się, że o wiele groźniejszy był pierwszy upadek. Koszykarka ma uraz więzadeł kolanowych i dołączy niestety do długiej listy nieobecnych na parkiecie Hali Gdynia. Drugie wydarzenie kosztowało ją "tylko" rozciętą wargę. Do gry nie wróci też raczej Daria Mieloszyńska, cierpiąca na zapalenie ścięgna Achillesa.
Na mecze w Krakowie, grecki trener mistrzyń Polski opracował taktykę, która przez długie minuty dawała prowadzenie gdyniankom. Mecze przegrywały dopiero w końcówce, gdy brakowało im sił. Czy szkoleniowiec nie obawia się, że jego plan został już rozpracowany? - Niespodzianki są w menu każdego spotkania. Musimy podjąć ryzyko, aby rozmontować machinę, jaką jest Wisła - odparł George Dikaioulakos.
Słowa szkoleniowca zapowiadają nie lada emocje. Czy gdyniankom jeszcze bardziej osłabionym niż w Krakowie starczy wreszcie sił na utrzymanie korzystnego wyniku przez 40 min.? Tego przed meczem ocenić nie można. Wiadomo jednak, że mistrzyniom Polski, jak chyba jeszcze nigdy w tym sezonie, potrzebny jest doping.
Tradycyjnie przypominamy, że do czasu rozpoczęcia spotkania jego zwycięzcę można wskazywać. w naszym typerze.
Kluby sportowe
Opinie (13)
-
2011-03-31 19:43
to wszystko o wszystko...
Dziewczyny, dajcie z siebie wszystko. Łatwiej jest pisać niż grać, a trudniej wygrywać niż schodzić przegranym. Gdynia wierzy w Was, kibicuje i 3ma kciuki!
Wiara, nie nadzieja. Wytrwanie, nie zmęczenie. Po prostu WALKA! Do dzieła...- 18 6
-
2011-03-31 19:45
to wszystko o wszystko...
Skupcie się proszę na parkiecie, a nie na tym co poza nim toczone jest...
- 10 4
-
2011-03-31 20:43
Wisełka Kraków to duma wszystkich Polaków (3)
Będzie 75:70 dla naszych sióstr i braci z Krakowa i póżniej Wisełka zdobedzie mistrzostwo....Ale w ekstraklasie Lechia wygra z Wisłą 2:0,4 dni wcześniej zdobedzie Puchar Polski po wygranej z Lechem w Bydgoszczy 2:1 w obecnosci 10.000 fanów Lechii i w sezonie 2011 Lechia Gdańsk zdobędzie dublet,Mistrzostwo i Puchar Polski...
- 8 23
-
2011-04-01 01:45
poważnie...
...zmień dilera!!!
- 7 2
-
2011-04-01 10:55
Każdy wie, z czego Wisła wytrysła
i tyle w temacie
- 6 2
-
2011-04-01 14:12
Pomyśl
Chciałbym tylko zauważyc że co roku ta Twoja Wisełka zabiera co lepsze zawodniczki z Lotosu bo sama nie potrafi takich znaleźc. Teraz zaginają parol na szkoleniowca Lotosu. Inaczej nie miałyby szans na awans do finału ligi
- 7 0
-
2011-03-31 21:11
(2)
Swanier też kontuzja? To kto jutro będzie grać??? Bardzo żałuję,że nie zagramy ze skisłą w optymalnym składzie .Ale nic to dziewczyny-te które zostały i tak jutro wygrają .Ambicja ,wola walki,taktyka,cheć zwycięstwa są naszymi atutami.Jutro wszyscy do hali dopingować dziewczyny! Razem damy radę!!!
- 13 6
-
2011-03-31 23:26
może troche szacunku la przeciwnika buraku??? (1)
- 1 11
-
2011-04-01 00:04
te milicyjne kundy jak się zachowały u siebie?Lotos to nie Arka ale kibole tego nie rozumieją poza tym wisła nie zasługuje na szacunek ponieważ cała jej polityka transferowa to podkupić Lotos
- 11 2
-
2011-03-31 22:15
Daswidania Lotos
- 5 14
-
2011-03-31 22:51
Mietek to potrafi !
Jak pech to pech.Zaczęło się od Horti i trwa.Będzie ciężko ale wiemy ,że LOTOSianki walczą do końca.Kibice są z drużyną na dobre i na złe.
- 10 5
-
2011-04-01 12:13
Trzymam kciuki, ale w tak okrojonym składzie będzie bardzo ciężko.
- 13 2
-
2011-04-01 17:17
Damy radę!!!!
3:0 i jedziemy powalczyć o złoto do Polkowic!
- 0 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.