• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dwa sety oddane po walce na przewagi

Marta
4 listopada 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 

Trefl Gdańsk

Siatkarze Lotosu Trefla jechali do Częstochowy powalczyć o drugie zwycięstwo ligowe. Niestety, w meczu "za sześć" punktów z ósmym w tabeli Tytanem AZS gdańszczanie nie ugrali nawet seta. Trudno na to liczyć, jeśli w pierwszym secie prowadzi się 23:15, by przegrać na przewagi. Podopieczni Grzegorza Rysia ulegli akademikom 0:3 (26:28, 24:26, 20:25). MVP spotkania został zawodnik gospodarzy, Michał Kamiński. Następna kolejka w PlusLidze rozegrana zostanie dopiero w grudniu.



TYTAN AZS: Janeczek, Drzyzga, Murek, Gierczyński, Sobala, Wiśniewski, Stańczak (libero) oraz Kamiński, Hebda, Oczko.

LOTOS TREFL: Hietanen, Łomacz, Wdowin, Augustyn, Oivanen, Świrydowicz, Kaczmarek (libero) oraz Szczurek, Wołosz.

Kibice oceniają



Po pierwszym zwycięstwie w Plus Lidze naszych siatkarzy wydawało się, że nie stoją oni na straconej pozycji w konfrontacji z częstochowianami. Co więcej, wygrywając w piątkowy wieczór pod Jasną Górą gdańszczanie mogli awansować z ostatniej na ósmą pozycję w tabeli.

W pierwszym secie goście imponowali atomowymi wręcz atakami, które nie zawsze, zwłaszcza w pierwszej części seta, przynosiły zamierzony efekt. Cały czas jednak to gdańszczanie minimalnie prowadzili (2:0, 5:3, 8:6).

Z biegiem czasu gospodarze coraz gorzej grali w przyjęciu a że ich ataki również pozostawiały wiele do życzenia, przewaga beniaminka z Gdańska robiła się coraz bardziej wyraźna. Nieźle zaprezentowali się dwaj Finowie a po ataku Matti Hietanena z drugiej linii zrobiło się już 23:15 dla gości. Wydawało się, że gdańszczanie mają już w kieszeni zwycięstwo w pierwszym secie a jeśli sami nie zdobyliby brakujących dwóch punktów, to słabo dysponowani, popełniający błędy gospodarze, "podarowali by" brakujące "oczka".

Ku zaskoczeniu miejscowych fanów a chyba jeszcze większemu gdańskich siatkarzy częstochowianie wcale nie zamierzali oddawać seta. Na zagrywkę wszedł Michał Kamiński i poderwał swój zespół do walki. Gospodarze punkt po punkcie odrabiali straty a po fatalnym błędzie Dmitrija Wdowina doprowadzili do remisu 23:23.

W odpowiedzi na serię AZS-u skutecznym atakiem popisał się Mikko Oivanen, gdańszczanie dwa razy mieli jeszcze piłkę setową, ale za każdym razem gospodarze wyrównywali, wreszcie to oni wygrali pierwszą partię po drugim set-ballu, kiedy Hietanen w ataku posłał piłkę w aut.

Na początku drugiej odsłony gdańszczanie znów wypracowali sobie małą przewagę, teraz jednak w połowie partii to żółto-czarni "stanęli". Tytan AZS ze stanu 11:12 doprowadził do 20:15 a później scenariusz z pierwszego seta zdawał się powtarzać.

Tym razem goście zebrali siły i głównie dzięki swoim Finom doprowadzili do remisu 22:22. W przeciwieństwie jednak do ekipy częstochowskiej nie zdołali podtrzymać swojej skutecznej serii i w końcówce seta, znów granej na przewagi, okazali się gorsi. Drugą partię zamknął as serwisowy Fabiana Drzyzgi.

Trzeci set znów rozpoczął się od prowadzenia gości, ale spośród wszystkich rozegranych w piątkowy wieczór partii było ono najkrótsze. Gdańszczanie prowadzili 4:2 by za chwilę przegrywać 4:6. Takie niewielkie prowadzenie gospodarzy utrzymywało się praktycznie przez całą partię, gdańszczanie doprowadzili do remisu 13:13 ale zabrakło im sił na przełamanie rywali. Grali zbyt niedokładnie, udane ataki i przyjęcia przeplatali kompletnie nieudanymi zagraniami, ciężko w takiej sytuacji mówić o pogoni za rywalami, wyjściu na prowadzenie a co najważniejsze utrzymaniu go.

W końcówce AZS objął prowadzenie 24:19, gdańszczanie zdołali jeszcze zdobyć punkt ale za chwilę Bartosz Janeczek obił gdański blok, piłka wyszła na aut co oznaczało zwycięstwo gospodarzy bez straty seta.

