- 1 David Badia nowy trenerem Lechii (192 opinie)
- 2 Lechia znów zwolniła trenera Kaczmarka (194 opinie)
- 3 Reprezentanci z Lechii i Arki. Jakie wnioski? (2 opinie)
- 4 Otwarty trening żużlowców 22.03, godz. 14 (52 opinie)
- 5 VBW Arka musi się zmienić (23 opinie)
- 6 W Arce bez wolnego. Trener o punktach (65 opinii)
Trefl Sopot sięgnie nawet po dwóch nowych koszykarzy? Czasu ma nie za wiele
20 marca 2023
(7 opinii)Dylewicz pogryziony przez psa
Trefl Sopot
Koszykarze Trefla nie przedłużyli zwycięskiej passy w lidze. Sopocianie przegrali pierwszy raz od 28 listopada i po sześciu kolejnych wygranych. W Koszalinie żółto-czarni źle rozegrali końcówkę spotkania i przegrali z miejscowym AZS 81:83 (24:17, 18:16, 14:24, 25:26).
AZS: Reese 23, Bogavać 12, Sroka 9, Arabas 7, Milicić 7 - Śnieg 14, Frazier 10, Łopatka 1.
TREFL: Ceranić 19, Waczyński 17, Kinnard 10, Gustas 7, Stefański 5 - Kikowski 16, Harrington 7.
Kibice oceniają
Już przed meczem wiadomo było, że będzie to ciężkie spotkanie dla wicelidera tabeli z Sopotu. AZS Koszalin to groźna drużyna, zwłaszcza na własnym parkiecie, do tego, przed meczem doszły jeszcze kwestie urazów podstawowych graczy żółto-czarnych. Slobodan Ljubotina po artroskopii kolana nie mógł zagrać w Koszalinie, zaś Filip Dylewicz został niedawno pogryziony przez psa i na parkiet w Hali Gwardii również nie wyszedł.
Mecz rozpoczął się jednak pomyślnie dla sopocian, którzy dzięki skutecznej grze w 4 minucie wyszli na prowadzenie 10:4. Przewagę tą jednak dość szybko stracili i gospodarze już dwie minuty później doprowadzili do remisu 11:11.
W końcówce znów skuteczniejsi byli goście, którzy ponadto wykorzystywali swoją przewagę na tablicach, po 10 minutach Trefl prowadził 24:17 a aż 10 punktów w tym czasie zdobył dla sopocian Adam Waczyński.
W drugiej kwarcie gospodarze na chwilę zbliżyli się na odległość 5 "oczek" po trafieniu Tomasza Śniega było 26:21 dla Trefla, jednak momentalnie "trójką" odpowiedział Dragan Ceranić i goście wyszli na prowadzenie 29:21. Choć w drugich 10 minutach Waczyński zdobył w sumie tylko 2 punkty, to jednak skutecznie uzupełnili go koledzy z drużyny i przed przerwą Trefl prowadził 42:33.
Koszalinianie znacznie uszczelnili swoją obronę w drugiej połowie i rozpoczęli skuteczną pogoń za rywalami. Trzecią kwartę wygrali różnicą 10 punktów i przed ostatnią częścią meczu wyszli na prowadzenie 57:56.
W ostatniej kwarcie niemal przez cały czas minimalne prowadzenie utrzymywali gospodarze. Na około 100 sekund przed końcem gry Trefl wyszedł na prowadzenie 79:78. AZS jednak po dwóch wolnych doprowadził do stanu 80:79, w odpowiedzi Lorinza Harrington nie trafił i gospodarze przejęli piłkę.
Trener Karlis Miuznieks wziął czas i próbował odpowiednio ustawić zespół na ostatnie sekundy meczu, niestety sopocianie po raz kolejny nie zakończyli swojej akcji punktami, tym razem nie trafił Kikowski.
