W niedzielę o godzinie 18 Dawid Sołdecki zaprezentuje się po raz pierwszy w meczu w Gdyni w barwach Arki. W drugim letnim sparingu rywalem żółto-niebieskich będzie Viitorul Konstanca. To czwarta drużyna rumuńskiej elity, której właścicielem jest słynny przed laty piłkarz - Gheorghe Hagi. Na spotkanie, które odbędzie się na bocznej płycie przy ul. Olimpijskiej, wstęp jest bezpłatny.
Jacek Główczyński: Koledzy mówią na pana "Sołdek". Czy już zwiedził pan statek-muzeum o tym samym imieniu, który cumuje w Gdańsku?
Dawid Sołdecki: Jeszcze nie, ale doskonale wiem, że tam się znajduje. Gdy jeszcze nie grałem w Arce, do dostawałem wiele zdjęć od znajomych właśnie z nim związanych. Artur Kapelko, prezes Górnika Łęczna, wysłał mi nawet fotografię z podpisem: "Sołdek, masz już w Gdańsku swój statek".
Jednak rozumiem, że to nie statek sprawił, że przeniósł się pan z południa na północ Polski?
Teraz mogę zdradzić, że już przed rokiem miałem ofertę z Arki. Jednak w Niecieczy wywalczyliśmy awans do ekstraklasy i dlatego wtedy nie chciałem odchodzić. Jednak cały czas byłem w kontakcie z Michałem Globiszem, którego znam z reprezentacji Polski juniorów. Gdy w Gdyni awans też stał się faktem, skorzystałem z propozycji zmiany klubu.
Tak prezentują się nowi piłkarze Arki Gdynia, w tym Dawid Sołdecki
Nie jest to ciężki kawałek chleba rok po roku grać w beniaminku ekstraklasy?
Na pewno jest ciężko, bo w ekstraklasie jest dużo wyższy poziom niż w I lidze. Jednak Arka w cuglach wygrała sezon, dlatego liczę, że ten przeskok nie będzie aż tak duży, jaki był w przypadku Termaliki. Wierzę, że podołamy zadaniu.
Nim Dawid Sołdecki trafił do Arki, często dostawał z Trójmiasta zdjęcia z tym statkiem.
Nie rozpoczął pan z Arką treningów od pierwszego dnia przygotowań. Nie chciano pana puścić z Niecieczy?
Był mały problem. Trzeba było dojść do porozumienia w niektórych kwestiach.
Nie zabraknie tych kilku dni, by osiągnąć odpowiednią formę już na inaugurację?
Nie. Byłem w stałym kontakcie z trenerami Arki. Dostałem rozpiskę treningów i ćwiczyłem indywidualnie. To co miałem zadane - z zakresu biegania czy treningu siłowego - wykonałem. Tylko przed przyjazdem do Gdyni praktycznie przez miesiąc byłem bez piłki. W Termalice uznano, że z zespołem mogą trenować tylko ci, co zostają na kolejny sezon.
18 lipca na inaugurację ekstraklasy Arka pojedzie właśnie do Niecieczy. Spodziewa się pan braw czy gwizdów?
Wydaje mi się, że na gwizdy nie zasłużyłem. Zostawiłem w Termalice dużo zdrowia i serca. Ale oczywiście każdy kibic ma swoje sumienie. Zobaczymy zatem jak będzie.
Kibice Arki pański transfer powitali z uznaniem. Taki kredyt zaufania jest potrzebny na początek?
Nie sprawdzałem, jak oceniali moje przyjście kibice. Wiem, że kibiców muszę przede wszystkim przekonać do siebie swoją postawą na boisku.
Pół prawy czy lewy środkowy obrońca, a może defensywny pomocnik? Na której pozycji gra się panu najpewniej?
Obie pozycje na środku obrony są dla mnie dobre. Bez znaczenia, na której występuję. Natomiast defensywnym pomocnikiem w ostatnim sezonie byłem chyba tylko w dwóch meczach. Jak będzie konieczność i trener tak zdecyduje, to zagram tak i w Arce. Ale lepiej czuję się jako obrońca.