Tabela po 7 kolejkach

Siatkówka - PlusLiga mężczyzn
Drużyny Punkty
1 ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 7 7 0 21:4 21
2 PGE Skra Bełchatów 7 5 2 17:11 15
3 Asseco Resovia Rzeszów 7 5 2 16:10 13
4 Delecta Bydgoszcz 7 4 3 15:13 12
5 Jastrzębski Węgiel 7 4 3 15:13 11
6 Fart Kielce 7 3 4 13:13 10
7 Tytan AZS Częstochowa 7 3 4 11:14 9
8 Indykpol AZS UWM Olsztyn 7 2 5 9:16 7
9 AZS Politechnika Warszawska 7 1 6 10:20 4
10 Lotos Trefl Gdańsk 7 1 6 5:18 3
Tabela wprowadzona: 2011-11-06


W pozostałych spotkaniach siódmej kolejki Plus Ligi: Delecta Bydgoszcz - ZAKSA Kędzierzyn Koźle 1:3 (25:22, 16:25, 24:26, 23:25), Indykpol AZS Olsztyn - Fart Kielce 0:3 (17:25, 19:25, 22:25), AZS Politechnika Warszawa - Asseco Resovia Rzeszów 2:3 (25:20, 17:25, 25:23, 17:25, 13:15), Jastrzębski Węgiel - PGE Skra Bełchatów 1:3 (19:25, 18:25, 25:22, 22:25)
Marta

Kluby sportowe

Opinie (39)

  • Trefl

    Kaziu realizuje plan.................... kasa z Lotosu JEST.... druzyan /nie obrażając innych klubów, nazwijmy ten sqad węgla i papy drużyną/ nie wygrywa, więc zasypujemy dziurę z poprzednich lat..... i Adaś ma co prać /PLN z LOTOS?

    • 0 0

  • Trefl

    • 0 0

  • prosi sie o zmiane trenera

    w 1 secie było widać że trener nie umie działać na "gorąco" widać było że z góry ma zaplanowany mecz i ni ho ho, nie zmieni swojej taktyki.... widać to było również w meczu z delektą... a chłopaki pokazali już nie raz że potrafią grać i dżemie w nich wielki potencjał, nie rozumiem tylko dlaczego nie gra Wołosz za Vdovina i Kaczmarek za Augustyna i zamiennie Serek z Kaczmarkiem. Reszta zawodników z pierwszego składu całkiem fajnie, rewelacyjnie patrzy się na ich grę i mimo że grają pierwszy sezon co niektorzy w PLS to słowa uznania!

    • 1 0

  • Złoty środek? (2)

    Jeśli klubowi zależy na ratowaniu tego sezonu - to powinien sięgnąć głębiej do kieszeni i już teraz przewertować rynek zawodników wolnych lub do kupienia, zaryzykować i sprowadzić jednego silnego skrzydłowego ( z górnej półki - z mocnym atakiem ) i dwóch środkowych, którzy mogliby swobodnie grać na poziomie Plus-Ligi. Finowie + Łomacz + Serek+ wzmocnienia i będzie ok, jeśli liga jest zamknięta i nie będzie spadku, to wzmocnienia można bardziej przemyśleć i poświęcić na to więcej czasu ( tu oprócz skrzydłowego i środkowych - przydaliby się wartościowi zmiennicy conajmniej po jednym na każdą pozycję), ale czy po tak nieudanym sezonie - na jaki się zapowiada - Oivanen będzie chciał zostać w klubie, a jest niewątpliwie zawodnikiem, od którego klub powienien zacząć budować skład na następny sezon?Widzę ciekawy rebus do rozwiązania dla klubu, rozwiązanie wcale nie jest proste.Mimo wszystko wciąż trzymam kciuki.Powodzenia.

    • 0 4

    • myślę że Serek nie jest już zawodnikiem na miarę pls, a Oivanen w ważnych momentach zawodzi. Bez dwóch zdań Wołosz w 1 składzie i set byłby wygrany no i iście juniorskie zmiany: Szczurek za Łomacza... dobrego zespołu się nie zmienia!!! To nie zabawa żeby w meczu dawać dzieciom szansę, choć akurat Szczurek fajnie gra. Chyba znów kk wystawi transparent z prośbą o zmianę trenera dla dobra Trefla ;) hahaha, moja sugestia ;p pozdrawiam i teraz czekają nas DWA mecze zwycięskie z rzędu!!!

      • 0 0

    • Tu chyba nie ma złotego środka! Na transfery potrzeba kasy! Jeżeli klub pozwolił sobie na utratę Antigi to co można mówić! Już teraz głośno słychać, że będzie brakowało kasy na wypłatę a dopiero 3 miesiące minęły! Myślę, że ten klub jak ryba psuje się od głowy! Najpierw prezes potem trener no i może coś się zmieni!

      • 0 0

  • Klęska?

    Jak dla kogo.Z ligi w tym roku nikt nie spada i to są właśnie pierwsze rezultaty.Po co się szarpać jeżeli dodatkowo kasa i tak leci.Kibice mogą być niezadowoleni.Oni płaca tylko za bilety,mogą nawet nie przychodzić na mecze a zawodnikom i tak nic się nie stanie.Niestety powoli się okazuje,że kolejny dobór zawodników jak i kadry szkoleniowej był ponownie nietrafny.Zespoły ligowe bardzo się wzmocniły,natomiast w Treflu specjalnie się tym nie przejęto i chyba tak już będzie do końca. Wartościowi gracze dawno są w odpowiednich klubach i szkoda pieniędzy na niepewne zakupy.Trenerów lepiej nie krytykować znając ich sportową przeszłość.To jest płacz nad rozlanym mlekiem.

