- 1 Kartkowe tornado Lechii z Polonią (23 opinie) LIVE!
- 2 Kompromisowa data derbów Lechia - Arka (193 opinie)
- 3 Skóra o Arce: Zasługujemy na ekstraklasę (24 opinie) LIVE!
- 4 Awans Lechii jeszcze w tym tygodniu? (125 opinii)
- 5 VBW Arka postawi na nowe gwiazdy (12 opinii)
- 6 Chińczycy nie dostali wiz. O mało nie spadli (8 opinii)
Dikaioulakos pomścił... Tanasejczuka
VBW Arka Gdynia
Po formalności, jaką było wyeliminowanie z Pucharu Polski zespołu GTK Wejherowo, Georgiosa Dikaioulakos poprowadził Lotos w meczu ligowym. Gdynianki rozbiły Artego 96:68 (23:21, 20:16, 31:18, 22:13). Tym samym grecki szkoleniowiec pomścił poniekąd Nikołaja Tanasejczuka, który stracił pracę w zespole mistrzyń Polski już po trzecim meczu, przegranym po dogrywce właśnie w Bydgoszczy.
LOTOS: Wright 25, Bjelica 16, Babkina 13, Mieloszyńska 9, Jujka 6 - Swanier 19, Tomiałowicz 3, Kaczmarska 3, Sosnowska 2, Misiuk 0.
ARTEGO: Mrozińska 16, Szott 14, Crisman 12, Raymond 9, Sibora 6 - Urbaniak 9, Szybała 2, Płaczkiewicz 0, Parus 0, Rudzińska 0, Maj 0.
Kibice oceniają
-
5.11 (19 ocen)
-
Georgios Dikaioulakos (Trener)4.93 (15 ocen)
-
4.89 (18 ocen)
Pierwsze punkty w meczu i zarazem pierwsze ligowe w 2011 roku zdobyła Marta Jujka, za chwilę jednak wyrównała po rzutach wolnych eks-gdynianka Agnieszka Szott. .
Artego na początku meczu przyjęło warunki gry Lotosu. Bydgoszczanki szybko wracały do obrony a w ofensywie zaczęły razić gospodynie kontrami. W 3 minucie było 6:4 dla Artego.
Wówczas jednak za 3 punkty trafiła Elina Babkina, co umożliwiło gdyniankom odzyskanie prowadzenia. W 5 min. po punktach spod kosza Darii Mieloszyńskiej gdynianki prowadziły 13:8 i trener gości wziął czas.
Bydgoszczanki w 6 minucie gry na chwilę zbliżyły się do gospodyń (15:14) ale te zareagowały niemal natychmiast podkręceniem tempa akcji i agresywniejszą obroną 1 na 1. Dało to dość szybko efekty, gdyż po kolejnych punktach Mieloszyńskiej, w 8 minucie, Lotos prowadził 21:14.
W końcówce kwarty gdynianki zagrały mniej dokłaadnie w obronie i po 10 mutach meczu ich prowadzenie wynosiło tylko 2 punkty (23:21).
Po powrocie na parkiet lepiej radziły sobie koszykarki z Bydgoszczy, które zapisały na swoim koncie 6 punktów z rzędu i w 13 minucie wyszły na prowadznie 24:27.
Pogoń za rywalkami zajęła gdyniankom zaledwie 2 minuty, ponieważ w 18 min. było już 34:30 dla gospodyń. W tym okresie gry dobrze zaprezentowała się Monica Wright, którą z trybun obserwowała mama.
Gospodynie poszły za ciosem i po chwili prowadziły 40:32, ostatecznie po pierwszej połowie było 43:37 dla Lotosu.
Na początku drugiej połowy po trafieniach Wright i Bjelicy gdynianki wyszły na prowadzenie 47:37. Na punkty gospodyń "trojką" odpowiedziała Stephanie Raymond ale wówczas zza łuku trafiła też Bjelica (50:40).
W połowie trzeciej kwarty przypomniała o sobie Babkina, po jej błyskawicznych kontrach i 4 punktach z rzędu gdynianki wyszły na prowadzenie 57:44.
Mistrzynie Polski były szybsze od rywalek, lepsze zwłaszcza w zbiórkach z własnej tablicy i ich przewaga była niezagrożona. W 29 minucie po akcji 2+1 Wright było już 67:52 dla Lotosu. Po 30 minutach meczu natomiast, gospodynie prowadziły 74:55.
W ostatniej odsłonie gdynianki kontrolowały to co działo się na parkiecie Hali Gdynia. Koszykarki z Bydgoszczy stać było tylko na odrobienie kilku "oczek" 79:63 w 35 minucie.
Lotos, który zaczął oszczędzać siły na mecz w Fenerbahce, momentalnie jednak przyspieszył i za chwilę po "trójce" Ketii Swanier było już 84:63. Amerykańska rozgrywajaca Lotosu zdobyła również ostatnich 5 punktów w meczu a jej drużyna wygrała pewnie 96:68.
