Drużyna Arki wyszła na ostatni mecz z Flotą Świnoujście w seledynowych sznurówkach. Tym samym odpowiedziała na wezwanie Polskiego Związku Piłkarzy odnośnie solidarności z zawodnikami tych klubów, które mają zaległości w wypłacaniu kontraktowego wynagrodzenia oraz graczami niesłusznie karanymi dyscyplinarnie. - W Gdyni nie ma takiej sytuacji. Chwała prezesom, gdyż od kilku lat wszystko płacone jest na bieżąco - zapewnia Krzysztof Sobieraj, kapitan żółto-niebieskich.
nie wiem, mam za małą wiedzę w tej kwestii, by oceniać 32%
Pod koniec marca PZPN przyjął uchwałę pod tytułem "Minimalne wymagania dla standardowych kontraktów zawodników w sektorze zawodowej piłki nożnej". W ten sposób polskie prawodawstwo piłkarskie miało nawiązać do standardów przyjętych w tym względzie na kongresie UEFA w Stambule w 2012 roku. Dokonano istotnych zmian w dotychczasowych przepisach m.in. zakresie sankcji sportowych, odszkodowawczych i dyscyplinarnych.
Ekstraklasa SA z uznaniem przyjęła wprowadzone zmiany, a ponadto przypomniała, że "przez ostatnie 2 lata w trakcie 18 spotkań Komisji Dialogu Społecznego PZPN, z udziałem przedstawicieli Polskiego Związku Piłkarzy oraz klubów piłkarskich, wypracowano nowe zapisy regulacji kontraktowych na linii klub - zawodnik. Nowe regulacje wprowadziły stan równowagi w relacjach klub - zawodnik, m.in.: gwarancje wypłaty wynagrodzeń zawodniczych, unormowanie stosunków na wzór standardów europejskich".
Mimo to Polski Związek Piłkarzy wezwał zawodników klubów ekstraklasy i I ligi, by w minionej kolejce przystąpili do protestu. Dlatego na wielu stadionach pojawili się gracze w seledynowych sznurówkach w butach piłkarskich. Jeśli takich zawodników widzieliście od piątku do niedzieli na krajowych boiskach, to przyłączyli się oni do protestu, a nie lansowali nową modę.
PZP apelował, aby w ten sposób okazać solidarność z zawodnikami tych klubów, które mają zaległości w wypłacaniu kontraktowego wynagrodzenia oraz graczami niesłusznie karanymi dyscyplinarnie. Ponadto w ramach tej akcji domagano się: "zagwarantowania możliwości szybkiego rozwiązania kontraktu przez zawodnika w razie maksymalnie 30-dniowej zaległości w wypłacie wynagrodzenia, pełnej swobody w rozporządzaniu swoim wizerunkiem i czerpania z tego korzyści majątkowych, wdrożenia umowy o pracę jako podstawy zatrudnienia zawodników profesjonalnych, doprowadzenia do stanu, w którym spory zawodników z klubami będzie rozstrzygał organ mający kompetencje do orzekania także w sprawach finansowych, w którym kluby i zawodnicy będą posiadali równą ilość swoich przedstawicieli".
Aby akcja się udała i piłkarze nie musieli we własnym zakresie organizować sznurówek we wskazanym kolorze, związek przesłał takie komplety do wszystkich klubów, które widział w tym proteście. Odzew był różny.
Tak strzelał w sobotę Paweł Abbott, który był inicjatorem przystąpienia Arki do protestu PZP
Wśród drużyn, które wyszły do gry w seledynowych sznurówkach, byli w komplecie piłkarze Arki.
- Nie chciałbym wypowiadać się w tej kwestii. Ja grałem w swoich sznurówkach, bo na co dzień mam właśnie seledynowe - mówił początkowo Krzysztof Sobieraj.
Potem dowiedzieliśmy się, że przekaźnikiem apelu Polskiego Związku Piłkarzy w Arce był Paweł Abbott, a żółto-niebiescy postanowili być w tej sprawie jednomyślni.
- Inicjatorem był Paweł, ale bardzo miło, że cała drużyna była solidarna w tej decyzji. Na pewno nie chcemy, aby takie sytuacje zdarzały się w piłce nożnej. Przecież w innych branżach jak nie płaci się w nich też są protesty i to bardziej zdecydowane. Górnicy wychodzą na przykład na ulicę, czy jadą do Warszawy protestować pod Sejm - dodał kapitan żółto-niebieskich.
Gest gdyńskich piłkarzy tym bardziej warto podkreślić, gdyż podstawowe postulaty, które popchnęły związek do ogłoszenia protestu, czyli zaległości finansowe i kary dyscyplinarne, w Arce w ostatnim czasie się nie zdarzały.
- W naszym klubie nie ma takich sytuacji. Tym większa chwała prezesom, gdyż od kilku lat wszystko płacone jest na bieżąco - zapewniał Sobieraj.
Polski Związek Piłkarzy uznał akcję za sukces i podziękować piłkarzom za wzięcie w niej udziału.
"Dalej będziemy walczyć w sprawie zmian przepisów federacyjnych na korzyść zawodników. Wyjście na boiska w sznurówkach o jednakowym kolorze udowodniło, że środowisko piłkarskie potrafi zjednoczyć się w walce o wspólną sprawę i pokazać, że los kolegów, którzy nie otrzymują terminowo wynagrodzeń od klubów nie jest im obojętny" - napisano na stronie internetowej PZP.
Jednocześnie zapowiedziano kolejne akcje i już zaproszono do nich tych, którzy nie przyłączyli się do protesty w ostatniej kolejce.
"Tych, którzy z różnych względów nie wsparli akcji, zapraszamy do aktywnego włączenia się w nasze kolejne inicjatywy" - postuluje PZP.
Każdy gra z każdym mecz i rewanż. Dwie najlepsze drużyny wywalczą bezpośredni awans do ekstraklasy. Zespoły z pozycji 3-6 zagrają w dwustopniowych barażach o jeszcze jedno miejsce premiowane awansem.
Natomiast trzy najsłabsze drużyny zostaną zdegradowane do II ligi.
Wyniki 29 kolejki
LECHIA GDAŃSK - Polonia Warszawa (środa, godz. 20:30)
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
