- 1 Derby mają być 19.05 z kibicami gości (80 opinii)
- 2 Kuciak odszedł z Lechii do Rakowa (31 opinii)
- 3 ZZ potrzebne żużlowcom już w 2. kolejce? (58 opinii)
- 4 Co to za liga? Ponad połowa drużyn spadnie (2 opinie)
- 5 Arka o kibicach na derbach. Marcjanik na dłużej (92 opinie)
- 6 Lechia nie może stracić tego piłkarza (41 opinii)
Arka II gra dalej w Pucharze Polski
Rezerwy Arki Gdynia wygrały na wyjeździe z GKS Kolbudy 3:1 (0:0) i jako jedyny trójmiejski zespół awansowały do ćwierćfinałów Pucharu Polski na szczeblu okręgowym. Nie udał się debiut w roli pierwszego szkoleniowca Bałtyku Marcinowi Martyniukowi. Biało-niebiescy w Starogardzie Gdańskim odpadli po rzutach karnych. W Kartuzach w dogrywce przegrały rezerwy Lechii, a najbardziej rozczarowała Polonia Gdańsk, która we Władysławowie nie dała rady V-ligowcowi.
Bramki dla Arki II: Nalepa 70, Szulc 80, 85
ARKA II: Kędra - Sulewski (46 Stolc), Robakowski, Sztandar, Dampc - Szulc, Mosiejko (60 Mrozik), D.Patelczyk, Kowalczyk - Kreft, Wardziński (46 Krystian Patok, 60 Nalepa)
Arka II już w 1. minucie wyjazdowego meczu z GKS Kolbudy mogła wyjść na prowadzenie. Sytuacji sam na sam nie wykorzystał jednak Paweł Kowalczyk. Także potem żółto-niebiescy byli stroną przeważającą, ale mimo kilku dobrych okazji nie zdołali zdobyć gola.
Natomiast po przerwie podopieczni Grzegorza Witta stracili za to bramkę w bardzo kuriozalny sposób. Po rzucie wolnym gospodarzy doszło do nieporozumienie miedzy Przemysławem Stolcem, a bramkarzem Dawidem Kędrą. Na skutek tego obrońca zostawił piłkę zawodnikowi z Kolbud, a ten uderzył do pustej bramki.
Gdynia zdołali jednak wyrównać, gdy celnym uderzeniem bezpośrednio z rzutu wolnego popisał się Michał Nalepa. 10 minut później dobrym dośrodkowaniem za stratę pierwszej bramki zrewanżował się Stolc, a jego podanie uderzeniem głową na gola zamienił Mateusz Szulc.
Niespełna 20-letni pomocnik zanotował jeszcze drugie trafienie, kiedy indywidualną akcją od połowy boiska minął czterech rywali i uderzył nie do obrony obok bramkarza.
Bramki dla Bałtyku: Bułka 53, Rusinek 58
BAŁTYK: Tułowiecki - Weber, Proena, Wasielewski, Wesołowski - Rusinek (90 Skrzecz), Szamp, Ziemak (37 Rychłowski), Bułka (69 Rasmus), Krzemiński - Kazubowski (46 Krysiński)
Od porażki rozpoczął pracę w nowej roli Marcin Martyniuk, który przejął Bałtyk Gdynia po Pawle Budziwojskim. Biało-niebiescy w Starogardzie Gdańskim starcie z liderem V ligi mogli rozpocząć od prowadzenia, ale w 6. minucie gry rzut karny zmarnował Krzysztof Bułka. Skrzydłowy, który sam wywalczył "jedenastkę", uderzył nad poprzeczką.
BUDZIWOJSKI ZWOLNIONY Z BAŁTYKU
Jeszcze przed przerwą gola zdobyli za to gospodarze, którzy wykorzystali stratę piłki przez Sławomira Ziemaka tuż przed polem karnym Bałtyku. Kaper Tułowiecki był bez szans przy natychmiastowym uderzeniu w górny róg bramki.
Gdynianie wyrównali po zmianie stron, gdy akcję Łukasza Krzemińskiego wykorzystał Bułka uderzając do pustej bramki. Chwilę później było już 2:1 dla Bałtyku. Z rzutu wolnego dośrodkował Bułka, a celnie głową piłkę wpakował do siatki Krzysztof Rusinek. Prowadzenie gdynianie utrzymali aż do doliczonego czasu gry. Uderzenie gospodarzy zza pola karnego chciał zablokować Arkadiusz Proena. Piłka odbiła się jednak na tyle nieszczęśliwie, że zmyliła Tułowieckiego i wpadła do bramki!
Ponieważ o awansie do ćwierćfinału decydował tylko jeden mecz, arbiter zarządził dogrywkę. W niej "jedenastkę" zmarnował Krzemiński - golkiper gospodarzy sparował piłkę na rzut rożny. Kwestia awansu rozstrzygnęła się w rzutach karnych. W nich lepsi okazali się V-ligowcy, którzy wykorzystali wszystkie pięć strzałów. Dla Bałtyku trafiali: Tułowiecki, Szymon Rychłowski, Kewin Wesołowski i Paweł Rasmus. W drugiej serii "jedenastki" nie wykrozystał natomiast Adam Szamp.
