- 1 Awans Lechii jeszcze w tym tygodniu? (112 opinii)
- 2 Arka bliżej awansu. Zmiennicy dali radę (74 opinie)
- 3 Siatkarze zakończyli sezon na 6. miejscu (16 opinii)
- 4 Żużlowcy po lekcji. Co zapowiedzieli? (145 opinii)
- 5 Chińczycy nie dostali wiz. O mało nie spadli (3 opinie)
- 6 Sensacja i plaga kontuzji przed Monako (5 opinii)
Piłkarz, który chce czynić Arkę faworytem I ligi
9 lutego 2016 (artykuł sprzed 8 lat)
aktualizacja: godz. 18:07
(9 lutego 2016)
Arka Gdynia
Najnowszy artykuł o klubie Arka Gdynia
Arka Gdynia. Zmiennicy dali radę. Olaf Kobacki: Takie mecze przybliżają do awansu
Dariusz Formella wrócił do Arki z jasnym przesłaniem. Chce regularnie grać i przyczynić się do awansu gdyńskich piłkarzy do ekstraklasy. Co prawda w czerwcu skończy się jego wypożyczenie z Lecha, a w Poznaniu pozostanie do wypełnienia jeszcze trzyletni kontrakt, ale młodzieżowy reprezentant Polski nie wyklucza, że życie może napisać różne scenariusze. Jednym z nich może być na przykład gra 20-latka w żółto-niebieskich barwach w derbach Trójmiasta przeciwko Lechii Gdańsk.
PRZECZYTAJ WIĘCEJ O PIŁKARSKICH DOKONANIACH DARIUSZ FORMELLI
Dariusz Formella: Super. Wróciłem do domu.
Dawno tylu ludzi nie było na sparingu Arki jak w ostatnią sobotę. Najwyraźniej przyszli dla pana i Mateusza Szwocha.
Jeśli tak, to fajnie. Nie wiedziałem o tym. Myślałem, że przyszli dla całej drużyny Arki. Najważniejsze, aby coraz więcej ludzi przychodziło na nasz stadion.
Nie stresuje pana ta otoczka? Oczekiwania względem pana będą w Gdyni chyba mega wielkie?
Wszędzie jest presja, tym bardziej w domu. Ale ona mnie nie paraliżuje, a wręcz przeciwnie. Napędza do ciężkiej pracy oraz by pokazać się z jak najlepszej strony.
W pana ocenie Arka jest murowanym faworytem do ekstraklasy, czyli tylko ma szansę powalczyć o awans?
Teraz już murowanym faworytem.
Bo z panem w składzie?
Tak.
ZOBACZ PIERWSZY WYSTĘP W ARCE PO PRZERWIE SZWOCHA I FORMELLI
W pana umowie wypożyczenia jest klauzula, że w przypadku awansu Arki do ekstraklasy, zostanie pan automatycznie w Gdyni na dłużej.
Nie. Jestem wypożyczony do czerwca.
Arce m.in. dedykował pan jednego z goli, którego strzelił pan w ekstraklasie. Dla pana jak ważne było to trafienie?
Bardzo ważne, bo dało zwycięstwo Lechowi nad Lechią.
PRZECZYTAJ WIĘCEJ O GOLU, KTÓREGO DARIUSZ FORMELLA ZADEDYKOWAŁ ARCE I MAMIE
Wyobraża pan sobie, że zagra pan w ekstraklasie w meczu Arka - Lechia?
Oczywiście. Życie pisze różne scenariusze. Co prawda w Poznaniu mam kontrakt ważny jeszcze przez 3,5 roku, ale nigdy nie wiadomo, jak to się wszystko potoczy. Tym bardziej, gdy awansujemy z Arką.
Nie szkoda było opuszczać Lecha, z którym zdobył pan w ubiegłym roku mistrzostwo Polski, a łącznie rozegrał blisko 60 meczów w ekstraklasie i ponad 10 w europejskich pucharach?
Nikt mnie z Lecha na siłę nie wyganiał. Mogłem zostać. Jednak to rozmowach z trenerem doszedłem do wniosku, aby odejść na wypożyczenie.
PRZECZYTAJ PIERWSZY WYWIAD, KTÓREGO MATEUSZ SZWOCH UDZIELIŁ PO POWROCIE DO ARKI GDYNIA
Przyszli: Dariusz Formella (pozycja skrzydłowy, ostatni klub Lech Poznań, wypożyczenie do 30.06.2016), Mateusz Szwoch (pomocnik, Legia Warszawa, wypożyczenie do 30.06.2017), Yannick Sambea Kakoko (omocnik, paszport: Niemcy/Demokratyczna Republika Kongo, poprzedni klub: Miedź Legnica, wolny transfer, kontrakt do: 30 czerwca 2016 z opcją przedłużenia), Maksymilian Hebel (pomocnik, z rezerw)
Może przyjść: Adam Nagórski (napastnik, Vineta Wolin)
Byli na testach: Jan Pawłowski (napastnik, Jagiellonia Białystok), Rimo Hunt (napastnik, Estonia, ostatni klub Kaisaru Kyzylorda, Kazachstan)
Odeszli: Maciej Wardzińki (napastnik, Pogoń Lębork, wypożyczenie do 30.06.2016), Maciej Koziara (pomocnik, Gryf Wejherowo, wypożyczenie do 30.06.2016), Michał Renusz (pomocnik, rozwiązanie kontraktu za porozumieniem stron), Mateusz Czapłygin (pomocnik) - do rezerw
Może odejść: Sebastian Szerszeń (napastnik, testy Dolcan Ząbki)
TUTAJ AKTUALNA KADRA PIERWSZEJ DRUŻYNY ARKI GDYNIA
Decyzja o powrocie do Arki była spontaniczna, czy miał pan czas na zastanowienie?
Miałem różne oferty. Mogłem też odejść do klubów z ekstraklasy. Uznałem jednak, że runda wiosenna nie jest w tym roku aż taka długa, dlatego zdecydowałem się na I ligę. Postanowiłem wrócić do Arki przede wszystkim dlatego, że to jest mój klub. Naprawdę jest tutaj mocna ekipa i duża szansa na awans. Na pewno można wiosną zrobić w Gdyni coś fajnego.
Na jakie piłkarskie korzyści dla siebie pan liczy podczas tego wypożyczenia?
Przede wszystkim zamierzam regularnie grać. Nie mam wyznaczonego osobistego celu, ile powinno być moich bramek, czy asyst, ale muszą one być, gdyż najważniejszym zadaniem jest zdobywanie punktów przez Arkę.
PAWŁOWSKI DO POCZEKALNI. ARKA SZUKA JESZCZE INNEGO NAPASTNIKA
Nie obawia się pan nierównych boisk w I lidze oraz tego, że rywale będą teraz zwracać na pana większą uwagę?
To wszystko nie zależy ode mnie. Nie mogę się tym przejmować.
Czy robi panu różnicę gra na lewym bądź prawym skrzydle?
Tak. Zdecydowanie lepiej czuję się na lewej stronie.
Arka szuka napastnika, a pan jako junior właśnie grał na tej pozycji. Czy gdyby zaszła potrzeba, spróbowałby pan gry na pozycji numer 9?
To trener będzie decydował, gdzie mam zagrać. Jeśli tam mnie widzi, to grać będę w ataku.
A wewnętrznie, czuje się pan na siłach, by sprostać takiemu zadaniu?
Tak, jak najbardziej. Na pewno chwilę musiałby potrenować na tej pozycji, bo tak z marszu ciężko jest wejść.