W ostatniej minucie gry jednego wolnego trafił Śnieg (81:79 dla AZS), ale na 45 sek. przed końcem meczu Ceranić doprowadził jeszcze raz do remisu (81:81). Niestety, w kolejnych akcjach sopocianie już nie trafiali a 2 punkty na miarę zwycięstwa w meczu zdobył George Reese.
Tabela po 12 kolejkach
Drużyny | M | Z | P | Bilans | Pkt | |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | Energa Czarni Słupsk | 12 | 10 | 2 | 996:926 | 22 |
2 | TREFL SOPOT | 12 | 7 | 5 | 928:862 | 19 |
3 | PGE Turów Zgorzelec | 11 | 7 | 4 | 910:854 | 18 |
4 | Polpharma Starogard Gd. | 12 | 6 | 6 | 973:940 | 18 |
5 | Zastal Zielona Góra | 12 | 6 | 6 | 891:911 | 18 |
6 | Polonia Warszawa | 12 | 6 | 6 | 867:896 | 18 |
7 | PBG Basket Poznań | 12 | 5 | 7 | 902:919 | 17 |
8 | Anwil Włocławek | 11 | 5 | 6 | 866:847 | 16 |
9 | AZS Koszalin | 11 | 5 | 6 | 877:940 | 16 |
10 | ASSECO PROKOM GDYNIA | 8 | 6 | 2 | 619:564 | 14 |
11 | Kotwica Kołobrzeg | 11 | 3 | 8 | 865:900 | 14 |
12 | Siarka Tarnobrzeg | 12 | 2 | 10 | 877:1012 | 14 |
Opinie (14) 4 zablokowane
-
2011-01-02 20:24
Niewiele zabrakło do wygranej:( (2)
Trzeba rozszerzyć skład, bo niedługo nie będzie komu grać.
Brawo za walkę.
Hej Trefl!!!- 19 6
-
2011-01-02 21:35
szerszy skład
Zgadzam się z przedmówcą , znowu grali 7-mką ...
- 11 0
-
2011-01-03 13:24
jestem gotów
i lechję opędzę
- 0 2
-
2011-01-02 20:46
kibice oceniają- Dylewicz na "6"
Jak można ocenić Dyla, skoro nie zagrał? ;)
- 18 0
-
2011-01-02 21:26
ojjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj
- 1 3
-
2011-01-02 21:31
(3)
Lider Dylu zawodzi, ostatnio nie grał,bo skręcił kostkę, teraz znów nie grał, bo pies pogryzł go w rękę, dlatego kapitanem powinien być Stefan!
HEJ TREFL!- 5 11
-
2011-01-03 09:36
żałosne to co piszesz (1)
nie jest winą Filipa, że pogryzł go pies, Dylu rulez!!!!!!!!
- 8 0
-
2011-01-03 12:44
żałosny jesteś ty!
a kogo niby to wina, psa? Jak się wsadza rączki gdzie popadnie to są takie skutki... zresztą psu zrobiono badania na zawartość narkotyków we krwi po ugryzieniu?
- 4 3
-
2011-01-03 23:56
TYLKO NIE STEFAN !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
- 0 0
-
2011-01-02 21:38
niestety okienko transferowe jest otwarte dopiero od 1 lutego...
- 11 0
-
2011-01-02 22:09
pies znowu winien
Tego psa to do Ciapkowa oddać i Filip będzie grał jak się patrzy.
Swoją drogą pies musiał być odważny skoro na 2metrowego suchara się porwał.- 11 1
-
2011-01-02 22:15
szkoda:(
dobrze, że APG wygrało, 3miejski kosz obroniony:)
- 15 4
-
2011-01-03 11:39
TO DYLEWICZ POGRYZŁ CZY JEGO POGRYŹLI (1)
Duży musiał byc ten pies jak do ręki doskoczył, chyba że z dachu zaatakował... Szybkiego powrotu do zdrowia życzę Panie Filipie i dużo punktów zdobytych w roku 2011.
- 12 0
-
2011-01-03 13:21
piesek Leszek ?
a może pies Cywil ?
Szarik ?- 3 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.