Bramki: Czychowski 49 min, Rzepnikowski 109 - Iwanowski 30
LECHIA II: Jajkowski - Przybylski, Sidor (65 Górski), Iwanowski, Powszuk - Żmijewski (53 Drozdowski), Czerwiński - Gorczyca (58 Gierszewski), Łazaj, Gołuński (90+8 Teresiński) - Nishi
W Kartuzach w dogrywce z pucharowymi rozgrywkami pożegnały się rezerwy Lechii Gdańsk. Podopieczni Krzysztofa Wilka szczególnie w pierwszej połowie byli stroną przeważającą, co udało im się udokumentować bramką Krzysztofa Iwanowskiego. Stoper wykorzystał dośrodkowanie Przemysława Czerwińskiego z rzutu rożnego i z ostrego kąta celnie uderzył na długi słupek.
Po przerwie wyrównanie dla gospodarzy uzyskał wprowadzony chwilę wcześniej Paweł Czychowski. Wypożyczony z Lechii zawodnik strzela gole przeciwko trójmiejskim zespołom jak na zawołanie. W rozgrywkach III ligi trafiał w tej rundzie do bramki biało-zielonych oraz Bałtyku Gdynia. 20-latek wypracował indywidualną akcję wchodząc w pole karne i pokonując powracającego po kontuzji Michała Jajkowskiego.
Lechia II mogła wyrównać, ale tylko w słupek trafiali Tsubasa Nishi oraz Kacper Łazaj. W dodatku ten drugi jeszcze przy prowadzeniu 1:0 uderzył w poprzeczkę. W dogrywce gdańszczan dobił Paweł Rzepnikowski, który jeszcze jesienią grał właśnie dla rezerw biało-zielonych.
Bramka dla Polonii: Piątkowski 30
POLONIA: Król - Kudan, Pikulski, Skowroński, Zgliński - K.Borkowski, Mikołajczak, Cejer (80 Turzeniecki), Wons (60 Cholewiński) - Gierałtowski (55 Szuba), Piątkowski.
Na jednym meczu pucharową przygodę zakończyła Polonia Gdańsk, która przegrała z V-ligowym MKS Władysławowo. Podopieczni trenera Pawła Pagieły prowadzili po bramce Adama Piątkowskiego, który wykorzystał podania Michała Mikołajczaka. Prowadzenie zdołali jednak utrzymać tylko do zmiany stron i kwadrans później.
Zamiast pójść za ciosem, gdańszczanie stracili bramkę, gdyż nie upilnowali gracza gospodarzy przy rzucie rożnym. W 78. minucie po faulu Jakuba Zglińskiego sędzia podyktował natomiast rzut karny, po którym MKS objął prowadzenie, którego nie oddał do końca spotkania. Tym samym uwzględniając mecze w III lidze, w czterech wiosennych spotkaniach Polonia odniosła trzecią porażkę (remis zanotowała w starciu z rezerwami Pogoni Szczecin).
Ćwierćfinały Pucharu Polski na szczeblu okręgowym rozegrane zostaną 23 kwietnia. W ramach kolejnych rund z ośmiu zespołów wyłonione zostaną dwa, które wraz ze zwycięzcami okręgów Słupsk i Malbork zagrają półfinałowe spotkania wojewódzkiego PP.
Zwycięzca rozgrywek na Pomorzu zapewni sobie prawo gry w na szczeblu centralnym Pucharu Polski w sezonie 2014/15.
Pozostałe wyniki 1/8 finału okręgowego Pucharu Polski (okręg pomorski grupa Gdańsk):
Centrum II Pelplin - Piaski Wąglikowice 3:1
Wda Lipusz - GOSRiT Luzino 0:1
Chojniczanka II Chojnice - Kaszubia Kościerzyna 0:4
Koral Dębnica - Pomorze Potęgowo 3:0 (walkower)
Kluby sportowe
Opinie (32) 5 zablokowanych
-
2014-04-03 08:10
lechia konta kghm (2)
ilu napinaczy śledziowa będzie a meczu zaglembia czy se boja ???
- 3 12
-
2014-04-03 08:17
maja swój mecz Areczki wiec co ich obchodzi jakiś mecz zza miedza na pustej arenie?
- 11 1
-
2014-04-03 08:43
Lechia zagląda na konta KGHM? Coś ty napisał gdański wieśniaku?
- 8 1
-
2014-04-03 10:06
Gdynia
Graj Bałtyku jak za dawnych lat !!!
- 10 14
-
2014-04-03 14:53
gdynia portowa to ARKI druga polowa (2)
- 5 5
-
2014-04-03 15:40
powtarzasz się... NUDA !
- 3 3
-
2014-04-03 15:43
ułamku - jesteś UŁOMNY (czyli po prostu niedorozwinięty - gdybyś nie zrozumiał)
- 3 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.