- Nie mogę ocenić Euro 2020 pozytywnie, gdy chodzi o wynik. Personalnie to dla mnie jednak wciąż wielkie osiągnięcie. Włosi wygrali zasłużenie, ale organizacja turnieju w kilku krajach nie do końca mi się podobała. Chciałbym jeszcze pojechać na mistrzostwa świata. Z Lechią w ekstraklasie musimy być wyżej niż w poprzednim sezonie. Dla mnie to zespół, który co sezon musi być w czołowej piątce ligi - mówi Dusan Kuciak, Ligowiec Czerwca w Trójmieście. Bramkarz Lechii Gdańsk odpowiedział na pytania nadesłane przez czytelników Trojmiasto.pl.
Baton: Jak zapamiętasz tegoroczne mistrzostwa Europy? Zarówno ze swojej perspektywy, jak i kibic, obserwator?Dusan Kuciak: Zapamiętam, że były ograniczone. Poza Budapesztem, mecze nie były rozgrywane przy pełnych stadionach, w związku z restrykcjami pandemicznymi. Zapamiętam też spore odległości, które były do pokonania, bo turniej był rozrzucony po całej Europie. Odczułem to, gdy podróżowaliśmy z Sankt Petersburga do Sewilli. Jeśli chodzi o reprezentację Słowacji, czuję niedosyt. Po pierwszym wygranym meczu z Polską byliśmy blisko wyjścia z grupy, a jednak się nie udało. Nie mogę więc ocenić tego turnieju pozytywnie, gdy chodzi o wynik. Personalnie to dla mnie jednak wciąż wielkie osiągnięcie. Pamiętam gdzie byłem rok temu, jeśli chodzi o kadrę. W rok zmieniło się dla mnie bardzo wiele i muszę to doceniać. Sam turniej przypomniał nam, że piłka to gra emocji. Mecze pucharowe były bardzo ciekawe. Uważam, że Włosi zasłużenie wygrali turniej. Osiągnęli nie tylko sukces sportowy, ale też zdobyli serca większości kibiców. Gdy Słowacja i Polska odpadły z rywalizacji, trzymałem kciuki za Czechów. Odpadli w ćwierćfinale z Danią po golu, który nie powinien paść. Rzut rożny, z którego padła bramka, został podyktowany niesłusznie. Później przeniosłem swoją sympatię na Włochów.
Dusan Kuciak przed Euro 2020. Przeczytaj wywiad z bramkarzem Lechii Gdańsk
Nie do końca mi się to podobało. Myślę, że optymalnie jest, gdy turniej odbywa się w jednym kraju lub dwóch, które sąsiadują ze sobą. Podróże były za długie, a Anglicy mieli duży komfort, gdyż cały turniej grali u siebie. Nie tak powinno być to rozwiązane skoro nie byli jedynym gospodarzem. Na następne mistrzostwa Europy już pewnie nie pojadę, ale moje zdanie jest takie, że lepiej wrócić do poprzednich wzorców.
Kiki: Czy myśli pan, że pojedzie jeszcze kiedyś na tak wielką imprezę jak Euro 2020?Zaczynamy nowy sezon i jednym z moich celów jest utrzymać się w reprezentacji Słowacji. Trwają eliminacje do mistrzostw świata, w których już uczestniczyłem. Zobaczymy jak potoczą się losy, ale na pewno chciałbym awansować i pojechać na ten turniej.
Marszal: FIFA testuje zmiany w piłce nożnej: 5 minut kary za żółtą kartkę, skrócenie meczu, auty rozgrywane nogą, brak limitu zmian etc. Co o tym myślisz?Trochę mnie to śmieszy. Piłka nożna to 90 minut gry. Jestem przyzwyczajony do tego, że piłkę z autu wyrzuca się rękoma a za drugą żółtą kartkę wylatujesz z boiska. Każdy ma swoje zdanie i każdy może mieć inne. Moje jest takie, że jeśli wprowadzą te zmiany, to nie będzie moja piłka nożna.
avebks: Co sądzisz o ściąganiu z szyi srebrnych medali przez piłkarzy reprezentacji Anglii, zaraz po dekoracji podczas finału mistrzostw Europy? Czy to nie jest brak pokory? Jak ty byś się zachował w takiej sytuacji?Nie wiem co bym czuł i jakbym się dokładnie zachował. Na pewno byłbym zły, ale myślę, że nie zdjąłbym medalu. Doceniłbym go, bo wicemistrzostwo to przecież też sukces. Nie chcę jednak nikogo krytykować. Potrafię zrozumieć, że w momencie zakończenia meczu nie doceniasz srebra, zwłaszcza po dogrywce czy karnych. Czasami potrzeba kilku dni, aby rzeczywiście docenić to, co masz. Dla mnie nawet brąz rozgrywek ekstraklasy był sukcesem, do którego podchodzę z szacunkiem.
Zawodnik
Średnie oceny w kolejnych meczach sezonu
lg1945: Nie uważasz, że Lechia Gdańsk to za słaby klub dla bramkarza twojej klasy? Co sezon jesteś wymieniany jako jeden z liderów zespołu. Jesteś bramkarzem, więc to nie świadczy dobrze o drużynie.Na pewno nie. Nie mam tak dobrej pamięci, ale gdy byłem w Legii Warszawa i zdobywaliśmy mistrzostwo Polski, też wskazywano mnie jako jednego z czołowych piłkarzy. Uważam, że jestem dobrym bramkarzem, który ciągle chcę się rozwijać. Lechia jest do tego idealnym miejscem. Przychodząc tu chciałem coś wygrać. Mamy brązowy medal ekstraklasy i Puchar Polski, w którego finale wprawdzie nie uczestniczyłem, ale szanuję oba te sukcesy. Zdobycie medalu nie jest łatwą sztuką. Można żałować, że w tamtym sezonie mieliśmy potencjał na wyższe miejsce niż trzecie, ale podium też było osiągnięciem. Teraz musimy poczekać, aby znów zbudować zespół do walki o najwyższe cele.
