• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Włoska przemiana obrońcy Lechii

Rafał Sumowski
12 października 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 

Lechia Gdańsk

Denis Perger (na zdjęciu) przekonuje, że szybkość to jedne z jego największych atutów. Lewy obrońca z powodzeniem może grać na skrzydle, a taka uniwersalność jest dużym atutem dla piłkarzy rywalizujących o miejsce w składzie Lechii prowadzonej przez Piotra Nowaka. Denis Perger (na zdjęciu) przekonuje, że szybkość to jedne z jego największych atutów. Lewy obrońca z powodzeniem może grać na skrzydle, a taka uniwersalność jest dużym atutem dla piłkarzy rywalizujących o miejsce w składzie Lechii prowadzonej przez Piotra Nowaka.

Denis Perger w wieku 16 lat trafił ze słoweńskiej Dravy Ptuj do włoskiej Parmy. Kolejne lata spędził jednak po części w ojczyźnie, a po części w Niemczech, gdzie występował w niższych ligach. Lewy obrońca podczas trwających 2 tygodnie testów przekonał jednak do siebie trenera Piotra Nowaka i jako wolny zawodnik podpisał we wrześniu roczny kontrakt z Lechią. - We Włoszech zrobili ze mnie obrońcę, ale zaczynałem jako skrzydłowy. Wiem, że trener Nowak chętnie korzysta z tak zwanych wahadłowych, a ja jestem stworzony do tej roli - przekonuje 23-latek, który czeka na oficjalny debiut w gdańskiej drużynie.



Rafał Sumowski: Trafił pan do Gdańska ponad miesiąc temu. Po dwóch tygodniach treningów z zespołem dostał pan roczny kontrakt. Wciąż czeka pan na debiut, a póki co zagrał pan 90 minut w sparingu z A-klasową Wietcisą Skarszewy. Jakie są pana pierwsze wrażenia z Lechii?

Denis Perger: Postrzelaliśmy trochę w tym sparingu z Wietcisą. To był dla nas dobry trening. Dla mnie było ważne, że zagrałem cały mecz. Jeśli chodzi o Gdańsk, podoba mi się tu. Znalazłem już mieszkanie i dobrze mi się tu żyje. Nie było problemów z adaptacją, mogę skupić się na piłce.

Jak w ogóle trafił pan do Gdańska? To zasługa menedżera?

Tak, ale musiałem sam udowodnić, że się nadaję do Lechii. Dostałem szansę odbycia testów i treningu z zespołem. Trener Piotr Nowak uznał, że mu się przydam i jestem szczęśliwy, że dostałem kontrakt w Gdańsku.

LECHIA ROZGROMIŁA WIETCISĘ 12:2

Ma pan za sobą występy w Niemczech. W III lidze grał pan w SV Wehen Wiesbaden, a następnie trafił pan do SC Freiburg, gdzie występował pan w rezerwach. W ubiegłym sezonie wrócił pan jednak na Słowenię do macierzystej Dravy Ptuj. Powrót ten nie był podyktowany względami sportowymi?

W SC Freiburg trenowałem z pierwszym zespołem, ale nie doczekałem się w nim debiutu. Rywalizowałem na mojej pozycji z niemieckimi piłkarzami i ciężko było ich wygryźć ze składu, ale to nie tak, że się poddałem. Kwestie rodzinne przeważyły o tym, że musiałem wrócić do kraju. To już za mną i Polska to dla mnie nowe wyzwanie, ale mam sporo doświadczenia. Myślę, że poradzę sobie na tym poziomie.

Jeszcze jako junior trafił pan do włoskiej Parmy, ale nie zagrzał pan długo miejsca. Dlaczego?

Szczerze mówiąc nie wiem. Miałem 16 lat i Parma wypożyczyła mnie z Dravy. Dostałem szansę gry w Primaverze, czyli lidze dla juniorów. Uważam, że szło mi dobrze. Po rocznym wypożyczeniu miałem podpisać kontrakt na 5 lat. Nie wiem co się wydarzyło, ale po dobrym sezonie musiałem wrócić na Słowenię. Szkoda, bo u nas w kraju mamy dobrych piłkarzy, ale jeśli chcesz coś osiągnąć w piłce, musisz starać się o szansę w silniejszej lidze. Miałem 16 lat i decyzja o wyjeździe do Włoch nie była łatwa, ale w głowie miałem tylko piłkę. Zresztą teraz też ucieszyłem się na możliwość wyjazdu do Polski.