    • 0 0

  • Panie Ryś, Panu już dziękujemy! (3)

    Jak można wygrywając pierwszego seta 23:15, przegrać go 24:26?! Jak można ściągnąć w tym momencie gry Łomacza i dać jakiegoś młokosa na rozegranie. To Pana wina.

    • 18 1

    • a kto kupował zawodników

      Ryś? czy przydupasy kazimierza

      • 0 0

    • (1)

      to kiedy miał wpuścić młodego jak nie na końcówkę wygranego seta? Łomacz jak wrócił i tak cudów nie zdziałał. Pierwszy set katastrofa, oni taktycznie nie powinni absolutnie prowadzić więcej niż dwoma punktami, bo poraz kolejny spalili się identycznie jak w meczu z JSW. A jak raz poodali leżącym częstochowianom rękę to tamci pociągneli już naszych w przepaść.

      • 1 0

      • Jak można popierać trenera ?

        Przecież ta drużyna nie zwykła wygrywać pojedynczych setów, tymczasem łysy trener, poczuł się tak pewnie ,że przy blisko czwartym z rzędu wygranym secie, że wypuścił młodego chłopaka, rozstroił drużynę, dał przeciwnikom uwierzyć i przegrał wszystko co mogli ugrać w tym meczu. Nie oznacza to, że wygranie 1 seta dawało Treflowi wygrany mecz, ale przegrana w tych okolicznościach dała ten mecz Częstochowie. Kolosalny błąd trenera, do tego fatalne wyniki i dłuższa przerwa w rozgrywkach w perspektywnie, to idealny moment by zmienić trenera. Ale u miejscowych działaczy panuje przekonanie, że trener musi być polski, pracować tak długo aż to wszystko trafi szlag, dlatego siatkarze i coach Ryś będą dalej grali padakę.

        • 1 1

  • (2)

    niedługo miasto się wycofa ze sponsoringu, lotos oleje i gdański trefl wpadnie w niebyt I ligi. jak można nie wykorzystywać takich szans? po raz kolejny? Niech Pan Wierzbicki przyjży sie pracy swoich podopiecznych, bo wina chyba jest z tej strony?

    • 9 0

    • to kiedy nowy trener? (1)

      czas najwyższy jak w Lechii na zmianę trenera , najlepiej na obcokrajowca bez układów.

      • 7 0

      • to nie kwestia trenera

        kazik W. to całe zło;)

        • 1 1

  • kolego kupować?!

    to jednya droga do sukcesu dla sztucznych tworów, a gdzie własna praca szkoleniowa?!

    • 4 0

  • pacek

    Kaziu pewnie niestety szarpnie coś od koszykarzy

    • 2 0

  • Dalej trefl (3)

    Słuchajcie wszystko ładnie pięknie rzucamy w nich troszeczkę błotkiem ale tak do końca czystego sumienia nie mamy.Chłopaki mieli ciężką przeprawę na początku sezonu ale z meczu na mecz ładnie się rozkręcają, zostawiają serce i zdrowie na parkiecie - doceńcie to !! Tak chcą kibiców zadowolić że puszczają im nerwy na boisku.Ja tam im kibicuje i cieszę się z każdej udanej akcji. będzie dobrze treflik

    • 7 8

    • Co za bzdura (2)

      "Zostawiają serce i zdrowie" Za granie w siatkówkę dostają pieniądze, więc ich obecność na parkiecie jest tym spowodowana. Drużyny grające z sercem i zaangażowaniem na tym parkiecie przebywają więcej niż 3 sety.

      • 3 1

      • (1)

        Bzdurą jest spłaszczanie siatkówki do kilku marnych groszy pisząc te słowa dajesz świadectwo że mecze trefla widziałeś chyba tylko w skrótach wiadomości sportowych. Taki jesteś mądry wyjdź i zagraj sam.

        • 3 5

        • Jakby grali za darmo mogli by robić takie numery dalej. Póki dostają za pieniądze, mam pełne prawo do mieszania tej drużyny z błotem, jako kibic, który chodził na I ligę.

          • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Trefla

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Renata Koczyńska 34 64 67.6%
2 Radosław Dymkowski 35 63 71.4%
3 Ada Bert 35 63 68.6%
4 Katarzyna Ziembicka 35 63 68.6%
5 Wojteks 23 35 63 65.7%

Ostatnie wyniki Trefla

Bogdanka LUK Lublin
64% TREFL Gdańsk
36% Bogdanka LUK Lublin
Bogdanka LUK Lublin
18 kwietnia 2024, godz. 20:30
72% Bogdanka LUK Lublin
28% TREFL Gdańsk

Relacje LIVE

Najczęściej czytane