- Gratuluję drużynie Artego, która pomimo, że ma kopoty kadrowe zagrała bardzo ambitnie i postawiła nam trudne warunki. Trenuję z zespołem dopiero 7 dni ale staram się już przekazać dziewczynom swoją filozofię gry, czyli twardą obronę i bieganie do szybkiego ataku. Mamy dobry start ale wiem że wiele jeszcze zostało do poprawienia w moim zespole - powiedział po meczu grecki trener Lotosu Gdynia.
Tabela po 17 kolejkach
Drużyny | M | Z | P | Bilans | Pkt | |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp. | 16 | 13 | 3 | 1261:951 | 29 |
2 | Wisła Can-Pack Kraków | 15 | 14 | 1 | 1115:857 | 29 |
3 | CCC Polkowice | 15 | 13 | 2 | 1028:802 | 28 |
4 | Energa Toruń | 16 | 10 | 6 | 1186:1055 | 26 |
5 | PTS Lider Pruszków | 16 | 10 | 6 | 1003:1045 | 26 |
6 | Lotos Gdynia | 16 | 9 | 7 | 1213:1029 | 25 |
7 | Artego Bydgoszcz | 16 | 8 | 8 | 1142:1207 | 24 |
8 | Super Pol Tęcza Leszno | 16 | 7 | 9 | 1115:1153 | 23 |
9 | Widzew Łódź | 16 | 7 | 9 | 1044:1087 | 23 |
10 | INEA AZS Poznań | 16 | 4 | 12 | 1000:1175 | 20 |
11 | ŁKS Siemens AGD Łódź | 15 | 2 | 13 | 927:1133 | 17 |
12 | Odra Brzeg | 15 | 2 | 13 | 862:1203 | 17 |
13 | Utex ROW Rybnik | 14 | 2 | 12 | 828:1027 | 16 |
Kluby sportowe
Opinie (9)
-
2011-01-10 19:16
(1)
Może jednak uda się uratować sezon przynajmniej w lidze. Po cichu liczę mimo wszystko na medal po wzmocnieniach i zmianie trenera. Wiem, wiem optymista ze mnie, cóż nadzieję trzeba mieć... :-)
- 33 5
-
2011-01-10 20:42
No i czego zaminusowałeś ? Co jest nie tak w tej wypowiedzi? Leczenie kompleksów?
- 10 3
-
2011-01-10 20:45
nuda
nuda, nuda,nuda zero emocji, zero pomysłowości w grze brrrrrrrrrrrrrr, szkoda czasu na takie widowisko!
- 4 27
-
2011-01-10 21:52
Świetnie,Artego pokonane...
...ale chyba nie m co piać po zwycięstwie z ligowym średniakiem; poczekajmy na mecz z kimś z pierwszej trójki... i na wzmocnienia; ciekawe,czy jakieś będą? Bo na razie są ściemy,a jedyna szansa na poważne wzmocnienie zakończyła się żenadą miesiąca (tak,Krawczyk dał tu ciała albo ściemniał: jak mowa o porządnym wzmocnieniu,to ostatnio jakoś zawsze kończy się na słowach... jak z Leuczanką).
- 3 8
-
2011-01-10 22:36
Mietek to potrafi ! (1)
I jest dobry wynik.I lepsza gra.Ale brak centra.I to jest niezbedny transfer.
Idzie walka o dobre miejsce na play off.I jako kibice wierzymy w nasze LOTOSianki.- 8 2
-
2011-01-11 11:46
Mietek pokazał co "potrafi" w walce o Leuczankę...
... czyli jedyną zawodniczkę pojawiającą się ostatnimi miesiącami na liście potencjalnych zakupów Lotosu,która mogłaby FAKTYCZNIE ten zespół wzmocnić. Żal ściska...
- 2 3
-
2011-01-10 23:26
Bardzo się cieszę z wyniku,ale bardziej zagrzała mnie "zazarta" walka o Leuczankę.
Już było blisko... Szczegolow nie znamy,no ale Wisla to potentat finansowy( oby tylko).Krawczyk a potem Leuczanka to by było coś.No ale gramy dalej dziewczyny!!!- 8 3
-
2011-01-11 07:11
widać różnicę
Jednak dobry facowiec, to facowiec! biorąc nawet pod uwagę, że artego to średniak, maksymalne wykorzystanie Wright i Babkiny w ataku daje się już odczuć, pierwsza rzuca z wypracowanych pozycji, przy wydajnej pomocy zespołu, a Babkina świetnie asystuje, nagle okazuje się, że jest lepszą jedynką niż dwójką. Oby tak dalej, liczymy na więcej!! Gra także bardzo atrakcyjna dla kibiców, dużo szybkicha akcji, i mnostwo punktów zdobytych jak na kobiety!!
- 14 3
-
2011-01-11 22:27
Leuczanka za droga
na Leuczanke to nigdy nie bylo ich stac..., no moze klilka lat temu... przecież ona zarabia 300 tys rocznie
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.