Lechia Gdańsk - FK Panevezys 3:2. 27 piłkarzy na prezentacji zespołu
Starałem się na początku podpowiadać, wskazać kilku piłkarzy. Nie udało się ich ściągnąć. Teraz szykuję się już do pierwszego meczu, więc skupiam się tylko na stronie sportowej i budowaniu formy. Takie rzeczy jak podpowiadanie klubowi kogo warto ściągnąć, kosztują dużo wysiłku mentalnego.
Piotr: Czy trener Stokowiec faktycznie hamuje zespół ? Czy możecie grać bardziej odważnie, a nie cały czas się bronić? Kto miał okazję przyjść na ostatni sparing z FK Panevezys, miał okazję zobaczyć fajny mecz dla oka. Może straciliśmy dwa gole, ale zagraliśmy ofensywnie strzelając trzy bramki do przerwy. Zawsze patrzymy na to z kim gramy i jaki skład mamy do dyspozycji. Granie otwartej partii z mocniejszymi rywalami od pierwszych minut, szybko może cię zgubić. Mamy wartościowy zespół, który potrafi grać fajną piłkę, ale wszystko zależy od okoliczności. Gdy ktoś wypada za kartki lub z powodu kontuzji, trzeba zmieniać taktykę.
Koper: Sezon za pasem a my znów czekamy na transfery. Nie irytuje cię to, że znowu będziecie zgrywać się po starcie sezonu?Fajnie by było mieć gotową kadrę jak najszybciej. Nie ma co się jednak oszukiwać - ani Lechia, ani Ekstraklasa nie są pierwszym wyborem dla piłkarzy. Trzeba poczekać. Jeśli uda nam się pozyskać kogoś wartościowego to super, a jeśli nie, nadal będziemy walczyć. Nie wszystko można zbudować od razu, takie są realia. Zrobimy co w naszej mocy, aby jak najlepiej się przygotować do sezonu. Pierwsze mecze zweryfikują naszą siłę. Jagiellonia, Wisła Płock i Śląsk to rywale, na których tle dostaniemy wiele odpowiedzi.
ZDOBYWCY TYTUŁU LIGOWCA MIESIĄCA W 2021 ROKU Styczeń: Filip Dylewicz, koszykarz, Asseco Arka Gdynia
Luty: Mariusz Wlazły, siatkarz, Trefl Gdańsk
Marzec: Alice Kunek, koszykarka, VBW Arka Gdynia
Kwiecień: Angelika Slamova, koszykarka, VBW Arka Gdynia
Maj: Adam Deja, piłkarz, Arka Gdynia
Czerwiec: Dusan Kuciak, piłkarz, Lechia Gdańsk
Kaczor: To trochę śmieszne, że Warta Poznań czy Raków Częstochowa bez wielkich wzmocnień, zaraz po awansie do ekstraklasy, osiągają lepsze wyniki niż drużyny, które grają w niej od lat. Polska liga nie wydaje ci się przez to mało poważna?To jest piękno polskiej ligi. Nic nie da się przewidzieć. Każdy zespół ma w sezonie słabsze momenty. Raków ma swoją filozofię, której się trzyma cały czas i dzięki temu osiągają sukcesy. Warta dobrze wprowadziła się do ekstraklasy, zobaczymy jak będzie dalej. Ja się cieszę, że są takie niespodzianki. Jeśli ktoś lekceważy polską ekstraklasę to jego problem. Dla mnie to piękna i wymagająca liga. Świadczy o tym choćby to, jacy piłkarze wrócili do niej przed nadchodzącym sezonem
sss: Czy czytasz książki? Co ostatnio przeczytałeś i jaka jest twoja ulubiona?Często czytam książki. Zazwyczaj robię to, gdy jestem w podróży lub mam wolne. Najczęściej czytam słowackich autorów, którzy opisują takie rzeczy jak słowacka mafia, układy i kontakty polityczne w połączeniu z wielkimi pieniędzmi. Ta tematyka mocno mnie interesuje. Czytam też książki sportowe, które skupiają się na sferze mentalnej. Nie jestem fanem beletrystyki. Bajki mnie nie interesują.
Niania: Kto w najbliższym sezonie zostanie Mistrzem Polski i dlaczego właśnie Lechia?Gdybym wiedział kto będzie mistrzem albo na którym miejscu skończy Lechia, pewnie już postawiłbym na to duże pieniądze u bukmachera. A tak poważnie to na pewno musimy być wyżej niż w poprzednim sezonie. 7. miejsce było zawodem. Dla mnie Lechia to zespół, który co sezon musi być w czołowej piątce ligi. Nie mam wiedzy ani odwagi, aby wskazywać mistrza. Myślę, że zarówno Legia Warszawa jak i Raków Częstochowa znów będą walczyć o tytuł. Trudno przewidzieć, kto do nich dołączy. Jestem też przekonany, że Wisła Kraków będzie w tym sezonie w czołówce ekstraklasy.
Typowanie wyników
24 lipca 2021, godz. 17:30
3 pkt.
Jagiellonia Białystok
LECHIA Gdańsk
Jak typowano
| 41% |
111 typowań |
Jagiellonia Białystok |
|
| 23% |
64 typowania |
REMIS |
|
| 36% |
98 typowań |
LECHIA Gdańsk |
|
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