JOAO NUNES O PRZYZWYCZAJA SIĘ DO POLSKIEJ JESIENI

Rozmawiał pan już z Lukasem Haraslinem? On też ma za sobą występy w Parmie.

Tak, minęliśmy się tam, ale obaj mamy fajne wspomnienia z Parmy. Rozmawiamy sobie czasem o włoskiej piłce zarówno z Lukasem jak i z Milosem Krasiciem.

16-latek przenoszący się z ligi słoweńskiej do Włoch brzmi jak materiał na niezłą karierę. Czego panu zabrakło choćby później w Niemczech, aby regularnie grać dziś w silniejszej lidze?

Trudno powiedzieć. Piłka jest taka, że po jednym dobrym sezonie możesz trafić do Ligi Mistrzów, a po złym zakończyć karierę. Mając 18 lat straciłem rok przez kontuzję rzepki, ale nie chcę się tłumaczyć. Teraz skupiam się na treningu, nie patrzę w przeszłość, a planuję krótkoterminowo. Obecnie moim celem jest wywalczyć sobie miejsce w Lechii i grać regularnie.

Która liga najbardziej ukształtowała pana piłkarsko? Szybko odnajdzie się pan w polskich realiach?

Transfer do Niemiec był dla mnie ważnym krokiem. Tam wszystko jest bardzo profesjonalne, organizacja jest na tip-top. Myślę, że dużo stamtąd wyniosłem. Teraz moje życie będzie toczyło się w Polsce. Uważam, że ekstraklasa z roku na rok znaczy coraz więcej. Jest fajna atmosfera na trybunach, świetne stadiony i coraz lepsi piłkarze. Chcę się tu pokazać i mam nadzieję, że tak będzie. Zostałem fajnie przyjęty w zespole, szczególnie za sprawą bałkańskiej ekipy: Milosa Krasicia, Aleksandara Kovacevicia czy Mario Malocy. Dużo mi pomagają, bo nasze języki są podobne. Z innymi też się dobrze dogaduję, bo mówię dobrze po angielsku.

MARTIN KOBYLAŃSKI SZUKA SZANSY NA PRAWEJ OBRONIE

Na kim stara się pan wzorować jako piłkarz?

Moim idolami są Marcelo i Dani Alves. Są szybcy, potrafią grać nie tylko w obronie, ale i świetnie radzą sobie w ofensywnie.

Jest pan lewym obrońcą, ale wiem, że nie od początku grał pan na tej pozycji.

To prawda, jako junior byłem skrzydłowym. Mogę też grać na prawej stronie. Dużo biegam i każdy trener to widzi. W Parmie zrobili ze mnie lewego obrońcę, bo stwierdzili, że na tej pozycji lepiej wykorzystam swoje atuty. Można więc powiedzieć, że do Włoch wyjechałem jako skrzydłowy, a wróciłem jako obrońca, bo tak już zostało. W razie potrzeby mogę jednak grać zarówno w defensywie jak i w drugiej linii po obu stronach.

To duży atut u trenera Nowaka, który będzie mógł pana wykorzystać zarówno w systemie 1-4-4-2 jak i 1-3-5-2. Nominalnym lewym obrońcą jest w Lechii Jakub Wawrzyniak, którego ciężko będzie wygryźć ze składu. Przy tej uniwersalności będzie panu łatwiej?

Na to liczę. Jestem stworzony do gry jako wahadłowy. Dużo i szybko biegam, więc mogę pracować w ataku i w defensywie. Potrafię dośrodkować, przerzucić piłkę, no i jestem piłkarzem lewonożnym. To wszystko powinno się przydać. Trener Nowak nie zgodził się na to, bym został drużyną bez powodu i mam nadzieję, że potwierdzę, iż się nie pomylił. Co do Wawrzyniaka, to już wiem, że długo się mogę od niego nauczyć. Podpatruję go uważnie na treningach.

Polska i Słowenia to inne piłkarsko światy?

To w ogóle dwa inne kraje. W Słowenii mamy dobrych piłkarzy, ale jest mniej pieniędzy. Dla nas Polska to dobry kierunek. Mam nadzieję, że zrobię właściwą reklamę moim rodakom.

Typowanie wyników

15 października 2016, godz. 20:30
3 pkt.
Zagłębie Lubin
LECHIA Gdańsk

Jak typowano

26% 111 typowań Zagłębie Lubin
29% 119 typowań REMIS
45% 191 typowań LECHIA Gdańsk

Twoje dane

Kluby sportowe

Opinie (48) 10 zablokowanych

  • mandziaro musi odejść naprawdę

    • 6 9

  • To znaczy, że mamy trzech lewoskrzydłowych i żadnego prawego. Bo Flavio zalicza się do emerytowanych ślimaków

    a Stolarski nadaje się najwyżej do podawania piłek

    • 12 1

  • (1)

    Co z Traore,zagra w derbach?