W sparingu z Lechem trener Arki zestawił pana w parze z Michałem Marcjanikiem. Czuje się pan na siłach, by pokierować na boisku młodym kolegą, który w ekstraklasie będzie debiutantem?
Nie chcę tak oceniać. O tym, kto zagra w lidze, zadecyduje trener. Ja oczywiście chcę grać, ale obecnie, jak wszyscy inni chłopacy w Arce, walczę, by zdobyć miejsce w składzie. Oczywiście mogę podpowiadać na boisku, a także jakby był problem, zabrać głos w szatni. na razie widzę, że w Gdyni jest fajny balans w drużynie między młodzieżą a doświadczonymi piłkarzami, a drużyna i szatnia są dobrze ułożone.
Czy można porównać obecną Arkę z Termalicą sprzed roku i na tej podstawie przewidywać, jak gdynianie spiszą się w ekstraklasie?
Oglądałem mecze w telewizji Arki w I lidze, ale ciężko tak porównywać. W Niecieczy było sporo dobrych piłkarzy, ale dopiero jak przyszedł trener Mandrysz to wszystko poukładał i wypracował styl. W Gdyni jest już fajna drużyna, a moją rolę jest, by się do niej wkomponować.
Przedłużyli kontrakty:Michał Marcjanik (obrońca, 30.06.2018), Konrad Jałocha (bramkarz, po przedłużeniu wypożyczenia z Legii Warszawa, 30.06.2017), Rashid Yussuff (pomocnik, 30.06.2017), Tadeusz Socha (obrońca, 30.06,2017), Marcin Warcholak (obrońca, 30.06.2018), Damian Mosiejko (pomocnik, 30.06.2018), Kamil Kotkowski (bramkarz, 30.06.2017), Rafał Siemaszko (napastnik, 30.06.2017), Antoni Łukasiewicz (pomocnik, 30.06.2017), Yannick Sambea (pomocnik, Niemcy, 30.06.2017), Michał Nalepa (pomocnik, 30.06.2018)
Byli na testach: Marcin Kalkowski (obrońca, Górnik Łęczna), Iwan Truboczkin (obrońca, Ukraina, Dynamo Kijów), Erik Cikos (obrońca, paszport Słowacja, wiosną bez klubu)
Odeszli: Gaston Sangoy (Argentyna, napastnik), Patrik Lomski (Finlandia, pomocnik), Jakub Miszczuk (bramkarz) - wszyscy koniec kontraktów, Dariusz Formella (pomocnik, Lech Poznań), Alan Fialho (obrońca, Fluminense, Brazylia) - koniec wypożyczeń
Mogą odejść: Mateusz Czapłygin (pomocnik) - testy Błękitni Stargard Szczeciński, Tomasz Wojcinowicz (obrońca) - testy w Gryfie Wejherowo, Kamil Kotkowski (bramkarz) - testy w Legionovii
Na pewno dobrze graliśmy, ale brakowało konsekwencji w zdobywaniu punktów. W ekstraklasie trzeba grać na punkty, a my mieliśmy za dużo ładnych przegranych. Potem tych punktów zabrakło, by awansować do grupy mistrzowskiej.
Arka za cel powinna sobie postawić walkę o utrzymanie, czy może warto obierać bardziej ambitne zadania?
Trzeba patrzyć na każdy najbliższy mecz i ciułać punkt po punkcie. Jak już ta zdobycz będzie wyglądać dobrze to wówczas można stawiać i wyższe cele. A na początku rozgrywek najważniejsze będzie, aby regularnie punktować.
Każdy gra z każdym mecz i rewanż. Dwie najlepsze drużyny wywalczą bezpośredni awans do ekstraklasy. Zespoły z pozycji 3-6 zagrają w dwustopniowych barażach o jeszcze jedno miejsce premiowane awansem.
Natomiast trzy najsłabsze drużyny zostaną zdegradowane do II ligi.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