    • 4 4

    • Biało zielony bolec. Mniam

      • 2 2

  • czy mandziaro już odszedł (2)

    • 2 4

    • Podobno odchodzi , ale dopiero sie ubiera

      • 1 1

    • Nasz protest ma ogromną skale i dorównuje swym ogromem Wielkiej Lechii.
      Do Lubina wszyscy na czarno niech zobaczy zarzad ze z nami nie ma żartów

      • 1 1

  • mijają dwa tygodnie laby

    panie Nowak, powoli kończą się dwa tygodnie, wolne od rozgrywek w ekstraklasie. nowi trenerzy od motoryki, gimnastyki, podnoszenia ciężarów a i pan od podnoszenia celności w podaniach, taktyki, ustawiania obrony, ataku i współpracy różnych formacji między sobą zaprezentuje fanom Lechii zespół wytrzymujący z nadwyżką pełne 90 minut gry, gry interesującej i dającej większe szanse w zderzeniu z zespołami europejskimi. chociaż wydaje mi się, że te kolejne dwa tygodnie to dodatkowy kolejny urlop dla pana i zespołu. obym się mylił.

    • 2 1

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najbliższy mecz

Polonia Warszawa
93% LECHIA Gdańsk
4% REMIS
3% Polonia Warszawa

Tabela

Piłka nożna - I liga
Drużyny M Z R P Bilans Pkt.
1 Lechia Gdańsk 28 17 5 6 47:22 56
2 Arka Gdynia 29 16 7 6 47:29 55
3 GKS Tychy 29 15 3 11 38:34 48
4 GKS Katowice 28 13 7 8 49:30 46
5 Wisła Kraków 29 12 10 7 53:36 46
6 Górnik Łęczna 28 11 12 5 30:25 45
7 Motor Lublin 28 13 6 9 38:35 45
8 Wisła Płock 29 12 9 8 41:39 45
9 Odra Opole 28 12 7 9 35:28 43
10 Miedź Legnica 29 10 11 8 38:30 41
11 Stal Rzeszów 29 11 6 12 41:45 39
12 Znicz Pruszków 29 10 4 15 26:36 34
13 Chrobry Głogów 28 9 6 13 29:44 33
14 Bruk-Bet Termalica Nieciecza 28 7 10 11 42:44 31
15 Polonia Warszawa 28 7 9 12 35:41 30
16 Resovia 29 8 5 16 32:51 29
17 Podbeskidzie Bielsko-Biała 29 4 10 15 23:47 22
18 Zagłębie Sosnowiec 29 2 9 18 19:47 15
Każdy gra z każdym mecz i rewanż. Dwie najlepsze drużyny wywalczą bezpośredni awans do ekstraklasy. Zespoły z pozycji 3-6 zagrają w dwustopniowych barażach o jeszcze jedno miejsce premiowane awansem.
Natomiast trzy najsłabsze drużyny zostaną zdegradowane do II ligi.

Wyniki 29 kolejki

  • LECHIA GDAŃSK - Polonia Warszawa (środa, godz. 20:30)
  • Znicz Pruszków - ARKA GDYNIA 2:0 (0:0)
  • Zagłębie Sosnowiec - Stal Rzeszów 0:1 (0:1)
  • Podbeskidzie Bielsko-Biała - GKS Tychy 0:2 (0:1)
  • Resovia - Wisła Kraków 1:1 (0:0)
  • Wisła Płock - Miedź Legnica 2:1 (0:1)
  • czwartek
  • Motor Lublin - Chrobry Głogów
  • Bruk-Bet Termalica Nieciecza - Odra Opole
  • GKS Katowice - Górnik Łęczna

Ostatnie wyniki

Górnik Łęczna
20 kwietnia 2024, godz. 17:30
14% Górnik Łęczna
26% REMIS
60% LECHIA Gdańsk
Bruk-Bet Termalica Nieciecza
92% LECHIA Gdańsk
3% REMIS
5% Bruk-Bet Termalica Nieciecza

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Lechii

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Łukasz Gawlik 29 62 58.6%
2 Piotr Matusiak 29 61 65.5%
3 Mariusz Kamiński 29 59 62.1%
4 Karol Zubel 29 59 55.2%
5 Mirosław P. 29 58 65.5%

Relacje LIVE

Najczęściej czytane